spiton Napisano 14 Lutego 2015 Autor Share Napisano 14 Lutego 2015 Prawie koniec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polski_Czołgista Napisano 14 Lutego 2015 Share Napisano 14 Lutego 2015 No już koniec prawie model jeszcze ładniejszy a ja nie wiem co to SF Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 14 Lutego 2015 Autor Share Napisano 14 Lutego 2015 SF (science fiction) czyli to samo co What if. Czyli "co by było gdyby". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polski_Czołgista Napisano 14 Lutego 2015 Share Napisano 14 Lutego 2015 A to wiem już co ale skrutu nie rozumiałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HK1885 Napisano 14 Lutego 2015 Share Napisano 14 Lutego 2015 Podobają mi się te Twoje eSeFy. O wykonaniu pisał nie będę bo to sprawa wtórna, ale masz fantazję. A to co z niej powstaje trzyma się w miarę kupy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 14 Lutego 2015 Autor Share Napisano 14 Lutego 2015 Łatki na przestrzeliny i dziury : Koło ogona kolejne dwie łatki. Czerwona strzałka pokazuje "okienko" dla ewentualnego pasazera. Pomyślałem sobie, że możliwość zabierania pasażera jest bardzo praktyczna, a skoro już taka możliwość jest, to byłoby fajnie, jakby pasażer miał jakiś kontakt z pilotem, no i możliwość "wyjrzenia" na zewnątrz. No i wymyśliłem takie okienko. Pasażer lecąc w luku bagażowym siedział by na ławeczce w luku, w ten sposób, ze głowa wystawała by mu przez zaznaczony strzałka otwór. Dzięki czemu mógłby również kontrolować tylna półsferę. Czytałem o przypadkach, kiedy to samolot myśliwski lecący z pasażerem w luku zostawał zestrzelony, i nie było żadnej możliwości poinformowania pasażera o sytuacji. Co prawda pasażerowie nie mieli na ogół ze sobą spadochronów, ale przecież to nie jest problem.Piloci w takich sytuacjach często nie skakali, starając się nawet w beznadziejnej sytuacji jakoś wylądować. Co najczęściej kończyło się tragicznie. Więź pomiędzy pilotami i mechanikami była dosyć mocna. A tu łatki juz pomalowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slash Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 Straszna cepeliada wyszła. Nawet jak na Ciebie Seba. Jakbyś nie potrafił zrezygnować z żadnego pomysłu. A dobrze wiemy, że dla dobrego samolotu podstawa to dobra klarowna, prosta koncepcja Teraz przypomina mi z wyglądu coś w rodzaju super bohatera z komiksu Z tymi szachownicami to już przegięliście. Różnica w kształcie gwiazdy i szachownicy jest naprawdę duża, podobnie jak procent wypełnienia jej kolorami. Równie dobrze ktoś może się pomylić tylko dla tego, że kolory i kształt samolotu jest z grubsza podobny. A tak bywało na wojnie regularnie mimo bardzo różnych oznaczeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 15 Lutego 2015 Autor Share Napisano 15 Lutego 2015 Bartuś, nie zapominaj, że jestem twórca LUDOWYM. Dla mnie cepeliada to test coś fajnego !! A szachownica Lo-Vis chodzi za mną od zawsze. I tu zostałem zainspirowany ,-)) I jestem z niej zadowolony. W ogóle ten "Byczek" sprawił mi wiele radości modelarskiej ,-)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tromp Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 A mogę zaproponować następny projekt? Dobrze zrobiony myśliwiec pościgowy, krajowy. Jak? Albo Wilk z dwoma poważnymi motorami (i to wcale niekoniecznie powiększony-Amerykanie mieli takie śmieszne coś z nieproporcjonalnie wielkimi motorami gwiazdowymi i było to całkiem sprytne), albo coś na kształt Lightinga. Albo właśnie coś na kształt projektów Aleksandra Siewierskiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 15 Lutego 2015 Autor Share Napisano 15 Lutego 2015 Zaproponuj, ale w propozycji musisz zaproponować, dostępny i tani zestaw wyjściowy ,-)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tromp Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 Za 10 złotych można kupić (chyba można-ja mam) Pzl-50 Jastrząb. Byle jaki, ale taki magik jak ty sobie poradzi. Dajesz mocniejszy silnik, nieco wydłużasz skrzydła i kadłub, dodajesz strzelca z tyłu (no co, taki wymóg) i voila. Druga koncepcja to np to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Westland_Whirlwind Hamerykany miały bardzo fajne coś, ale za diabła nie mogę sobie przypomnieć kodu alfanumerycznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 15 Lutego 2015 Autor Share Napisano 15 Lutego 2015 O przerobieniu Jastrzębia myślałem. Whirlwind to świetny samolot. Ale mi po głowie ciągle chodzi Łoś. Nasz najlepszy samolot !. Albo jakieś przerobienie P-11. Miałem koncepcje, żeby P-jedenastce, przeszczepić przód z Wildcata(silnik, +chowane podwozie ,-)) Ale jakoś się rozeszło po kościach. Natomiast byłby z P-11 samolocik szturmowy lekki. Jakiś półtorapłat... Ale czy to ma sens...? Wole