Skocz do zawartości

[In-box] Su-35S GWH


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że mnóstwo ludzi prosiło mnie na PW o in-boxa, postanowiłem odpowiedzieć na te prośby.

No dobra, po prawdzie mówiąc to tylko jedna mnie prosiła.

 

O Su-35 firmy Great Wall Hobby było ostatnio dość głośno na zachodnich forach modelarskich, bo sam model zapowiedziany został dość niespodziewanie (niedługo po premierze Su-35 KittyHawka) i stosunkowo niedługo później pojawił się w sklepach.

W czwartek wielkie pudło dotarło do mnie prosto z Azji, no to dzielę się wrażeniami.

 

PMqh6vJ.jpg

 

1. GWH w przeciwieństwie do KittyHawka wyprodukował model rosyjskiego myśliwca w wersji S, czyli operacyjnej (model KH to w praktyce wersja testowa myśliwca).

Zestaw mieści się w wielkim, bardzo solidnym pudle, w którym znajdziemy łącznie 12 wyprasek, w tym dwie z przezroczystego plastiku, oddzielnie 12 rakiet AA, małą blaszkę fototrawioną, dwa arkusze kalkomanii, instrukcję montażu oraz dwie karty malowania i nakładania kalkomanii.

Po otwarciu pudła rzuca się w oczy wielka wypraska z górną połówką kadłuba, która wraz z dolną jest zabezpieczona dużym arkuszem tektury, choć to raczej zbędne, bo wszystkie części są tu bardzo solidne i trudno byłoby je uszkodzić podczas transportu. Ale ostrożności nigdy za wiele.

 

6MmbYe5.jpg

 

2. Zacznijmy od wspomnianych wyprasek.

Ta oznaczona literą A zawiera całą górę myśliwca, włącznie z górną połową skrzydeł i gondolami silników, plus przednią wnęką podwozia, klapy oraz kilka powierzchni sterowych.

 

kBTMCTB.jpg

 

 

Linie podziału i detale są w zasadzie takie do jakich przyzwyczaił nas GWH - znakomite: ostre i wyraźne, choć trzeba przyznać że same linie podziału mogłyby być nieco węższe. Do F-14A Tamki trochę brakuje, ale i tak poziom szczegółowości zestawu i detali robi wrażenie. Przykładem niech będzie pięknie odtworzone detale osłony antyodblaskowej w kabinie pilota.

 

Warto jednak wspomnieć o nie do końca udanych liniach podziału na grzbiecie maszyny. Miejscami linie są tam nieco płytsze i mniej ostre niż na reszcie modelu, do tego w dwóch miejscach miałem wrażenie jakby ktoś niedokładnie przerył plastik, a nawet rozdwoił linie, co potem usiłowano trochę niedokładnie poprawić.

To nie są bardzo widoczne rzeczy, podobnie jak już "słynna" dyskutowana na forum ARC poprzeczna linia na kadłubie, szersza niż pozostałe, która jednak nie bije tak bardzo po oczach w rzeczywistości jak na zdjęciach.

Generalnie odniosłem wrażenie że Chińczycy mieli chyba jakiś problem z formą do tej wypraski i ktoś na szybko korygował jakieś błędy lub usterki, przez co ten konkretny obszar na kadłubie wygląda odrobinę gorzej niż reszta. Ale spokojnie, to naprawdę nic wielkiego i prawdopodobnie po położeniu podkładu problem zniknie, a jeśli nie to proste przerycie kilku linii sprawę powinno załatwić.

 

eqGBGXi.jpg

 

 

Przednia wnęka podwozia: sporo szczegółów, a i tak jeszcze kilka rzeczy należy tam wmontować z innych wyprasek.

 

BXzrtyx.jpg

 

 

Gondole silników są bardzo szczegółowo odtworzone i z tego co się zorientowałem: raczej bez błędów Wszystkie panele inspekcyjne są na swoich miejscach i bardzo wyraźne, może nawet za bardzo.

