RN Roma 1/700 Trumpeter

[slamacek]

Zawsze gdzieś była w moim serduchu. Może dlatego, że śliczna, może dlatego, że miała pecha i Fritz ją załatwił. Dlatego ucieszyłem się bardzo, kiedy wreszcie do mnie dotarła.
RN Roma z Trumpetera w skali 1/700, z drewnianym pokładem od Wood Huntera i dedykowanym pakietem blach od Fly Hawka (te blachy jeszcze jadą). 
Ale zdjęciem pudła pochwalić się można

 

 

Mam nadzieję, że tym razem poprowadzę warsztat od początku do końca, wszak mnogość pokładowej galanterii jest tego warta

[Adamo722]

Miałem chrapkę na te Romę więc będę podglądał

[slamacek]

Na pierwszy ogień - oczywiście kadłub  I zaraz na początek skucha, o której na szczęście wiedziałem przeglądając filmy na youtubie:

1. Szew formy na części podwodnej kadłuba, zdecydowanie bardziej wystający na prawej stronie, do usunięcia prze sklejeniem. Ja w takim wypadku używam nożyka, papier ścierny i tak będzie później potrzebny

 

 

 

 

2. Część nadwodna kadłuba też będzie do poprawki. Na zdjęciu widać że na dziobie nie obejdzie się bez szpachlówki, żeby zniwelować te schody

 

 

3. ale to i tak drobiazg. Prawie milimetr szpachlówki pójdzie na zniwelowanie różnicy połączenia części nadwornej z podwodną. Jak oni to przeoczyli?

 

 

[Adamo722]

A może to jest pas burtowy wzmocnienie przeciwpancerne czy bąbel przeciwtorpedowy i tak musi być

[chudyhunter]

Roma trampka to była moja pierwsza 700ka jaką zrobiłem 4 lata temu. Model całkiem fajny jak ma trampka i z tego co pamiętam,  to nie sprawiał większych problemów. Problem z uskokiem przy połączeniu dna z burtami faktycznie w tym modelu występuje i jest dość spory, jak z resztą sam zauważyłeś. Bez szpachli się nie obejdzie, ale zanim zaczniesz nakładać tonę szpachli, postaraj się dać do dna rozpórki. Zmniejszysz tym sposobem uskok i łatwiej będzie Ci to zaszpachlować, a następnie wyszlifować 

[slamacek]

trochę się pobawiłem klejem i bez rozpórek udało się ten uskok zmniejszyć z obu stron powiedzmy do około pół milimetra.

 

 

 

Ale jak teraz (już po fakcie) myślę - co może przydać się następnym modelarzom siadającym do Romy – problem wziął się ze sposobu łączenia zaproponowanego przez Trumpetera, który moim zdaniem dał zbyt małe wcięcie wpustu części podwodnej. Następnym razem - zostawiłbym tylko wpusty dla dziobu i rufy, resztę wyciął w cholerę i zastosował, proponowane przez chudegohuntera, rozpórki dna.

 

Tyle, że drugiej Romy na pewno nie będę robił, a w tej już chyba nie mam ochoty rozklejać kadłuba. Zabawę z nakładaniem szpachli zostawiam sobie już na jutro. Na coś się wreszcie przyda kupiona wieki temu revellowa Plasto  - tylko trzeba ją uzdatnić do spożycia bo konsystencją to bardziej kamień przypomina obecnie 

 

 

Edytowane 21 Maja 2021 przez slamacek

[chudyhunter]

Czyli zrobiłeś to tak jak ja Też nie pomyślałem o rozpórkach, tylko chwyciłem jeden bok na CA, ścisnąłem drugi i tez na CA. Generalnie we wszystkich modelach z dnem w mniejszym lub większym stopniu jest problem ze spasowaniem dna. Co do dna, to jest jeszcze jeden błąd. Instrukcja trumpka podaje, że dno ma być czerwone. Musisz to jeszcze sprawdzić albo których z kolegów się wypowie, który ma na to kwity, ale dno powinno być pomalowane na zielono. 

[M.A.V.]

powodzenia w budowie   

będzie we wczesnym camo "żółto-bumerangowym" (Giallo Verde Opaco) czy tym późniejszym w geometryczne łamańce (Grigio Chiaro Opaco) ?

 

47 minut temu, chudyhunter napisał:

Co do dna, to jest jeszcze jeden błąd. Instrukcja trumpka podaje, że dno ma być czerwone. Musisz to jeszcze sprawdzić albo których z kolegów się wypowie, który ma na to kwity, ale dno powinno być pomalowane na zielono. 

tak jest !  

klasycznie trumpek dał d..y     z roku na rok coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że te plansze do malowań to u nich  jacyś zaawansowani daltoniści majstrują. Ja już się dawno przestałem nimi sugerować.

