Skocz do zawartości

Mercedes-Benz 300 SL Vintage Race Car - Tamiya 1:24


Trojan

Rekomendowane odpowiedzi

Jakoś nie przejmuję się uwagami krytycznymi co do flocka.
Ponieważ zdjęcia w zbliżeniach wyolbrzymiają efekt o czym wie każdy kto robił zdjęcia w makro.
Na fotkach w makro wyjdzie nawet najmniejsza kropelka zalanego kleju. I zacznie się raban.
Idąc tym tokiem myślenia w Waszych prześcieradłach są roztocza wielkości owczarka.
Zaręczam, że na żywo faktura jak i jakość flocka jest więcej niż zadowalająca. Jeszcze całkiem niedawno wszyscy korzystali z tej metody i było ok.Żadna farba nie odda faktury materiału, o który jest takie wielkie oburzenie.
Zero Paints wypuściło lakier, który jest strukturalny. Świetny efekt ale dopiero kupiłem tą farbę więc nie ma fotek.
Ale w makro będzie wyglądał jak rzygi.
Czarne wstawki są wykonane z zamszowej folii samoprzylepnej. Wyglądają doskonale na żywo.

A tymczasem montaż na sucho. Obniżenie zawieszenia i felgi szprychowe.
Wszystko pięknie siadło. Czas zabrać się za malowanie budy bo za chwilę dojadą kalki :)



 

Mercedes-300-SL-Tamiya-fot43.jpg

Mercedes-300-SL-Tamiya-fot44.jpg

Mercedes-300-SL-Tamiya-fot45.jpg

Mercedes-300-SL-Tamiya-fot46.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny model :D

Próbujesz go zepsuć na kilka sposobów. Szprychy kół poza skalą. O skali klatki nie wspomnę. 

Flock to nie sprawa zoom'a :twisted:. Jest do bani i tyle. 

To Twój model i robisz jak uważasz - Twoje prawo.

A silnik piękny :super:, pasy super :super:

Edytowane przez Coppercat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja całkowicie subiektywnie:

Silnik - bardzo fajnie, sporo detali, osobiście bardzo mi się podoba, jednak przetarcia na górnej powierzchni chłodnicy mało realne, w tamtą stronę otwiera się maska, więc ciężko byłoby to przetrzeć jakoś.
Klatka - do wywalenia i zrobienia jeszcze raz, jest za gruba - w rzeczywistości gdyby takie proporcje były, to prawie jak rynny :D
Co do flocka - trafił się widocznie gruby i puszysty, ja niebawem będę eksperymentował z tymi polecanymi tutaj "mikrobalonami", ciekawe co wyjdzie.

Koła - kwestia gustu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Trojan napisał:

Jakoś nie przejmuję się uwagami krytycznymi co do flocka.
Ponieważ zdjęcia w zbliżeniach wyolbrzymiają efekt o czym wie każdy kto robił zdjęcia w makro.
Na fotkach w makro wyjdzie nawet najmniejsza kropelka zalanego kleju. I zacznie się raban.
Idąc tym tokiem myślenia w Waszych prześcieradłach są roztocza wielkości owczarka.
Zaręczam, że na żywo faktura jak i jakość flocka jest więcej niż zadowalająca. Jeszcze całkiem niedawno wszyscy korzystali z tej metody i było ok.Żadna farba nie odda faktury materiału, o który jest takie wielkie oburzenie.
Zero Paints wypuściło lakier, który jest strukturalny. Świetny efekt ale dopiero kupiłem tą farbę więc nie ma fotek.
Ale w makro będzie wyglądał jak rzygi.
Czarne wstawki są wykonane z zamszowej folii samoprzylepnej. Wyglądają doskonale na żywo.

A tymczasem montaż na sucho. Obniżenie zawieszenia i felgi szprychowe.
Wszystko pięknie siadło. Czas zabrać się za malowanie budy bo za chwilę dojadą kalki :)



Wystawiając model na forum trzeba liczyć się także z krytyką, choć w sumie w tym przypadku raczej z uwagami, które wypadałoby 'przyjąć na klatę'. A ja widzę niepotrzebne nerwy. Całkiem niedawno to ludzie chowali mięso pod ziemią, co nie znaczy, że teraz też tak robią. Są lepsze i wygodniejsze metody dające lepszy rezultat. Ale możesz oczywiście pozostać przy flocku, to Twój model. Sama farba faktury nie odda, ale IMHO lepiej sprawdza się tu farba + proszek. Ale nie będę brnął dalej. 

Co do reszty to powtórzę przedmówców. Skala szprych i klatki psuje całokształt, bo reszta jest bardzo ładnie wykonana. Lubię modele, w których pod maską nie hula wiatr, a jest silnik i to ładnie pomalowany. Szkoda byłoby to psuć 'rynnami' we wnętrzu. Pomyśl nad tym. 

