Skocz do zawartości

Revell/ICM T-34/76 v.1943 1:35 (model nr 2)


Dudzio

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem wszystkim!

 

Skończyłem wreszcie pisać pracę magisterską i mam teraz dość wolnego czasu, żeby podłubać przy modelach, które od czerwca uzbierały mi się w szafie :-)

Jako pierwszy na warsztat idzie klasyczny budżetowy teciak od Revella:

 

615507.jpg

 

Gdyby kogoś to interesowało, to instrukcja do modelu jest tutaj: KLIK! Jest to przepak modelu ICM:

 

1E745C15-D407-41EE-82FC-6C362A08E803_zps05khdvx3.jpg~original

 

Model jak na swoją cenę (dałem za niego 71zł w Empiku) sprawia naprawdę niezłe wrażenie. Odtworzono w nim całkiem dużo detali, w tym spawy i fakturę odlewu wieży. Model ze względu na to, że nie chcę w niego nie wiadomo ile inwestować przy moich póki co nie-najwyższych umiejętnościach zrobię "z pudła". Chyba, że okaże się, że można dorobić coś domowym sposobem ;P

 

To mój pierwszy warsztat i drugi model "na poważnie". Link do galerii z pierwszej Panterki macie w stopce. Nie ukrywam, że liczę na dużą pomoc kolegów z forum, abym nauczył się jak najwięcej i robił coraz lepsze modele.

 

Najprawdopodobniej model pomaluję zgodnie z wersją na pudełku: "106" z 30 Brygady, bitwa pod Leningradem. Chcę poćwiczyć maskowanie i robienie ładnych przejść między kolorami kamuflażu. Zastanawiam się jakie kolory powinienem zamówić. Malować chciałbym farbami Tamiya. Możecie coś doradzić? W instrukcji do modelu Tamki znalazłem takie kolory bazowe: zielony XF64 oraz brązowy XF61. Czy będą ok? W innym modelu na "ruską zieleń" znalazłem następujący przepis: XF-4 + XF-58, ale chyba bez sensu mieszać farby, skoro mogę kupić po prostu XF-64?

To pierwsze pytanie. Bo drugie dotyczy kół. W różnych wątkach o budowie tego modelu znalazłem informację, że producent zrobił błąd i model powinien mieć więcej kół bez gumowego bandaża. Da się to jakoś naprawić bez dokupywania nowych? A może lepiej skleić WSZYSTKIE koła "z gumą"? Z tego co widziałem na eksponatach muzealnych w Warszawie, to wszystkie koła w teciakach były w nie zaopatrzone:

 

NnREZO5.jpg

1yzghFC.jpg

 

No ale z drugiej strony te egzemplarze mogły przecież służyć jeszcze w wojsku ludowym i mogli im zmodernizować układ biegowy. Co uważacie, lepiej robić z zgodnie z instrukcją, czy wszystkie jako gumowce?

 

A na marginesie model póki co wygląda tak (części kadłuba nie sklejone):

 

BnSyKnO.jpg

 

Po południu na pewno wezmę się za niego "na ostro" i zacznie przypominać czołg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Egzemplarzami muzealnymi się nie sugeruj, Teciak z Fortu służył po wojnie i długo stał na pomniku, T-34 z Jerozolimskich miał początkowo wszystkie koła pełne, a to z dziurami dostał po wojnie.

Znam jedna fotkę Stalinca, ale widać na niej tylko wieżę, zestaw kół w modelu jest prawdopodobny, jak nikt ni wykaże Ci zdjęciem, że było inaczej, to nie ma co sobie robić problemu ze zmianą kół

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę podglądał .

Odnośnie kół, to tak na szybko znalazłem 4 zdjęcia z takim układem w Wydawnictwie Militariach, Tank Power nr 259. Na stronie 63 jest wóz, model z 1942 na froncie w 1943 z nieustalonej jednostki, na str. 64 pojazd nr 107 Siergiej Kirov, model 1942, foto z zimy 1943 oraz dwa zdjęcia na str. 65 wozów z kolumny "Marynarz Floty Północnej" foto z zimy 1944.

Oczywiście, nie analizowałem z jakich zakładów, jakie wieże itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc!

Zdecyduję się robić zgodnie z instrukcją - pierwsze i ostatnie koło z bandażem, trzy bez.

 

Jutro będę też zamawiał farbki: jak rozumiem te Tamiya FX-61 (dark green) i FX-64 (red brown) będą w porządku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam małe doświadczenie malarskie, ale proponuję zakupić też, jeśli nie masz jeszcze, kolory: biały i czarny ( do robienia szarego, by rozjaśniać lub sciemniać zielony i brąz ) oraz żółty jako dodatek do zielonej.