 

9hdGVBs.jpg

 

 

Przykład nitowania na klapie skrzydła: całkiem fajnie.

 

uGZid3x.jpg

 

 

3. Wypraska B to spodnia część kadłuba, choć nieco bardziej pocięta niż góra.

Dodatkowo zawiera też stateczniki pionowe i stery wysokości.

 

bczYDHo.jpg

 

 

Taki mały drobiazg: blacha na krawędzi kadłuba wystaje odrobinę ponad poziom poszycia. Fajnie to wygląda, a zauważyłem to dopiero na zdjęciu.

 

PL4JH2U.jpg

 

 

Detale, dużo detali.

 

ke2FxIp.jpg

 

 

Podobnie wyglądają skrzydła: ładne nitowanie i wyraźne panele inspekcyjne.

Naturalnie wszystkie powierzchnie sterowe są ruchome.

 

WipJOY4.jpg

 

 

Stateczniki pionowe montowane są z 3 części (plus drobiazgi), stery można ustawić w dowolnej pozycji.

 

0pDGFOw.jpg

 

 

4. Wypraska C to cała masa drobiazgów: elementy radaru, kabiny, wnęki podowzia głównego, podwozie z kołami i parę innych gadżetów.

 

7HGuvRZ.jpg

 

 

Kabinka jest bardzo szczegółowa, wyraźnie ładniejsza nawet niż to co zaprezentował Kinetic w Su-33. Szczegółowość detali sprawia że przestaje się czekać na żywicę Airesa.

Nieobecne na zdjęciu pasy i uprząż pilota też są wykonane z plastiku (na innej wyprasce), znacznie lepiej wypadają niż najfajniejsze blaszki.

 

5thiuWK.jpg

 

 

Wnęki podwozia głównego: trochę gołe, ale warto wspomnieć że GWH przygotował do nich całe mnóstwo rur i kabli, o czym za chwilę. Tak jest, nie ma potrzeby "drutowania" w tym modelu, chyba że ktoś bardzo musi.

 

nO8ggn5.jpg

 

 

Bardzo szczegółowe podwozie główne i koła (opony są jednoczęściowe, widać na nich nawet napisy) z oddzielnymi felgami.

GWH darował sobie na szczęście imitacje przewodów, co zawsze mi utrudniało waloryzację drutami. Miło.

 

BklzlmX.jpg

 

 

Przednie podwozie - bardzo szczegółowe.

 

2G0u8Sn.jpg

 

 

5. Wypraski D - 2 sztuki - zawierają przede wszystkim elementy silników, jak również komplet pylonów.

 

VIx63md.jpg

 

 

W przeciwieństwie do modelu KH dysze można ustawić w sumie w 4 pozycjach: otwarte lub zamknięte oraz proste lub skręcone.

Detal dyszy jest bardzo ładny, w praktyce chyba nie gorszy niż żywiczne dysze A.M.U.R. Reavera do zestawu KH.

Warto nadmienić, że wspomniane żywice prawdopodobnie dość łatwo da się użyć w zestawie GWH, bo różnica w średnicach (krawędź dyszy vs. krawędź kadłuba) to nieco ponad 1 mm, wystarczy więc lekko zeszlifować krawędź kadłuba, gdzie nie ma zbyt wielu detali do odtworzenia.

 

mC2lp0u.jpg

 

 

Solidny detal wnętrza dyszy.

 

lZpa288.jpg

 

 

Wypraska zawiera też dwie wersje żaluzji do wlotów powietrza: otwarte lub zamknięte.

 

JNweB3Z.jpg

 

 

Pylony: na pewno można podwiesić pod nie rakiety AA, jeszcze nie wiem jak z uzbrojeniem AG, gdyby ktoś chciał.

 

JIGz1NI.jpg

 

 

6. 2 wypraski F zawierają tylko elementy mocowania dyszy silników.

To co fajne w tym wszystkim to to, że dysze można ustawić w zasadzie w dowolnej pozycji, pod różnymi kątami.

