vlad_8011 Napisano 17 Sierpnia 2016 Share Napisano 17 Sierpnia 2016 Witam. Jest to mój pierwszy post i warsztat na TYM forum, ponieważ widzę, że forum na którym posiadam konto od paru lat i mam tam kilka warsztatów umarło, po mojej nieobecności. Zobowiązany jestem podać trochę informacji o moim sposobie sklejania modeli. Otóż posiadam pewne zboczenie na punkcie ruchomych elementów - nie bawię się nimi, ale uwielbiam funkcjonalność modelu ze względu na to że można go ułożyć pod innym kątem na makiecie i dostosować ułożenie owych elementów do nowego środowiska na makiecie. Ponadto ułatwia mi to czyszczenie modeli w zakamarkach, ponieważ nie posiadam szkła za którym stałyby modele. Tak więc we wszystkich moich modelach można zobaczyć w pełni pracujące elementy. Oczywiście doskonale się cały czas, jak każdy, i w Rosyjskich pojazdach robienie ruchomego jarzma armaty robić będę po raz 4. Ponadto nie jestem zamożnym arystokratom, więc nie stać mnie na gotowe zestawy waloryzacyjne, i staram się robić od postaw swoje ulepszenia z domowych "surowców". No i bym zapomniał - maluje tylko pędzlem. Do rzeczy - Zabieram się za model Menga - już mój 3. Po 2 T-90A przyszedł czas na T-72B3, oczywiście Rosyjski. Jako, że z nowoczesnych pojazdów tylko takie preferuje (składalność, przystępność, zamiłowanie) nie ma możliwości malowania go na S-F. Model najprawdopodobniej przyjdzie jutro, dziś przygotowuje warsztat. Z planowanych przeróbek będzie: - Ruchome jarzmo armaty (w tym modelu bez żadnych lamp IR, systemów "sztora", więc powinno być łatwo) - Pokrowiec na owe jarzmo (moją metodą ® - będzie mini-poradnik ) - Materiał na osłonie wietrznej dowódcy - Okablowanie wieży - Ruchomy NSVT (eksperymentalnie) Dlaczego ten NSVT? Mam T-72M1 przerobionego na "A" od tamiyi, ich NSVT zakłada ułożenie w jednej opcji "do góry". Wkładając model na makietę, muszę wyrywać drzewa, a w całokształcie wygląda bardzo nierealistycznie (wadziłby nim o gałęzie). Teraz tak, był taki plan żeby dać mu KMT i tu pojawił się problem. Sklep w którym robiłem zakupy nie posiadał takiego zestawu, mam do was pytanie ; czy posiadacie może taki zestaw na zbyciu? Z chęcią odkupie. No i schemat malowania. Tu jest zagwózdka. Nie ufam instrukcjom od dawna i tu nie postąpię inaczej - w schemacie malowania (instrukcja) pokazane jest, że fartuchy są czarne, natomiast w internecie jest multum zdjęć z zielonymi. Problem może mały, ale zadecyduje o końcowym efekcie. Jak go "malnąć"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 17 Sierpnia 2016 Share Napisano 17 Sierpnia 2016 ...Jak go "malnąć"?... Tak jak ma oryginał, który postanowiłeś zrobić. Witaj na Forum! Powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 17 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 17 Sierpnia 2016 ...Jak go "malnąć"?... Tak jak ma oryginał, który postanowiłeś zrobić. Witaj na Forum! Powodzenia Dzięki, problem w tym, że oryginałów jest wiele. Nie wzoruje się żadnym konkretnym wozie, chce go takiego standardowego zrobić. Zielone będą ok? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 17 Sierpnia 2016 Share Napisano 17 Sierpnia 2016 Dzięki, problem w tym, że oryginałów jest wiele. Nie wzoruje się żadnym konkretnym wozie, chce go takiego standardowego zrobić. Zielone będą ok? Jeżeli nie robisz żadnego konkretnego czołgu to i "czarne" i zielone i jakieś "ciapate" będą dobre... Z tego co widzę w necie na fotkach jest z tym różnie - malują, nie malują. Twój wybór... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 17 Sierpnia 2016 Share Napisano 17 Sierpnia 2016 Jeśli czołg z Twojego zdjęcia ma założony KMT 8, to mam taki, też z Menga. Został mi po Terminatorze. Witaj na forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 18 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 18 Sierpnia 2016 No to zrobię z zielonymi, ale nieco odrapanymi. ;) PS: Przyszedł...... Ale jako, że warsztat sobie przerabiam, to jeszcze dziś za niego się chyba nie wezmę, a jak już to po południu. Wybaczcie chłopaki, stolik kiwał się an wszystkie strony :( Po południu (ok 13) zrobimy Inboxa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 18 Sierpnia 2016 Share Napisano 18 Sierpnia 2016 ... Po południu (ok 13) zrobimy