Skocz do zawartości

Projekt Chronos (1/35)


PiterATS

Rekomendowane odpowiedzi

Witam w mojej relacji, w której przedstawię budowę dioramki zatytułowanej ,,Projekt Chronos”.

 

Aby nieco przybliżyć znaczenie tytułu muszę przedstawić kilka faktów. Zapewne wielu z nas słyszało o tajnych pracach prowadzonych w Górach Sowich, gdzie budowano podziemny kompleks badawczo-zbrojeniowy Riese. Nie były to tylko jedyne prace jakie tam prowadzono. Po drugiej stronie niewielkiego masywu, jakim są Góry Sowie, na terenie zamkniętej w latach 30-tych kopalni w Ludwikowicach Kłodzkich, pod koniec wojny prowadzono ściśle tajne badania pewnego urządzenia, opatrzonego kryptonimem Projekt Chronos i Projekt Laternetrager. Było to urządzenie, zwane potocznie Die Glocke, czyli Dzwon. Zapewne również wielu słyszało o tym urządzeniu. Posiadało ono dość prostą budowę. W środku ceramicznej obudowy znajdowały się dwa obracające się w przeciwnych kierunkach wirniki-bębny, które były zamocowane do wspólnej osi, w środku której znajdował się roztwór tlenków toru i berylu. Rdzeń przymocowany był do masywnej podstawy, wykonanej prawdopodobnie z żeliwa. W samych bębnach znajdowała się ponadto rtęć. Do ceramicznej obudowy doprowadzone były grube przewody elektryczne. Działanie urządzenia polegało na stopniowym rozkręcaniu bębnów do coraz większych prędkości, a następnie, poprzez przewody elektryczne, doprowadzenie niezwykle wysokiego napięcia. Rtęć (w trakcje testu była chłodzona za pomocą tlenu i azotu), znajdująca się w bębnach zmieniała się w plazmę, następowała jonizacja pól, oraz powstanie tego co było najprawdopodobniej celem programu badawczego, czyli siły antygrawitacyjnej, która i tak była praktycznie znikoma. Zjawiska fizyczne, towarzyszące działaniu urządzenia były bardzo niekorzystne i często doprowadzały do śmierci naukowców, jednak z czasem udało się je zminimalizować. Dzisiaj bardzo podobne urządzenie, nazwane Plasma Fokus znajduje się w Instytucie Fizyki Plazmy i Laserowej Mikrosyntezy na warszawskim Bemowie:

 

http://www.kpk.gov.pl/centra_doskonalosci/coe/z/d/ce-appp_3d.jpg

 

Prace, podobnie zresztą jak budowa kompleksu Riese były kierowane przez SS. Początkowo próby Dzwonu były prowadzone na powierzchni, a następnie przeniesiono je do zamkniętej, ludwikowidzkiej kopalni, na jedne z płytszych jej poziomów. Moja diorama, wykonywana w skali 1/35, będzie próbą rekonstrukcji przebiegu przygotowań właśnie jednego z pierwszych naziemnych testów urządzenia w ramach projektu Chronos.

 

Może nie będę teraz opisywał elementów składowych dioramki, tylko od razu przedstawię je na bardzo ogólnym schemacie rozplanowania, który jeszcze może ulec niewielkim zmianom:

 

th_Plan.jpg

 

1- nawierzchnia betonowo-bazaltowa;

2- roślinność (trawa, krzewy);

3- Dzwon na żelbetonowym postumencie;

4- kanał inspekcyjny, z którego wychodzą przewody elektryczne dzwonu, a który biegnie do elektrowni, niedaleko kopalni;

5- stolik na dokumentacje, plany i drobne wyposażenie;

6- ciężarówka Mercedes-Benz L 3000 z zestawu Italeri;

7- samochód osobowy Kdf. 87 z zestawu Italeri;

8- ciężki generator prądu Sd.Ah. 24 (planuję zakup żywicznego zestawu firmy Plus Model, ale jeśli nie pozwolą mi na to finanse, wykonam go od podstaw, bo jego konstrukcja jest bardzo prosta)

 

Do tego dojdą jeszcze przynajmniej trzy figurki niemieckich naukowców, przygotowujących urządzenie do testu, figurka oficera, doglądającego prace i przynajmniej jedna figurka żołnierza Waffen-SS, pilnującego pobliskiego terenu.

