Moja Armia 1:35

[jureczek]

Witajcie "Figuranci"

Proszę się nie przestraszyć

Co prawda kocham 1:72 ,ale już nie te gały

Robiąc remont w mojej dziupli i wiosenne porządki ,wygrzebałem stare żołnierzyki

Dla powiedzmy relaksu i odskoczni od maluszków zabrałem się do zabawy z moja 20-to letnia armia

W pierwszej kolejności moczenie w płynie hamulcowym

Następnie płukanie i szorowanie

Mozolna praca ,no i figurki straszne ,nie wspominając o głowach

Dlatego dokupiłem sobie parę nowych

Zdały by się farby ,wiec zaszalałem.Zestaw Vallejo do figurek i AK do drewna

Pofarciło się mi ,bo dorzucili wzornik kolorów Vallejo -ponad 600 odcieni

Aby dopełnić swoje zadowolenie dokupiłem dwa zestawy młodszych

Wiem ,ze "Figurki" to wyższa szkoła jazdy- MALOWANIE ,jednak szkoda by się poniewierały po katach jak mam je gdzie wyeksponować

I co najważniejsze liczę na Wasza pomoc

[jureczek]

Poprawiłem "mordki",bo miałem stracha jak na nie patrzyłem.Sa dopiero po podkładzie i czeka mnie jeszcze dużo,męczarni aby jako tako się prezentowały.Te nowe są super

A ze starymi tez sobie muszę poradzić

 

Pytanko --- Wiem , wiem na forum jest ogrom wątków i porad na temat malowania

Przejrzałem sporo i filmików na YT również

W moim przypadku prysnąć to na czarno ??? i czy zawsze zaczyna się od najjaśniejszego koloru???

Z góry dziękuje za porady

[jureczek]

Wielkie dzięki za pomoc

Coz muszę sobie radzić sam

Spróbuje zbudować sobie taka dioramke

[Lipstein]

Ja Ci nie podpowiem, od dawna nie malowałem figurek, ale na pewno nie stosowałbym ciemnego podkładu: Surfacer 1000 lub 1500 i na to kolory bazowe - tak ostatnio robiłem. Powodzenia z malowaniem twarzy; ja do tej pory nie umiem...

[jureczek]

Lipstein fajnie ,ze się odezwałeś ,zawsze to raźniej

Tez nie potrafię malować "buziek"

Odnowiłem mordki i nawet jestem bardzo zadowolony

Chciałem wrzucić fotki ale Photobucket się zbuntował i mam problem

Jak się odblokuje , to pokażę postępy prac

[jureczek]

Wstawiam przez Google -- nie wiem czy po jakim czasie nie znikną ?? Upubliczniłem , ale czy się ukażą ???

,

Tych akurat nie udalo sie uratowac

 

 

A z tymi sobie poradzę

[pedzelek]

fotki możesz umieszczać na fotosik.

Podkład najlepiej jasny. Kolor bez znaczenia.

Jeśli chodzi o twarz to możesz 4 farbami całość pomalować:

1.podkład np. Ak 3011

2. Później Ak 3013

3.Wgłębienia ak3011

4. wgłębienia delikatniej Ak3011 + czarny

5.wypuklenia ak3013

6.wypuklenia delikatniej same czubki nosów, kostki u dłoni i palce ak3013 +biały.

Najczęściej powtarzam czynność 2-6 po kilkadziesiąt razy,

Możesz spróbować kupić zestaw AK 3010

[jureczek]

Pedzelek dziękuję

Juz bylem skłonny myśleć ,ze prawdziwi Artyści nie odwiedza skromnego sklejacza

[jureczek]

 

Tak wyglądały moje buźki przed renowacja , upaprane Humbrolem 20 lat temu

 

A tak po myciu ii położeniu surfacera 1200 - aero i 3 razy farba pędzelek,szczotkowanie po każdym malowaniu-obecnie

 

 

Teraz trzeba się zastosować do wskazówek Pedzelka ,wiec Jureczku do roboty.Trudniejsze to od latadel ,wiatraków i pojazdów.Bardziej pracochłonne.ale daje taka sama Frajdę

[pedzelek]

Pedzelek dziękuję

Juz bylem skłonny myśleć ,ze prawdziwi Artyści nie odwiedza skromnego sklejacza

 

Bo tak najczęściej jest jak piszesz.

 

Też kiedyś byłem na twoim miejscu.

 

Po za tym ja nie uważam siebie za artystę. Po prostu robię tak jak potrafię. I niech każdy oceni.