kombinować o przeróbce Łosia ,-)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tromp Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 PZL-11? Hmm... Półtorapłat nawet by mógł mieć trochę sensu z przodem od Dzikokotka Ale, ale-Dąbrowski mógłby narysować ciut inny myśliwiec, nawiązujący kształtami swemi do Łosia... Downsizing Misiokotka może? Co do Łosia-co masz? Kiedyś widziałem wcale udany czteromotorowy bombowiec na Łosiu. Jest jeszcze Karaś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 15 Lutego 2015 Autor Share Napisano 15 Lutego 2015 Karasia juz przerabiałem i Łosia też. ale Łoś ma moim zdaniem ogromny potencjał ,-)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tromp Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 Obydwa widziałem, tylko co do Karasia to nie pamiętałem, że twój Co do tego, że model ma być "tani", to co to znaczy? Bo wpadł mi do głowy pewien pomysł, ale żywiczny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 15 Lutego 2015 Autor Share Napisano 15 Lutego 2015 Żywiczny tani model... ,-))))) Masz na mysli PZL P-62 Dąbrowskiego z jakimś gwiazdowym silnikiem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tromp Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 Też Tylko ten model... No da się zrobić. Ja poległem :( Ale bardziej myślałem o Wilku z dwoma wielkimi gwiazdami (a nadal nie pamiętam, jak się nazywał amerykański, nieco komiczny "oryginał"-potem poszukam), lub o Sokole-też z wielką gwiazdą, jako bazą pod polskiego Bearcata ("weź największy dostępny silnik, dodaj tak maleńką resztę, jak to tylko możliwe i voila!"). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 Skyrocket Grummana. Silniki wcale nie za duże... . XF5F dla Navy albo przeróbka dla armii XP-50 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tromp Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 O to to! Jesteś wielki! Dziśk-o F5F mi chodziło, a dokładniej o jakąś tam wersję rozwojową, która miała dostać większe motory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 15 Lutego 2015 Autor Share Napisano 15 Lutego 2015 Mój Byczek, ma kabinkę od P-47 N Italeri. No i zostały mi pozostałe części. Pewnie spytacie, czemu tak beznadziejnie zdekompletowałam model ? Otóż dla tego, że ten P-47 N italeri to bardzo kiepski model i go nie lubie !! Ale powstał w mojej głowie juz nastepny plan przeróbkowy. Otóż szturmowa wersja P-47. Bez spręzarki, ze skrzydłami od N(wiadomo mam zdekompletowny model) I z przesunieta do przodu kabiną. No i z jakimś fajnym uzbrojeniem strzeleckim w skrzydłach. Moze 2 X 37 mm i 6 X 12,7mm ...? Z pięciołopatowym śmigłem(mam po Shindenie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tromp Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 Skyrider w lekkiej miniaturze? To może być dobre... Tylko co do uzbrojenia to pamiętasz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 15 Lutego 2015 Autor Share Napisano 15 Lutego 2015 Skyrider w lekkiej miniaturze? To może być dobre... Tylko co do uzbrojenia to pamiętasz... Po pierwszych szkicach, tak własnie wychodzi ,-)) Co z tym uzbrojeniem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 15 Lutego 2015 Autor Share Napisano 15 Lutego 2015 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pomidor Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 Ale mi po głowie ciągle chodzi Łoś. Nasz najlepszy samolot !. 1) poszerzony i przedłużony kadłub + większe skrzydła i 4 silniki. ilość przeróbek byłaby taka, że bardziej opłacałoby się zrobić go chyba od zera 2) wysokościowy, rozpoznawczy - przedłużone skrzydła, usunięte tylne stanowiska. w kadłubie dodatkowy silnik który robi za sprężarkę 3) morski, na pływakach problemem może być tylko dostępność zestawów. wypusty z ostatnich lat produkcji Mister Crafta są tak zniekształcone, że szkoda na nie zachodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 15 Lutego 2015 Autor Share Napisano 15 Lutego 2015 Dla mnie samolot bojowy to element systemu obrony, czy ataku. Najpierw pojawia sie pomysł na jakis srodek bojowy, a potem dopiero konstruktorzy zastanawiaja sie jak go zrobić. 1. Zatem jest pytanie : Czego potrzebujemy " Mamy już niezły myśliwiec-"Byczek". Ale dobrze byłoby mieć samolot do zwalczania transportu przeciwnika. Wiadomo, ze w Rosji transport to przede wszystkim kolej, bo dróg tam raczej nie ma. Czyli potrzebujemy intrudera do niszczenia linii zaopatrzeniowych, ataku na lotniska przeciwnika itp. Szybki ( bomby w komorze) O średnim zasięgu(2000 km) latający na małym pułapie, czyli zaopatrzony w radionamiernik, żeby mógł przynajmniej wrócić. Załoga. Pilot, nawigator-strzelec. Lub pilot -nawigator. Bierna obrona w zależności od prędkości i możliwości manewrowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.