greatgonzo Napisano 22 Lutego Share Napisano 22 Lutego Ty, a o co chodzi z tą ciemniejszą częścią płata od strony natarcia, widoczną także pod pasami D-Day? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Helmut Napisano 23 Lutego Share Napisano 23 Lutego Obstawiam, że Autorowi mogło chodzić o zaznaczenie różnicy pomiędzy ilością warstw szpachlówki (przednia część płata miała dwie, tylna - jedną), ale jeśli mam rację, to wykonanie nietrafione, bo całość przcież i tak dostawała tę samą srebrzankę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 23 Lutego Autor Share Napisano 23 Lutego Gonzo grasz w szachy korespondencyjne? Helmut ma rację, o to chodziło. Trafiony czy nie tak zostanie, tylko myślę nad przytłumieniem tego. Chociaż fotki podbijają efekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 23 Lutego Share Napisano 23 Lutego (edytowane) Jedyne szachy korespondencyjne z jakimi miałem do czynienia, to ogólniak, przesyłanie między ławkami karteczki z narysowaną szachownicą i figurami. Gumką myszką ścierało się piony i ołówkiem rysowało na nowym polu. Największą, jeśli nie jedyną, atrakcją tego grania było to, że gra odbywała się na lekcjach. I tyle. Wolę brydża. A dlaczego? Czyli będzie model z gatunku tych bardziej efektownych, a mniej zgodnych z rzeczywistością. Bardziej prezentacja umiejętności modelarza niż prezentacja samolotu. Bo Helmut, myląc się nieco co do technologii produkcji P-51, słusznie zauważył, że wszystko zamalowywano farbą na głucho. A na to jeszcze pasy. Edytowane 23 Lutego przez greatgonzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 23 Lutego Autor Share Napisano 23 Lutego 33 minuty temu, greatgonzo napisał: A dlaczego? Chodziło mi o czas reakcji, ten ,,efekt" był już widoczny jak skrzydło było osobno. 35 minut temu, greatgonzo napisał: Czyli będzie model z gatunku tych bardziej efektownych, Wyrok zapadł. 35 minut temu, greatgonzo napisał: A na to jeszcze pasy. Będą zamalowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 23 Lutego Share Napisano 23 Lutego Czas reakcji szachisty korespondencyjnego to cecha, którą się mienię i doskonalę ją nieustannie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 20 Maja Autor Share Napisano 20 Maja Wracam do życia poszczerbiony przez oprawców z chorągwi pana @zaruk. Jako że szlaban na rower to próbuję modelować. Wymyśliłem sobie że skoro nie lubię maskować na kalkomaniach to wszystko namaluję. Maski na gwiazdy znalazłem w przydasiach. Maski na kody ogniem zacnie był wypalił Pan @Soris za co wielkie podziękowanie ślę. Mac teraz wygląda tak: Na zdjęciach nie widać tyłu kadłuba, więc to tutaj to moje widzimisię. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 20 Maja Share Napisano 20 Maja (edytowane) Coś tam jednak widać i wiadomo, że nie poszło tu idealnie z literą D. To jednak wymaga głębszej analizy w kontekście zgodności linii podziału blach w zestawie i proporcji samego zestawu z rzeczywistością. Możliwe, że idealnie jest tu niemożliwe. Inne drobiazgi na pewno byłyby możliwe, ale to jednak drobiazgi. Jak widać zarukowscy siepacze nie poradzili sobie do końca, skoro możemy cieszyć się dalszym ciągiem relacji. Edytowane 20 Maja przez greatgonzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 20 Maja Share Napisano 20 Maja Jestem niewinny. Mogę nieco zalegać z podatkami, to wszystko. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 20 Maja Autor Share Napisano 20 Maja 7 godzin temu, greatgonzo napisał: nie poszło tu idealnie z literą D. Zawsze jest jakiś błąd. Malowanie pasów i ich zamalowanie to wyciągło, a na czas malowania kody były zamaskowane nie było widać zbytnio. No cóż nie jestem doskonały. 2 godziny temu, zaruk napisał: Jestem niewinny. Wszyscy tak mówią, ten niżej jest cierpliwy: Pytanie do czytających z renderów i czarno-białych fotek: dlaczego kołpak ma być żółty i czemu mi się to nie podoba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 20 Maja Share Napisano 20 Maja Z renderów i czarno białych fotek nie umiałem wyczytać ani dlaczego Ci się to nie podoba, ani dlaczego ma być żółty. Ale przyznam się, że z klasycznego czytania wiem, że w owym czasie żółte kołpaki były wyróżnikiem 382nd FS. Jednak z rozwiązaniem problemu nie podobania się, się nie spotkałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 21 Maja Autor Share Napisano 21 Maja (edytowane) Zwyczajnie, może mi się nie podobać jakiś kolor np. żółty. 