M1A1 Abrams, Dragon 3535, 1/35

[Krzysztof Salwiczek]

Witajcie,

 

Długo nie modelowałem... Powrót do czynnego modelarstwa dobrze chyba połączyć z warsztatem na forum, zawsze to dodatkowa mobilizacja. No i wątków warsztatowych innych niż drugowojenne strasznie mało na forum ;)

 

Model dopiero do mnie jedzie więc jeszcze bez zdjęć. Buszuję po sieci szukając inspiracji. Być może model stanie na prostej winietce, to zdjęcie bardzo mi się podoba:

 

 

Pierwsze pytanie... Polecicie jakiś fajny i dostępny w handlu zestaw współczesnych gratów do obładowania maszyny?

 

Wiem, że sam model Dragona jest merytorycznie świetny, liczę jednak , że znawcy tematu dopomogę w kluczowych momentach żebym czegoś nie schrzanił ;) Szybciutko postaram się zamieścić pierwszą aktualizację.

[author21]

Dużo gratów daje Tamiya do modelu M1A2 OIF. Nie wiem, czy te ramki są gdzieś dostępne osobno. Wlasnie tworzę M1A2

[madeira]

Legend ma sporą ofertę różnych abramsowych bambetli.

[Krzysztof Salwiczek]

Dzięki, za gratami będę się na bieżąco rozglądał.

 

Model już u mnie, od razu rzuciłem się na koła, obrobiłem i posklejałem wszystkie łącznie z osiami, sięgnąłem ręką po wannę i... o mało co nie zapłakałem na jej widok! Wanna jest cholernie KRZYWA! Nie wiem czy ogólnie jest to problem w tym modelu, czy tylko w moim egzemplarzu? W sumie nieważne, mam spory problem i kubeł zimnej wody już na dzień dobry. Nie mam w tej chwili możliwości zrobienia zdjęć, ale wypaczenie jest spore, tył w stosunku do przodu jest zwichrowany o dobre kilka mm. pytanie co z tym zrobić/ Gorąca woda i próbować to przegiąć? Boki wanny są też jakby minimalnie zapadnięte do środka, w dodatku nierównomiernie, to chyba także częściowy powód zwichrowania.

 

Pytanie czy sklejenie tego miejsce po miejscu z górą korpusu ma sens, czy klej wytrzyma takie naprężenia i czy wanna sie podda czy może raczej pociągnie za sobą górę?

 

Wszelkie porady mile widziane, zwłaszcza od osób, które z czymś podobnym już walczyły.

[Gość]

To że wanna w tym modelu jest krzywa to już chyba standard. Osobiście sklejałem 4 abramsy 3535 ( świetne modele ) i w każdym było to samo, wanna mniej lub bardziej skrzywiona. A zatem to nie jest feler tylko Twojego zestawu. Problem z wanną rozwiązałem w ten sposób że po prostu używając siły, doklejałem ją tam gdzie łączyła się z górą pancerza. W rezultacie wszystko się wyprostowało. Gorącej wody próbowałem, by wyprostować wannę, ale nic to nie dało. Tak jak napisałeś, klejenie tego miejsce po miejscu, to według mnie najlepsze wyjście, potem jeszcze mocno ściągnąć to gumkami recepturkami i będzie dobrze. Jakie malowanie kolega przewiduje?? Pustynne czy NATO ?? A i jeszcze jedno, jeśli już kupiłeś ten właśnie model a chciałbyś go jeszcze jakoś zwaloryzować, to polecam zainwestować w gąski. Magic Tracki z zestawu są bardzo upierdliwe, bo na każdym ogniwku są ślady po wypychaczach, więc się naszlifujesz co nie miara. Na rynku jest już kilka fajnych zestawów gąsek do Abramsa, metalowe i plastikowe. Osobiście, ze względów ekonomicznych polecałbym Ci zestaw gąsienic firmy BRONCO, są chyba najtańsze, a na pewno tańsze niż metalowe. A tak jeszcze nieskromnie to od siebie dodam to :

 

viewtopic.php?f=87&t=23042&hilit=m1a1+poraz+drugi

 

Myślę co Ci jeszcze doradzić w związku z tym modelem hmmmm... o właśnie. Jak będziesz przyklejał te przeźroczyste środki kół to najpierw je pomaluj na czarno ale nie w całości, tylko tak mniej więcej w połowie i nie od strony wierzchniej, tylko od spodu. Zapewne to wiesz ale te środki w oryginale też są przezroczyste, dlatego że to są jakieś tam wskaźniki poziomu oleju. Druga sprawa. Wiem że Dragon dał w tym modelu metalową lufę ale ja osobiście doradzał bym wykorzystanie lufy plastikowej. Jest po prostu lepiej odwzorowana. Gdy będziesz doklejał tylną ścianę kadłuba pamiętaj że w miejscu, które oznaczyłem białą ramką:

 

 

będzie widoczna linia łączenia, tylnej ściany z kadłubem po obu stronach modelu. Polecam zaszpachlować te miejsca i wyszlifować, gdyż ten obszar w prawdziwym czołgu, jest gładki. To chyba narazie tyle, jak będziesz chciał o coś zapytać, zapraszam . Powodzenia w budowie.

