Convi Posted September 5, 2016 Share Posted September 5, 2016 (edited) Witam Koledzy. Ostatnio nareszcie byłem w stanie pomalować model. Wszystko cacy, sprzęt fajny ale niestety pluje farbą. Malowałem Mr Base White, który jest dość kapryśny. Myślałem, że to jego wina. Niestety nie, spróbowałem farb Tamiya rozcieńczanych Levelling Thinnerem. Dalej pluło. Próbowałem mieszanki 20%, 30%, 50% rozcieńczalnika z farbą ale bez zmian. Ciśnienie też podnosiłem i bez zmian, aż do 2 barów. W sumie to najmocniej 'plunęło' przy około 2 barach i chyba 50% rozcieńczalnika. Sprawdziłem również dyszę, która wygląda ok i jest bez paprochów. Oprócz tego zaobserwowałem wycieki farby przy końcówce aerografu i to też nie cały czas. (air cap?). To może być jednak spowodowane jeszcze jednym problemem - spust czasem nie wraca do pozycji 'zero'. Zwłaszcza jak puszczę farbę mniej więcej do połowy, to zatrzymuje się około milimetr przed pozycją 'zero'. Tutaj podejrzewam, że wystarczy użyć jakiegoś lubrykantu - pytanie jaki polecacie? Na sam koniec dodam, że aerograf to świeżyna, w sumie poza wstępnym spryskaniem jednego modelu podkładem nie używałem go więcej. Możecie mnie jakoś poratować? Edited September 5, 2016 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cooper69 Posted September 5, 2016 Share Posted September 5, 2016 Rozcieńczać minimum 66 % rozcieńczalnika do farby, a przy igle 0.2 (pewnie taką masz) to nawet 75% rozcieńczalnika - proporcje 3 do 1 Przy szpachlówce w płynie (np. Mr Base White) proporcje to minimum 4 do 1. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Convi Posted September 5, 2016 Author Share Posted September 5, 2016 Ok, dzięki, spróbuję jutro i dam znać jak rezultaty. Wracając do lubrykantu do spustu, polecacie coś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solo Posted September 5, 2016 Share Posted September 5, 2016 Farba musi być mocniej rozcieńczona. Ja z reguły Tamiyę(o ile nie zgęstniała), rozcieńczam w stosunku 1:2, czasami 1:3, czyli nie 20-50%, tylko nawet 300%. Plucie farbą to najprawdopodobniej objaw zbyt gęstej farby. Wyciek farby może być spowodowany nie cofaniem się iglicy, gdyż wtedy odsłania ona otwór w dyszy. Sprawdź czy farba cieknie wtedy gdy iglica jest normalnie wsunięta w air-cap. Jeśli nie, to masz odpowiedź. Smarowanie spustu (nie wiem jaki masz aerograf) często jest wskazane. Może to robić czymś takim: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Convi Posted September 5, 2016 Author Share Posted September 5, 2016 Posiadam Ultrę ;). To rzeczywiście może być z tą iglicą(wycieki) coś związanego, bo zmieniałem ją ostatnio(nieszczęśliwy wypadek :( ) i nie cofa, przynajmniej nie zawsze. Pozycja 'zero'. A tak się czasem blokuje, zwłaszcza jak iglica poruszy się tylko 'trochę', czyli gdy nie odciągnę jej do końca. Wystarczy delikatnie pchnąć i wróci do pozycji 'zero'. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enten Posted September 5, 2016 Share Posted September 5, 2016 równie dobrze możesz mieć zaklajstrowaną dyszę i iglica się w nią nie mieści.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piotr_P Posted September 5, 2016 Share Posted September 5, 2016 Ja bym obstawiał zabrudzony kanał iglicy wraz z dyszą. Choć przycinający się spust to chyba norma w Ultrze bo i moja się przycinała. Pasowanie spustu jest bardzo precyzyjne może nawet za bardzo. Sprawdz jednak kanał iglicy ,o ile igła jest czysta i dysza to blokować się może za zbiornikiem na uszczelkach zabrudzonych farbą. Choć teoretycznie nie powinno jej tam być. Albo na tym gwintowanym trzpieniu ze sprężyną wctylnej części. Tam rownież sporo farby mi się zbierało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Convi Posted September 5, 2016 Author Share Posted September 5, 2016 Wyczyściłem dogłębnie aerograf, przycina się trochę mnie, ale czasem wciąż jest taki dziwny efekt, jakby spust 'doskakiwał'. Trochę syfu było w miejsach w których się nie spodziewałem, tj. za zbiorniczkiem, przy zaworze na powietrze (wokół). Jutro testy zarówno plucia jak i cieknącej końcówki. Dzięki za pomoc panowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solo Posted September 5, 2016 Share Posted September 5, 2016 Warto rozebrać aerek na części pierwsze, w tym także spust, i przeczyścić bardzo dokładnie. Teoretycznie tam się nie powinno brudzić, ale jak Ci gdzieś kiedyś farba chlapnęła i nie wyczyściłeś, to może to skutkować takimi atrakcjami jak powyżej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Convi Posted September 5, 2016 Author Share Posted September 5, 2016 To właśnie zrobiłem, wyczyściłem wszystko co się dało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solo Posted September 5, 2016 Share Posted September 5, 2016 W takim razie jeśli iglicy nie blokuje dysza ani nic w kanale, to posmaruj spust, nie tylko tę kulkę która dociska zawór, ale także tę część ruchomą która chodzi w tej takiej małej "prowadnicy". Użyj czegokolwiek na początek, może być nawet oliwka do maszyn - to powinno pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Convi Posted September 7, 2016 Author Share Posted September 7, 2016 Dziś bawiłem się niemal 4h i wszystko pięknie chodziło. Dzięki koledzy za pomoc! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piotr_P Posted September 7, 2016 Share Posted September 7, 2016 Ale podziel się dla potomności co zrobiłeś? Czyszczenie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Convi Posted September 7, 2016 Author Share Posted September 7, 2016 Wyczyściłem cały aerograf, ale spust był prawdopodobnie winowajcą bo jakimś cudem znalazła się tam farba(b. mało ale jednak) i to mogło go przycinać. Tamiye rozcieńczam ok 60% rozcieńczalnika i 40% farby. Działa jak marzenie. Nic nie kapie, pluje i spust wraca do pozycji zero bez problemu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solo Posted September 7, 2016 Share Posted September 7, 2016 Nie trzymaj się sztywno tych proporcji, bo farby bywają gęstsze i rzadsze, wtedy trzeba dać więcej rozcieńczalnika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Convi Posted September 7, 2016 Author Share Posted September 7, 2016 Zauważyłem właśnie, że jedna farba przy 50/50 była dobra i malowałem na niskim ciśnieniu bez problemu (0,8 bara), natomiast inną musiałem podbić do tych 60%, ale i tak niezbędnym było podniesienie ciśnienia do 1-1,1 bara. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solo Posted September 7, 2016 Share Posted September 7, 2016 Nie ma reguły, poza tym że optymalna gęstość mieszanki farby i rozcieńczalnika to taka, która przy danym ciśnieniu daje fajną mgiełkę farby którą dobrze się maluje. Czyli jak masz farbę świeżą, rzadką, to rozcieńczalnika dajesz mało. Farba Ci zgęstniała - dużo. Ja farby świeże, bardzo rzadkie rozcieńczam mniej więcej 1:1, czasami 1:1,5 (farba vs. rozcieńczalnik), gęste to często 1:3, nawet 1:4. Mieszanka powinna mieć tzw. konsystencję mleka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Convi Posted September 7, 2016 Author Share Posted September 7, 2016 Przeczytaj instrukcję od aerografu i zalecane ciśnienie przy okazji... Czytałem, jestem świadom, że jest to 1,5 do 3 barów (dla Ultry). Przy niskim dawało radę malować. Pytanie zatem jakie szkody jest w stanie wyrządzić zbyt niskie ciśnienie? Do tego dochodzi moja nieznajomość tematu i mącenie w internecie różnymi poradami nt. ciśnienia do malowania. Nie ma reguły, poza tym że optymalna gęstość mieszanki farby i rozcieńczalnika to taka, która przy danym ciśnieniu daje fajną mgiełkę farby którą dobrze się maluje.Czyli jak masz farbę świeżą, rzadką, to rozcieńczalnika dajesz mało. Farba Ci zgęstniała - dużo. Ja farby świeże, bardzo rzadkie rozcieńczam mniej więcej 1:1, czasami 1:1,5 (farba vs. rozcieńczalnik), gęste to często 1:3, nawet 1:4. Mieszanka powinna mieć tzw. konsystencję mleka. Tak też robię, lekcja wyciągnięta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solo Posted September 7, 2016 Share Posted September 7, 2016 Niskie ciśnienie nie czyni szkód. Jak będzie za niskie aerograf będzie pluć farbą, pojawią się kropelki. Wtedy wiesz że jest za niskie (albo farba za gęsta, albo jedno i drugie). Ale niskim fajnie się maluje, ja robię to przy ciśnieniu 0,5-0,7 atmosfery, wygodne to dla mnie. Spróbuj różnych mieszanek przy różnym ciśnieniu, szybko załapiesz co dla Ciebie najlepsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karambolis8 Posted September 7, 2016 Share Posted September 7, 2016 Ogólna zasada jest taka, że dobrze się maluje na niskim ciśnieniu. 1-1.5 to stanowczo za dużo. Spróbuj tak jak pisze Solo. Maluje się wolniej, ale lepiej i dokładniej, z większą kontrolą nad efektem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Convi Posted September 7, 2016 Author Share Posted September 7, 2016 Wiem koledzy, że na niskim się maluje dobrze, bo dziś tak robiłem, chodzi mi o uwagę kolegi Atlis, napisaną w taki sposób, jakby czyniło to szkody. Jestem ciekaw o co chodzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solo Posted September 7, 2016 Share Posted September 7, 2016 Ponoć przy optymalnym ciśnieniu podawanym przez producenta, atomizacja farby jest najlepsza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.