Jump to content

P-40 N Eduard 1/48


Artek
 Share

Recommended Posts

Model ma tak zmęczoną powłokę, że sam się zmęczyłem oglądając ją. Mam kłopot z oceną, bo z jednej strony wiadomo, że wymaga to nakładu pracy i wprawy modelarskiej, co należy docenić, a z drugiej smutno się patrzy na tak sfatygowany płatowiec. Czy ten odwrotnie przytwierdzony zbiornik paliwa (tyłem na przód) to ma tak być, czy chodzi o pomyłkę?

Link to comment
Share on other sites

Model ma tak zmęczoną powłokę, że sam się zmęczyłem oglądając ją. Mam kłopot z oceną, bo z jednej strony wiadomo, że wymaga to nakładu pracy i wprawy modelarskiej, co należy docenić, a z drugiej smutno się patrzy na tak sfatygowany płatowiec. Czy ten odwrotnie przytwierdzony zbiornik paliwa (tyłem na przód) to ma tak być, czy chodzi o pomyłkę?

 

Cóż... Zbiornik paliwa już nie jest zbiornikiem paliwa ale bombą napalmową i tak właśnie były one montowane.

http://i13.photobucket.com/albums/a297/p40warhawk/P-40N%20Joane%2049%20Hase%20-%20remake/P-40NJoanne49.jpg

 

Jak widać sam płatowiec też nie jest nówka sztuka.

Link to comment
Share on other sites

Cóż... Zbiornik paliwa już nie jest zbiornikiem paliwa ale bombą napalmową i tak właśnie były one montowane.

 

Ciekawe! Nie wiedziałem o takim zastosowaniu zbiorników. Jak widać, człowiek uczy się przez całe życie. W takim razie gratuluję oryginalnego detalu (ostatnio modnie nazywanego "smaczkiem")

Link to comment
Share on other sites

Dałeś radę! A jeśli wygląda tak jak zaplanowałeś to jeszcze lepiej.

Czepiłbym się tylko jednego małego szczegółu: Plamy za korkiem wlewu ciągnące się tak, jakby samolot tracił paliwo w czasie lotu. Nie twierdzę, że tak nie mogło być, ale to trochę dziwne... Wzorowałeś się na czymś, czy tak sobie zrobiłeś na wyczucie?

Link to comment
Share on other sites

bardzo fajna czterdziestka ,taka umeczona ,moze kiedyś sie zmierze z tematem bedzie gdzie podpatrzec to i owow

Dobrze powiedziane.

A ja mam takie pytanko co do tych odprysków, bo fajnie wyglądają. Z warsztatu wychodzi że były robione na końcu... Chętnie bym zobaczył jakieś zbliżenie i dowiedział się jakiej autor techniki użył na przykład na śmigle, zresztą na reszcie też

Link to comment
Share on other sites

Jaśniejsze obicia były robione przed washem. A te srebrne na końcu przy użyciu gąbki i srebrnej farby z Humbrola. Nie pamiętam numeru ale taki jasny srebrny to jest. Nie metalizer. Po gąbce łączyłem, niektóre z plamek w większe przy pomocy cienkiego pędzelka. Potem jeszcze lekkie poprawki taką srebrną kredką. Na śmigle obicia wykonane gąbką i potem takie kreseczki cienkim pędzlem i to cała tajemnica.

 

Odnośnie zacieków paliwa to tak to sobie wyobrażam, że mogło wyglądać jak zostało wydmuchane przez pęd powietrza z zakamarków wlewu.

 

Musze pokłady chęci wykopać w sobie do nakręcenia jakiegoś filmiku bo to jednak lepiej pokazać niż opisywać.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.