[Krzysztof Salwiczek]

Dzięki, Gekon, za tak obszerny i pomocny wpis. Właśnie przejrzałem sobie Twój wątek, będę tam jeszcze pewnie nie raz zaglądał. Jestem pod wrażeniem ruchomego zawieszenia, które tam zmajstrowałeś. Gąsienice Bronco wyglądają faktycznie bardzo ładnie, przeraża mnie jednak ilość elementów... 76 ogniw x 2 strony x 6 elementów na gąskę = 912 elementów do przygotowania i sklejenia. Boję się, że utknę z tym na amen i się zniechęcę. Z drugiej strony na mnie też wrażenie zrobiło zdjęcie Abramsa przetaczającego się po samochodzie i ruchome zawieszenie stwarza szansę na fajną winietkę... Muszę szybko podjąć decyzję bo w takim przypadku zawieszenie trzeba zmodyfikować przed montażem góry kadłuba...

 

Zaskoczyłeś mnie trochę tym, że polecasz plastykową lufę. Ale też po prawdzie nie przyglądałem im się jeszcze. Temat oczywiście do rozważenia, upierać przy metalowej się nie będę. Nie wszystkie dodatki waloryzujące są jak widać warte uwagi.

 

Co do mojego modelu to malowanie wybrałem sobie pustynne. Jeżeli nie znajdę jakiegoś zestawu kalek w rozsądnej cenie to będzie to zestawowa "Pięćdziesiątka Jedynka". Dokupię pewnie jakieś graty i może figuranta. Innych modyfikacji typu żywice czy blachy nie przewiduję.

 

No i jeszcze ta wanna, trochę mnie pocieszyłeś pisząc, że wybrnąłeś z tej samej sytuacji. Odkładam to tym czasem na bok do podjęcia decyzji odnośnie zawieszenia a potem podejmę próbą wyprowadzenia tego na prostą sklejając połówki kadłuba, tak jak to tutaj opisaliśmy.

 

Tymczasem zabieram się chyba za pracę nad wieżą i rozeznanie tematu dostępności pracujących gąsienic. Czuję, że sporo sił i cierpliwości będę potrzebował przy tym modelu.

[Gość]

Super że coś tam pomogłem . Co do kalek, to polecał bym zaopatrzyć się w kalki firmy ECHELON. Mają fajny zestaw, do oznaczenia czołgów biorących udział w Operacji Iraqui Freedom. Jak widziałeś w moim wątku, ja ulepiłem dwa Abramsy z tej samej Kompanii, i z tego samego plutonu używając właśnie kalek ECHELONA. ECHELON zrobił kalki do oznaczenia chyba 7 czy 8 wozów, a ja zużyłem kalki tylko na czołgi o nazwach Attitude Adjustment oraz ALL Bout Da Bones. W związku z tym, troszkę mi ich zostało, więc gdybyś chciał to chętnie je odstąpię. Co do gąsek Bronco, to uwierz mi, nie taki diabeł straszny . Fakt, elementów sporo, ale składanie ich to pryszcz . Pomyśl nad tym ;) i zapodaj jakieś fotki z budowy.

A tak nawiasem pisząc, to cierpliwości do tego modelu trzeba, zresztą jak do każdego innego modelu. Jak Ci pisałem, do dragonowskiego abramka, podchodziłem 4 razy z czego dwa pierwsze modele miały bliskie spotkania ze ścianą . Ale gdy już przebrnąłem przez 3-ciego, to czwarty był jak spacerek po parku . Jak się troszkę poprawi moja sytuacja życiowa, zdejmę z półki Abramsy, dokupię jakieś autko ( myślę że pójdę na łatwiznę i kupie jakiegoś dicasta ) i dokończę swój projekt.

[Krzysztof Salwiczek]

Co do kalek, to polecał bym zaopatrzyć się w kalki firmy ECHELON. Mają fajny zestaw, do oznaczenia czołgów biorących udział w Operacji Iraqui Freedom. Jak widziałeś w moim wątku, ja ulepiłem dwa Abramsy z tej samej Kompanii, i z tego samego plutonu używając właśnie kalek ECHELONA. ECHELON zrobił kalki do oznaczenia chyba 7 czy 8 wozów, a ja zużyłem kalki tylko na czołgi o nazwach Attitude Adjustment oraz ALL Bout Da Bones. W związku z tym, troszkę mi ich zostało, więc gdybyś chciał to chętnie je odstąpię.

