Skocz do zawartości

Italeri 757 Mercedes 2238


JuSSer

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 109
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Według mnie Pactry nie są lepsze, a inne. Całe życie maluję emaliami Humbrolami, Revellami i ostatnio właściwie już tylko Model Master, które uważam za najlepsze z tych trzech. Wszystkie emalie mają w mniejszym lub większym stopniu wadę opisaną przez Maraka, ale ja nie potrafię się przestawić na akryle. Próbowałem, bardzo chciałem, poddałem się. Konieczność podkładowania eliminuje je z mojego użycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem ostatnio w pracy actrosa, więc ciężko ze zdjęciami. Szary kolor myślę że pasuje.

Spojrzałem trochę na twój silnik. Chłodnica w kolor alu, dekle zaworów szare. Przewody do coolera bardziej matowe i gumowe złączki na przewodach wypadałoby przynajmniej na czarno, ale ta po prawej stronie jest koloru mniej więcej takiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale bardzo ciężko będzie mi położyć podkładać w sprayu na ramę. Hmm... No cóż

 

Pytam wprost. Ile masz lat? Czy masz władze obu rąk?

 

Co ty? Puszki sprayu nie umiesz obsłużyć? Byle huligan potrafi a ci będzie ciężko?

 

1. Weź puszkę do ręki.

 

2. Trzepaj puszką w powietrzu przez około minuty.

 

3. Psikaj.

 

 

Serio. Widzę że cośtam chcesz, ale niebardzo wiesz co. Chcesz żeby ci wyszło tak żeby wszystkim sie spodobało, ale chcesz iść na skróty. Nie uda sie w ten sposób.

 

Teraz tak, moje trzy grosze.

 

1. Modelarswo nie jest drogie o ile się zdecydujesz czego chcesz. Ja najwięcej kasy wydaje na... Sam model (a kupuje modele za 40-80 zł.), ale ty widze kupujesz wszystko po 20 razy. Zrób sobie listę rzeczy których trzeba do zrobienia modelu łatwego samochodu. Nie wiem, Trabant Revella podobno łatwy i ślicznie spasowany.

 

Potrzeba:

 

1. Cążki do wycinania części z ramek (mam Revella od wielu lat).

2. Skalpel z wymiennym ostrzem 11

3. Pilnik do paznokci, taki bohenek o 4 gradacjach w zupełności wystarczy.

4. Arkusz papieru ściernego 1500

5. Klej. Contacta albo coś takiego.

6. Klej Super Glue

7. Igła w oprawce do nanoszenia kleju (stary automatyczny ołówek z igłą wystarczy).

8. Pędzelki.

9. Farby akrylowe, bezwonne, szybkoschnące. Tymi zasranymi Humbrolami ino sie uświnisz, i stół uświnisz, i model uświnisz, i przyklei ci sie coś. Games Workshop robi akryle którmi łatwo malować pędzlem wprost na plastik. Kup czarny, jasnoszary, biały, czerwony, żółty, niebieski, zielony, aluminium, brązowy. Starczy na początek.

10. Podkład w sprayu. Jasny szary.

11. Czarny mat w sprayu (na podwozie, osie itd).

12. Kolor nadwozia w sprayu. Koniecznie półmat (bo glancu itak nie nałożysz bezbłędnie a półmat da się wyszlifować papierem 1500, a potem wypolerować polerką do samochodów na błysk który nawet ciebie powinien zadowolić).

13. Polerka do samochodów.

14. Gąbka do naczyń.

15. Szmatka do polerowania.

 

2. Kup ww. raz, a dobre, zamiast badziewie. Tak samo model. Dobra TAMIYA i nie będziesz musiał szpachlować.

 

3. Zastanów się czy jesteś modelarzem. Może tylko lubisz modele? Jest kupa gotowców, zbieraj jak ci nie leży budowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adas' , dwa takie dlugie jak "baton" posty pod rzad to chyba za duzo. Czytaj posty kolegi to bedziesz wiedzial ile ma lat, jest to jego dopiero drugi model w zyciu wiec zaczyna on dopiero przygode z modelarstwem, wymaga wiec deczko zachety, nie wiadra z zimna woda na dzien dobry. Poza tym w twojej wypowiedzi jest kilka niezgodnosci: Niestety modelarstwo to drogie hobby, byle model ciezarowki kosztuje ok 40 Euro, plus farby np. w sprayach - kolejne 20 euro (farby "custom" sa 4 razy drozsze na puszce), dobry podklad potrafi kosztowac nawet 30 euro za puszke, a jesli chcesz sie zaopatrywac w odlewy zywiczne, czesci fototrawione, itp. to juz zakupy moga siegnac ok 100 euro dodatkowo, nie wspomne o kosztach konwersji. Wiec tu juz masz ok 150/170 euro wydatku, tylko na jeden model. Druga rzecz - nie spotkalem sie jeszcze z modelem, ktory nie wymagal odrobiny szpachli albo innych "wypelnien", a juz napewno trzeba wszystko ladnie oszlifowac z wszelkiego rodzaju nadlewek, laczen, imperfekcji, itp. Poza tym sprayem tez trzeba umiec malowac, ze o jakosci farby juz nie wspomne. Kup tania podrobke Dupli Color z Reala i zobaczysz co ci ten wynalazek zrobi z modelem.