Inboxa.... https://www.youtube.com/watch?v=IMNNdrDsmD8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorlock Napisano 18 Sierpnia 2016 Share Napisano 18 Sierpnia 2016 Z ciekawością popatrzymy na proces tworczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 18 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 18 Sierpnia 2016 Cieszę się, że jest zainteresowanie. Kupę czasu czekałem na ten model i nie chciałem go złożyć ot tak, po cichu . Dobra wiadomość - nogi od stolika schną, ok 15 -16 składam stół to kupy. Druga dobra wiadomość - mam rameczkę na wydaniu - części gumowe : I teraz to co tygryski lubią najbardziej, czyli ciekawostki z modelu, czyli co w ramkach piszczy ; Tajemniczy szperacz współosiowy : Będzie montowany tu : Dalej są koła zapasowe (napinające) - też dam potrzebującym : Pokrywy na właz dowódcy - 2 do wyboru : Klapy na wywietrzniki ( na klapie zrobiona jest podziałka - nie kojarzę jej w T-90 ): No i standardzik I Chiński dowcip : Idę robić obiad, kroi się ciekawa robota ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 18 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 18 Sierpnia 2016 A no dziękuję, zjadłem i żyje, czyli mi chyba wyszło Co do modelu, to aż mnie ręce korcą, ale nogi od stołu jeszcze schną, i chyba nici z roboty dziś. Przybliżę w tym czasie historię owego stołu sprzed 45 lat: jakby pani domu była życzliwa, a ja nie poniszczył tylu blatów skalpelem, to może powycinałbym sobie części gdzie indziej, ale niestety żadna podkładka nie zatrzyma moich skalpeli i nożyków - mam zielone światło działać tylko na jednym stole, tylko w jednym pokoju, i w dodatku ten stół szlag trafił :( Pani domu rzekła masz ten stół, innego nie będzie, chcesz się bawić plastykiem, napraw go sobie. Tak też zrobiłem, postąpiłem zgodnie z tą cenną wskazówką, i zabrałem się wczoraj za naprawę. W szopie znalazłem cenne badyle, imitujące nogi, oraz zacny, ciężki, stabilny, pażdzieżowy materiał na półkę dolną. I wycinałem, pilnikowałem, dmuchałem, szlifowałem, poprawiałem... i.... jest Dziś rano pomalowałem ok 11, jest to mieszanka, którą pani domu uznała mi przygotować, kilka miesięcy wcześniej, zlewając WSZYSTKIE 6 resztek lakierów do drewna, nie upominając mnie o tym, tak więc nie mam pojęcia ile taka mieszanka będzie schła. Wyschnięcie to warunek konieczny, iż ponieważ pani domu nie pozwoli mi "gracić rupieci" w domu, a "rupieć" to również mebel w stanie niedokończonym. Także mam nadzieję, że zostanę zrozumiany, dlaczego muszę robić akurat na tym stole, bo wszystkich moich znajomych to dziwi PS: Stół dalej wygląda jakby miał 45 lat (gdyby kogoś to interesowało ) EDIT: Mam małe obawy co do celownika SOSNA-U. Mianowicie znalazłem chyba 2 wersje - jedna jest z okrągłą mała soczewką w wycięciu, a druga bez niej: Wie ktoś po co ta soczewka i czy teraz Ruscy ją zakładają? Przeglądałem parę walkaroundów, SOSNY mają zasłonięte. Parę zdjęć na google to wszystko co można znaleźć. Najlepsza strona jaką mam to ta : https://thesovietarmourblog.blogspot.com/2015/05/t-72-soviet-progeny.html Ale tu też jest mało o tym celowniku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yarret 1 Napisano 18 Sierpnia 2016 Share Napisano 18 Sierpnia 2016 Cześć! Czy mógłbyś pokazać zdjęcie propozycji malowania, szczególnie separatystów, jeśli to oczywiście nie kłopot. Dzięki z góry za współpracę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 18 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 18 Sierpnia 2016 Cześć! Czy mógłbyś pokazać zdjęcie propozycji malowania, szczególnie separatystów, jeśli to oczywiście nie kłopot. Dzięki z góry za współpracę. https://fotki.yandex.ru/next/users/lamoff-q/album/513744/view/1701603?page=3 Tak przy okazji wyłapałem parę błędów - spędziłem na walkaroundach ponad 2 godziny: Garb nad jarzmem, przed pancerzem reaktywnym na górze : https://fotki.yandex.ru/next/users/lamoff-q/album/513744/view/1701583 Część K-16 (w dolnym prawym rogu) - w prawdziwym nic takiego nie ma : https://fotki.yandex.ru/next/users/lamoff-q/album/513744/view/1701597 ^^^^I jeszcze odnośnie tego zdjęcia, na prawej stronie kopułki dowódcy powinny tam być 3 uchwyty, których nie ma. Wiem, czepiam się... ktoś musi. To w końcu ja to będę w modelu poprawiał. No ale okablowania nie ma dużo, z celownikami będzie ciężko, ale nie niemożliwie. Znowu te soczewki będę strugał... