Skocz do zawartości

PZL - 104 Wilga scratch 1:48


djack

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 84
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Cześć Mikołaj, plan jest taki, żeby zrobić całkowicie odsłonięty silnik, zdemontowane drzwi (będą sobie leżeć na jakimś wózeczku, albo o coś oparte), otwarte wzierniki na spodzie skrzydeł i odsłonięte mocowanie statecznika pionowego. Co do tego ostatniego to mam wielką prośbę do przeglądających ten wątek. Jakby ktoś dysponował dokładnymi zdjęciami tego fragmentu Wilgi to byłbym wdzięczny za pomoc. W szczególności zależałoby mi na dźwigarach statecznika poziomego (za które statecznik było mocowany do kadłuba) oraz na umieszczonych w kadłubie dźwigniach popychaczy stateczników. Znalazłem w internecie trochę zdjęć, ale nie za bardzo widać na nich te miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę zdecydowanie cofnąć swoją opinię wyrażoną w wątku MiGa-23 Irka Mikuckiego o regresie ambitnego modelarstwa. Kiedy się patrzy na to co tu wyrabiasz z tą Wilgą, na to co w tym samym temacie zrobił ostatnio GEM, czy Jego aktualne Su, Su Mikołaja, albo Phantom Darka, to widzę, że się mocno pomyliłem

Nawet miło się tak czasami pomylić

 

Świetna robota!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dalszym ciągu kibicuję i podglądam. Mam takie pytanie. Nie obawiasz się że przyklejanie na tym etapie takich drobnych elementów jak te uchwyty może trochę skomplikować dalsze prace?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki chłopaki za uznanie i doping. GEM, kolejność działań mam przemyślaną, więc te uchwyty nie powinny przeszkadzać. Plan mniej więcej wygląda tak, że będę się przesuwał sukcesywnie w kierunku przodu kadłuba:

- skończę z tyłem kadłuba i zamknę go od dołu, dokończę podłogę

- zrobię spód kadłuba (przetłoczenia, pokrywy wzierników)

- potem przyjdzie czas na ścianki boczne, tablicę przyrządów, przyrządy sterownicze i fotele pilotów

- no i wreszcie góra kadłuba, czyli jednocześnie podsufitka i będę mógł zamknąć kadłub. Ufff.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba się jakoś wspomagać. Latka lecą, a dłubać trzeba samemu. Krasnoludki wygoniłem, bo szczały do herbaty. ;) Nie mam niestety na podorędziu żadnych kosmitów czy innych Darthów Vaderów jak niektórzy. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kolega od Iskry z sąsiedniego forum "dał do pieca"

Oj, dał. I to tak, że szczęka opada. To tak jakby przerabiać Warhawka na Airacobrę. Chociaż pamiętam jeszcze z lat 80-tych jak kolega z fragmentów różnych modeli zbudował (o ile pamiętam) Beaufightera.

 

A co do Wilgi, malutka aktualizacja przed świętami. Malutka, bo niestety skończył mi się klej CA i nie mogłem ruszyć dalej. Każda ścianka składa się z dwóch warstw, chodzi o to, żeby w prosty sposób utworzyć kryzę do zamocowania bocznych okien. Tak dla własnego samopoczucia przykleiłem taśmą do kadłuba, żeby zaczęło to wyglądać wreszcie jak konkretny kawałek samolotu.

 

3654d949c3a357db.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 2 months later...

Długo mnie nie było, bo ta Wilga idzie mi ostatnio jak krew z nosa. Jak coś pokażę, to mnie może jakoś zmobilizuje do dalszej roboty. Na razie w produkcji jest podłoga w kabinie i dopóki jej nie skończę nie mogę ruszyć dalej. W każdym razie główna część tablicy przyrządów już pomalowana i gotowa do montażu. Brak jednego z przyrządów jest celowy. W oryginale jeden z otworów jest zaślepiony (nie wiem, uznali, że niepotrzebny? Tym lepiej dla mnie, jeden mniej do robienia). Zegary zrobiłem w następujący sposób:

- w czarnym plastiku igłą zaznaczyłem kółka i wnętrze zegarów (użyłem materiału z wytłoczek w jakie pakowane są modele Hobby Bossa z serii Easy)

- na to pacnąłem białą farbą (słowa „pacnąłem” użyłem nie przypadkowo, bo malowaniem bym tego nie nazwał, na tym etapie precyzja nie jest potrzebna

- kiedy farba wyschła zeszlifowałem ją, żeby odsłonić plastik, a farba została tylko w zagłębieniach zrobionych wcześniej.

