RH Napisano 20 Maja 2012 Share Napisano 20 Maja 2012 No i stało sie kolejny model ze stajni Silver W. Do wykonania tego modelu zostałem dosłownie zmuszony przez (nie boje sie tego słowa użyć )fanatyka ,lub nawet maniaka lotnictwa brytyjskiego z tak zwanej srebrnej serii z lat 30-tych Jacka Sz.vel "Dziadek Jacek" Zresztą to nie jest żadna przesada ,tym bardziej ze właśnie za te modeliki zgarnia nagrody na niezliczonych konkursach . No ale wracajmy do samego modelu : Tym samolotem jest oczywiście tytułowy Flicatcher Tym razem w warsztat przedstawię w formie fotoreportazu .Zdjęcia więcej powiedzą niż moje nieudolne pisanie Pominąłem opis składania silnika gdyż jest to ta sama jednostka napędowa co w Siskinie .Byłoby głupotą powtarzanie tego wątku.A jak ktoś chce zobaczyć to wystarczy zajrzeć właśnie do tematu Siskina I TO NA RAZIE TYLE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krosto Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 Ładniusi, juz prawie skonczony...tempo zabójcze. ciekawa to skala..ciekawa, tzreba się bedzie zastanowić nad jakimś szmaciakiem w tej skali pozdrawiam, K Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RH Napisano 21 Maja 2012 Autor Share Napisano 21 Maja 2012 Ładniusi, juz prawie skonczony...tempo zabójcze.ciekawa to skala..ciekawa, tzreba się bedzie zastanowić nad jakimś szmaciakiem w tej skali pozdrawiam, K Dzięki, i na dokładkę fotka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 Bardzo ładna pokraka i ciekawa konstrukcja, podpatruję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RH Napisano 22 Maja 2012 Autor Share Napisano 22 Maja 2012 Powtórka z rozrywki ,czyli jeszcze raz żmudna praca nad bliźniaczym silnikiem .Na szczęście ukończona . Model budowany w chwili obecnej posiadał identyczną jednostkę napędowa co Siskin III (to tak dla informacji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RH Napisano 22 Maja 2012 Autor Share Napisano 22 Maja 2012 "konie mechaniczne " już na swoim miejscu .Coraz bliżej finału Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 22 Maja 2012 Share Napisano 22 Maja 2012 Mistrzostwem świata w samej konstrukcji samolotu, już abstra:bip:ąc od kunsztu modelarskiego, sa te karabiny zamontowane na zewnątrz burt kadłuba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rhinoceros Napisano 22 Maja 2012 Share Napisano 22 Maja 2012 Flycather zwrócił dawno temu moją uwagę- w modelu Matchboxa w skali 1:72... Śliczna paskuda... Przepraszam- nie piszę o modelarzu Szatańskie tempo i wspaniały efekt. A jak z dopasowaniem elementów modelu? Gratuluję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RH Napisano 22 Maja 2012 Autor Share Napisano 22 Maja 2012 Flycather zwrócił dawno temu moją uwagę- w modelu Matchboxa w skali 1:72...Śliczna paskuda... Przepraszam- nie piszę o modelarzu Szatańskie tempo i wspaniały efekt. A jak z dopasowaniem elementów modelu? Gratuluję! W 1:72 raczej z Matchboxa go nie było ,z tej firmy był tylko Siskin III Elementy wewnętrzne jak i zewnętrzne idealnie dopasowane . Konstrukcja podwozia i łączenia skrzydeł tez raczej bez zrzutów.Jenak bez jakiejkolwiek "bufonady "z mojej strony.uważam że nie jest to model dla początkującego modelarza .Po prostu nie da sobie rady ,i wymięknie ju przy chociażby silniku.Piszą to dlatego że koszt modelu jest dość spory .A szkoda by wyrzucić w błoto taka kasę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rhinoceros Napisano 23 Maja 2012 Share Napisano 23 Maja 2012 W 1:72 raczej z Matchboxa go nie było ,z tej firmy był tylko Siskin III Oczywiście- masz rację. To od Siskina zaczęły się moje poszukiwania literatury nt. myśliwców angielskich z lat 30-tych. Flycather to inna historia... Niegdyś z zapałem zbierałem monografię z L+K... Rozumiem Twoje zastrzeżenie, co do skomplikowania modelu i nie widze tu żadnej "bufonady". Z przyjemnością ogląda się Taką robotę jak Twoja. