Polskie modele w skali 1 : 72

[p11c]

Sami sobie to zafundowaliśmy naszą małostkowością i wewnętrznymi kłótniami. Jeszcze się wojna nie skończyła a już zaczęliśmy się spierać o to kto jest autorem sukcesu, a jeśli nie udało się go przypisać siebie to umniejszono go twierdząc, że to boska ingerencja. Tak naprawdę 15 Sierpnia, dokładna data rocznicy Bitwy Warszawskiej ma niewiele wspólnego z faktycznymi działaniami i troszkę jest dopasowana do święta kościelnego.

I stąd "Cud na Wisłą" - nic dodać nic ująć

Ale to szeroka i kontrowersyjna dyskusja i jak zwykle podaje mój subiektywny pogląd i pozostawiam każdemu wolną wole do własnej oceny.

[p11c]

No to obiecany WZ-VIII DE-ŻE-PE inż Zalewskiego. Konstrukcja standardowa i nie było żadnych przełomów jej opracowaniu.

Choć data 1919 r. jest zastanawiająca. Pamiętajcie jeszcze tak naprawdę nie było Polski a już opracowywaliśmy samoloty.

Ciągle to powtarzam. W II RP mieliśmy jeszcze gorzej niż po II WŚ nie było wyszkolonych kadr i pracowników, nie było przedwojennych biur konstrukcyjnych a fabryki nie były do odbudowy bo nie było nawet fundamentów, nie było absolutnie nic a mimo to przez te 20 lat opracowywaliśmy ( w projekcie lub w budowie ) średnio więcej niż jedną konstrukcję na miesiąc !!! To coś niesamowitego i tak jak piszą nasi sąsiedzi to " się nie wrati".

A wiele z tym konstrukcji lub koncepcji i teorii lotnictwa działa do dziś i o tym należy wiedzieć i pamiętać.

[7urgen]

Mysle ze to wynikalo z entuzjazmu bedacego efektem powrotu panstwowosci. Obecnie z kolei mamy nichilizm bedacy efektem poprzedniego systemu.

[p11c]

Trochę to uproszczona koncepcja ale jest w niej sporo prawdy.

Ja skupiam się na moich modelikach i i związanych z nimi historiami.

[p11c]

W czasach II RP opracowano wiele patentów i koncepcji teoretycznych, które mają odzwierciedlenie współcześnie.

W lotnictwie było ich naprawdę wiele:

1. W teorii lotu były to min. ujemny skos skrzydeł inż. Bobka-Zdaniewskiego

Lub usterzenie motylkowe inż Rudlickiego

 

2. W koncepcjach powstawania nowych konstrukcji rozwoju lotnictwa były to przedstawione wcześniej RWD-18 jako samolot dyspozycyjny.

Czy też budowany ostatnio przeze mnie dron z 1915 roku ( tu na zdjęciu kilkakrotnie powiększonych rozmiarów )

Były też tzw. samoloty STOL

krótkiego startu i lądowania.

3. No i są też niesamowite patenty, które maja zastosowanie do dziś i to praktycznie w każdym samolocie i o których istnieniu mało kto zdaje sobie sprawę. Ale o tym za chwilkę.

[p11c]

Dokładnie tak to wyglądało i masz racje, że w teorii było to znane od czasów Leonarda. Choć pamiętać należy, że nie było za wiele o tym w jakiejkolwiek literaturze ani nie było internetu. Więc praktycznie każdy konstruktor pionier lotnictwa zaczynał od zera.

Jest też kilka naszych koncepcji rysunków sięgających prawie, że czasów Leonarda ale nie tak genialnych.

Skrzydła były właśnie takie z jednej strony pokryte płótnem.

W modelu który przypomniałeś było to płótno kładzione od spodu a całe użeborwnie było u góry.

Odmiennie natomiast było przy większości konstrukcji gdzie żebra były od spodu a a płótno na górze.

Tak było u Tańskiego, Rudlickiego czy też u Bartla ( konstruktora pierwszego seryjnie produkowanego samolotu w Polsce )

Edytowane 15 Października 2015 przez Gość

[p11c]

A to wspomniany wcześniej pierwszy w Polsce seryjny samolot polskiej konstrukcji.

Bartel BM-2. Jak zawsze coś ciekawego można znaleźć w każdym samolocie.

Ta pozorna niezgrabność polegająca na tym, iż górne skrzydła były krótsze od dolnych. Coś niespotykanego w konstrukcji dwupłatów gdzie zwykle były odwrotne proporcje. Nie jest to jednak przypadkowe ale spowodowane jest względami praktycznymi.

Otóż wynikało ono z złożenia całkowitej wymienialności skrzydeł.

Skrzydła górne można było zamontować na dole a dolne na górze. Nie wiem czy stosowano to w praktyce ale układ taki z pewnością ułatwiał produkcję seryjną gdyż były to identyczne skrzydła. ( model metal )

[p11c]

Uprzedzałem, że mam pełno takich wynalazków

A nawet silnik do Syrenki jest dla mnie pretekstem to fascynujących i zaskakujących wycieczek historycznych sięgających II RP i wiąże ze sobą pojazdy, lotnictwo a nawet marynarkę wojenną

To dopiero prawdziwe SF " Od motopompy do motopompy "

poprzez różnorodne konstrukcje cywilne i wojskowe.

