Lakier Ammo Mig Lucky Shot (satynowy) - nie chce lecieć:-S

[M.J.89763]

Witam.

Mam ten sam problem z lakierami Lucky Ammo mig - zarówno z satynowym jak i błyszczącym. Ogólnie ja mam na koncie dopiero 3 modele więc nie mam doświadczenia w malowaniu. Wcześniej malowałem farbami Vallejo i Tamiya i wychodziło świetnie. Kolejny model postanowiłem pomalować farbami Ammo Mig i niestety zawiodłem się. Jeszcze farbami kolorowymi mimo zatykania dyszy da się jakoś malować (po rozcieńczeniu) to lakiery bezbarwne Lucky moim zdaniem porażka. Malowanie bez rozcieńczania jak podali na butelce jest praktycznie nie możliwe, także zawsze rozcieńczałem dedykowanym rozcieńczalnikiem Ammo mig 2000 i mimo rożnych ustawień ciśnienia zawsze zatyka dyszę. Choć wydaje mi się że im niższe ciśnienie tym lepiej. Ale z kolei warstwa farby wychodzi bardzo chropowata. Przed zakupem czytałem, że farbami Ammo trzeba malować cienkimi warstwami ale stwierdziłem, że to nie problem. Tylko jak malować cienkimi warstwami jak zatyka się aerograf... Farba nie leci to odruchowo odciąga się spust aerografu i nagle farba rusza zalewając model A w ogóle lakier Lucky Gloss też jakoś mało się błyszczy.

Teraz maluję aerografem firmy H&S (z dyszą 0,2) więc zakładam że to nie wina sprzętu. Zresztą farbami Vallejo czy Tamiya nie mam takiego problemu. Do Vallejo można dolać flow improver, próbowałem go dodać do farb Ammo ale nie wiele to pomogło.

Dziwne te farby... Farby Tamiya to klasa sama w sobie ale mają straszny zapach. Chyba pozostaje wrócić do Vallejo

Edytowane 3 Lutego 2018 przez Gość

[vime22]

Dokładnie, albo jestem jakiś upośledzony, albo Lucky Ammo Mig to naprawdę mega słaby lakier.

Nie ma innej opcji, jak rozcieńczyć go bardzo, ale to bardzo mocno, i do tego operować na pełnym otwarciu. Nie ma mowy o nakładaniu cienkich warstw. Do tego jak pokryjemy satyną, i próbujemy później matem to pokryć: błyszczy się dalej. Nałożyłem pędzlem 4 warstwy matowego i dalej nie zmatowiał

Ogólnie nie chroni też farby przed wsiąkaniem np. Tamiya Panel Line Accent Color. Nawet po nałożeniu kilku sporych warstw lakieru tamka wsiąka jak w papier i nie idzie jej usunąć z zabrudzonych miejsc nawet przy użyciu enamel thinnera.

 

Ja już mam dosyć użerania się z tym badziewiem, zamówiłem ts-80 w puszce, a aero zostawiam wyłącznie do farb.

[patrykvel]

Z własnego doświadczenia wiem, że te farby to często droga przez mękę, a ludzie co raz to nowsze sposoby wymyślają by dało się tymi farbami malować. Różne rozcieńczalniki, retardery, flow improvery itp. ale jak popytasz takiego amatora jak się farby sprawują, to powie, że są świetne. Masa chemii oraz dziwnych metod cholera wie po co.

Napisze jeszcze raz jakbyś zapomniał. Jeżeli chcesz malować, a nie użerać się z farbami to kup sobie Gunze levelling thinner. Tym rozcieńczalnikiem rozcieńczasz tamke, gunze, MR hobby, gaia, Hataka pomarańczowa, a nawet lakiery samochodowe.

Podkład najbardziej sensowny to Gunze mr surfacer. Duży słoik za sensowne pieniądze. Jak lakier bezbarwny to wedle uznania. Ja posiadam Gaia, bo robią w dużych 50ml słoiczkach. Wydajne to bardzo, bo rozcieńczasz 1:3.

[vime22]

Dzięki za odpowiedź, olewam zupełnie tego Miga, nic więcej od nich nie kupię:P

 

Kupiłem już duży pojemnik x20a do rozcieńczania tamki, więc Gunze nabędę, jak się x20 skończy.

Natomiast skoro wspomniałeś podkład: który dokładnie Gunze polecasz? 1200?

Odnośnie podkładu czytałem trochę w różnych miejscach i opinie są różne: jedni twierdzą, że bez podkładu w ogóle nie ma sensu brać się za malowanie, inni z kolei mówią, że nowe modele są odlane z tak dobrych tworzyw, że podkład jest niepotrzebną warstwą, która może dodatkowo przykryć detale.

Ja maluję czarny, potem biały na płaskich powierzchniach (taki a'la preshading) dopiero potem kolor. Nie będzie za grubo, jak pod to podam jeszcze podkład?

Jakie są efekty braku stosowania podkładu? Czytałem, że niektórym odpada płatami:-S

[patrykvel]

Możesz kupić czarny podkład. W tedy masz 2 w 1.

Vallejo i mig bez podkładu potrafią tak schodzić. Tamka i gunze dużo lepiej się trzyma samego plastiku, ale dobrze jest ujednolicić kolor modelu przy szpachlowaniu . W przypadku podkładu Gunze możesz go normalnie szlifować, a jednolity kolor dobrze pokazuje wszelkie niedoróbki.

Podkład jak i same farby dają cieńszą warstwę niż produkty vallejo czy miga, więc z detalami nie ma problemu.

[mic43]

Potwierdzam, lakier od miga to gówno, sprawial zawsze te same problemy. 

[Wojtek80]

Ja używam Gunze 1500 szary, albo czarny do prawie wszystkiego.

Tylko pod błyszczące powierzchnie metaliczne używam Mr color black gloss (2) bez podkładu.