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert p Napisano 23 Maja 2012 Share Napisano 23 Maja 2012 Nic mądrego mi do głowy nie przychodzi, aby się jakoś do Twojej pracy ustosunkować. Wszelkie przymiotniki byłyby zbyt banalne do tego co widzę. Ale zaintrygowały mnie skrzydła. Nie znam się jeszcze na tyle, albo nie mogę się dopatrzeć, ale chodzi mi o to : W odniesieniu do pierwszego zdjęcia, na drugim i trzecim zdjęciu wygląda to jakbyś zrobił od nowa wręgi pod poszycie, a potem na nie coś naciągnął. Nie mogę tego zrozumieć, bo na kolejnych (nie wiem jak to nazwać) widać ślady umiejscowienia wręg, ale te ślady są węższe niż te wręgi z paskami na których są otworki (3 zdjęcie). Efekt jest zarąbisty. Czy możesz zdradzić jak to zrobiłeś? Jakoś męczy mnie to, że nie mogę tego wydedukować. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RH Napisano 23 Maja 2012 Autor Share Napisano 23 Maja 2012 Za bardzo nie mam czasu pisac ,bo akurat jestem w trakcie robienia naciągów .Ale aby nie zostać takim co lekceważy sobie wszystko i wszystkich jak przykazuje dobre wychowanie odpisuje w skrócie . A więc : Na początku był podkład w sprayu gunze,potem maski z taśm szer 1mm ,pryśnięte to zostało czarnym akrylem ,po zdjęciu maskowania żmudne klejenie pasków kalkomanii HGW Kolejnym etapem jest wymalowanie czerwonych końcowej ,które maskujemy . Teraz szalejemy z srebrną farba ,którą w moim przypadku był metalizer Model master Aluminium Buffing Na samym końcu pokrycie całości przed wtarciem Model masterem Sealer . Czas na kaleczki i na końcu Model master akryl polmat bezbarwny .Ot i cała filozofia nic wymyślnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wachmistrz Napisano 23 Maja 2012 Share Napisano 23 Maja 2012 takie pytanie od początkującego modelarza: jest jakieś uzasadnienie dla montażu w pierwszej kolejności górnego płata? Wydaje się to strasznie niestabilną i kruchą konstrukcją. Jak potem będzie z symetrią dolnych płatów? Czy to jest standard w dzisiejszych czasach, czy może coś stosowanego tylko w skali 1/32? Ogólnie, czy to w czymś pomaga, czy wszystko Ci jedno, z której mańki zaczynasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RH Napisano 23 Maja 2012 Autor Share Napisano 23 Maja 2012 Ostatnie fotki w tym dziale reszta w niebawem w galerii.Jeszcze tylko naciągi do lotek ,parę drobiazgów i śmigło .I finito Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wachmistrz Napisano 23 Maja 2012 Share Napisano 23 Maja 2012 widać nie godzien jestem odpowiedzi. Pytanie niewłaściwe, czy jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RH Napisano 23 Maja 2012 Autor Share Napisano 23 Maja 2012 widać nie godzien jestem odpowiedzi. Pytanie niewłaściwe, czy jak? Co tu odpowiadać ,po prostu tak tu mi pasowało ,i tak zrobiłem .Będę kończył Albatrosa ,to w nim zrobię pierwsze dolne a potem górne skrzydło ..Ot i cała filozofia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.