Z dolnej części tablicy przyrządów nie jestem do końca zadowolony, bo makro wyciąga wszystkie błędy, ale chyba tak zostanie. Pożiwiom uwidim – jak mawiają Rosjanie.

 

154ddbc331c5ee5d.jpg

 

ad75e3e92a2b40aa.jpg

 

f7e926c6bbbbdf80.jpg

 

I jeszcze fragment pokrycia kadłuba.

 

55e735d9e96968f0.jpg

 

Cdn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, budujesz wolniej nawet ode mnie...

Karoseria mi się bardzo podoba.

Zegary z kolei mnie nie przekonują - spróbuj pokombinować z kalkomaniami albo z drukiem, względnie kliszami z rabunku na innych zestawach fototrawionych.

A Antka pewnie zhangarowałeś w jakiejś szufladzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...

Dalszy ciąg niekończącego się serialu (dopiero niedawno zdałem sobie sprawę, że zdjęcie pokazujące kadłub w grudniu 2013 r. niewiele różni się od tego z grudnia 2014 r.). Ale do rzeczy. Boczne ścianki zostały wklejone (razem z „karoserią” z poprzedniego odcinka). Obicie na górnej części wręgi zrobiłem z Green Stuffu. Na zdjęciu widać też początek prac nad sufitem kabiny pilotów. Taki podział kadłuba został wymuszony podziałem tapicerki. Po prostu uznałem, że łatwiej będzie obrabiać kadłub od zewnątrz, niż szpachlować i szlifować od wewnątrz. Szkielet sufitu ma wklejoną Poxipolem miedzianą rurkę, która pełni rolę dźwigara skrzydeł. Rurka ma tak dobraną długość, żeby wchodziła w otwory w bocznych ściankach, ale nie wystawała.

 

4f0f8d4e4826f350.jpg

 

Dalszy ciąg pracy nad zadaszeniem kabiny.

 

86c3f55c96e843f7.jpg

 

Podsufitka. Tapicerka jest zrobiona z dwuskładnikowej masy Gunze.

 

6b9d23232822b0a6.jpg

 

A tak to wygląda po zamontowaniu do kadłuba.

 

189bae2b1071b701.jpg

 

Cdn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrą pracę tu widać, tyle, że powolutku, oj powolutku.

Inne wyzwanie tu natomiast dostrzegam. Scratchowcy są narażeni na to, że w trakcie pracy pojawi się zestaw, często na wysokim poziomie. I tu mamy takie zdarzenie, podobnie jak - w mniejszym stopniu - w moim Su, gdzie Modelsvit zadziałał. Ty też musisz się zmierzyć z nowym zestawem.

To wymaga, żebyś absolutnie zachowywał poziom i najwyższą staranność. Ale proszę - chociaż raz na kwartał aktualizacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrą pracę tu widać, tyle, że powolutku, oj powolutku.

Inne wyzwanie tu natomiast dostrzegam. Scratchowcy są narażeni na to, że w trakcie pracy pojawi się zestaw, często na wysokim poziomie. I tu mamy takie zdarzenie, podobnie jak - w mniejszym stopniu - w moim Su, gdzie Modelsvit zadziałał. Ty też musisz się zmierzyć z nowym zestawem.

To wymaga, żebyś absolutnie zachowywał poziom i najwyższą staranność. Ale proszę - chociaż raz na kwartał aktualizacja

 

Aaaaa,że tak zapytam Mikołaju-jakiś zestaw Wilgi się pojawił w 1/48?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Wilga dostała „odnóża”. Na pierwszym zdjęciu moment pasowania wahaczy. Ta plastikowa rurka pośrodku posłużyła do ich wypoziomowania. W środku są przedłużone ośki. Wahacze zostały uchwycone najpierw zwykłym klejem. Po przyschnięciu usunąłem rurkę, wzmocniłem połączenie SG i uciąłem to, co odstawało. Na drugim zdjęciu już gotowe golenie.

 

f43b47049f69e991.jpg

 

ae08995f4bf62a00.jpg

 

A tak to wygląda po zamontowaniu do kadłuba (oczywiście na razie bez klejenia).

 

bfe263d1bd7ea776.jpg

 

Amortyzatory

 

00eafd8bb1f615df.jpg

 

Cdn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.