Zawsze to większe możliwości doboru kolorów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biała i czarna tamka została mi "w spadku" po modelach ojca, więc je mam Żółta faktycznie warta jest zastanowienia, chociaż kupuję jednocześnie XF-59 desert yellow do Tunezyjskiego Tygryska, więc chyba i ona mogłaby mi posłużyć do różnicowania zieleni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Sorki za post pod postem, ale chyba można trochę uaktualnić wątek.

 

Sklejanie czołgu zostało właściwie zakończone. Teraz tylko przeszlifować szpachlę na spodzie wanny (jej łączenie z płytą górną nie jest idealne). Być może udałoby się to załatwić bez szpachli, gdyby odpowiednio potraktować te elementy papierem ściernym, ale niestety nie dopilnowałem tego i zorientowałem się już po sklejeniu. Kolejnym problemem okazały się być dla mnie poręcze, które albo już przy wycinaniu z ramek, albo przy ich obróbce w 3/4 połamały się :( Użyty w fabryce plastik nie jest najwyższej jakości. Jedyny dodatek nie "z pudła" to karabin maszynowy na płycie czołowej, który został zrobiony z igły.

 

Gąsienice i koła zamontowane "na sucho":

 

SqTOR6o.jpg

 

I8JClmb.jpg

 

eojWTUl.jpg

 

bbllZra.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace postępują, model zyskał podkład:

 

wCTeGJM.jpg

 

y1SQ5Mp.jpg

 

 

Następnie warstwę koloru bazowego (Tamiya XF-61):

 

NOhF5mX.jpg

 

fTqUE0W.jpg

 

Ciekawe, że na obu zdjęciach (zrobionych tym samym aparatem i w tych samych warunkach oświetleniowych) odcień farby jest różny Ot, efekty pstrykania zdjęć na "auto" i kolejny kamyczek do ogródka pt. "ruska zieleń".

 

Wreszcie, model przygotowałem do naniesienia brązowego kamuflażu (Tamiya XF-64):

 

Lz8G5yy.jpg

 

 

... co też zrobiłem przed chwilą. Zdjęcia najprawdopodobniej wrzucę wieczorem, ponieważ chcę, żeby farba jeszcze trochę podeschła zanim oderwę masę modelarską. No i nie wiem jak wyszło i czy jest czym się chwalić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia zrobione niestety przy sztucznym świetle - widzimy za oknem, że się już ściemnia Spieszę też w wyjaśnieniem, że zdjęcia w galerii końcowej będą zrobione bardziej profesjonalnie - na białym tle i aparatem fotograficznym (zamiast telefonem komórkowym jak teraz). Przykład widać w mojej galerii nr 1. Do poglądowych fotek w warsztacie po prostu nie chce mi się rozstawiać całego stanowiska.

 

150VsBN.jpg

 

OL1dLGN.jpg

 

XRK6Ehm.jpg

 

gO2z3hm.jpg

 

 

Mimo, że to mój pierwszy raz to nie jestem zadowolony z tych przejść między kolorami. Nie będę ich już jednak poprawiał. Zakładam, że wash i biedronka na tyle "przyciemnią" czołg, że nie będzie tego tak mocno widać. Jutro dokończe malowanie kół (są na razie popsikane tylko kolorem bazowym). O ile na bandaże normalnie pomaluję na czarno, to co proponujecie zrobić z obręczami kół bez bandaża? Zostawić je na dark green czy też np. na czarno pomalować?

Tak przy okazji - czy to normalne, że farby Tamiya są takie delikatne? Leciutkie zadrapanie paznokciem pozostawia na nich ślad...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamo całkiem fajnie wyszło. Za pomocą sido, washa i biedronki, spokojnie większość powinno się skorygować, tak się mnie wydaje .

Odnośnie obręczy kół bez bandaży ( znaczy ich boki ), to powinny być one w kolorze bazy. Natomiast bieżnie tych kół potraktuj metalizerem. Boki obręczy mogą też być miejscami potraktowane metalizerem ( z lekką rdzą ) po uderzeniach kamieni i innych przedmiotów w koła jezdne.

 

Mam pytanie odnośnie faktury wieży, czy coś z nią robiłeś, czy prosto z pudła?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rack, wieża ma taką fakturę nadaną przez producenta, nic w niej nie zmieniałem.

 

Kamuflarz ostatecznie musiałem poprawić, ponieważ moja dziewczyna zauważyła, że zrobiłem o jedną "łatkę" na lewej burcie za mało. Przydają się czasem te kobitki Spaprałem jednak sprawę, ponieważ za mocno rozrzedziłem farbę i wyszła sieczka (to ta przednia łata, za skrzynią). Postaram się to zniwelować na późniejszym etapie. Bandaże kół pomalowałem na czarno, obręcze pozostałych potraktowałem metalizerem (Model Master burnt iron). Tutaj moje pytanie: czy metalizerem maluje się jedną warstwę, czy więcej? Zrobiłem jedną, ale zastanawiam się jak jest poprawnie według zasad "sztuki".

