leszek_m Napisano 31 Maja 2019 Share Napisano 31 Maja 2019 (edytowane) Wiem, że pisano o tym wiele razy w wielu różnych wątkach, ale chyba właśnie od tej mnogości nie mam pewności (rym przypadkowy ). Poza tym moje własne doświadczenie jest w tej kwestii równe zeru. Nabyłem niedawno Procon'a PS-289 i jest to mój pierwszy i jedyny aerograf. Wieki temu posiadałem jakiś bubel Revell'a, ale to była raczej zabawka niż aerograf. Chciałbym się dowiedzieć jak dokładnie wygląda u Was proces mycia aerografu (z oczywistych względów zależy mi najbardziej na doświadczeniach użytkowników Proconów). Zamierzam używać wyłącznie farb Tamiya oraz Gunze. Osobiście, po pierwszym testowym odpaleniu aerografu, umyłem go przepuszczając przez niego 3-4 niewielkie porcje Mr.Tool Cleaner, na zmianę odkręcając lekko osłonę dyszy (nozzle cap) aby pobulgotało nieco w zbiorniczku i zakręcając osłonę aby opróżnić zbiorniczek. Płukałem tak do momentu, aż płyn czyszczący nie miał już widocznego pigmentu ani w zbiorniczku ani po wypuszczeniu całej jego porcji na serwetkę. Po tym wyjąłem jeszcze igłę i delikatnie ja przetarłem nasączonym wacikiem. No i wytarłem wnętrze zbiorniczka. I to wszystko. Nie rozkręcałem i nie wyjmowałem nic więcej. Pytanie czy to wystarczy? I przy okazji drugie pytanie - jak długo może stać nieużywany aerograf z farbą (Tamiya, Gunze rozcieńczone Mr.Leveling Thinner) w zbiorniczku, zanim zacznie to grozić sytuacją, w której "zwykłe" mycie już nie wystarczy? Edytowane 31 Maja 2019 przez leszek_m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 31 Maja 2019 Share Napisano 31 Maja 2019 (edytowane) Twoja metoda czyszczenia jest bardzo ok, ja w sumie robię bardzo podobnie (zużywam 2-3 niepełne zbiorniczki Tool Cleanera albo acetonu), dodatkowo jeszcze lubię pędzelkiem z długim włosiem przetrzeć kanał od strony zbiorniczka. Iglicy i dyszy na co dzień nie odkręcam i nie czyszczę, robię to raz na jakiś czas (ja co prawda używam Iwaty, ale to w sumie podobne konstrukcje, zresztą czyszczę tak samo aerki różnych firm). Lubię też na koniec czyszczenia odciągnąć spust bez naciskania go, tak że zmywacz wycieka kroplami z dyszy - to nieco dokładniej czyści jej wnętrze i końcówkę iglicy. Czasami nawet tak zostawiam aerek na dłużej, ze zmywaczem wewnątrz dyszy. 13 minut temu, leszek_m napisał: I przy okazji drugie pytanie - jak długo może stać nieużywany aerograf z farbą (Tamiya, Gunze rozcieńczone Mr.Leveling Thinner) w zbiorniczku, zanim zacznie to grozić sytuacją, w której "zwykłe" mycie już nie wystarczy? Zależy ile tej farby w zbiorniczku. Jeśli jest dużo, to teoretycznie może długo postać. Ale generalnie to nie polecam np. parkowania aerka z farbą w zbiorniczku przez kilka godzin, bo prędzej czy później coś Ci zaschnie w dyszy i będzie trzeba dłubać. Po malowaniu wylewam resztę farby i myję go. Jeśli potrzebuję dużo mieszanki do malowania w ratach, to ją sobie przechowuję np. w strzykawce i dodaję w razie potrzeby po odrobinie w trakcie malowania. Ale nigdy z reguły nie zostawiam aerka z farbą na dłużej niż na kilka minut. Edytowane 31 Maja 2019 przez Solo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zzz Napisano 31 Maja 2019 Share Napisano 31 Maja 2019 Po skończeniu malowania wypryskaj resztki farby. Zalej zbiorniczek tool cleanerem. Weź stary duży pędzel do farb olejnych, wyczyść zbiorniczek. Wypryskaj całość do chusteczki lub do pojemniczka do czyszczenia aerografu. Wlej ponownie tool cleaner, zrób back-flow, najlepiej niczego nie odkręcając. Wystarczy