 

O, ciekawa propozycja, spokojnie to sobie przemyślę i całkiem możliwe, że skorzystam. ale to już ewentualnie będę się odzywał na PW. A możesz mi na PW podać numer tego zestawu, żebym mógł w necie sprawdzić jakie maszyny tam jeszcze są? Albo jakieś zdjęcie barwnych sylwetek z tego zestawu? Ale to już niekoniecznie, numer zestawu powinien wystarczyć.

 

Jak się troszkę poprawi moja sytuacja życiowa, zdejmę z półki Abramsy, dokupię jakieś autko ( myślę że pójdę na łatwiznę i kupie jakiegoś dicasta ) i dokończę swój projekt.

 

Życzę tego serdecznie! Ja także, z różnych względów, miałem długi rozbrat z regularnym modelarstwem. Tak, ze trzymam kciuki

[Ritter]

Ewentualnie proponuję lufę metalową krajowego producenta RB Model. Aktualnie trudno dostępna ale może się uda. Odnośnie gąsienic Bronco to z dostępnością może być problem.

[Gość]

Kalki, które ja posiadam to zestaw Echelon o numerze T35014:

 

 

 

Sorki że fotki takie małe ale lepszych nie znalazłem. Jak widzisz zestaw składa się z kilku arkusików. Niestety do swoich modeli musiałem zużyć ten mniejszy arkusz i kawałek tego większego oraz musiałem też użyć tego malutkiego arkusika z amerykańskimi flagami. Wybacz że to piszę ale jak wklepiesz w google frazę ECHELON DECALS to znajdziesz jeszcze mnóstwo innych zestawów przeznaczonych do Abramsów. Moja oferta jest jednak nadal aktualna

[Krzysztof Salwiczek]

Wybacz że to piszę ale jak wklepiesz w google frazę ECHELON DECALS to znajdziesz jeszcze mnóstwo innych zestawów przeznaczonych do Abramsów. Moja oferta jest jednak nadal aktualna

 

Właśnie po wpisaniu zobaczyłem ile tych zestawów jest i dlatego spytałem o numer Twojego A co do oferty to myślę, że raczej skorzystam, zawsze to fajnie mieć jakieś niepudełkowe malowanie.

 

Zmagania z materią rozpoczęte. Po tym jak Kolega Tomek Hejmo zadeklarował pomoc w sprowadzeniu gąsienic Bronco z Hobby Easy (dziękuję serdecznie) postanowiłem wykonać ruchomy układ jezdny, operacja zakończona sukcesem. Ilość elementów gąsek mnie przeraża, ale jak się powiedziało A to... Tak to wygląda:

 

 

 

Miałeś rację, Gecon, metalowa lufka jest do kitu, postawiłem na plastykową.

 

 

W weekend zabieram się za sklejenie z sobą połówek wanny. Trochę się obawiam czy przyniesie to spodziewany efekt i wanna wróci do właściwego kształtu. Pomyślę jeszcze rano o rozpórkach, zaszkodzić nie zaszkodzą a może pomogą. Po przyłożeniu na sucho wygląda to teraz mniej więcej tak:

 

 

Abramsa planuję umiejscowić na winiecie o mniej więcej takich wymiarach:

 

 

Długość winiety będzie raczej taka jak widać, na dalszym etapie pomyślę ewentualnie o jej zwężeniu. Muszę to sobie koncepcyjnie spróbować naszkicować. Abrams będzie pokazany w momencie rozgniatania porzuconego na drodze samochodu. Jeszcze nie postanowiłem jaki rodzaj drogi i co z dodatków chciałbym na winiecie umieścić.

 

Weekend przed nami, mam nadzieję, że uda się trochę podgonić z robotą

[Gość]

Kurcze, jednak będziesz rozjeżdżał samochód . A myślałem że będę pierwszy . Za to ja będę miał dwa Abramsy hahaha ( żarcik )

[Krzysztof Salwiczek]

Grzegorz, jeszcze możesz być pierwszy bo ja to często długie postoje w budowie zaliczam. Choć mam nadzieję, że tym razem nie

 

Panowie, szybkie pytanie. Czy właz dowódcy 9to ten największy, z prawej strony) jest obrotowy? Instrukcja pokazuje opcjonalne odcięcie noska ustalającego położenie włazu. Czy jest to w jakiś sposób uzależnione od wersji? Karabin przy włazie ładowniczego (z lewej) jest prowadzony wokół włazu na specjalnej szynie i tutaj sprawa wydaje sie jasna, ale z włazem dowódcy mam zagwozdkę.

[Marcin K.]

