Wojciech Butrycz Posted January 10, 2013 Share Posted January 10, 2013 Oto dość słynny polski Fokker D-VII nr 7614, póznoseryjny, sprowadzony do Polski w 1919 roku. Ma to znaczenie takie, że wtedy już raczej nie stosowano płótna typu "lozenge" - patrz zdjęcia również innych polskich D-VII sprowadzanych już po wojnie. Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
manas Posted January 10, 2013 Share Posted January 10, 2013 Bardzo dobry. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robert Ostrowski Posted January 10, 2013 Share Posted January 10, 2013 Witam Mam pytanie poniewaz nie znam tej konstrukcji co maja imitowac te brązowe pionowe "mazy" na kadłubie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Banny Posted January 10, 2013 Share Posted January 10, 2013 Ja się też nie znam, ale domyslam się że mają imitować przetarcia płótna na konstrukcji kratownicowej. Próbowałem kiedyś podobnego efektu na Wellingtonie. Ale na skrzydłach to już nie wiem co to jest... Radzaj kamuflażu czy pofałdowane płótno? Bardzo podoba mi się zdetalowanie w rejonie kobiny, km-y, silnik itp. Fajny model. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojciech Butrycz Posted January 10, 2013 Author Share Posted January 10, 2013 Brązowo-beżowe "mazy" to przetarcia i przybrudzenia na wystających kratownicach krtytych płótnem, ukośne pręgi na skrzydła ch to malowanie póżnych egzemplarzy D-VIIF - patrz zdjęcie innego polskiego D-VII. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiedotow Posted January 10, 2013 Share Posted January 10, 2013 Wojtku... Czy możesz mi przybliżyć technikę malowania płat ów? Mam w magazynku od kilku lat DR. I Eduarda i co prawda mógłbym wykonać Go w innym, prostszym malowaniu, ale to akurat mi się bardzo podoba. Pozdrawiam. Bogdan "Fiedotow" A Fokkerek zacny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krosto Posted January 10, 2013 Share Posted January 10, 2013 Kurcze pióro, troche już głupieje z tym egzeplarzem, to nie był przypadkiem OAW? ciekawe, ciekawe, czy moge trochę podpytać o żródła, którymi się kierowałeś przy tej robocie? Moze na PW? Próbuje zebrać troche informacji, bo mam zamiar popełnić tego samego w 48, ale kierowałem się rysunkami z Techmodu..no i zgłupiałem. nr 7614 to faktycznie byłby VIIF pozdrawiam, K Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojciech Butrycz Posted January 10, 2013 Author Share Posted January 10, 2013 Polecam artykuł w pierwszym numerze Lotnictwa z Szachownicą, bodaj z 2002 roku - tam jest cała historia tego egzemplarza. Także biblię tej epoki "Samoloty Wojskowe w Polksce 1918-1924" Andrzej Morgała, BELLONA/LAMPART 1997. Co do malowania smug to robię to gąbką z jaśniejszym odcieniem tej samej farby pod kątem. Wżne by smugi były dość proste i nie przykrywały większych powierzchni, ale to zawsze można poprawić. Brązowawe i beżowe otarcia kadłuba na kratownicach wykonane suchymi pastelami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krosto Posted January 10, 2013 Share Posted January 10, 2013 Coś tam wyczytałem ze Pan Sankowski i Morgała nie do końca się zgadzaja co do wyglądu i debiutu tego egzeplarza, także jak zwykle nic nie wiadomo do końca. Niemniej jednak ten art z LzSz nr 1 to bym sobie poczytał. Apel: może ktoś życzliwy udostepnić skan? pozdrawiam, K Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hadzi Posted January 10, 2013 Share Posted January 10, 2013 Mój w poczekalni ;-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wachmistrz Posted January 10, 2013 Share Posted January 10, 2013 Podziwiam zwłaszcza szczegóły silnika, uzbrojenia i kabiny wykonane w 1/72. Ciekawa interpretacja z tymi mazami. Czyli to było oryginalne niemieckie malowanie późnych D.VII? zawsze myślałem, że na skrzydłach była lozenga, a tylko kadłub przepłótnili. Mógłby ktoś tu przy okazji podać najważniejsze różnice między wersjami D.VII produkowanymi przez OAW, Alb. i Fokkera (czy to to samo co wersja F?)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.