 

tak to powinno wyglądać :

 

"kwity"  są tutaj :   http://www.shipmodels.info/mws_forum/viewtopic.php?f=47&t=14016

w ogóle polecam poczytać całość bo dużo ciekawych rzeczy jest

 

 

EDIT ---------------

z tego plasto jak zaschła to nie wiem czy będzie pożytek. ja zawsze i wszędzie polecam tamijunie (wszystko jedno czy szara czy biała) - wiele jest zacnych produktów ale to dla mnie bez wątpienia "cesarzowa szpachli" i niczego innego od dawna nie używam  

Edytowane 21 Maja 2021 przez M.A.V.

[slamacek]

O zielonym dnie to chyba wiem od niepamiętnych czasów, także nie ma obawy o jego kolor w tym modelu. 
 

co do kamuflażu - nie mam żadnej literatury, i fotek do wcześniejszego kamuflażu (no i pewnie była przy okazji kupa zmian w uzbrojeniu plot) - więc raczej jako domyślny stawiałem na ten geometryczny.
Ale nie powiem - zainspirowałeś mnie do poszukiwań M.A.V.  - kurła, a miała być szybkosklejka  Przy okazji - dzięki za sznureczek do wątku o klasie Littorio na modelwarship. Człowiek czasem głupieje - sam nie wpadlem, żeby szukać Romy po nazwie klasy

Edytowane 21 Maja 2021 przez slamacek

[slamacek]

Pytanie mam, gdyż okazało się, że w zestawie Flyhawka nie ma luf kalibru 152 i 90.

Warto kupić do kompletu te od Mastera: zestawy SM700-027 i SM700-028 czy raczej gra nie warta świeczki?

[Adamo722]

Myślę że może same 152 ale w tej skali lufy są tak małe że poza główna artyleria i tak prawie nic nie będzie widać chyba że na zbliżeniach.

[chudyhunter]

9 godzin temu, slamacek napisał:

Pytanie mam, gdyż okazało się, że w zestawie Flyhawka nie ma luf kalibru 152 i 90.

Warto kupić do kompletu te od Mastera: zestawy SM700-027 i SM700-028 czy raczej gra nie warta świeczki?

 

Warto. Najbardziej zauważalna różnica będzie właśnie przy tych małych 90kach. Będą one o połowę cieńsze. Z resztą 152 kosztują 15 zł a 90 14zl, więc raczej nie ma co się zastanawiać 

[slamacek]

7 godzin temu, chudyhunter napisał:

 

Warto. Najbardziej zauważalna różnica będzie właśnie przy tych małych 90kach. Będą one o połowę cieńsze. 

o! I to jest zdecydowana zaleta. Zatem zamawiam obydwa zestawy

 

i jednoczesnie uprzejmie donoszę potomnym, że szpachlówka Plasto nie rozpuszcza się w Mr. Color Thinner (akurat nie miałem pod ręką acetonu)

Tak to wygląda po 36 godzinach

 

 

Dostałem aceton - tak to wygląda po 10 minutach 

 

Edytowane 23 Maja 2021 przez slamacek

[slamacek]

Nic ciekawego się nie dzieje, poza schnięciem i nakładaniem szpachlówki na część podwodną, więc pytanie: może ktoś z Was jakie oznaczenia i jak były malowane IMAM Ro43 i Reggiano Re2000, które Roma miała na wyposażeniu?

Wymyśliłem sobie bowiem, że taka para letadeł w 48 ładnie się będzie prezentowała przy pancerniku

[M.A.V.]

26 minut temu, slamacek napisał:

jakie oznaczenia i jak były malowane IMAM Ro43 i Reggiano Re2000, które Roma miała na wyposażeniu?

Ponieważ Roma weszła do służby już w czasie wojny malowanie jej samolocików musiało być wyłącznie "frontowe", a więc szare bez tych czerwonych pasów na górnych płatach i bez nazwy jednostki macierzystej wypisanej z boku na kadłubie. Był tylko biały pas i numer taktyczny.

Tak na szybko szukając są jakieś materiały tutaj : http://steelnavy.com/H-P Roma.htm

a schemacik malowania wygląda tak :

 

czy jest prawdziwy to już trzeba by poszukać weryfikacji w jakimś innym źródle.

 

[slamacek]

Dzięki wielkie M.A.V. 
Przeglądając w zeszłym tygodniu internety mignęła mi gdzieś informacja o numerach samolotów na poszczególnych pancernikach rodziny, ale teraz już nie potrafię jej odszukać

za to w nocy znalazłem warsztat Re2000 „Catapultabile” na włoskim forum. 
 