 

1Pfiv6B.jpg

 

 

7. Wypraska H zawiera wyłącznie wloty powietrza i gondole silników.

GWH zrobił naprawdę fajną rzecz, łącząc to wszystko w jedną część, co powinno oszczędzić sporo pracy ze szpachlowaniem i szlifowaniem.

 

zBBxpSK.jpg

 

 

Bardzo fajny detal tutaj:

 

27twsWF.jpg

 

 

I tutaj też:

 

vzyLv12.jpg

 

 

Wnętrze: to co należy pochwalić, to to że całe wnętrze wlotu i gondoli jest praktycznie zabudowane (silnik, żaluzje, klapa), dzięki czemu do zaszpachlowania jest tylko jeden kawałek kanału dolotowego, niezbyt długi i do tego gładki w środku, który i tak jest osadzony głęboko, więc ewentualnych niedokładności w szlifowaniu i tak nie będzie widać. Reszta jest zasłonięta elementami wyposażenia kanałów.

Fajna rzecz.

 

XrBVX9w.jpg

 

 

8. Wypraska G. Wspomniany kanał doloty, osłona radary, części zewnętrzne wlotów powietrza i kilka innych rzeczy.

 

OOd4orD.jpg

 

 

Nos maszyny i górne części wlotów powietrza.

 

bHiuUCG.jpg

 

 

Zasobniki ECM montowane na końcówkach skrzydeł (do wyboru, można tam zamontować też wyrzutnie rakiet AA). Zwróćcie uwagę że nie są identyczne, tak jak w rzeczywistości.

 

J21AkIr.jpg

 

 

A tu boczna osłona tylnej krawędzi kadłuba.

 

wvEbMUX.jpg

 

 

9. Wypraska I: mnóstwo drobnych detali.

 

l7cmU6Z.jpg

 

 

Przykład różnych rur do zamontowania we wnękach głównego podwozia.

 

WuUyHhG.jpg

 

 

A tu jeszcze cieńsze rurki.

Generalnie do wnęk podwozia oraz kabiny GWH wykonał ok. 20 różnych wiązek rur i przewodów do oddzielnego montażu.

Będzie dużo mniej pracy z drutowaniem, to pewne.

 

Sdo2uMf.jpg

 

 

Wypraska zawiera tez całą masę sensorów, anten i małych wlotów/wylotów powietrza/spalin.

 

Ebku8xm.jpg

 

 

10. Uzbrojenie. GWH jak to ma w zwyczaju dał wyłącznie uzbrojenie AA.

12 rakiet: po 4 sztuki R-77 i R-73, oraz po dwie R-27ET i R-27ER. Trochę szkoda że nie ma niczego do zrzucania.

Za to jakość rakiet bardzo fajna. Kto ma MiG-29 GWH albo Su-33 ten wie o czym mówię.

 

wLw24Wi.jpg

 

 

Wspomniane rakiety:

 

qCeu80P.jpg

 

 

11. Szkło.

GWH do 2999 pierwszych zestawów dołożył promocyjną, dodatkową wypraskę z przezroczystego plastiku, tzw. tinted, czyli nieco przydymioną.

Owiewka w Su-35 jest przyciemniona, tak więc dzięki tej dodatkowej wyprasce nie ma konieczności malowania przezroczystego szkła. Nie wiem jednak czy obejdzie się bez tego malowania, bo GWH wspomnianą wypraskę zrobił w żółtawym odcieniu, a powinien w herbacianym, jak to jest w rzeczywistości.

Owiewka i wiatrochron mają także szwy na środku, co wymagać będzie skrobania i polerowania.

 

d5ZHs1s.jpg

 

 

Samo szkło jest bardzo udane: przezroczyste, bardzo błyszczące, nie deformujące światła.