Mam pytanie do Kolegi Gecon29: co jest nie tak z zestawowymi T-158, oprócz "upierdliwości" w ich obróbce? Z tego co się orientuję to są nadal w użyciu choć sukcesywnie zastępowane nowszą wersją czyli T158LL ( z "pustym" zębem). Bronco ten wariant właśnie miało w swojej ofercie. Godne polecenia są również takie:

http://www.armorama.com/modules.php?op=modload&name=Reviews&file=index&req=showcontent&id=352

Są nadal dostępne w sprzedaży, podobnie jak i "Big Footy" z AFV Club.

Prostując kadłub warto zwrócić jednocześnie uwagę na spasowanie wieży z kadłubem tak aby na styku tych elementów nie powstały szpary. Miałem podobny problem sklejając jeden z wcześniejszych dragonowskich zestawów. Góra kadłuba była dosyć wiotka i poddawała się nieco. Musiałem ją usztywnić podklejając profile i dopiero wtedy było ok. Pooglądam z ciekawością warsztat znamienitego Modelarza- nauki nigdy za wiele

Powodzenia w budowie

Panowie, szybkie pytanie. Czy właz dowódcy 9to ten największy, z prawej strony) jest obrotowy?

 

W wersji M1A1 jak najbardziej jest:

http://www.defencegreece.com/wp-content/uploads/2011/10/M1A1.jpg

Edytowane 13 Kwietnia 2013 przez Gość

[Krzysztof Salwiczek]

Pooglądam z ciekawością warsztat znamienitego Modelarza- nauki nigdy za wiele :

 

Marcin, chętnie pooglądam też. Podrzuć link to pooglądamy razem A za życzenia powodzenia dziękuję

 

Połówki kadłuba już sklejone, operacja zakończona sukcesem bez najmniejszych problemów. A naprawdę bałem się, że może mi to zepsuć całą radość z tego modelu. Jutro zdjęcia wrzucę.

[adamkijak]

Właz dowódcy (ten wiekszy z lewej patrząc od przodu) nie jest obrotowy, zwróć rownież uwagę że pokrywa włazu otwiera sie tylko pod katem 90 stopni, niektórzy modelarze często pochylają ją mocniej do tyłu.

[Gość]

Co jest nie tak z zestawowymi gąskami w tym modelu?? W zasadzie nic, oprócz tego że trzeba je obrobić i że mają pełny ząb. Ja nie twierdziłem że Magic Tracki z zestawu są złe, czy coś, po prostu gąski Bronco bardziej zbliżą model do oryginału, to wszystko. To że poleciłem je Krzyśkowi, nie oznacza że musi mnie bezwzględnie słuchać i koniecznie zamawiać Bronco.

 

A z tym włazem Krzyśku, to powiem Ci że zadałeś pytanie za 100 punktów. W zasadzie na każdym zdjęciu M1A1 właz dowódcy ukazany jest w pozycji z karabinem do przodu, ja osobiście nie widziałem zdjęć włazu dowódcy zwróconego w inną stronę, choć nie twierdzę że takich zdjęć nie ma, po prostu trzeba poszukać. Myślę że właz dowódcy nie jest obrotowy, w innym przypadku, nie był by wyposażony w peryskopy dookoła.

Edytowane 13 Kwietnia 2013 przez Gość

[Gość]

No i Adam wyjaśnił już wszystko

[Barthass]

A ja się z kolegami nie zgodzę.

Co prawda nie jest to częsty widok, ale CWS (Commander Weapon Station) może się obracać:

 

 

 

W przypadku M1A1 obraca sie cała wieżyczka, w przypadku M1A2 z nowym typem wieżyczki obraca się tylko ring wokół wieżyczki, na którym zamocowana jest pół calówka:

 

[Gość]

Wobec takich argumentów, nie pozostaje mi nic innego jak przyznać się do błędu.

[Krzysztof Salwiczek]

Barthass, dzięki serdeczne, czułem intuicyjnie (fakt, że naprowadzony opcją w instrukcji), że tak jest bo inaczej to półcalówka miała by też szynę prowadzącą ją wokół osi włazu.

 

Podbudowany nowo zdobytą wiedzą odcinam nosek ustalający i w ten sposób model dostaje kolejny ruchomy element. Fajnie!

[Gość]

Jak babcię kocham, fotki Abramsa z odwróconym włazem dowódcy, widzę po raz pierwszy na oczy. No ale potwierdza się stara prawda: Człowiek całe życie się uczy

[Marcin K.]

Jeszcze raz wklejam link który zamieściłem wcześniej:

wersja M1A1

http://www.defencegreece.com/wp-content/uploads/2011/10/M1A1.jpg

M1A2 -tu właz jest nieruchomy (a raczej nieobrotowy)obracany jest za to pierścień na którym montowana jest podstawa M2HB.

[adamkijak]

Codziennie się coś nowego można nauczyć, dzięki Barthass.

[Paweł Czarnocki]

Barthass ma wiedzę i chętnie się nią dzieli. Doświadczyłem tego wiele razy.