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 19 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 19 Sierpnia 2016 Zakończone, przy okazji powstał przybornik (naładowałem ile wlazło) Sory za jakość zdjęć, ale robione na szybko, teraz biorę się za tanka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 20 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 20 Sierpnia 2016 Jest postęp, mały, bo mały, ale jest. Zawieszenie pracuje. Przetarłem koła, i usztywniłem trochę drążki skrętne (w każdym to robię), bo jak stawiam model na makiecie na trawie, i nie chcę, by "lewitował" to dociążam go lekko. a zawieszenie musi to wytrzymać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 21 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 21 Sierpnia 2016 Postęp szedł tragicznie, wczoraj miałem sprawy do załatwienia, więc model czekał, dziś głównie zająłem się gąsienicami. Kolejne błędy od Menga: - Brak jednej blaszki u góry wanny, służącej do "poprawiania" gąsienicy by nie harowała o błotnik. - W instrukcji każą nawiercić przedni pancerz nad pancerzem reaktywnym, po bokach wizjera kierowcy (prawdopodobnie pozostałości w instrukcji po T-90). Co do stanu rzeczy to gąski złożone, pracujące, obecnie wymyte ludwikieem i schnące przed malowaniem : Kadłub dostał trochę obić zasobników i zbiorników bocznych : Wanna pomalowania - będzie kurzona za 2 godziny : ^^^^ ślady pędzla poprawie za ok 30 minut No i pierwsza warstwa czarnego na bandaże kół: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 21 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 21 Sierpnia 2016 No i nie wiem czy ja to mam tak zostawić? Nie zauważyłem kiedy na drugiej fotce zmieniło mi kolor jedno kółko z zielonego na czerwony - sory za pomyłkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal0281 Napisano 22 Sierpnia 2016 Share Napisano 22 Sierpnia 2016 Gaski zrobione to juz teraz z gorki Pomysl moze, skoro robisz model bez aerografu, o farbie w puszce od tamki, jest to jakas alternatywa dla pedzelka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 23 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 23 Sierpnia 2016 Farbkę już mam od valleyo. Kurde, życie nie ułatwia mi spraw z modelem - ciągle coś mnie odrywa, kadłub jeszcze nie skończony, a w czwartek zostanę skierowany na szkolenie półtora miesięczne i nie wiem jak to z tym modelem będzie. Przerobiłem, ale nie skończyłem uchwyty na beczki, i tyle, błotniki zrobione, a, sami zobaczcie. Klapa nie pasowała, było ostro, parę części było problematycznych, ale ostateczne poprawki przed malowaniem. jak dobrze pójdzie to ubrudzę dziś koła i gaski i mogę go "zamknąć", bo wanna z kadłubem jest na sucho. A teraz ide bramę malować, bo brat ma wesele w tą sobotę, i nie chce wstydu mieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 24 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 24 Sierpnia 2016 Powoli i mozolnie idę do przodu. Fartuchy walnięte sprejem, kadłub skończony, schnie w imadle, więc fotek nie da rady zrobić - górna płyta kadłuba okazała się być krzywa (element za tłumikiem, był znacznie niżej od reszty, przez co fartuchy kompletnie nie pasowały), i jest sklejona i chwycona imadłem. Same fartuchy - element gumowy w prawdziwym czołgu - pomalowałem na czarno, potem naniosę lakier do włosów, i na to zielony, który później bokiem wykałaczki będę łuszczył. Elementy fototrawione weszły bezproblemowo, musiałem zdjąć błotniki przednie, bo przy zamykaniu kadłuba - wymóg konieczny przy światłach - okazało się, że zakrywały koła napinające, a jeszcze przed nimi malowanie i brudzenie. Odnośnie świateł - tu niestety nie mogę powiedzieć dobrego słowa. Elementy są źle odlane, pokrzywione (plastik nie jest naderwany, więc to wina odlewu) i jedyną szansą na ich naprostowanie, jest ich "druga połówka", ale tej jeszcze nie wkleiłem. No to co, parę fotek? Fartuszki i błotniki : Zacząłem przerabiać wieżę, a dokładniej jarzmo : Na tym elemencie spoczywać będzie armata i współosiowy km: Współosiowy km też chcę zrobić pracujący - po raz pierwszy, dlatego wybrałem tym razem plastikową oś, to której nadziana będzie lufa działa, i na plastikowej podkładce będzie też km. Zaraz idę sprawdzić, czy nie trzyma się już sam