Niestety z nieznanych przyczyn GWH pozostałe elementy przezroczyste (za wyjątkiem szklanej osłonki zasobnika celowniczego) zrobił matowe. Niby da się to nabłyszczyć lakierami, ale wygląda to nieciekawie. Wygląda to jakby ktoś po prostu nie wypolerował form we wszystkich miejscach.

 

CcKc4XO.jpg

 

 

Detale i nitowanie owiewki i wiatrochronu jest całkiem niczego sobie.

 

WJV0F0Y.jpg

 

 

12. Kalkomanie. Dwa arkusze, dość szczegółowe, są napisy eksploatacyjne i oznaczenia nawet na fotel pilota czy golenie podwozia.

Znajdziemy tu szczegółowe oznaczenia na uzbrojenie.

Zestaw umożliwia wykonanie jednej z czterech maszyn operacyjnych Su-35S (w tym jednej maszyny walczącej w Syrii). Wszystkie w tym samym kamuflażu, trójkolorowym.

Brak malowania w kolorze oberżyny.

 

zikELdc.jpg

 

 

GWH zrobił kalkomanie na poziomie do jakiego nas przyzwyczaił. Matowy film, niezła jakość wydruku, brak przesunięć kolorów, ale jeśli się przyjrzeć dokładniej, to wygląda to trochę gorzej w przypadku napisów eksploatacyjnych, które są nieczytelne.

Na szczęście jeśli komuś te kalkomanie nie odpowiadają, na rynku są nienajgorsze zestawy Begemota.

 

2Tpt9my.jpg

 

 

13. Blaszka fototrawiona - jak dla mnie, poza lotkami do rakiet R-73, raczej zbędna.

Zawiera światła do lotu w formacji i pokrywy do wyrzutni flar.

 

xljVmva.jpg

 

 

14. Instrukcja montażu.

Pierwszy raz coś takiego widzę: GWH zrobił instrukcję z 4 luźnych kartek, poskładanych na 2, 3 albo i 4 części.

Chaotyczne.

 

vOy5Rq9.jpg

 

 

Dość niewygodne to gdy się szuka konkretnych informacji o montażu modelu.

Instrukcja za to jest wydrukowana na ładnym papierze, rysunki zostały zastąpione komputerowymi renderami, wszystko jest bardzo czytelne i dość dokładne.

Pochwalić należy producenta za bardzo szczegółowe informacje o użytych kolorach farb (do wyboru Gunze C lub Ammo of Mig) na każdym etapie budowy.

 

JUbQlWJ.jpg

 

 

Instrukcja zawiera niestety sporo błędów, jak to u Chińczyków. Koślawy angielski, pomylone numery części, błędy merytoryczne itp.

Dlatego też producent od razu dołożył do zestawu arkusz korygujący, który i tak nie prostuje wszystkich błędów jakie są w instrukcji (ale w nim samym nie ma błędów, to już coś).

 

e1QPAtj.jpg

 

 

15. Karty malowania i nakładania kalkomanii.

Bardzo ładne, ogromne karty z papieru kredowego, bardzo szczegółowe instrukcje jakich kolorów gdzie użyć, jakie kalkomanie gdzie położyć.

Wszystko jasne i klarowne.

 

Rfqm7EE.jpg

 

 

I to tyle.

Zestaw bardzo ładny, choć nie bez kilku drobnych wad. Zdecydowanie przewyższa model KittyHawka, zarówno pod względem merytoryki, jakości wykonania jak i poziomu detali, choć wydaje mi się że zestaw KH ma bardziej subtelne linie podziału no i znacznie bogatsze uzbrojenie, nie bez znaczenia jest też cena: model GWH jest teraz o jakieś 40-50% droższy (ceny w sklepach zagranicznych) niż model KH w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo że fotki to nie to samo co widać na żywo jednak moim zdaniem prezentuje się zachęcająco.

Dzięki Solo za Inbox.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Kolego Solo nie rób apetytu . ciułam na MiG-a -29

Detal wyprasek powala , A szczególnie rozwiązanie z kabelkami do wnęk podwozia . Nie potrafię ich malować ,a tu proszę fajny pomysł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli trzeba w Polsce szykować się na ok 400zl za ten model?

