Aleksander z Zalasu Napisano 23 Maja 2017 Share Napisano 23 Maja 2017 Jak w temacie. Wstęp. O pilocie. W dziecinnych latach, zostałem "zarażony" lotnictwem okresu drugowojennego. Dużo czytałem o polskich pilotach myśliwskich, szczególnie o walczących pod niebem angielskim i francuskim. Wśród tych pilotów pojawiał się pewien, niezbyt znany, as myśliwski (ostatecznie skończył z 9 zestrzeleniami pewnymi) Aleksander Chudek. Związany z dywizjonem 315, ale "w gościnnych występach" pojawiał się w składzie dywizjonu 303. Zginął 23 czerwca 1944 roku. Więcej informacji znajdziecie pod tym linkiem: http://www.polishairforce.pl/chudek.html Niedawno, przez przypadek, dowiedziałem się, że tenże pilot, jeden z bohaterów mojego dzieciństwa, urodził się i wychował we wsi oddalonej o około 13 kilometrów od mojego domu rodzinnego. Jednym słowem mój ziomal . Dlatego, też postanowiłem zrobić model samolotu w którym poległ. O samolocie. Samolot jak samolot, jeden z tysięcy. Brak jakichkolwiek danych zdjęciowych, które mogłyby pomóc wiernie go odtworzyć w stanie z dnia ostatniego lotu. Dlatego też model pokazuje samolot w typowym malowaniu, bez znaków szczególnych typu godło osobiste, czy też nazwa własna. Znana jest za to szczegółowa historia przebiegu służby tego egzemplarza, a to dzięki temu, że służył w amerykańskiej jednostce. Historia ta jest do wglądu pod poniższym linkiem: http://www.americanairmuseum.com/aircraft/19925 O modelu. Model Airfixa, sam się składał, ja tylko robiłem błędy montażowe . Jest to mój pierwszy model w którym próbowałem zrobić cieniowanie linni podziału blach czyli wash oraz ślady eksploatacji takie jak okopcenia, obicia, więc wygląda jak wygląda. Już teraz dziękuję za wszystkie merytoryczne porady jak zrobić to lepiej . Bez bicia przyznaję się do skopania podwozia, co widać na obrazkach, jakoś mi "rozeszło się". Ogólnie to jest tak, że jest to mój najlepiej wykonany model .... niestety. Nie ma co więcej pisać, czas coś pokazać. To by było na tyle. Liczę na praktyczne porady jak zrobić by kolejny model (a będzie to Ju-87 D-5 w węgierskim malowaniu) wyszedł lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 23 Maja 2017 Share Napisano 23 Maja 2017 Farby za grubo, owiewka brudna i nieprzejrzysta, "obicia" gąbką bardziej straszą (z definicji) niż udają obicia, wash niedomyty jak należy i zalega plamami. Z porad praktycznych to ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz itd itp. Kupić dużo tanich zestawów, i nawet bez wycinania z ramek trenować malowanki bo obróbka skrawaniem chyba wychodzi Ci całkiem nieźle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aleksander z Zalasu Napisano 24 Maja 2017 Autor Share Napisano 24 Maja 2017 Co do niedomytego wash'u to zrobiłem to poniekąd celowo. Gdzieś, lecz nie pamiętam gdzie, czytałem coby nie domywać go za dokładnie, imituje wtedy brud, taki zwykły brud powstały ze zmieszania cieczy roboczych i materiałów pędnych z kurzem i tym podobnymi wynalazkami. Ale fakt, co za dużo to nie zdrowo. Co do imitacji obić, to najlepiej mi wychodziły jak brałem model w palce zanim farba dobrze nie wyschła . obróbka skrawaniem chyba wychodzi Ci całkiem nieźle. Po pierwsze, jeśli chodzi o obróbkę skrawaniem, to przez 3 lata uczyłem się tajnik sztuk tokarskich, frezerskich i szlifierskich w zawodówce. Kolejne 3 lata, już w technikum pogłębiałem swą wiedzę na ten temat, zdobywając na końcu tytuł technika mechanika - specjalność obróbka skrawaniem . Więc nie może być inaczej jak piszesz. Po drugie, zestaw praktycznie nie wymagał jakiejkolwiek obróbki, części po wycięciu z ramek pasowały do siebie idealnie, żadnych nadlewek czy też wypływek, lub przekoszeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 24 Maja 2017 Share Napisano 24 Maja 2017 Ze struganiem miałem nosa Pooglądaj na YouTube filmiki, przejrzyj internety co do technik malarsko-upiększających. Nie ma co samemu odkrywać koła, skoro są technologie kosmiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eldiabllo Napisano 24 Maja 2017 Share Napisano 24 Maja 2017 ekspertem niejeste,, ale zółte krawendzie natarcia chyba powinny być i coś dziwnego stało sie ze skrzydłami , a mianowicie najwieksza róznica koncówki skrzydeł skala 1:48 , myślałem ze ja upaprołem szybki na 1:72 proponuje i na warsztat nastepny model, napewno koledzy na forum wwatku warsztatowym pomoga pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aleksander z Zalasu Napisano 25 Maja 2017 Autor Share Napisano 25 Maja 2017 ale zółte krawendzie natarcia chyba powinny być i coś dziwnego stało sie ze skrzydłami Żółte krawędzie, to dość niepewna sprawa, w sieci można znaleźć zdjęcia samolotów z żółtymi krawędziami jak i bez zółtych krawędzi. Co do tego egzempalrza to jak pisałem nie ma żadnych dowodów na wygląd, a to daje pole do pewnych interpretacji, czy też założeń. Co do skrzydeł, to nie mieścił mi się już na półce, więc obciąłem. A na poważnie, skrzydła są w porządku. Jest to model samolotu Spitfire LF VB ze skróconymi skrzydłami. Cytując wikipedie: "usunięto końcówki skrzydeł, co poprawiło osiągi i zwrotność. Tak zmodyfikowane maszyny oznaczono LF Mk V." Wszyscy zwracają uwagę na brudne szybki, ale złamanej anteny to już nikt nie zauważył . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ferret37 Napisano 25 Maja 2017 Share Napisano 25 Maja 2017 Wszyscy zwracają uwagę na brudne szybki, ale złamanej anteny to już nikt nie zauważył . Musisz kolegom wybaczyć, łatwiej wymienić co jest tutaj zrobione dobrze niż co jest nie tak... :-) Powodzenia z Ju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eldiabllo Napisano 25 Maja 2017 Share Napisano 25 Maja 2017 Przepraszam za ta moja niedoczytana madrosc, faktycznie wersja ktora robiłeś miała takie końcówki. Spróbuj obicia robić bardziej porowata gąbka, ja taka robię . Powodzenia przy budowie kolejnego modelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.