Skocz do zawartości

Wyciąganie pręcików z plastiku na gorąco - jak to zrobić?


Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie jak w temacie: jak to zrobić? Niby teoretycznie jest to proste, nagrzać i delikatnie rozciągać, ale w praktyce już nie. Nagrzewam fragment (oczywiście prosty, bez "sęków po odrostach") ramki farelką (1/2 mocy) i kiedy czuję, że zaczyna robić się plastyczna, odsuwam od farelki i rozciągam. Początkowo wszystko fajnie, ale im cieńszy uzyskuję pręcik tym gorzej. Pojawiają się zgrubienia, których nie dają się rozciągnąć. Próbowałem wiele razy i nie mogę uzyskać jednakowej średnicy. Co robię źle i jakie są Wasze sposoby (bo mój "zapas" ramek pomału się kończy ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też najlepiej pracuje się ze świeczką. Zbliżasz ramkę do płomienia obracając wokół osi żeby równo się nagrzała. Czekasz aż ramka stanie się naprawdę miękka (a nie miękkawa!), na sekundę lekko zbliżasz do siebie obie części (tak, powstanie zwis albo zgrubienie, o to chodzi!) a potem dopiero je od siebie oddalasz. Dostaniesz cienką i równą nitkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Masa jest tego w sieci. I nie każda ramka lubi się rozciągać.

 

Z ciekawości spróbowałem tak jak na filmiku - bułka z masłem. Grube, cienkie - jakie chciałem takie się wyciągnęły. Jeśli to komuś pomoże, to wyciągałem brązowe ramki od Italeri.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziękował ludkowie .

Farelką ? Spróbuj zapalniczką i powoli rozciągaj, zgrubienia pewnie są stąd że masz nierównomiernie rozgrzaną ramkę.

Ano tak. Wykoncypowałem sobie, że skoro farela ma szeroki wylot to podgrzeje całą ramkę jednocześnie i równomiernie. Widać - niekoniecznie.

Jeszcze raz dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w końcu udało mi się siąść i popróbować. Dzięki linkowi Atlisa:

to naprawdę jest łatwe i w piątej minucie przy czwartej ramce można już pokusić się o "kontrolowanie" grubości . Odcinki grubości (tak pi razy drzwi) 0,5 mm i ok.8-10 cm długości są dość sprężyste i nawet początkujący pancerniacy i im pokrewni mogą pokusić się o wykonanie anten. Cieńsze ("włosowe") i dłuższe (0,5 m i więcej) wystarczająco elastyczne i wytrzymałe do zwijania, kształtowania itp.

Jeszcze raz DZIĘKI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem tak jak na filmie: Zapalniczką, punktowo, aż się prawie zapalił i energiczne rozciągnięcie na długość ramienia. Owszem nierówności pewne są, ale tak niewielkie (przynajmniej u mnie), że przy następnym, który będzie wymagał większej ilości linek chyba pokuszę się o zastosowanie tej metody zamiast żyłki wędkarskiej. A próbowałem na różnych starych ramkach, których pudło znalazłem na dnie szafy (a pierwotnie miały być pocięte na mieszadła do farb ): Airfix, Heller, Matchbox, Mistercraft i tego typu różne. Odcinki ok. 4-5 cm, z tego rozciągało środkowe mniej więcej ... z pół centymetra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tak. Ja grzałem dotąd, w połowie "surowca" aż w miejscu grzania plastik zgiął się, że tak powiem - grawitacyjnie. Jedyna wada jak dla mnie to okopcenie od ognia. Nie sprawdzałem jeszcze jaki to będzie miało wpływ na malowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.