 

Koniec tego nudnawego wstępu. Czas coś pokazać ;-)

 

Na początek Die Glocke, który wykonałem z kartonu:

 

th_1002.jpg

 

…i Kdf. 87 z Italeri. Model jest świetny. Co prawda trochę uproszczony, ale idealnie spasowany i dobrze oddający bryłę Kdf.-a pierwszej przedwojennej generacji. Nadlewki nie występują, a ślady po wypychaczach jeśli już są, to wręcz symboliczne, w miejscach niewidocznych po sklejeniu. Model skleiłem w zaledwie 1,5 godziny, nie licząc zakitowania dziury na dachu, przewidzianej dla wersji pustynnej i samego malowania:

 

http://www.hokimodell.hu/images/2720.jpg

 

th_1003.jpgth_1004.jpgth_1005.jpgth_1008.jpgth_1009.jpgth_1010.jpgth_1011.jpgth_1012.jpg

 

I jeszcze porównanie wielkości Die Glocke z samochodem:

 

th_1013.jpg

 

Model będzie jeszcze przykurzony, oprócz koloru piasku, który już nałożyłem, kolorem brązowo-szarym. Obecnie pracuję nad modele ciężarowego Mietka:-)- jego budowę postaram się pokazać na forum.

 

Wiem, że temat jaki poruszyłem jest mało znany, więc można śmiało zadawać pytania, a ja postaram się na nie odpowiedzieć.

 

P.S. Przepraszam za jakość zdjęć, ale dopiero uczę się fotografować na moim nowym sprzęcie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo ciekawy temat (mimo, że z krzyżakami), z zainteresowaniem zasiadam w pierwszym rzędzie

 

dzwon wykonany z kartonu a praktycznie nie widać, że tworzywem jest karton

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Extra ciekawy temat ! Kurcze jakos mi umknelo ze odpalali "dzwon" na powierzchni.

 

Jednak scenariusz antygrawitacyjny, rozpropagowany przez Igora Witkowskiego, zupelnie sie kupy nie trzyma. Ten autor "za bardzo chce" i pozniej z elementow konstrukcyjnych wiezy chlodniczej - robi sie mu nagle mucholapka dla V-7

 

http://ciekawi.blox.pl/2005/08/Projekt-Chronos.html - tu jest dobrze opisane do czego sluzyl "dzwon".

 

Czy to antygrawitacja czy program atomowy - ja bede sledzil postep prac

 

Pozdr.

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, że Igor Witkowski wśród całej masy naukowych faktów, poszedł na całość i powiązał historię dzwonu z legendą V-7, ale nie ukrywam, że to właśnie jego książki: "Prawda o wunderwaffe" i "Podziemna reduta Hitlera'' natchnęły mnie do wykonania takiej scenki.

PKD4GA- odpowiadając na Twoją sugestię, wydaje mi się, że nie wyszedłby z tego ani program antygrawitacyjny (wytwarzana siła antygrawitacyjna była praktycznie znikoma, więc raczej nic by nie uniosła. O V-7 nie ma więc nawet co wspominać) ani atomowy (co prawda wytwarzało się promieniowanie podczas prób, jednak w porównaniu z zużytymi do testów środkami było to nieopłacalne). I jeszcze jedno. Muchołapka w/g mnie nie miała być wieżą chłodniczą. Dlaczego? Odpowiedzi są dwie. Po pierwsze elektrownia miała własne wydajne chłodnie, które zaspokajały jej potrzeby. Po drugie chłodnie te znajdowały się przy samym budynku elektrowni. Zrobiłem dokładny obchód terenów Muchołapki i jej okolicy. Od elektrowni dzieli ją... stroma skarpa, a droga jaka do niej prowadzi z elektrowni biegnie na około. Lokalizowanie chłodni w takim miejscu, chociażby ze względu na bezpieczeństwo jest dziwne.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem efektów. Zwiedziłem wiele obiektów kompleksu Rise i cały czas intryguje mnie, to co tam miało powstać.

 

Także z przyjemnością będę kibicował powstawaniu dioramki.