[Adams M1A1]

Jak coś o ludkach to oglądam, te oczy wygladają masakrycznie, dlatego zawsze polecam kalkomanie gałek ocznych o takie:

http://www.rctrax.pl/brown-eyes-transfers-decals-sheet/123588/

lub takie :

http://www.rctrax.pl/blue-eyes-transfers-decals-sheet/123586/

Koszt raczej nie duży, ale nie wychodzą potwory i starcza na dłuuugo. Co do malowania samych ludków to polecam na podklad polecam Pactrę w kolorze "skin tone". Pactra produkuje też "sikn tony" w kolorach "Skin tone warm" czyli biały opalony " Skin tone dark" czyli Murzyn i " Skin tone shadow" czyli Indianin - Meksyk . Robię to tak maluję delikwenta podkładem następnie maluję gałki oczne białym (zaostrzonym patykiem) następnie naklejam gałki oczne (robię to też zaostrzonym patykiem trzeba trochę poćwiczyć żeby uzyskać wprawę) na płyn pod kalki jak to wyschnie to daję płyn na kalki do całkowitego wyschnięcia . W sklepie dla plastyków polecam zakupić farby olejne "Renesans" w kolorach jak wyżej tj. biały Murzyn i Meksyk( nie są drogie coś 5-6 zł za szt.), następnie rozrabiam te farby na rzadko i robię tak jak pisze Pędzelek tj wgłębienia ciemniej policzki i czubek nosa jaśniej, farby "Renesans" są w pełni ze sobą mieszalne także można uzyskać półtony, malując ludzi musisz pamiętać że każdy ma inny odcień skóry. Pozdrawiam A.

[jureczek]

Sprytna sprawa z tymi kalkami

Zaopatrzyłem się w zestaw Vallejo do malowania figurek i umundurowania-posty wyżej

Walcze z buziami ,zrobiłem mokra paletę ,ale wykonałem za mało przejść bazy w jaśniejsze,lub za mało razy malowałem -Trenuje

Przy malowaniu wyszły skoki,tzn. brak łagodnego przejścia kolorów

Lapy nie drgają a frajda zarąbista

Fajna ta figurka na stronie głównej,faktycznie jak żywa

Dziękuje za zainteresowanie

Fotki z postępów prac wrzucę wieczorem

[jureczek]

Artysta to ja już nie będę,ale kreci mnie to .3 godziny dłubania,efekt nie za ciekawy

Dla usprawiedliwienia to moje pierwsze buźki od 20 lat

Zaczynam kumać w czym tkwi praca nad malowaniem pędzelkiem

 

 

Błyszczą się bo machnąłem satyna ,jak dokleję do tułowia będę jeszcze retuszował

[pedzelek]

całość do zmiany.

Spróbuj akrylami

I napisz jakich pędzli używasz.

[Adams M1A1]

Oczy coś nie wyszły (albo może są przestraszone) jeżeli chcesz bezkosztowo, pomaluj zaostrzonym patykiem (wykałaczką), a nie pędzelkiem, to samo dotyczy brwi, a usta skin tonem tylko takim ciemniejszym. Pozdr. A.

[jureczek]

Cholera -przepraszam -spodziewałem się tego.No to jureczek zaczynaj od nowa

 

 

Pędzel pędzelkowi nie równy,uzbierałem ich ogrom przez te ponad 50 lat zabawy z klejeniem

Najczęściej używane w tym przypadku :AK ,Walecki,Mag-Pol,Hobby-Line,Lifokolor.Myartskape.Wszystkie to wielkość "1" i poniżej tzn."0","00","000" Na dole oprawka z wymienna wykałaczką

 

 

I te do pomocy

 

 

Łatwo powiedzieć, pomaluj wykałaczką brwi-jak mi wychodzi krecha ,nawet stawiając delikatne kropeczki

Z ustami nie chciałem przesadzić, ale popróbuje

Najbardziej wkurzyłem się na główkę dziewczynki ,po pomalowaniu wyszła mi jak babcia,a nie jak wnuczka woźnicy

Mowie tu o dioramie ,którą komponuje. Fotki wyżej

 

Panowie dziękuje za pomoc i liczę na dalsze wskazówki

[push-up78]

Witam.Moja rada dla ciebie.Daj sobie spokój z wykałaczkami .To nie zda egzaminu.Proponuję abyś podciął skalpelem trochę włosia z tych cieńszych pędzelków do dosłownie rozmiaru ultra cienkiego i TO TE,KTÓRE MAJA JESZCZE PROSTY SZPIC NAJLEPIEJ.Widze ,że masz same syntetyki.Są dobre.Ja tak robię jeśli pędzelek jest w rozmiarze 000.BIORĘ I PODCINAM WŁOSIE bo jest po prostu za gruby.Podcinasz delikatnie skalpelem.Do rozmiaru dobrego na oko.

Dalej jak byś chciał zainwestować w pędzelki z włosia naturalnego Kolinsky to polecam.Te cieńsze rozmiary.Co do firm dla ,których robią pędzle jest wiele W RÓŻNYM PRZEDZIALE CENOWYM .Nie mało ale warto..Warto sobie poszperać w necie.DLACZEGO?BO TRZYMAJĄ SZPIC .Włosie takie jest niemal cały czas ostre na końcu i proste.Pod warunkiem,Że dbasz o pędzelek.

