Skocz do zawartości

MiGi-21 od RV Aircraft w skali 1/72.


Wojciech Butrycz

Rekomendowane odpowiedzi

...ale duzo czesci jest zakompilowanych z innych zestawów innych producentów...

Zapewne tak jest im łatwiej. Biorą najmniej skopany model dostępny na rynku, wprowadzają lub nie jakieś poprawki i formują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ale duzo czesci jest zakompilowanych z innych zestawów innych producentów...

Zapewne tak jest im łatwiej. Biorą najmniej skopany model dostępny na rynku, wprowadzają lub nie jakieś poprawki i formują.

 

 

Tempo AZ Model wypuszczania nowych zestawów też jest przesłanką, że idą na skróty. Zresztą to nic nowego, już Pavla i Sword, przetarły szlaki w używaniu innych zestawów jako "matek" własnych form.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I moim zdaniem to jest droga, którą powinny pójść ZTS Plastyk i Mastercraft. Tracą sporo klientów na rzecz tych "nowych" modeli. A sądzę, że wielu modelarzy chciałoby skleić porządny mode Su-7/20/22 czy MiG-21 z szachownicami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...to jest droga, którą powinny pójść ZTS Plastyk i Mastercraft...

No tak, tylko oni cały czas klepią modele ze starych form, które nic ich nie kosztują. Natomiast nowy model to nowa forma, która tania nie jest. Oczywiście, gdyby tylko chcieli wyłożyć kasę na formę, mogą zrobić nowy model na światowym poziomie. Dzisiaj nic oprócz finansów takich firm nie ogranicza. Dobrym przykładem jest Aeroplast. Też klepali jakieś buble ze starych form, wyłożyli gotówkę i jest sPuszczyk, który moim zdaniem reprezentuje dosyć wysoki poziom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...to jest droga, którą powinny pójść ZTS Plastyk i Mastercraft...

No tak, tylko oni cały czas klepią modele ze starych form, które nic ich nie kosztują. Natomiast nowy model to nowa forma, która tania nie jest. Oczywiście, gdyby tylko chcieli wyłożyć kasę na formę, mogą zrobić nowy model na światowym poziomie. Dzisiaj nic oprócz finansów takich firm nie ogranicza. Dobrym przykładem jest Aeroplast. Też klepali jakieś buble ze starych form, wyłożyli gotówkę i jest sPuszczyk, który moim zdaniem reprezentuje dosyć wysoki poziom.

 

 

Formy są różne. Czesi przecież też trzepali długo short runy, których formy z żywic są b.tanie, a potem w większości przeszli na technologie HQ ( niby hight quality) a w istocie jest to metoda galwaniczna znana od niemal początku historii form wtryskowych.

Stalowe drążone formy są rzeczywiście drogie, ale dobre formy galwaniczne, takie jak np. uzyskuje od dawna Eduard, a ostatnio też Sword, czy nawet AZ Model i RV Aircraft, są wystarczające. Taka technologia w Polsce jest dostępna i pozostaje żałować, że nikt się nie kusi o jej stosowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację. Jednak "tanie formy" to pojęcie względne. Dla jednych są one tanie dla innych widocznie są nadal zbyt drogie, żeby opłacało im się inwestować w nie pieniądze. Oczywiście "opłacało się" to też pojęcie względne. Jednemu opłaca się zainwestować 1000 zł, żeby zarobić 10zł, ktoś inny stwierdzi, że dla niego opłacalny interes zaczyna się dopiero wtedy kiedy zainwestuje 10zł i zarobi 1000zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.