duszek Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 Witam Do tej pory malując farbami akrylowymi vallejo przy użyciu aerografu używałem oryginalnego retardera vallejo retarder medium. Problem w tym że ten retarder jest strasznie gęsty, to nawet nie jest płyn tylko maż gęsta. Moje pytanko. Czy musze koniecznie stosować retarder? Co on mi daje? Czy tylko to że farba wolniej schnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duszek Napisano 21 Maja 2012 Autor Share Napisano 21 Maja 2012 OK ale nie dostałem odpowiedzi na pytanie czy retarder wszystko jedno w jakiej formie jest potrzebny? Co on daje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duszek Napisano 21 Maja 2012 Autor Share Napisano 21 Maja 2012 A czy do farb vallejo, pactra, Model Master czy tamiya moge używać retardera Mr. Retarder Mild od Mr. Color(to chyba od Gunze)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 zamiast opóźniacza dolewaj odrobinę sidoluksu Myślę, że to jeden z tych "genialnych" wynalazków, które nic nie dają. Retarder to opóźniacz - głównie na bazie gliceryny. Sidolux to roztwór szybkoschnącego lakieru akrylowego, który sam w sobie zasycha szybciej niż większość farb akrylowych - więc jakim cudem może działać jako opóźniacz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duszek Napisano 21 Maja 2012 Autor Share Napisano 21 Maja 2012 Sidolux jest chyba błyszczący a ja potrzebuje mat więc chyba lepszy jest lakier bezbarwny matowy od któregoś z producentów farb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamkijak Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 Witaj Retarder spowalnia schniecie farby, co ma duże znaczenie przy używaniu aerografu (farba nie zasycha tak szybko i nie zakleja dyszy), farba schnie również wolniej na modelu, co ma znaczenie dla jakości powłoki malarskiej. Używam tamiya od kiedy tylko pamietam i nigdy nie musiałem używac retardera (chociaż jest taki produkt dedykowany do tej firmy). Farby tamki nie sa robione na bazie wody tak jak np: vallejo, revell itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dart Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 Retarder pomaga głównie przy malowaniu aerografem, dlatego że farba nie zasycha w dyszy. Nie jest on konieczny, ale bez używania retardera co jakiś czas będziesz musiał przepłukiwać rozpuszczalnikiem. Nie obowiązkowy, choć zalecany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duszek Napisano 21 Maja 2012 Autor Share Napisano 21 Maja 2012 No cóż ja po każdym malowaniu czyszcze aerek także pokusze się narazie o nie używanie retardera. Zobaczymy jak to wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 jak nie masz pojęcia w temacie, to po co zabierasz głos? Masz rację. Przepraszam. Raptem, współpracowałem z firmami produkującymi lakiery tylko 17 lat, a przez 12 nadzorowałem pracę lakierników - więc moje doświadczenie jest mniej niż marne i wiecej głosu zabierać nie będę. Ty jako osoba fachowiec możesz już pisać co chcesz. PS. Właśnie wczoraj wyrzuciłem 6 farbek revella, które kupiłem wraz z modelem, bo sprzedający posłuchał "fachowców" na forum i dopełnił je by się nie psuły - zmywaczem bezacetonowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Ostrowski Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 No cóż ja po każdym malowaniu czyszcze aerek także pokusze się narazie o nie używanie retardera. . Chyba nie zrozumiałeś wpisów Kolegów ,retarder nie służy temu że by farba nie zaschła w aerografie a temu ,że by nie zasychała w dyszy podczas malowania ,przy akrylach jest to bardzo istotne i wpływa na jakość powłoki ,płynność malowania i komfort operatora . A myć aero i tak musisz po każdym malowaniu i przy zmianie koloru /tu płukanie jest wystarczające/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duszek Napisano 21 Maja 2012 Autor Share Napisano 21 Maja 2012 Acha ok dobrze że mi to wyjaśniłeś. To jeszcze jeszcze jedno. Czy do farb vallejo, tamiya, mm czy pactra moge używać retardera Mr. Retarder Mild od gunze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duszek Napisano 21 Maja 2012 Autor Share Napisano 21 Maja 2012 A czy do gruntownego czyszczenia aerka możne użyć cleanluxu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duszek Napisano 21 Maja 2012 Autor Share Napisano 21 Maja 2012 OK już wiem że można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Ostrowski Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 A czy do gruntownego czyszczenia aerka możne użyć cleanluxu? niszczy chrom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arkady Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 Hej, wątek mówi o aero (przepraszam za wcięcie) - ja maluję pędzlem i dla mnie retarder mild Mr. hobby działa z pactrą świetnie. Używam przy malowaniu dużych powierzchni (np. kadłub). Łączenie tego samego retardera z Vallejo skończyło się porażką. Przy kładzeniu drugiej warstwy (1 schła cały dzień) pędzel zmazywał spodnią... Firmowy retarder vallejo rozwiązał problem. Pozdrawiam, A Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czesio Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 Ja polecam retarder z firmy renesans. Jest trochę gęstszy od mleka i dość tani bo 9,50zł za bodajże 150ml, z Pactrą działa bardzo dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Ostrowski Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 Przybliż Kamil moc opozniającą sidoluxu w farbach akrylowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Ostrowski Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 innymi słowy chodzi z grubsza o to, by malujac wodnym akrylem marki valejo, za pomocą aerografu miec jak najwiekszy komfort pracy, czy tak? no ta ja powtórze, jak chcesz miec wysoki komfort malowania valejo, pozbyc sie problemu z farbą zasychającą na igle w dyszy i na ich osłonie, oraz uzyskac łądną powierzchnie, to do farb vallejo zamiast opóźniacza dolewaj odrobinę sidoluksu No to ja dopytam czy do Aira też? bo ponoć ma opózniacz juz w mieszance. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Ostrowski Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 dzięki Kamil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Ostrowski Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 Nie pal tyle albo sobie elektryka kup /ja też pale ale 10 dziennie/ co do chromu to nie doświadczyłem jego nisczenia bo nie uzywam clinluxu a napisałem o tym bo na PWMie wielu użytkowników aero firmy H&S się na to skarżyła .Ja myje swoje aerografy /piwatę i Ultra/ nitro albo srodkiem do mycia pędzli z Baufixa kupionym w lidlu i nic się nie zmywa ,jedynie w piwaci chrom zszedł w zbiorniku ale to raczej z długiego uzytkowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Ostrowski Napisano 21 Maja 2012 Share Napisano 21 Maja 2012 Hardkor ale też jestem tego zdania ,H&S jest przereklamowany ,wolę malowac 7 letnią prawie iwatą niz tym prawie komputerem z H&S ,co do snobizmu PWM ,pełna zgoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 22 Maja 2012 Share Napisano 22 Maja 2012 Rozumiem, że miałeś możliwość malować HSem wystarczająco długo by poznać ten aerograf i zgrać się z nim (lub właśnie przeciwnie). Wprawdzie nie uważam, że trzeba koniecznie czegoś dotknąć i polizać, by mieć zdanie na ten temat, ale jednak waga tego zdania zwykle wtedy wzrasta. Wiesz, można snobować się na drogi aerograf, ale można też robić to na mieszanie aerografem zupy. Tak samo źle, czy dobrze, jak kto woli. Istotne jest to, że o jakości malowania i tak decyduje klasa malarza, a nie sprzętu. Ten drugi ewentualnie zaczyna mieć znaczenie już poza granicą 'bardzo dobrego efektu'. Tym niemniej uważam, że nie ma nic złego w używaniu narzędzi dobrego sortu. Obcowanie z produktem technicznym lepszej klasy jest po prostu przyjemne. To pisałem ja, posiadacz H&S nabytego w znacznej mierze z pobudek snobistycznych . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Ostrowski Napisano 22 Maja 2012 Share Napisano 22 Maja 2012 (edytowane) greatgonzo nie jestem "miszczem" aerografu ,maluję raptem coś ok 7 lat ,ale dla mnie osobiście bardziej pasuje pseudoiwata i uważam ,że H&S jest mocno przereklamowany i to nie jest tylko moje zdanie a kupowanie aero za 700 albo powyżej 1000zł EVO lub Infinity w 90% przypadków to czysty snobizm To pisałem ja posiadacz H&S kupionego nie z pobudek snobistycznych Edytowane 22 Maja 2012 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klondike Napisano 22 Maja 2012 Share Napisano 22 Maja 2012 Koledzy,kiedyś malowało się aerkami zrobionymi z długopisu,igły i dętki,potem ruskimi i też wychodziły modele cacka.Mniej ważne czym,ważne jak.Reszta to komfort pracy.Można też posiadać super wypasiony aerek a spaprać malowanie brakiem umiejętności.Obecni maluję swoje modele starym Revellem-Profi i to mi wystarcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duszek Napisano 22 Maja 2012 Autor Share Napisano 22 Maja 2012 Zostawiłem właśnie na noc zalane całkowicie dwa aerografy przez cleanlux. Były strasznie zabrudzone. Ciekawe czy coś się doczysci czy będe musiał jeszcze poprawiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.