Model z założonymi kołami i gąskami "na sucho" wygląda tak:

 

zIBqDR5.jpg

 

x206nDt.jpg

 

E9jizDR.jpg

 

L2OSohB.jpg

 

RRXrG1I.jpg

 

Jutro powinienem go psiknąć sidoluksem. Potem wash i biedronka. Na więcej nie mam pomysłu, jakby ktoś jakiś podrzucił to będę wdzięczny. Może jakieś otarcia gąbką? Chociaż nie robiłem tego nigdy.

Powiedzcie mi też proszę, czy to normalne, że patafix zostawia mi na farbie plamy? Widać je na zdjęciach. Używałem go do podklejenia kartek, które osłaniały podczas "poprawek" miejsca, których nie chciałem ubrudzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh, piszę tę wiadomość ku przestrodze niedoświadczonych modelarzy... pokory, pokory i jeszcze więcej pokory. Nie porywajcie się z motyką na słońce i pamiętajcie, że cierpliwość jest cnotą.

Niestety, przez pośpiech nieodpowiedzialnie zabawiłem się chemią (starałem się za wszelką cenę skończyć model przed piątkowym wyjazdem w góry) i spaprałem model. Czeka mnie teraz zmywanie farby. Spotkało mnie to właściwie na ostatniej prostej. Nie do końca podobał mi się efekt uzyskany biedronką, więc postanowiłem pokryć czołg suchymi pastelami (nie mam pigmentów). Tych nałożyłem za dużo i zrobiła się sieczka. Próbowałem się ich części pozbyć "zdmu:bip:ąc" je cleanluxem z aero, przez co złuszczyłem farbę i cała robota w piach... Chyba od szkoły podstawowej nie chciało mi się tak płakać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

racja.

Nie ma sensu na pierwsze modele bawić się w brudzenie,a już szczególnie tak mało znaczące techniki jak biedronka.

Mogłeś najpierw te cały biedronki,błota,pastele itd testować na jakiś okładkach,modelach testowych.

Ja zagipsowałem w połowie kadłub na mk,bo nie testowałem wcześniej tej techniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu na pierwsze modele bawić się w brudzenie,a już szczególnie tak mało znaczące techniki jak biedronka.

(...)

Po pierwsze - wyjaśnisz dlaczego?

I po drugie - dlaczego akurat ta technika jest tak mało znacząca?

A tak w ogóle Wojtku, to od którego modelu jest sens bawić się w brudzenie? Trzeciego? Piątego? Ósmego?

Mogłeś najpierw te cały biedronki,błota,pastele itd testować na jakiś okładkach,modelach testowych.

A to akurat prawda - jak się nie wie co i jak robić to lepiej gdzieś protestować swoje pomysły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do biedronki to się nie zgodzę - właśnie ten efekt nadaje moim zdaniem duże zróżnicowanie kolorystyczne. Spoko, za drugim razem malowanie wyjdzie lepiej, bo już wiesz czego nie robić. Znajomy kiedyś to chyba 4 razy mył zanim mu się model zaczął podobać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie idź drogą suchych pasteli - kup normalne porządne pigmenty.

Pomysłu ze "zdmuchiwaniem" Cleanluxem nawet nie komentuję

No i masz nauczkę że pośpiech nie popłaca.

 

 

 

A czemu ma nie iść drogą suchych pasteli.

Następny specjalista od mąki i cynamonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie idź drogą suchych pasteli - kup normalne porządne pigmenty.

 

 

 

A czemu ma nie iść drogą suchych pasteli.

Następny specjalista od mąki i cynamonu.

A czytać ze zrozumieniem Pan potrafi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Po dłuższej przerwie spędzonej na wycieraniu łez (i modelu z farby) przystąpiłem ponownie do malowania.

 

Na tę chwilę model uzyskał już kamuflaż:

 

pT9PB28.jpg

 

ql2ZJrd.jpg

 

GNdSaOg.jpg

 

Wybaczcie zdjęcia w sztucznym świetle, ale wracam do domu o tej godzinie, że nie mam niestety możliwości zrobienia ich przy słoneczku :( Zdaję też sobie sprawę z braku kilku poręczny - przy maskowaniu modelu patafixem niestety mi się ułamały, przed lakierowaniem je podkleję wikolem.

 

Teraz jestem na etapie szukania kalkomanii - poprzednie (z modelu Revella) nie nadawały się do niczego, a ich niedobitki zostały zniszczone podczas czyszczenia modelu. Gdyby ktoś coś miał to odsprzedania to będę zobowiązany.

 

Mam do Was jednocześnie pytanie. Jakich technik powinienem użyć, żeby uzyskać efekt podobny do tego??

 

t34_76_03.jpg

źródło: klik!

 

Najpierw lakier błysk -> potem kalki -> znowu lakier błysk -> wash -> zacieki czarną olejną (rainsy? tak się to chyba nazywa w nomenklaturze modelarskiej?) -> jasny pigment na wierzch -> lakier mat

 

Czy dobrze kombinuję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.