POMOCY!!! Wellington Mk: X od Matchbox z 1979 roku.

[Bengal]

przesadzasz chyba

[abtb]

54 minuty temu, Bengal napisał:

przesadzasz

"Przesadza"  tylko ogrodnik

W sumie to niepotrzebnie wciąłem się w dyskusję

 

[Bengal]

14 minut temu, abtb napisał:

W sumie to niepotrzebnie wciąłem się w dyskusję

czasami to strach tu się odezwać

[abtb]

1 minutę temu, Bengal napisał:

czasami to strach tu się odezwać

Złota myśl, Bartku, złota.

[Baas ArK]

W dniu 27.07.2020 o 00:37, Wladysz285 napisał:

ok tak zrobię i zmienię tylko na co?

Oprócz wymienionych można też budżetowo: żyłka wędkarska albo ciągniony pręcik plastikowy.

[Wladysz285]

11 godzin temu, Baas ArK napisał:

Oprócz wymienionych można też budżetowo: żyłka wędkarska albo ciągniony pręcik plastikowy.

Ciągniony pręcik plastikowy = próbowałem to wyglądało jak cytuje "lina cumownicza"  albo jak sznurek do wywieszania galotów z pralki. 

[Baas ArK]

To zostaje wycieczka do wędkarskiego. Kupiłem kilka lat temu za parę złociszy 0,09 małą szpulkę 30m  i to zapas dożywotni. Można malować Humbrolem.

A jaki masz problem z wyciąganiem plastiku?

[Wladysz285]

11 godzin temu, Baas ArK napisał:

To zostaje wycieczka do wędkarskiego. Kupiłem kilka lat temu za parę złociszy 0,09 małą szpulkę 30m  i to zapas dożywotni. Można malować Humbrolem.

A jaki masz problem z wyciąganiem plastiku?

Plastik robi  "PSTRĘK " i nitka pęka z nienacka jak gumka w majtach. Ciężko jest ją wyciągać aby była aż tak cieniusieńka i nadawała się na linkę antenową. Do czołgu owszem ale do samolotu już nie. chyba że jest jakiś patent na to? Pozdro

[Wladysz285]

Baas Ark ale z tą żyłką wędkarską to świetna myśl. dzięki 

[letalin]

W dniu 26.07.2020 o 12:50, Wladysz285 napisał:

letalin próbowałem takim sposobem. W pierwszej kolejności odpadł ten gruby papier. następnie wszystko moczylo się ponad godzinę w letniej wodzie. ten cienki zżółkły papier od wierzchniej strony filmu kalkomanii tak przyrósł do niej że najmniejsza próba oklejenia kończyła się oderwaniem kalkomani.

Nie topisz w wodzie, tylko polewasz na talerzyku. Tak, żeby kalkomania pozostała na papierze. Nie miałem problemu z tym pergaminem z góry, może to faktycznie przyrosło i uniemożliwiło szczęśliwe zakończenie? Ja zerwałem na sucho:) 

[Baas ArK]

12 godzin temu, Wladysz285 napisał:

Plastik robi  "PSTRĘK " i nitka pęka z nienacka jak gumka w majtach. Ciężko jest ją wyciągać aby była aż tak cieniusieńka i nadawała się na linkę antenową. Do czołgu owszem ale do samolotu już nie. chyba że jest jakiś patent na to? Pozdro

Sam nie umiałem wyciągać i tu na forum zadałem pytanie i dostałem odpowiedź. To łatwe.