kadłub, to ewentualnie zrobię fotki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 25 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 25 Sierpnia 2016 No i jutro zrobię jarzmo jak Bóg da. Na dziś porobione - wszystko schnie - teraz mogę sobie pomalować/pobrudzić koła i gąski. To czerwone to się prostuje..... To wczorajsze klejenie Jak możecie dostrzec, tu jest na coś miejsce A teraz coś z mini-tutorialu - jarzmo; ^^^^ Ważne, żeby części były w miarę sztywne ^^^^ Teraz bierzemy jakiś poli...coś albo cokolwiek co da radę utrzymać jarzmo, może być nawet element ramki, zależy z czego robicie oś jarzma, byle nie za grube. ^^^^ I usiłujemy uzyskać coś takiego, ważne, by przy dziurawieniu/nawiercaniu nie przedobrzyć, bo lufa non stop będzie opadnięta, staramy się by oś była odpowiednio położona - w tym wypadku dobrym wyznacznikiem był otwór KM - środek osi musi być na wprost otworu, tak, że gdy przykleje km, to będzie chodził swobodnie góra-dół, nie tylko w jednym kierunku i nie będzie nic blokował. ^^^^ Docinamy oś ze stelażami i przyklejamy kropelką w żelu (najlepsza), mamy teraz czas na poprawki, i jak już chwyci na dalsze stabilizacje. Warto zostawić sobie ścinki materiału. ^^^^Stabilizacje robi sie prosto - ścinki służą jako kliny trzymające wszystko w kupie, teraz wszystko ładujemy na klej do plastiku, obkładamy starannie stelaże dookoła, tak by miały podporę z każdej strony, a na koniec, zaklejamy każde łączenie od zewnątrz klejem - tak dla pewności. Teraz to odkładamy (i klniemy jak się źle sklei ) CDN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 25 Sierpnia 2016 Share Napisano 25 Sierpnia 2016 Przepraszam, że się wtrącam.... Czy ten Meng jest faktycznie tak źle spasowany, czy to wybrakowany egzemplarz, czy twoje zabiegi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 26 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 26 Sierpnia 2016 To zależy gdzie. Możliwe że główna winą była przesyłka, złe składowanie, bo niektóre części są naprawdę pokrzywione. Wiadomo, ja ten model głęboko przerabiam od wewnątrz, ale kolejnymi elementami są choćby koła, które baaardzo ciężko się obracają, ale przynajmniej do siebie pasują - w T-90A miałem problem ze spasowaniem kół napinających ( w obu modelach), w jednym T-90A był problem z silnikiem - nie chciał wejść w prowadnice. Odnośnie jakości odlewów - no cóż, ideałów nie ma, ale części z klaksonem (obramowanie świateł) to porażka - przesunięcie formy o 1 mm. Wszystko idzie naprawić, jak w każdym modelu, ale co jak co, MENG kosztuje tu 300zł..... W takim przedziale cenowym to naprawdę niedopuszczalne. A z ciekawostek, sa części obrysu pierścienia wieży (te które kleimy po lewej i prawej stronie kadłuba) od T-72B, podobnie jak całe elementy reflektora podczerwieni "LUNA". Czyżby meng planował coś jeszcze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 26 Sierpnia 2016 Share Napisano 26 Sierpnia 2016 Dziwne... Ta szpara w wannie to porażka, a z drugiej strony widzę relacje z budowy, gdzie coś takiego nie występuje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 26 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 26 Sierpnia 2016 Aaaaaa, o tą szparę się rozchodzi..... No tu kolejne rozczarowanie. W T-90 tego nie miałem ale tu jest. Dam jej radę imadłem, może nawet dziś, ale naprawdę, przedawkowałem klejenie. Odnośnie jarzma to już jest, ale zdjęcia zrobię jak wyschnie (i będę robił stabilizację), bo jest to dość delikatne. Zasobniki na wieże są, wyrzutnia granatów dymnych jest, celownik działonowego jest, no i najważniejsze - porządek jest. Jutro relacji nie będzie, jestem na weselu braciszka. Pomalowałem dziś koła od wewnątrz, ale coś schnąć nie chcą..... Jakby wyschły teraz to bym je ubrudził razem z gaskami i założył ale..... Jak mam rozrabiać pigment to wole nim zdziałać jak najwięcej. Lakier do włosów już mam, fartuszki czekają. ^^^^^ Takie tam w trakcie przymiarek..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 26 Sierpnia 2016 Share Napisano 26 Sierpnia 2016 .... Aaaaaa, o tą szparę się rozchodzi..... No tu kolejne rozczarowanie. W T-90 tego nie miałem ale tu jest. .... No właśnie o tę. I o to, że z tego co widzę u innych składających ten model jej nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi