Jump to content

Spitfire MK Vc "Joker" 1:32


shadowmare
 Share

Recommended Posts

Konwersja Spitfire MK II na piątkę w wersji C. Jako dawca części (m.in. owiewki oraz filtra Vokes) posłużyła Hasegawa. Dużo własnej roboty i zmian na zewnątrz i w kokpicie. Dodałem lufy Mastera, blaszki Edka, metalowe golenie, żywiczne koła, prawie całkowicie zrąbane maski Montexu trzeba było poprawić.

Dodałem kilka fot na czarnym tle i nowych ujęć.

07pTN1r.jpg?1

ie6rD50.jpg?1

7Ss1hVp.jpg?1

er613qQ.jpg?1

0GBhh74.jpg?1

Cs1bRke.jpg?1

pHgt1CH.jpg?1

HN8qE0I.jpg?1

6hG0aZ5.jpg?2

3DWcWKB.jpg?1

86Fofa3.jpg?1

X0J3nx8.jpg?1

yAQw97j.jpg?1

5AtNHuG.jpg?1

9wfWJcA.jpg?1

Edited by shadowmare
  • Like 3
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Model prezentuje się bardzo dobrze, jak zwykle w Twoim wydaniu efektownie polakierowany. Dodatkowym smaczkiem, który mnie ujął, są pozostałości po poprzednim oznakowaniu.

Jedyne małe zastrzeżenie jakie mam to ten jasny nalot/zabrudzenia na skrzydłach przy kadłubie. Wygląda to trochę tak jakby obsługa przed wejściem na skrzydło przechodziła po wapnie, a nie, jak sugeruje kamuflaż, po piasku pustyni.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Rymulus. Zrobiłem tak specjalnie żeby ten efekt piachu był bardziej widoczny. W świetle dziennym takie delikatne efekty zanikają i dlatego starałem się zrobić to tak, żeby zwracało uwagę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.