F-16C Block 52+ "4060" - Revell 1/72

[M.J.89763]

Cześć.
Chciałem przedstawić mój drugi model samolotu F-16 wykonany z zamkniętym podwoziem, jakby w locie. Tym razem wersja C zrobiona z zestawu Revell'a. Podstawka wykonana podobnie jak poprzednio dla wersji D.
Bazę modelu stanowi zestaw Revell F16-C Solo Turk (04844). Model taki sobie, dobrze spasowany ale dużo nadlewek na elementach koniecznych do usuwania. Ponadto miałem kiepską owiewkę którą musiałem sporo szlifować i polerować co spowodowało pękniecie po prawej stronie. Bedę ją wymieniał w przyszłości gdyż Revell przysłał mi nową. Tu duży plus dla producenta .
Z dodatków użyłem rurki Pitota Master Model, kalki Techmod,  dyszę Airesa, GBU-12 od Eduard, GBU-31 oraz Sniper-XR wraz z mocowaniem od Hasegawa.
Przerobiłem wlot powietrza ponieważ zestawowy był koszmarny. Użyłem w tym celu części z uszkodzonego modelu Academy .
Malowany głownie farbami Mr. Hobby a także Vallejo i Tamiya.

Całość prezentuje się tak:

 

Edytowane 27 Lutego 2019 przez M.J.89763

[tlb]

Czaderski

[GreGG24]

Bardzo ładnie się prezentuje. Też się przymierzam do tego modelu. Zdradź proszę trochę szczegółów dotyczących mocowania i figurki pilota.

[Solo]

Model całkiem fajny, ale widzę trochę niedoróbek: miejsca łączenia osłony radaru z kadłubem, czy podstawy skrzydeł. Do tego chyba nie wyprostowałeś płatków dyszy Airesa - one z natury wychylają się na zewnątrz i bez podgrzania i wygięcia ich w drugą stronę nie da się tej dyszy ładnie zrobić. Fajny za to wlot powietrza, sporo tam poprzerabiałeś i to widać.

[M.J.89763]

4 godziny temu, tlb napisał:

Czaderski

Dzięki

 

4 godziny temu, GreGG24 napisał:

Bardzo ładnie się prezentuje. Też się przymierzam do tego modelu. Zdradź proszę trochę szczegółów dotyczących mocowania i figurki pilota.

Dzięki
Skupiłem się na zdjęciach samolotu i nie widać całej podstawki   Poniżej fotka jak wygląda ta moja podstawka w drugim samolocie. Ten ma taką samą, trochę inny kąt wyszedł bo robione od ręki. Na drugim zdjęciu zbliżenie mocowania z tego modelu. Podstawka zrobiona ze stojaka na ręczniki kuchenne (koszt ok. 9 zł) i pręta aluminiowego fi 5 mm (ok. 6 zł). Do tego nakrętki M5 czarne i podkładki.
Pilot był w zestawie, także zamontowany wg instrukcji

 

2 godziny temu, Solo napisał:

Model całkiem fajny, ale widzę trochę niedoróbek: miejsca łączenia osłony radaru z kadłubem, czy podstawy skrzydeł. Do tego chyba nie wyprostowałeś płatków dyszy Airesa - one z natury wychylają się na zewnątrz i bez podgrzania i wygięcia ich w drugą stronę nie da się tej dyszy ładnie zrobić. Fajny za to wlot powietrza, sporo tam poprzerabiałeś i to widać.

Dzięki za opinie i uwagi
Prostowałem płatki dyszy na ile mogłem i podklejałem klejem a nie pomyślałem żeby to robić na ciepło. Te elementy żywiczne są takie delikatne, że zaraz pękają więc raczej miałbym obawy. Osłonę radaru wklejałem jako ostatnią część już po malowaniu bo za każdym razem jak miałem wcześniej wklejoną to urywałem rurkę pitota z przodu . Tak są spasowane części modelu. Lepsze dopasowanie wymagałoby szpachlowania. Szpachlowałem też te miejsca które wydawały mi się konieczne a zostawiałem te gdzie sądziłem, ze są linie podziału. Widocznie przeoczyłem 
Ogólnie mój najlepszy jak dotąd samolot Może kiedyś dam radę zrobić lepszy.

[Solo]

Co do dyszy, to ja ją po prostu wsadzałem do wrzącej wody na 5 sekund, wyjmowałem i odginałem 1-2 listki na kilka sekund do środka, tworząc z nich lekki łuk. I tak po kilkunastu razach miałem wszystkie listki mocno odgięte do środka, co akurat nie przeszkadza, bo wewnętrzna część dyszy je i tak wypycha na zewnątrz. Przyklejać ich nie musiałem, same się dociskały.
Osłonę radaru u siebie przykleiłem i zaszpachlowałem, rurka Pitota Mastera mi co prawda kilka razy się wygięła, ale da się ją delikatnie wyprostować, tak że śladu nie ma.

[M.J.89763]

W dniu 22.02.2019 o 19:18, Solo napisał:

Co do dyszy, to ja ją po prostu wsadzałem do wrzącej wody na 5 sekund, wyjmowałem i odginałem 1-2 listki na kilka sekund do środka, tworząc z nich lekki łuk. I tak po kilkunastu razach miałem wszystkie listki mocno odgięte do środka, co akurat nie przeszkadza, bo wewnętrzna część dyszy je i tak wypycha na zewnątrz. Przyklejać ich nie musiałem, same się dociskały.
Osłonę radaru u siebie przykleiłem i zaszpachlowałem, rurka Pitota Mastera mi co prawda kilka razy się wygięła, ale da się ją delikatnie wyprostować, tak że śladu nie ma.

Dzięki za podpowiedzi. Przydadzą się na przyszłość

PS. Wstawiłem troszkę lepsze fotki...

Edytowane 27 Lutego 2019 przez M.J.89763