rzelu Napisano 16 Stycznia 2008 Share Napisano 16 Stycznia 2008 (edytowane) Zestaw RPM + blachy kuchenkożarzone firmy beeer. Edytowane 9 Lipca 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klima1 Napisano 17 Stycznia 2008 Share Napisano 17 Stycznia 2008 A po co wyżarzone? Co to daje? Po coli/sprajcie mogą być? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzelu Napisano 17 Stycznia 2008 Autor Share Napisano 17 Stycznia 2008 Oczywiście że mogą, choć różne firmy stosują różne grubości blachy. Rozcinamy puszkę i uzyskujemy płat sprężynującej blachy. Prostujemy ją przeciągając nadrukowaną stroną po krawędzi stołu i trzymając np kombinerkami kładziemy na palniku kuchenki. Farba nadruku zacznie lekko dymić a rozgrzana blacha lekko brązowieje - przesuwamy ją dla równomiernego opalenia. Gorącą studzimy pod strugą zimnej wody i gotowe - mamy gotową miękką blaszkę. Z takiej właśnie wykonałem "bagażnik" i ramkę siatki. Natomiast błotniki są wykonane z folii aluminiowej z jakiejś tacki. Oryginalny plastikowy błotnik posłużył jako kopyto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiterATS Napisano 17 Stycznia 2008 Share Napisano 17 Stycznia 2008 Sądząc po osłonie KM-u to jest to chyba pojazd zdobyty, a następnie używany przez Niemców. Czy mam rację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 17 Stycznia 2008 Share Napisano 17 Stycznia 2008 Tak, jest to pojazd zdobyty, zdjęcie takiego jest zamieszczone w książce "Stalingrad - Anatomia bitwy" Janusza Piekałkiewicza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzelu Napisano 18 Stycznia 2008 Autor Share Napisano 18 Stycznia 2008 (edytowane) Psiknięty zalewajka Edytowane 9 Lipca 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wladek Napisano 18 Stycznia 2008 Share Napisano 18 Stycznia 2008 Tak jest to zdobycz Widzialem zdjecie takowego pojazdu w Encyklopedi II WŚ (amercom) i podpis brzmi "T-60 po pozbawieniu wieży używany był jako lekki ciągnik opancerzony" Narazie wygląda interesująco Powodzenia w dalszej pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 18 Stycznia 2008 Share Napisano 18 Stycznia 2008 Czy masz może jakieś zdjęcia tego pojazdu??? (bok, gora na ktorych się wzorowałeś) Posiadam jedynie zdjęcie od przodu, zrobione w taki sposob, że nie wiem jak wygląda reszta pojazdu. Od kilku miesięcy przymierzam się do niego ale nie mam stosownych foto. Dzieki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzelu Napisano 18 Stycznia 2008 Autor Share Napisano 18 Stycznia 2008 Przykro mi, ale tak naprawdę to cały pojazd to moja fantazja z nudów i odpadków. Nawet się nie spodziewałem takiego odzewu. Wehrmacht schlepperów było sporo. Osobiście uważam że jak czegoś nie ma na zdjęciu to...trzeba improwizować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 18 Stycznia 2008 Share Napisano 18 Stycznia 2008 Aha... no to moj plan wykonania Deutsche T-60 musi jeszcze poczekać.... Niemniej będę bacznie przyglądał się twojej konstrukcji ze względu na duży walor malowania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klima1 Napisano 18 Stycznia 2008 Share Napisano 18 Stycznia 2008 Jama skurczowa po prawej ręce kierowcy na przednim pancerzu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzelu Napisano 18 Stycznia 2008 Autor Share Napisano 18 Stycznia 2008 Spoko, to będzie ślad rykoszetu...życie to sztuka improwizacji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzelu Napisano 18 Stycznia 2008 Autor Share Napisano 18 Stycznia 2008 (edytowane) deszczoznaki Edytowane 9 Lipca 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jakub W. Napisano 19 Stycznia 2008 Share Napisano 19 Stycznia 2008 (edytowane) Ale, kolorowy teraz jest- spróbuj jeszcze trochę rozetrzeć te rainsy , rdza oczywiście wygląda git A tak to model zapowiada się naprawdę razzy. Przewidujesz jakąś podstawkę i figurki Czy to półkowiec będzie Pozdrawiam Edytowane 19 Stycznia 2008 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rollingstones Napisano 19 Stycznia 2008 Share Napisano 19 Stycznia 2008 bardzo ładne deszczoznaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzelu Napisano 19 Stycznia 2008 Autor Share Napisano 19 Stycznia 2008 (edytowane) Celownik dla ppanc dodany obok czeka ładunek, w tle taca z gąskami... Edytowane 9 Lipca 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzelu Napisano 19 Stycznia 2008 Autor Share Napisano 19 Stycznia 2008 (edytowane) malowanie bandaży "mamo, a tata powiedział brzydkie słowo..." Edytowane 9 Lipca 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
reggy Napisano 19 Stycznia 2008 Share Napisano 19 Stycznia 2008 malowanie bandaży A ja już od bodajże 6 modeli czołgów bandaże maluje aerografem... I nie ma żadnego przeklinania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumo Napisano 19 Stycznia 2008 Share Napisano 19 Stycznia 2008 A ja już od bodajże 6 modeli czołgów bandaże maluje aerografem... I nie ma żadnego przeklinania Przy maskowaniu też sporo roboty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 19 Stycznia 2008 Share Napisano 19 Stycznia 2008 Sto razy łatwiej i prościej malować aerografem. 1. Cienki kartonik zwijamy w tubkę tak aby średnica jej wnosiła tyle samo co średnica koła (oczywiście koła bez bandażu) 2. Przykładamy tubkę, malujemy aerografem bandaż, ktory wystaje z poza tubki i gotowe. Bez nerwow, błedow i wygląda całkiem miło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
reggy Napisano 19 Stycznia 2008 Share Napisano 19 Stycznia 2008 Przy maskowaniu też sporo roboty... Zero: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rollingstones Napisano 19 Stycznia 2008 Share Napisano 19 Stycznia 2008 zero Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klima1 Napisano 19 Stycznia 2008 Share Napisano 19 Stycznia 2008 Sto razy łatwiej i prościej malować aerografem.1. Cienki kartonik zwijamy w tubkę tak aby średnica jej wnosiła tyle samo co średnica koła (oczywiście koła bez bandażu) 2. Przykładamy tubkę, malujemy aerografem bandaż, ktory wystaje z poza tubki i gotowe. Bez nerwow, błedow i wygląda całkiem miło. Genialne... Muszę spróbować! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzelu Napisano 20 Stycznia 2008 Autor Share Napisano 20 Stycznia 2008 (edytowane) Szkło reflektora wykonane z kropli bezbarwnej Pactry walka z gąskami Edytowane 9 Lipca 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 20 Stycznia 2008 Share Napisano 20 Stycznia 2008 Efekt kropli nie widać bo lampa aparatu odbiła światło. Szkoda, że nie zrobiłeś z blaszki tych wspornikow na błotnikach (wyglądają topornie) Jeśli chodzi o gąski to prawda są tragiczne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.