 

JuSSer - poszukaj sobie na Youtube filmikow jak pomalowac model sprayami (na dluzsza mete doradzam ci aerograf), tu masz przyklad, niestety nie znam nic w jezyku polskim:

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=v7NH5iZX7Lk

 

Wez pod uwage jeszcze kilka rzeczy:

 

- jezeli temperatura otoczenia jest nizsza niz 13 stopni, wstaw puszke z farba/podkladem do goracej wody na jakies 10 minut,

- po malowaniu odstaw model w jakies cieple miejsce (ja stawiam swoje pod lampa halogenowa),

- pocwicz na jakims kawalku plastiku, nawet na jakiejs taniej zabawce, zobacz jak ci to wychodzi, dopiero wtedy przejdz do malowania modelu

- obejz filmik, ktory ci wyzej podalem - podklad nakladasz taka sama technika, ale dajesz jednolita, cienka warstwe w przeciwienstwie do farby, gdzie dajesz najpierw cienka warstwe, czekasz 30 minut az wyschnie w miare dobrze, potem nakladasz kilka grubszych warstw, nastepnie odstawiasz w cieple miejsce zeby porzadnie wyschlo (na tydzien najlepiej).

 

Pisalem Ci wczesniej o markach farb w sprayach, nie kupuj zadnych tanioch szczegolnie w hipermarketach. Idz do sklepu motoryzacyjnego, albo tam gdzie maja farby samochodowe, zapytaj o Motip, Dupli Color/Holts i do tego dobry podklad (ja uzywam Pingo albo Hycote, ale nie wiem czy sa dostepne w Polsce)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adas' , dwa takie dlugie jak "baton" posty pod rzad to chyba za duzo.

 

Nie czytałeś, drugi post wysłał się przypadkiem podczas edytowania, był taki sam jak pierwszy.

 

A długi bo długi, napisać: "Pisz jak masz pytania" każdy umie, potem młody kupuje każdej szpachlówki od 2 zł. potem za 3 za 7 za 8,99 aż w końcu Tamiye. Nie cud pomyśleć że to modelarstwo to drogie hobby...

 

 

Czytaj posty kolegi to bedziesz wiedzial ile ma lat, jest to jego dopiero drugi model w zyciu wiec zaczyna on dopiero przygode z modelarstwem, wymaga wiec deczko zachety, nie wiadra z zimna woda na dzien dobry.

 

Trzecia strona wątku, takie zachęty i podpowiadania po trochu wydają się nie działać. Wiem że to jego drugi model, ale jak pisze, chce zostać sklejaczem? Niech kupi coś małego, średniego, co pasuje i niech zbuduje takich dwa, trzy, a nie porywa się z motyką na słońce i buduje skomplikowane ciężarówki. Znowu, jak popsuje 3 cieżarówki to wyda tyle kasy na to modelarstwo że mu się odechce.

 

 

Poza tym w twojej wypowiedzi jest kilka niezgodnosci: Niestety modelarstwo to drogie hobby, byle model ciezarowki kosztuje ok 40 Euro, plus farby np. w sprayach - kolejne 20 euro (farby "custom" sa 4 razy drozsze na puszce), dobry podklad potrafi kosztowac nawet 30 euro za puszke, a jesli chcesz sie zaopatrywac w odlewy zywiczne, czesci fototrawione, itp. to juz zakupy moga siegnac ok 100 euro dodatkowo, nie wspomne o kosztach konwersji. Wiec tu juz masz ok 150/170 euro wydatku, tylko na jeden model.

 

Tu ja się nie zgodze ani troche. Po pierwsze, dopiero mi napisałeś że to jego drugi model. Przecie na tym etapie nie będzie kupował żywicy i trawionek.

Po drugie, jeszcze raz, niech uczy się na małych modelach za pare zeta a nie na ciężarówkach. Jakby składał czołgi i jako drugi model robił Famo z przyczepą i Panterem na pace to każdy by się pukał w czoło, to dlaczego w cywilach ma być inaczej? Tym bardziej że cywile są bardzo specyficzne, mniej można ukryć.

Po trzecie, model który mam na stole kosztował 20 Euro, plus 1,99 za super gluta. Oczywiście jakieś graty warsztatowe mam których niema młody, no ale samo modelowanie niewiele kosztuje. Oczywiście można wydać i 1000 Ełro na model, dziś nawet anten nie wyciąga sie z ramek tylko kupuje u MIGa...

 

 

Druga rzecz - nie spotkalem sie jeszcze z modelem, ktory nie wymagal odrobiny szpachli albo innych "wypelnien", a juz napewno trzeba wszystko ladnie oszlifowac z wszelkiego rodzaju nadlewek, laczen, imperfekcji, itp.