[Adams M1A1]

Owszem ultra cienkimi wymalujesz linię ale za nic nie wymalujesz precyzyjnie umiejscowionej kropki także nic Ci to nie da, wiem co mówię gdyż ładnych kilkanaście(kilkadziesiąt) godzin spędziłem ucząc się malować czarno-białe kropki w "czekoladowym ciastku" w pustynnych mundurach US. Army w skali 1/35 , także jak chcesz malować oczy to bez wykałaczki nie da rady, musisz tylko (aż) poćwiczyć, przy "odrobinie" wprawy wykałaczką wymalujesz wszystko nawet sznurówki w dżunglowych butach US. Army (też w skali 1/35) , bardzo ważna jest konsystencja farby i jej ilość na czubku wykałaczki , jak również to że po pewnym czasie czubek rozwarstwia się na włókna i trzeba to przycinać. Jesteś w dalszym ciągu obserwowany działaj dalej . pozdr. A.

[jureczek]

Witam

Wszystko jasne .marzy mi się pędzelek Marta-Kolinsky, u mnie w sklepie "1-0" -5 euro ,ale uzbieram i zaszaleje

Przekonałem się jakie to moje badziewie : rozcapierza się,Army partner zrobił się kapec Lifocolor się rozdwaja.Najdłużej trzyma się Walecki.

Poreperuje ,poprzycinam do czubeczków

Wykałaczkę mam opanowana, nawet zrobiłem sobie oprawkę w samolotach 1:72 robiłem panele przełączników,a jako stolarz wiem jak się drewienko zachowuje,ale dziękuje za wskazówkę

O pędzelki dbam .Przez przypadek kupiłem żel magnetyczny do pielęgnacji pędzli -slaby

Najbardziej denerwują mnie klaczki,nie są to chyba włoski z pędzelków podejrzewam ,ze za długo babrze się z farba -choć mam mokra paletę z papierem do pieczenia i ona się rozwarstwia .Musze spróbować z papierkiem po naklejkach

A to moje wypociny,juz lepiej ale --- nie przestraszcie sie

PO myciu

 

 

po surfancerze 1500 od Gunze pryśnięte aero

 

 

i po męczarniach

 

[pedzelek]

Jeśli zależy Ci na precyzji w malowaniu spróbuj malować między wdechem ,a wydechem. Wdech i wydech... sekunda i malujesz. Snajperzy w podobny sposób oddają strzał. Wówczas ręka najmniej drży.

 

Dalej.

Czemu twarze są brudne? Pewnie dlatego ,że malujesz olejami i jeszcze nie masz wprawy. Bardzo często musisz zmieniać pędzle. Inaczej taka ciapka wyjdzie. Najprościej będzie tak jak pisałem wcześniej akrylami. Przejścia tonalne robisz powoli stopniowo aż każda kolejna warstwa wyschnie. A ty chcesz na szybkiego olejami. Jeśli się mylę to mnie popraw.

 

ps. z innej beczki:

Widzę ,że jesteś stolarzem może wiesz jak usunąć sinicę z deski modrzewiowej.?

[jureczek]

Wczoraj podesłałem PW .ale chyba nie dostałeś .Nie potrafię wysłać bo zostaje -do wysłania

[Taki Jeden]

Wczoraj podesłałem PW .ale chyba nie dostałeś .Nie potrafię wysłać bo zostaje -do wysłania

Będzie tak wisieć dopóki adresat nie otworzy wiadomości.

[jureczek]

No to teraz jestem trochę mądrzejszy

Dziękuje

Zacząłem kasować wiadomości na PW bo myślałem ,ze przekroczyłem limit

 

Twarzyczki brudne -wydawały mi sie jakieś płaskie to zapuściłem bardzo rozcieńczonego wasza, a maluje akrylami Vallejo.Czekam jak wyschną,ale cholernie szybko schną . Fabre rozcieńczam 1:1 lub nawet 1:2 Gdy na policzku dotknę pędzelkiem ,powstaje kropeczka ,jak jej szybko nie rozprowadzę ,tworzą się jakby mini "wulkany". Powierzchnia staje się chropowata,chora jakby miała łuszczyce.Szorowanie szczoteczka nie daje zadowalającego efektu ,a papier 4000 i włóknina psuja dotychczasowa prace

 

Buziunie poszły kolejny raz do płynu hamulcowego. Doklejam do tułowia i zaczynam od nowa

Na starej kalkomanii -białej ,porobiłem kropeczki .Spróbuje z oczkami

Po temperowałem pędzelki

poczekamy na efekt

[jureczek]

[Adams M1A1]

Właśnie dlatego polecałem Ci farby "Renesans" bo są olejne i mają 3 plusy dodatnie , po pierwsze nie schną tak szybko ( masz dużo czasu na poprawę),po drugie nie łączą się z akrylami także nie wychodzą Ci parchy (własnie w ten sposób robi się washa czyli łosza cienie na twarzy na tym właśnie polegają ) , po trzecie można je mieszać między sobą . Co do próbnych oczu to dalej są zdecydowanie za duże , za dużo nabierasz farby na czubek drewienka, jak weźmiesz tak ok. 1/4 tego co obecnie to powinno być dobrze ,staraj się nakładać punktowo nie rozmazywać, ja gałki oczne maluję tak że najpierw nakładam białe, na gałkę oczną potem można zrobić tęczówkę ze źrenicą czy jak to się tam nazywa. Działaj dalej czuję moc i determinację . Pozdrawiam A.