Jestem ciekaw jak jest z podwoziem w tym modelu bo do KH były ponoć jakieś zastrzeżenia i leciał za bardzo na nos...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli trzeba w Polsce szykować się na ok 400zl za ten model?

Jestem ciekaw jak jest z podwoziem w tym modelu bo do KH były ponoć jakieś zastrzeżenia i leciał za bardzo na nos...

 

Co do ceny to nie zdziwiłbym się, F-15I GWH kosztuje u nas ok. 380 zł (w Exito), więc obstawiam że cena Su-35 nie powinna być niższa, aczkolwiek kto wie, dolar jest dość tani od jakiegoś czasu.

To ogromny model, więc formy musiały ich trochę kosztować.

Co do podwozia - trudno powiedzieć, ale nie sądzę żeby GWH taką wpadkę zaliczył.

 

Jeszcze kilka porównań zestawu KittyHawk i GWH.

Części GWH po prawej stronie albo na dole, KH po lewej, albo na górze zdjęcia.

 

Wnęka podwozia głównego. W zestawie GWH dochodzi jeszcze sporo okablowania i orurowania.

Naturalnie dochodzą do tego boczne ścianki, które w KH zawierają trochę orurowania, ale to nie to co w GWH, nie ma porównania.

 

0NfC5rt.jpg

 

Kadłub, okolice gondoli silników, z tyłu.

Wydaje mi się że linie podziału są jednak podobne tu i tam, miejscami nawet detal KH jest odrobinę ładniejszy.

 

SK5WaHb.jpg

 

Statecznik pionowy.

 

RtqSmmZ.jpg

 

Wnęka przedniego podwozia. Do KH dochodzi kilka drobiazgów, do GWH dochodzi trochę więcej drobiazgów, głównie okablowania.

 

Qt9RG7Q.jpg

 

Koła. Do zestawu KH dochodzi jeszcze blaszka na felgę (taka z dziurkami).

 

ejseof5.jpg

 

Kadłub, okolice kabiny pilota.

W GWH dochodzi tutaj jeszcze to wszystko co jest za fotelem pilota i ranty kabiny, które w zestawie KH już są odlane w całości.

W KH dochodzi element HUD, który zbudowany jest z elementów składających się na kabinę - nie ma tego tutaj.

 

3EsVBm6.jpg

 

Dysza silnika. W KH jest jeszcze część wewnętrzna.

 

3v1TJF2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodać warto, że lada dzień w sprzedaży pojawi się bardzo bogaty zestaw masek do tego modelu, produkcji Galaxy Models.

Mam ich maski do F-14A Tamki i F-35A Menga i jest to coś co naprawdę bardzo ułatwia pracę z modelem i oszczędza kupę czasu.

 

SU-35-01.jpg

SU-35-03.jpg

SU-35-02.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo - świetny in-box! "Niestety" też bardzo przekonujący...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co, kupiłeś?

JESZCZE nie W każdym razie, o ile po wcześniejszych in-boxach tego modelu miałem wątpliwości co do jego jakości (głównie miałem zastrzeżenia do linii podziału, które wyglądały na nieostre), to teraz już ich nie mam.

Jednomiejscowe "Su-27" mi się marzy od dawna więc... pewnie kupię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi liniami to jest tak trochę różnie, czego może nie podkreśliłem wcześniej.

Jest ten nieszczęsny obszar na grzbiecie kadłuba, gdzie linie są raz szersze, raz węższe, raz płytsze, raz głębsze - ale na dobrą sprawę to jednak nie rzuca się w oczy, choć kilka linii - dosłownie kilka - warto chyba przeryć, na szczęście prostych. Jest jeszcze ta szeroka linia biegnąca w poprzek grzbietu przez cały kadłub, ale ona wygląda gorzej na zdjęciach niż w realu, więc też tragedii nie ma.