zapchać wylot aerografu - niektóre Procony mają w opakowaniu plastikowy cap, jeśli nie masz, kup kawałek węża silikonowego, załóż na głowicę i zapchaj koniec palcem. Spuść farbę. Wyjmyj iglicę z aerografu od tyłu, wytrzyj w chusteczkę zabrudzenia od farby, posmaruj Redgabem. Wlej kilka kropli tool cleanera w zbiorniczek, wytrzyj środek patyczkiem do uszu. Jeśli nie masz, kup pędzel z bardzo długim włosiem - przed wytarciem możesz nim wyczyścić kanał doprowadzający farbę. Spuść cleaner. Włóż iglicę. Wlej cleaner, zrób back-flow, spuść cleaner. Włóż aerograf w uchwyt, odczekaj kilka minut, spuść resztę cleanera, która się uzbiera w kanale po czyszczeniu - zazwyczaj raz odpluje i koniec. Tak wygląda moje czyszczenie po zakończeniu pracy lub przy zmianach farb z ciemnych na jasne. Między farbami nie jest taka procedura konieczna. Do tego mam w butelce z rozpraszaczem czysty izopropanol. Pryskam do zbiorniczka, myję wnętrze pędzlem, spuszczam, wlewam następną farbę i kontynuuję pracę. W ten sposób nigdy mi się aerograf nie zapycha i jego całkowite czyszczenie z pęłną rozbiórką robię po ~dwóch-trzech modelach. Prewencyjnie, nie dlatego, że muszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tap-chan Napisano 31 Maja 2019 Share Napisano 31 Maja 2019 (edytowane) Metodę masz dobrą, ja zazwyczaj przepuszczam przez zbiornik 4-5 razy po kilka ml - dosłownie tyle, żeby stało powyżej kanału, na dnie zbiorniczka. Pędzelkiem myję w tym ścianki zbiorniczka, potem bąbelkowanie i tyle. Jeżeli zamierzam dłużej (niż 3-4 dni) nie używać aero to warto wtedy odkręcić dyszę, wyczyścić kanał, dyszę i iglicę a potem jeszcze przeciągnąć iglicę Regdabem. Ostatnio zostawiłem resztkę farby do rana, w przykrytym zbiorniczku zaschła tylko na ściankach, to co było w kanale było ok. W dyszy/na igle było nieco syfu, ale standardowe przepłukanie z pozostawieniem acetonu na kilka minut między bąbelkowaniem wystarczyło. W swoim Proconie mam zatyczkę, ale jej nie używam. Albo odkręcam aircap albo przyciskam patyczek do uszu - one są puste w środku, więc jak przytkniesz go w miarę prosto to iglica dotknie tylko i wyłącznie bawełny, nisko szkodliwej dla stali. Edytowane 31 Maja 2019 przez Tap-chan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leszek_m Napisano 31 Maja 2019 Autor Share Napisano 31 Maja 2019 Wielkie dzięki za wyczerpujące odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 1 Czerwca 2019 Share Napisano 1 Czerwca 2019 Procon-y i Iwaty C mają zbiornik o takiej wielkości, że czyszczenie wacikiem jest zbędne. Wskazujący paluch o typowych rozmiarach owinięty ręcznikiem papierowym mieści się bez problemu. Resztki farby po pierwszym płukaniu wyciera się w ten sposób szybciej i pewniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zzz Napisano 1 Czerwca 2019 Share Napisano 1 Czerwca 2019 (edytowane) Ręcznikiem papierowym na paluchu rogi na dnie zbiornika lub kanał nie wytrzesz. Ale resztę zbiornika owszem. Edytowane 1 Czerwca 2019 przez mbrnnr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 1 Czerwca 2019 Share Napisano 1 Czerwca 2019 Ano zgoda, tylko że na dnie zwykle wycierać nie trzeba. Tam się najlepiej wypłukuje. Swoją drogą, to wiadomo, że pewne farby czyści się łatwiej niż inne. Np. metalizery są szczególnie uciążliwe. Niby łatwo się wypłukują, ale najmniejsza resztka metalowego pigmentu potrafi się ujawnić po zmianie koloru. Dlatego ja zacząłem używać dedykowanego aero do metalizerów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.