7 godzin temu, greatgonzo napisał: z klasycznego czytania wiem, że w owym czasie żółte kołpaki były wyróżnikiem 382nd FS. J W temacie innego Maca W dniu 2.03.2021 o 14:50, greatgonzo napisał: Pomysł na żółty kolor wydaje mi się być naciągany. W tym okresie dywizjony grupy przyjęły oznaczenia polegające na malowaniu kołpaka i pasa za nim na swój kolor. Żółty należał do 381st FS. Oczywiście przy takich zmianach występuje zawsze chaos, a chaos w oznaczaniu jednostek w IX AF w ogóle, to jest zupełnie inny poziom masakry. Jednak pomalowanie samolotu wprost w barwy sąsiedniego dywizjonu to rzecz niespotykana. Kołpak powinien być czerwony, ale ewidentnie nie był. Moim zdaniem to zwyczajnie nowy kołpak w NMF. Edytowane 21 Maja przez marek d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 21 Maja Share Napisano 21 Maja (edytowane) Cholera, szkoda, że nikt wtedy nie zapytał mnie o źródło. Teraz nie mam pojęcia dlaczego coś takiego mi się napisało. Kent Miller w swojej książce o 363rd pisze jednoznacznie, że żółty przypisano 382nd, a czerwony 381st. Moje obecne rozumienie tej sytuacji mówi, że wtedy zwyczajnie mi się popierdoliło. Pewnie, że może Ci się nie podobać, ale tego nie znalazłem ani w zdjęciach (czarno białych), ani w książkach. Edyta: A, już wiem. W przekrojowej książce Dana Bella o malowaniu USAAF jest plansza z malowaniem m.in 363rd FG i tam jest błąd rysownika z czerwonym kolorem dla 382nd i żółtym dla 381st. Spojrzałem na tę planszę, nie sprawdziłem w bardziej szczegółowym źródle i napisałem sensacyjnie, ale bez sensu. Myślę, że ostatecznie trzeba będzie polubić się z żółtym, o ile hobby ma być przyjemne. Edytowane 21 Maja przez greatgonzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 22 Maja Autor Share Napisano 22 Maja W dniu 20.05.2025 o 13:29, greatgonzo napisał: Coś tam jednak widać i wiadomo, że nie poszło tu idealnie z literą D. W dniu 20.05.2025 o 13:29, greatgonzo napisał: Inne drobiazgi na pewno byłyby możliwe, ale to jednak drobiazgi. Ok, sprecyzuj co Cię razi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 22 Maja Share Napisano 22 Maja (edytowane) Z rażeniem to przesada. Ale nie zgadza się pozycja dolnej części litery D w relacji do linii podziałowych. Na kadłubie obwódka powstała między znakiem USAAF, a zamalowanymi i niezamalowanymi psami inwazyjnymi nie była jednakowa. Między zielonym, a belką przestrzeń była ze dwa razy mniejsza, niż miedzy białym a belką. Coś tam jeszcze było przy kształtach zielonego przy trójce, ale to już coś jeszcze mniejszego niż te odstępy powyżej i nie tylko uznałem, że nie sposób traktować to jako błąd, nawet w czyimś modelu, ale w ogóle zapomniałem co to. Sam o te różnice przy belkach pewnie bym zawalczył, choć nie wiem czy skutecznie. Pozycjonowanie D, jak pisałem, nie wiem czy jest w ogóle możliwe do wygrania. Edytowane 22 Maja przez greatgonzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 22 Maja Autor Share Napisano 22 Maja (edytowane) W dniu 21.05.2025 o 13:19, greatgonzo napisał: Myślę, że ostatecznie trzeba będzie polubić się z żółtym, ...próbuję Myślę czy warto poprawiać to o czym napisałeś. Poprawki wiążą si e z uwstecznieniem , jakoś nie nęci mnie perspektywa zmywania połowy modelu. W dniu 22.05.2025 o 12:39, greatgonzo napisał: nie zgadza się pozycja dolnej części litery D Myślę nad jej minimalnym podniesieniem ale właśnie wyczytałem na forum że Tamiya nie robi czarnej farby która mi się skończyła. Jak żyć? Edytowane 24 Maja przez marek d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Helmut Napisano 23 Maja Share Napisano 23 Maja W dniu 23.02.2025 o 13:19, greatgonzo napisał: Bo Helmut, myląc się nieco co do technologii produkcji P-51 A którym konkretnie? Chodzi o liczbę czy miejsce warstw? (żeby było jasne: piszę, żeby się dowiedzieć, jak faktycznie było, a nie z intencją "no to jak taki mądry jesteś, to...") Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 23 Maja Share Napisano 23 Maja Może warto zmienić tytuł wątku na łapiemy gonza za słowa wypowiedziane sto lat temu. Zaczynam zastanawiać się, czy promowanej idei nie wytykania błędów w galeriach nie zamienić na nie przywoływanie wypowiedzi z czasów dalszych niż sięga pamięć. Wg mnie w: no to jak taki mądry jesteś, to... nie ma nic złego. To tylko kwestia formy, ale sprowadza się to wciąż do wyjaśniania przekazywanych informacji historycznych, przedstawiania źródeł itd. A to, wg mnie, każdy piszący takie informacje powinien być gotowy zrobić. Dlaczego warto drążyć pokazuje świetnie powyższy motyw kołpaka. Spróbuję ogarnąć o czym w ogóle jest mowa i postaram się odpowiedzieć. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 23 Maja Share Napisano 23 Maja (edytowane) W dniu 23.02.2025 o 01:13, Helmut napisał: Obstawiam, że Autorowi mogło chodzić o zaznaczenie różnicy pomiędzy ilością warstw szpachlówki (przednia część płata miała dwie, tylna - jedną) A, dobra, wiadomo o co biega. W różnych opracowaniach pojawiają się schematy rysunkowe przedstawiające proces wykańczania skrzydeł P-51. Pewnie często powielają się nawzajem, jak to bywa w wydawnictwach i tym samym powielają błędy. Schematu, który byłby w pełni prawidłowy nie spotkałem. Proces przedstawiał się tak: Pierwsza faza - ZCY. Druga faza- szpachlówka natryskowa wg schematu właściwego dla wytwórni. Trzecia faza - szpachlówka elastyczna do linii podziałowych Czwarta faza - lakier srebrny. To mnożenie ilości warstw szpachlówki natryskowej wzięło się z błędnej interpretacji różnicy wyglądu szarej szpachlówki i ZCY na czarno białych zdjęciach (widać nie robili tego wywoływani przez Marka czytający z renderów i czarni białych fotek) i mieszania zakładów produkcyjnych. Ewentualnie z mylenia rodzajów używanych szpachlówek. Rysownik nie zawsze sam robi research i korzystając z przekazanych informacji może je błędnie interpretować. Zresztą przekazujący informacje też. Wiem z doświadczenia, że czasem można się skutecznie zafiksować na błędnym rozumieniu tekstu. Ale ten akapit to już tylko takie se teoretyzowanie. Edytowane 23 Maja przez greatgonzo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Helmut Napisano 23 Maja Share Napisano 23 Maja (edytowane) 46 minut temu, greatgonzo napisał: W różnych opracowaniach pojawiają się schematy rysunkowe przedstawiające proces wykańczania skrzydeł P-51. Dokładnie takie jest źródło mojej "wiedzy" Czyli, reasumując: z wyjątkiem pokryw uzbrojenia i tego typu ustrojstw, skrzydło na gładko i po wsiem srebrzanka. I już. Ale, ale. Piszesz o schemacie odpowiednim dla wytwórni - gdzie można znaleźć wiarygodne informacje, która jak kładła szpachlówkę? To były duże różnice? Edytowane 23 Maja przez Helmut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 23 Maja Autor Share Napisano 23 Maja Godzinę temu, greatgonzo napisał: Może warto zmienić tytuł wątku Tylko tyle? Mam zmienić tytuł jak obok kasują galerie i to nie jedną? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 23 Maja Share Napisano 23 Maja Marku proszę, bez eventów kulturowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 23 Maja Share Napisano 23 Maja (edytowane) No nie wiem. Jak skasujesz, to nie przebijesz tylko powtórzysz. Ale ja bym odpuścił. Mistrza nie dościgniesz. Najchętniej odpowiedziałbym, że w planowanej przeze mnie Antymonografii P-51. Ale życie ostatnio przystopowało mnie w tego rodzaju planach. Zresztą informacja jest ogólnie dostępna, a for internetowych podobno już nikt nie czyta... . Chyba wszystkie plansze w opracowaniach pokazują schemat wykończenia z Inglewood, więc wiesz jak to wyglądało. Ten schemat często jest też wklejany w wątkach. W Dallas po prostu tryskano szpachlówkę na całe skrzydło. Zdjęcia są dostępne w sieci. Ktoś popatrzył na jedną fotkę, gdzie szpachlówka natryśnięta jest częściowo jak w Kalifornii, na drugą, gdzie tryśnięto ją po całości w Teksasie, uznał że Mustang to Mustang i kolejny modelarsko historyczny mit wysmażony. Edytowane 23 Maja przez greatgonzo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 23 Maja Autor Share Napisano 23 Maja 18 minut temu, greatgonzo napisał: No nie wiem. Jak skasujesz, to nie przebijesz tylko powtórzysz. Ale ja bym odpuścił. Mistrza nie dościgniesz. Nawet bym nie śmiał. Odniosłem się tylko do zmiany tytułu, nie mówiłem że coś usunę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 24 Maja Autor Share Napisano 24 Maja Tytułu wątku nie zmienię, W dniu 22.05.2025 o 19:28, marek d napisał: Poprawki wiążą si e z uwstecznieniem , jakoś nie nęci mnie perspektywa zmywania połowy modelu. Obrazek nie ładny: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.