Jump to content

Szpachlowanie i szlifowanie


Recommended Posts

Jak prawidłowo szpachlować i szlifować model? Ja mam szpachle humbrola. Kleje sea harriera. Nałożyłem palcem niewielką ilośc, tak przetarłem aby wypełnić dziury. No i szlifowanie. Czym i jak? Jeśli papierem to czy na mokro czy na sucho? Czy może lepiej pilnikiem?

Link to comment
Share on other sites

Siemka.

Ja robię na sucho papierkiem, a potem takimi pilniczkami dla kobiet do paznokci wykańczam i jak surfacer nie pokaże brzydactw to jest ok. Na mokro nie lubię, bo potem mam ten syf w liniach podziałowych.

Nie wiem jak szpachla humbrola ale moja Mr.Hobby, praktycznie nie wymaga później jakichś hard prac z pilnikami. No chyba, że to model z "Plastyka", to jest wtedy obróbka skrawaniem.

Link to comment
Share on other sites

Nie znam szpachli Humbrola, więc nie będę zabierał głosu czy dobra czy nie. Używam albo Tamiya basic putty, albo płynnej Gunze.

Nakładam igłą 1,2mm spłaszczoną i zeszlifowaną na końcu, jak szpchla podeschnie u wylotu tubki, dodaje tam kropelkę thin cement i szybko mieszam, nakładam w miarę cienką warstwę i daję dużo czasu na zaschnięcie. Niestety i jedna i druga mają tendencję do kurczenia się i po jakimś czasie okazuje się że element ktory był ładnie wyszlifowany, nagle ma wgłębieie tam gdzie była nakładana szpachla.

 

Natomiast sposób nakładania zależy co to za element, gdzie ślady do zaszpachlowania itd. Nie da się tego tak prosto opisać. Czasami lepiej użyć rzadszej szpachlówki np na styku sklejanych skrzydeł czy stateczników gdzie jest mała szczelina i ciężko gęstrzą szpachlę wcisnąć.

 

Szlifuję najpierw pilniczkiem diamentowym (kupiłem komplet 6 sztuk za 12zł), nie za mocno, żeby nie uszkodzić powierzchni modelu, później papierem ściernym lub pilniczkami do paznokci (takimi a'la gąbkami oklejonymi papierem o różnej gradacji) od 240 do 800-1000, więcej zazwyczaj nie potrzebuję. Czasami w trudno dostępnym miejscach używam, starek szczoteczki elektrycznej do zębów. Na zużytych końcówkach obcinam włosie i na wikol przyklejam krązki papieru. Łatwo je oderwać jak się zużyją i przykleić nowe.

Link to comment
Share on other sites

Niestety i jedna i druga mają tendencję do kurczenia się i po jakimś czasie okazuje się że element ktory był ładnie wyszlifowany, nagle ma wgłębieie tam gdzie była nakładana szpachla. quote]

 

Potwierdzam zarówno Humbrol, Revell i Tamiya mają tą przypadłość.

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze jedno. Jakich gradacji papieru ściernego powinno się używać? Ja mam 660, 1200 i 2000. Do tej pory używałem 660 ale wydaje mi się on za mocny bo pozostają wyrwy. Czy 1200 byłby lepszy? Co proponujecie?

Przede wszystkim wodny, ja używam 400, 1000 i 1500. Na mokro, szczególnie szpachla tamki szlifuje się pięknie.

Link to comment
Share on other sites

Mi się wydaje ze 660 jest za gruby a ty używasz 400. Właśnie zacząłem robić spitfire i 1200 mi pasuje. A przedtem męczyłem się na 660.

400, a czasem nawet 360 Oczywiście mówię o wodnym, z tym że szlifując nie dociskam zbyt mocno, i nie zdarzyło mi się by robił jakieś rysy. Za to standardowa "sucha" 400 plastik nie szlifuje, a rwie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.