 

A ja tak. Garbus Tamiya, ani kapki szpachli. Składa się sam. Nadlewek nie było, elementy w drzewkach tak ustawione że pucowanie elementów to absolutne minimum. Taki model skleić czysto to o wiele mniejsze wyzwanie niż cokolwiek z Italeri. W taki sposób gośćiu się nie zniechęci.

Jak nie Garbus to Hudson Hornet Moebiusa, albo Trabant Revella.

 

 

Poza tym sprayem tez trzeba umiec malowac, ze o jakosci farby juz nie wspomne. Kup tania podrobke Dupli Color z Reala i zobaczysz co ci ten wynalazek zrobi z modelem.

 

Eeeetam. Pisze, kup czarny mat a reszte w półmacie, inaczej się nakładają i nie trzeba aż tyle wprawy. Pozatym piszesz tak jakby spray był trudniejszy do opanowania niż czyste malowanie pędzlem...

 

Przepowiadam teraz że jak kolega pokaże rame malowaną tymi Humbrolami to mu zaraz będą klarować że musi zainwestować w areograf, i wtedy znowu modelarstwo będzie drogie i dla elity, choć sprayem można naprawdę dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Sam model (a kupuje modele za 40-80 zł.)", Adas' daj namiary na te tanie modele ciężarówek. Od razu biorę kilka. Masz fantazje chłopie

 

Nigdzie nie napisałem że to modele ciężarówek.

 

Ja wiem że pisze czasami od rzeczy i mało zrozumiale, ale niektóre rzeczy sobie wymyślacie. Napisałem że JA KUPUJE modele za tyle. A ja kupuje samochody osobowe. Ostatnio trafiła się Vespa Tamiya za 9,99 Euro, Citroën 2CV Revella kosztuje dziś w "moim" sklepie z zabawkami 15 Euro w promocji (normalnie 19,99)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu dwa posty pod rzad, jakby nie mozna tego bylo napisac w jednym....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem przecie ze wysłałem dwa takie same posty na raz. To wywaliłem jednego, bo ludzie myśla ze niewiadomo ile napisałem, a nie umiem kasowac postow to zostawilem kropke bo cos musi byc napisane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem przecie ze wysłałem dwa takie same posty na raz. To wywaliłem jednego, bo ludzie myśla ze niewiadomo ile napisałem, a nie umiem kasowac postow to zostawilem kropke bo cos musi byc napisane...

 

Nie przejmuj się! Tu dziwni ludzie są! Ponoć, kleją nawet modele samochodów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

imperfekcji

 

Genialne słowo! Zapamiętam

 

 

...zapozyczylem z angielskiego...

 

 

 

JuSSer - zapomnialem ci napisac o jeszcze jednej rzeczy - jezeli uzywasz podkladu modelarskiego, tak jak na filmiku, to farb tez bedziesz musial uzyc modelarskich, a wtedy bedziesz sie musial zaopatrzyc w aerograf, jezeli chcesz uzyskac dobry efekt.

Ja ci wczesniej pisalem o samochodowych - podklad, farba, bezbarwny (jezeli zdecydujesz sie go uzyc) - to tak w ramach wyjasnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JuSSer - zapomnialem ci napisac o jeszcze jednej rzeczy - jezeli uzywasz podkladu modelarskiego, tak jak na filmiku, to farb tez bedziesz musial uzyc modelarskich, a wtedy bedziesz sie musial zaopatrzyc w aerograf, jezeli chcesz uzyskac dobry efekt.

 

Czyli do surfacera nie mogę użyć tego sprayu co jest pokazany na poprzedniej stronie?

 

A tak w ogóle to choroba przerwała niestety moją pracę.

Muszę niestety odpocząć :(

 

 

Fajnie mieszacie Koledze w głowie... Już się rozchorował, strach pomyśleć co będzie dalej...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JuSSer - nie wiem jak mam ci to wyjasnic, zebys zrozumial:

- farby samochodowe to przewaznie akryle, uzywaj wiec podkladow, jak i farb tego samego typu - jak podklad samochodowy do plastiku, to farba tez samochodowa, nie modelarska, rozumiesz?;

- farby modelarskie moga wejsc w reakcje z lakierami samochodowymi i na odwrot, wiec nie uzywaj np. podkladu Tamiya z farba samochodowa.

 

 

Co do reszty komentarzy - staram sie doradzic w miare mozliwosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

farby samochodowe to przewaznie akryle, uzywaj wiec podkladow, jak i farb tego samego typu - jak podklad samochodowy do plastiku, to farba tez samochodowa, nie modelarska, rozumiesz?;

- farby modelarskie moga wejsc w reakcje z lakierami samochodowymi i na odwrot, wiec nie uzywaj np. podkladu Tamiya z farba samochodowa.

 

Ja używam podkładu samochodowego MOTIP do plastiku i farb Pactra i nie ma najmniejszego problemu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.