Ale najpierw o tych przełomowych prototypach w lotnictwie, chyba że macie inne propozycje.

[7urgen]

Ty rzadzisz w tym watku...

[p11c]

Ok

na razie muszę się skupić na tym Farmanie z innego wątku bo zapominam o obowiązkach a skupiam się na na tych fascynujących historiach.

Na 11 XI robię wystawę dla dzieciaków z Gimnazjum i jestem w lesie bo ciągle brakuje finansów :(

[p11c]

P.S. W ktorym roku byles na Bzurze?

Pierwszy raz byłem na Burze w okresie gdy po raz pierwszy przedstawiono TKS- a z Norwegi nie pamiętam dokładnego roku ale jak ktoś chce to mogę opisać kilka interesujących anegdot. To od was zależy.Uwiercie mi fascynujące i wybiegające daleko za zakres tego portfolio ale to od was zależny czy chcecie o tym poczytać.

[mamaciek]

Troszkę się wtrącę, a propos Bartela, więc wg relacji, w zasadzie wspomnień Pana Hołodyńskiego, podczas około 15 lotu wymieniono skrzydła, zamieniono ich "kolejność" i ponowiono lot. Nie pamiętam dokładnie ile czasu zajęła zamiana, ale podobno było to zadowalające dla konstruktorów. Informacje wg Skrzydlatej Polski, jeśli dobrze pamiętam z '34 albo '35 roku.

[Baas ArK]

No to obiecany WZ-VIII DE-ŻE-PE inż Zalewskiego. Konstrukcja standardowa i nie było żadnych przełomów jej opracowaniu.

Miałbym pytanie: co to za znak (godło) na burcie?

[mamaciek]

Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić, ale jest to zdaje się godło 11 esk. liniowej 1 pułku, przed zmianą oznaczeń, zakończonej w '32 roku.

[p11c]

Być może, nie pamiętam w tej chwili dokładnie, równie dobrze mogłem coś wymyślić wzorując się na istniejących znakach co wydaje mi się bardziej prawdopodobne.

W końcu ten samolot nigdy nie latał w żadnej jednostce wiec dawanie konkretnego godła mogłoby kogoś wprowadzać w błąd.

[mamaciek]

Godło istniało, ale w jakim konkretnie okresie było używane nie pamiętam, zdaje mi się że po '25 roku, ale muszę się upewnić.

[p11c]

Ok, miło by było jeśli masz dostęp do jakiegoś dokładniejszego spisu.

[mamaciek]

A coś się znajdzie. Wszytko leży u mojego Ojca, bo to on tak naprawdę jest skarbnicą wiedzy, ale jeśli potrzebujesz konkretne źródła służę pomocą

[p11c]

Zawsze możesz podać i chętnie się czegoś nowego naucze

[mamaciek]

Jak tylko będę u Ojca to podeślę konkretne tytuły i rok wydania. A przy okazji Nikola może też robiłeś?

[p11c]

Jeszcze nie

Z wodnopłatowców to na razie zrobiłem dodatkowo

- PZL -8

- PZL 30 ŻUBR

- LUBLIN R XX

[mamaciek]

O! Modelu PZL - 8 jeszcze nigdy nie widziałem, bo jak rozumiem mówimy o dwupłacie?. Gratuluję zacięcia.

Nikola robi pewna "firma" z żywicy, ale pamiętając moje boje z tym "modelem" chyba polecam zrobienie od podstaw.

[p11c]

Na razie wspomnę o tych wg. mnie ciekawych wynalazkach lotniczych, które mają praktycznie zastosowanie do dziś

1. Pierwszy to kesonowe skrzydło Misztala zapoczątkowane w PZL-19 . Chyba w pewnej mierze zmieniło sposób myślenia o budowie skrzydła samolotu. Tu na samolocie PZL-13

 

 

2. To podwozie Łosia. Wiele już o nim napisano ale mało kto zwraca uwagę na to, że Łoś miał jedyne w swoim rodzaju podwozie. Dwa bliźniacze koła zamiast jednego dużego jak we wszystkich maszynach tej klasy. Koła te miały poprzeczną stablizację . Obecnie takie podwozie jest standardem w samolotach pasażerskich. Oczywiście bardziej skomplikowane.

Tu na Łosiu w wersji myśliwskiej, oczywiście nie istniejącym w praktyce.

 

3. Powinno się jeszcze wspomnieć np. o pokryciu Wyżła i Wichra. Wyżeł kryty był sklejka giętą w obie strony, patent potem wykorzystany choćby w Moskito, a Wicher zastosowanie gładkiej blachy jako elementu wytrzymałościowego kadłuba.

 

4. wyrzutniki bomb Świąteckiego potem wprowadzone np. do amerykańskich Latających Fortec.

 

Ot takie sobie ciekawostki.

[p11c]

O! Modelu PZL - 8 jeszcze nigdy nie widziałem, bo jak rozumiem mówimy o dwupłacie?. Gratuluję zacięcia.

Nikola robi pewna "firma" z żywicy, ale pamiętając moje boje z tym "modelem" chyba polecam zrobienie od podstaw.

 

Tak

 

[p11c]

I PZL-5 do kompletu czyli wersja na kołach tego samolotu.

I oba w komplecie.