Jump to content

[relacja] Munitionsschlepper I ausf A., MB, 1/35


Piotr Kmiecik
 Share

Recommended Posts

przy okazji "hurtowego" tematu zaczęła się dyskusja na temat tego karalucha. ponieważ trochę go ruszyłem - zakładam mu wątek osobny, narracyjny

model generalnie jest takim małym koszmarkiem. Edmund Nita na Kartonworku lepi bliźniaczy model Panzerbefehlswagen I ausf. A i robi przy tym statystykę dotyczącą (nie)pasowalności części. do pewnego momentu miał 100% części do siebie nie pasujących, teraz współczynnik oscyluje gdzieś wokoło 70%... generalnie dla modelarzy o silnych nerwach.

relację zaczynam trochę od środka, bo model na warsztacie już dość długo leży - ale jeszcze trochę poleży. zdążę się narelacjonować

 

niepasowanie części to jedno... ale elementy wózków podwozia powinni dawać jako egzamin wstępny do benedyktynów... jest tam wszystko, co powinno się znaleźć w koszmarnym śnie modelarza: ogromne jamy skurczowe, przesunięcia form na bardzo drobnych i delikatnych elementach (nad niektórymi pracowałem długo, nad innymi dłużej myslałem, jak to podejść niż pracowałem, do jeszcze innych w ogóle nie podchodziłem. daremne żale, próżny trud, jak mawiał poeta...). żeby było jeszcze weselej - albo jest błąd w instrukcji, albo ja to przeoczyłem mimo jej żmudnego wertowania (skonstruowana jest tak, żeby możliwie jak najbardziej utrudnić szukanie właściwych części) - w każdym razie zastosowałem dwa przednie wózki jako przedni i tylny. zorientowałem się dopiero w momencie, kiedy oba były już przyklejone i pomalowane... efekt - operacja na otwartym sercu w postaci wypreparowywania jednego wózka bez zniszczenia gąsienicy (dodać należy, że gąsienica przypomina koniakowską koronkę i wykonana jest z materiału, który niczym i za choinkę skleić się nie chce, a wręcz przeciwnie, rozpada się przy mocniejszym dmuchnięciu) i żmudna praca nad doprowadzeniem właściwego tylnego wózka do jako - takiego stanu.

operacja się udała, pacjent przeżył. szczegóły:

 

porównałem tylny wózek ze zdjęciami oryginału... i parę rzeczy mi się nie spodobało. na pierwszy ogień poszła śruba pozwalająca jak sądzę regulować napięcie gąsienicy.

 

dipteqnu05jviaj6m.jpg

 

patent na udawanie gwintów wynalazł mi się sam przy okazji prac nad Blitzem - a dokładniej w czasie prostowania drutu przy pomocy pilnika (chodzi o to, żeby drut za poocą pilnika "turlać" po stole, albo innej płaskiej powierzchni) - gwint jest produktem ubocznym takiego właśnie prostowania. nakrętka wykonana sposobem pirata Rabarbara (kto nie czytał - ten trąba) - wymieniony pirat miał taki sposób wykonywania rur: brał mianowicie długą dziurę i owijał blachą. ja zrobiłem podobnie, tzn. najpierw w płytce polistyrenowej wywierciłem otworek pożądanej średnicy, a potem wyciąłem dookoła niego mniej - więcej sześcioboczną nakrętkę.

 

później "uszy" - pojęcia nie mam, do czego. w każdym razie na poprzedniej fotce widać, jak wyglądały w oryginale.

 

adjxxknssig0j1qsm.jpg

 

teraz są wykonane z cieniutkiej blaszki i wyglądają chyba znacznie lepiej. a tak to wyglądało w komplecie po zmontowaniu, a przed ostatecznym szlifem, malowaniem i takimi tam:

 

ldfhk49w0bo1kciqm.jpg

 

i w końcu całość, tzn. założone zawieszenie i gąska prawa. namęczyłem się z nią potwornie, więc pewnie chwilę przed drugą odpocznę. co nie zmienia faktu, że czekam na opinie i komentarze.

 

flwggfsnhnksh6u1m.jpg

Link to comment
Share on other sites

eee, pokutę?

nieee

po prostu marzy mi się taka "kurska" kolekcja z przewagą bezwieżowych gąsienicówek. na razie jest tygrys i blitz, kończy się bergepanther i ten mały insekt, w planach niedlekich jeszcze demag Sd.Kfz 10 a potem kolejne dwie bezwieżowe gąsienicówki - z czego jedna od podstaw

Link to comment
Share on other sites

za długo zastanawiałem się nad kolorystyką. żeby w końcu to myślenie jakoś zakończyć - poprzyglądałem się Tygrysom z LSSAH spod Kurska, zmiksowałem to z instrukcję z MB i wyszło takie hipotetyczne malowanie:

 

PICT1493.sized.jpg

 

PICT1502.sized.jpg

 

jak Wam się podoba?

 

w międzyczasie powstaje druga gąska i kończy się układ jezdny z drugiej strony. powoli widać koniec chyba

Link to comment
Share on other sites

Takie małe to to nie jest. Ale malowanie aerografem robi na mnie wrażenie. Z ręki, czy jakoś maskowałeś?

 

Mili??? Pewnie chciał napisać: ile to wielkości moi mili?

Link to comment
Share on other sites

z ręki. aerograf daje spore możliwości, a ja mam rękę szkoloną - żal nie wykorzystać okazji

maskowałem (osłaniałem) tylko osłony tłumików, reflektory i układ jezdny - ale to zrozumiałe.

 

duże też nie jest. wielkość mniej więcej tygrysa w 1/72

 

btw - macie jakieś pomysły na wykonanie szkieł do reflektorów? producent zapomniał... (no, niezupełnie - dał jednoczęściowe...)

Link to comment
Share on other sites

Najprościej było by zapuścić w reflektory coś w rodzaju ClearFixa, ale nie wiem, czy to tak łatwo się uda, po przyklejeniu.

Są też do kupienia gotowe szybki do reflektorów o różnych zewnętrznych średnicach.

Ale, szczerze mówiąc, ja się na tym za dobrze nie znam. Mi szybki w reflektorach zawsze kiepsko się udawały.

Link to comment
Share on other sites

postawić na zadzie, zapuścić CA i poczekać, aż wyschnie?
Myślę, że tak. Bardzo ładnie się prezentuje w tym malowaniu "panie szkolona ręka" - co miałeś z rysunku...?

 

Pozdrawiam,

Maciej

Link to comment
Share on other sites

ale mówisz o samym modelu, czy o tym, co mi z niego wychodzi?

mowie o tych niedokladnosciach co wymieniales 70 % a co do reflektorow to pobawil bym sie z opakowaniem po tabletkach

Link to comment
Share on other sites

Witam, fajny modelik,mam nadzieje że go trochę postarzysz i przykurzysz,może jakieś odrapania,obicia farby?Szkiełka reflektorów można zrobić z arkusza folii przezroczytej-do dostania w sklepach zaopatrzenia plastyków,pozdrawiam,Artur.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.