 

Co do proszku to znalazłem buteleczkę, mogę jej zawartość podzielić na 2 części, więc jeśli są chętni to zapraszam na PW, mam 2 'porcje' po 10 złotych + wysyłka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykończycie mnie :D  :D ?
Ależ ja biorę całą krytykę pod uwagę i się nie obrażam bynajmniej. Z felgami nic nie zrobię. Założyłem, że Fujimi zrobi dobre felgi, gdy je kupowałem. I tak się prezentują na żywo.
Mają lekki wash, który odplastikowił chrom.
Bardzo mi się podoba taki zestaw. Nie będę się wykłócał czy powinien być na szprychach czy nie. Mam masę dokumentacji, że takie auta ścigały się na szprychach.
To nie jest model rzeczywistego auta więc zaznaczyłem na początku, że to swobodna interpretacja. A sromotnie napracowałem się nad obniżeniem zawieszenia by wszystko wyszło równo a od spodu bez widocznej ingerencji w model.
Ta klatka mnie męczyła. No i sprawdziłem dane techniczne klatki bezpieczeństwa zgodne z załącznikiem "J" PZMotu. Fakt. Przegiąłem z "bezpieczeństwem" :D
Więc poniżej załączam dowód, że poważnie traktuję konstruktywną krytykę  :D
Wracam do pracy. ?





 

20190406_000605.jpg


Aha.
I zacząłem budować komorę lakierniczą. Plan jest taki by zmieścić się w 200 zł.
Na początek wyciąg - 90 zł

 

20190406_010124.jpg

Edytowane przez Trojan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kashato jakiego kleju używasz pod ten proszek? Bo czerwony "magic" przynajmniej u mnie tego nie ogarnia i odpada warstwa przy dmuchaniu aerografu.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.04.2019 o 22:12, toled napisał:

Kashato jakiego kleju używasz pod ten proszek? Bo czerwony "magic" przynajmniej u mnie tego nie ogarnia i odpada warstwa przy dmuchaniu aerografu.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
 

Proszek którego używam dosypuję do farby :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni post wmontowuje ofttopicowo się w warsztat autora i uciekam do oglądania ? Zrobiłem testy z proszkiem - na czerwonego "Magica", w stylu Messera na taśmę malarską i do farby aerografem. Na klej Magic - proszek nie zawsze się trzyma, warto po posypaniu potrząsać, żeby zostawił równą, cieniutką warstwę - średnio polecam, stwarza problemy. Na taśmę malarską - nie polecam, prawie się nie trzyma, do aerografu - nie licząc, że bardzo ciężko potem się tym maluje i co chwilę zatyka aero, to daje najlepsze efekty, trzeba tylko znaleźć złoty podział pomiędzy farbą i proszkiem. Proszek, czyli tzw. "mikrobalony" lub wypełniacz do żywic jak kto woli, nadaje się idealnie do tworzenia powłok imitujących fotele, boczki i dywaniki. 0.5 litra kosztuje z wysyłką jakieś 3 dyszki, starczy spokojnie na kilkadziesiąt modeli. Ogólnie polecam, jednak dojście do perfekcyjnego nakładania wymaga trochę ćwiczeń i poświęceń ? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę poeksperymentowałem z różnymi materiałami i wydaje mi się, że udało mi się uzyskać bardzo ciekawy efekt.
Nie wygląda może jak zamsz ale nawet przy makro daje dobry efekt delikatnej tekstury. Jest o wiele drobniejszy od flocka.
Puder, który znalazłem stosuje się do embossingu ozdobnego. Można go kupić w wielu kolorach tu: https://paperconcept.pl/pl/szukaj?s=puder
Puder nakładałem na mokry lakier. Nadmiar trzeba zdmuchnąć. Trzyma się całkiem dobrze a po polakierowaniu tworzy stabilną powłokę.
Czarny puder bez lakieru wygląda naprawdę świetnie!!
Można go podgrzewać wtedy lekko się roztapia ale jeszcze nie testowałem tej metody. Podgrzewanie stosuje się raczej w embossingu na papierze.
A oto efekty:

20190411_225812.thumb.jpg.56e05872bff5cadc145367b6547cf3ea.jpg

20190411_230000.thumb.jpg.488dbd10d442956d9ce85958756528e9.jpg

20190411_225855.thumb.jpg.363ae703db7a986bcd07038c9469bb75.jpg

20190411_225904.thumb.jpg.59f6f827f0c066ab0c3c78114479cd39.jpg


 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎11‎.‎04‎.‎2019 o 23:33, Trojan napisał:

Czarny puder bez lakieru wygląda naprawdę świetnie!!

Kapitalna rzecz, przyda mi się do zrobienia walkawajów w F/A-18. Może to być również przydatne do robienia "panierki" na bombach.
Jest jakiś prosty sposób na rozpuszczanie tego pigmentu, czy trzeba kupić dedykowany podgrzewacz do embossingu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.04.2019 o 12:59, Solo napisał:

Jest jakiś prosty sposób na rozpuszczanie tego pigmentu, czy trzeba kupić dedykowany podgrzewacz do embossingu?

To jest jakiś rodzaj tworzywa sztucznego. Po pogrzaniu roztapia się i tworzy taką gumopodobną powierzchnię.
Ale na sucho da się zabezpieczyć każdym lakierem i nic nie odłazi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.