Generalnie ten zestaw ma faktycznie trochę gorsze linie niż taki F-15C czy MiG-29 tej samej firmy, ale to i tak o niebo lepsze linie niż większość modeli na rynku.

 

Ja tam wiem jedno, odkąd mam tego GWH, to na model KH nie za bardzo mam ochotę już patrzeć.

I to jest problem, bo do KH mam wiadro dodatków, więc trudno mi go będzie sprzedać bez dużych strat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,przez Ciebie.Jesteś mi winien kasę

Ale tak na serio to GWH tylko dało kropkę nad i.Jakoś mi ten Su od początku nie pasował w moich zapasach.Kompletnie nie moja tematyka.Próbowałem się przekonać do lotnictwa z czerwoną gwiazdą ale nie wyszło.Jednak jak coś ruskiego to tylko z szachownicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Wczoraj dotarł do mnie Su-35 zamówiony w PL cena standardowa to 350zł model w mojej opinii w porównaniu do KH prezentuje się znacznie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Taka mała ciekawostka: od niedawna na rynku są żywiczne dysze do modelu GWH.

Akurat ten element w Su-35 jest bardzo charakterystyczny i dobrze zrobiony sporo dodaje do odbioru modelu.

Co prawda zestawowe dysze są bardzo ładne, ale trzeba je niestety sklejać z 4 części, do tego element wewnętrzny jest odlany jako całość z zewnętrznymi piórami dyszy.

Amigo Models zrobił piękne dysze żywiczne, dedykowane do tego konkretnego modelu. Co prawda A.M.U.R. Reaver robi też bardzo ładne dysze do Su-35 Kitty Hawka które dość łatwo można dopasować do modelu GWH, to jednak na oko żywice Amigo robią znacznie lepsze wrażenie.

 

Zestaw jest solidnie zapakowany w kartonowe pudełeczko, w którym części są co prawda ledwie zawinięte w folię bąbelkową (można sobie popstrykać po robocie), ale wszystko dotarło do mnie w idealnym stanie.

 

OCr5GNU.jpg

 

W środku znajdziemy 10 pięknie zdetalowanych części odlanych z przypominającej w dotyku plastik szarej żywicy.

Blaszek nie ma w ogóle, bo stabilizator płomienia (który można by zrobić z blaszki fototrawionej) jest odlany bardzo delikatnie i dokładnie, więc po pomalowaniu powinien ładnie wyglądac. Do tego akurat ta część w tym silniku ma dość skomplikowany kształt, więc wyginanie blaszki nie byłoby takie proste. Dla mnie spory plus.

Jak widać na zdjęciu część wewnętrzna dyszy zrobiona jest jako oddzielna tulejka, co ułatwi znacząco malowanie.

 

ci7uQyd.jpg

 

Elementy zewnętrzne dyszy są z jednej strony bardzo delikatne, o cienkich ściankach, z drugiej zaś bardzo solidne. Nie ma tematu połamanych wystających elementów, jak to ostatnio jest regułą w żywicach Airesa a i często też Eduarda.

Tutaj wszystko sprawia wrażenie bardzo delikatne ale i bardzo solidne.

Wewnętrzne elementy silnika mają piękny detal, po prostu nie ma za bardzo do czego się przyczepić.

Całość jest uzupełniona prościutką ale czytelną instrukcją.

 

Jakby ktoś już bardzo chciał ponarzekać na ciężkie czasy, to dysze Amigo nie mają możliwości ustawiania kąta ich skrzywienia, tak jak to jest w przypadku dyszy zestawowych. No ale w sumie nie wiem czy to taka wielka wada.

Za to taką wadą na pewno jest cena, zestaw kosztuje 23 euro, do tego zapłaciłem (za przesyłkę z kilkoma zestawami różnych żywic) 12 euro za transport, tak więc przypuszczam że same dysze z transportem będą kosztować u nas jakieś 120-130 zł.

No ale modelarstwo to nie jest tanie hobby...

 

35eWKxy.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.