Życzę powodzenia i czekam na zdjęcia

 

Pozdrawiam

sokol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstępnie złożony Mercedes:

 

th_1002.jpg

 

th_1016.jpgth_1017.jpgth_1018.jpgth_1019.jpg

 

Model również skleja się bez większych problemów, a szpachlówka jest tutaj rzadko potrzebna. Na razie największym zgrzytem w budowie jest nieco za krótki wał napędowy, który będę musiał wydłużyć. Do wymiany pójdą również klamki, końcówka rury wydechowej i kosz na koło zapasowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

 

Pomalowałem szoferkę Mietka. Na razie wygląda ona okropnie, ale to dopiero zalążek prac malarskich:

 

th_1020.jpgth_1021.jpg

 

I jeszcze zdjęcie kabiny z resztą grata:

 

th_1022.jpg

 

I to razie wszystko. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 3 weeks later...
spróbuj wybić tylną szybę z szoferki , kiedyś widziałem jak koleś zrobił takie coś , wyglądało kozacko .

 

Eee no nie mogę. Wszak ten Mercedes będzie miał rejestrację SS. Czy elitarnej organizacji, jaką niewątpliwie było SS, wypada mieć samochody z wybitymi szybami? Chyba nie A tak poza tym, ponieważ zostałem niejako wezwany do tablicy, spieszę z informacją, że reszta Mercedesa też już jest pomalowana. Zostało jeszcze tylko brudzenie. Zdjęcia, mam nadzieję, zamieszczę niebawem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, już tak go pokiereszowałem, że nie wypada go więcej niszczyć. Poza tym prawie cała ta szyba jest zasłonięta przez ścianę tylnej platformy, więc prawie w ogóle jej nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Witam ponownie

 

Stan Mercedesa na dzień dzisiejszy:

 

th_DSC00437.jpg th_DSC00438.jpg th_DSC00439.jpg th_DSC00441.jpg

 

Do zrobienia pozostały jeszcze rejestracje oraz brudzenie wnętrza platformy ładunkowej, ale to zrobię w momencie układania wyposażenia na niej.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydaje, że trochę źle wytłumaczyłeś znaczenie projektu Chronos- poczytaj to sobie...

 

Przeczytaj całe!!!

 

No niestety w tym artykule, do którego dałeś link jest więcej fikcji niż prawdy. Już samo umieszczenie tam informacji o Vrilach i Haunebu, sprawia, że ten tekst jest bardziej opowieścią fantastyczną. Ja ze swojej strony zacytuję fragment z III rozdziału książki ''Prawda o Wunderwaffe'' (w tej książce należy jednak umieć wydzielić wiarygodne fakty, zwłaszcza w III rozdziale, poświęconym Die Glocke)

 

"Cały projekt badawczy został, jako taki, powołany do życia w styczniu 1942 roku- pod kryptonimem Tor (Brama), pod którym funkcjonował do sierpnia roku 1943. Po tym projekt został przemianowany a raczej podzielony na dwa ''podprojekty''. Kryptonim Tor zastąpiono kryptonimami Chronos i Laternentrager. Oba dotyczyły Dzwonu, jednak projekt został podzielony na stronę fizyczną oraz medyczno-biologiczną. Nie ustalono, który kryptonim odpowiadał danemu aspektowi prac''

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tajne bronie Hitlera(latające spodki zwłaszcza) maja coś wspólnego z super osiągnięciami rosyjskiej techniki. Nie wierzę w jedne i drugie :-)))

Ale projekt dioramy super, i modele na razie wykonane rewelacyjnie!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale projekt dioramy super, i modele na razie wykonane rewelacyjnie!!

 

Ale zdjęcia już takie nie są. Heh, już trzy miesiące mam nowy aparat, i ciągle jeszcze uczę się nim robić foty, co zresztą widać . Obiecuję poprawić się w tej dziedzinie już w następnej aktualizacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Prace posuwają się bardzo powoli z uwagi na brak wolnego czasu na sklejanie czegokolwiek. Jak na razie przygotowałem sobie płytę PCV na podstawę. Zmieniłem również koncepcję co do usytuowania Dzwonu. Nie będzie on stał na betonowym fundamencie, a w wykafelkowanym basenie, tak jak to wspomniano w "Prawdzie o Wunderwaffe. Jak na razie przybyło więc nie wiele, więc nie mam za bardzo co pokazać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, chyba żal ci tego, że w poniemieckiej kamienicy gdzie mieszkam, mam mocniejszy tynk, niż Ty ściany betonowe w bloku z wielkiej płyty Zresztą na razie mam dość remontów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.