 

i specjalne autko z przyczepą do przewożenia wersji katapultowej Sokoła ściągnięte z bloga  elpoderdelasgalaxias

 

 

Edytowane 26 Maja 2021 przez slamacek

[slamacek]

Teraz już nie ma zmiłuj się - biżuteria doszła przed chwilą, lufy do 152 i 90 dojadą razem z IMAMem i Re2000  w lipcu zapewne.
Nad lufami 37 mm i 20 mm się zastanowię, bo niby w tym Flyhawku są do złożenia z blachy działka z lufami - sprawdzę jak to wygląda po złożeniu jednego. Jak będzie w miarę - zostawię. 
dziwi mnie tylko niezmiernie brak tych czterech luf do artylerii 120 mm
 

[slamacek]

Wiadomość dobra wyglada tak: 

 

 

czyli mam samoloty stacjonujące w hangarach pancernika i lufy do dział 90 i 152 mm

 

zła, jest zdecydowanie nieprzyjemna (miałem nadzieję, że uda się coś szybciej załatwić, ale na nadziei się skończyło) - do połowy sierpnia minimum mam tylko prawą dłoń, lewa jest wyłączona z wszelkich działań, a po operacji pewnie jeszcze tydzień czy dwa miną, zanim wrócę do modelarstwa.
Także przepraszam, ale moje milczenie i brak kontynuacji warsztatu Romy wynika tym razem z kłopotów zdrowotnych…

 

PS tak przy okazji bo po japończykach chyba włoskie konstrukcje pociągały mnie nabardziej. I tak patrząc na te dwa samoloty to chyba już wiem co teraz będzie do szafy wpadało

na razie szukam Fiata G.55 w 1/48 zdecydowanie najpiękniejszego myśliwca z Italii

[socjo1]

Tobie życzę dużo zdrowia, a my cierpliwie poczekamy (i modele też)!

Edytowane 7 Lipca 2021 przez socjo1

[M.A.V.]

nie ma co się stresować wyimaginowanymi terminami - zdrowie najważniejsze

[chudyhunter]

Niektórzy tutaj robią modele/dioramy latami 

[M.A.V.]

2 godziny temu, chudyhunter napisał:

Niektórzy tutaj robią modele/dioramy latami 

no ba....   ja to w pół roku kadłub skleiłem - taki jestem kozak      

EDIT -----------------------------------

 

slamacek - zapas szpachli masz?  

SpecialHobby to taki trochę Amodel ---> czeka Cię walka ze spasowaniem połówek kadłuba a potem zmagania żeby w to jeszcze płaty wpasować żeby jakotako geometrię trzymały

Edytowane 7 Lipca 2021 przez M.A.V.

[slamacek]

U mnie tez kilka modeli rozgrzebanych leży i na lepsze czasy w różnych szufladach czeka…

 

co do szpachli - jeszcze dwie tubki Mr. White Putty na otworzenie czekają. Przy następnych większych zakupach znowu ze cztery zamówię, to za spokojem będę mógł w najbliższą  przyszłość patrzeć 

[slamacek]

wróciłem do Rzymu

 

nic nowego, ale było mi już ogromny wstyd codziennie patrzeć na zakurzony kadłub tego pięknego pancernika leżący na samym wierzchu pudełka ze skrawkami różnych skór. A drugim argumentem było wyperswadowanie sobie kupn nowego narzędzia. Bo po co mi ołówek ścierny DSpiae, jeśli mam Proxxona PS13. w sumie przydałby mi się do niego tylko walec z mniejszą średnicą (ale na szczęście są już drukarki 3D i takie coś chyba będzie można zrobić)

 

dobra, wracając do modelarstwa – drugi dzień usuwania niepotrzebnych elementów pod biżuterię PE z przedstawionego wyżej kompletu Flyhawka. Na pierwszy ogień poszły wieże artylerii głównej i najniższy pokład nadbudówki.

 

 

 

chciałem zwrócić szczególną uwagę na specjalistyczne bardzo narzędzie do wygładzania powierzchni

 

 

mam też pytanie do kogoś mądrzejszego w temacie Romy. Konkretnie chodzi o wieżę A. Na zdjęciach dostępnych w sieci nie widzę nigdzie drabinki z przodu (miedzy lufami, którą zrobił Trumpeter), ale i tak samo wieża A nie ma drabinek po bokach, które wyraźnie widać choćby na wieży B, a i na na C są też widoczne. Any ideas?

 

 

cdn obiecuję tym razem szybciej niż za kilka lat

[slamacek]

Wczoraj wieczorem miałem duszę na ramieniu, dzisiejszy ranek rozpocząłem od poszukiwań i sukces - zagubione blaszki i kominy Romy się odnalazły. Głęboko w szufladzie schowane za pudełkiem z częściami do prototypu Ka-14.
Uff, kamień z serca, a dusza w raju