Roobert Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 (edited) Witam, postanowiłem dołączyć do projektu grupowego z takim pojazdem. na początek in-box. Model Italeri, jakość wiadoma, elementy dobrze odlane bez większych przesunięć. Standartowo ślady po wypychaczach w różnych widocznych i niewidocznych miejscach. Na szczęście nie są duże. Denerwuje tylko barwa plastiku. Taką samą miałem w Jagdpantherze ale farba na szczęście dobrze pokryła. Co do malowania jakie chcę zrobić to trochę naciągane będzie. Takie planuję: Trochę też zacząłem sklejać. Na pierwszy rzut poszło wnętrze szoferki. Jeszcze nie oszlifowane niektóre elementy. Model to będzie standart, bez blach. troche przydługi post mi wyszedł Edited August 21, 2008 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gościu Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SmokHaosu Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 Kiedyś miałem do czynienia z tym potworem. I to jeszcze w oryginalnym wydaniu Esci, to był koszmarny plastik a do tego luz leciwy. Jakoś się udało to poskładać, ale i tak potem na poczcie go rozstrzelali. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
subgrafik Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 I to jeszcze w oryginalnym wydaniu Esci, to był koszmarny plastik a do tego luz leciwy. To sa nowe wypraski Italeri wiec jest calkiem OK. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted July 13, 2008 Author Share Posted July 13, 2008 Budowa zostaje wstrzymana na czas nieokreślony. Tragedia rodzinna nie pozwala mi się skupię i nie mogę się pozbierać do kupy. Du usłyszenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Złośliwiec Posted July 13, 2008 Share Posted July 13, 2008 Roobert w tych trudnych dla Ciebie chwilach wspieramy i czekamy na dalszy ciąg relacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted July 17, 2008 Author Share Posted July 17, 2008 Witam po przerwie. Sprawy się unormowały, powoli wracam do tego modelu. Ale powiem Wam, że jak się jest w obliczu takiej tragedii to odechciewa się wszystkiego. Patrzyłem na modele i zastanawiałem się na co to wszystko . Dobra ale koniec z tym smutkiem, czas działać dalej. Na razie jedna fota. Zaszpachlowane ślady po wypychaczach. Jutro postaram się więcej pokazać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted July 18, 2008 Author Share Posted July 18, 2008 Cześć, podłubałem co nieco przy modelu. Tak to teraz wygląda: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted July 19, 2008 Author Share Posted July 19, 2008 Witojcie, kolejne postępy w budowie. Trochę nie po kolei sklejam bo wymaga tego mój sposób malowania pędzlem. Chodzi o to żeby cale wnętrze było gotowe i wtedy pomaluje je. Praktycznie wszystkie podzespoły są gotowe do malowania i niebawem to uczynię. Ja pierdziele ile tu jest szlifowania. W czołgach z Italki nie ma problemu bo większość wypychaczy jest od środka, a tutaj niestety z każdej strony widać elementy. Spód kadłuba to jedna wielka szpachla, tyle wypychaczy było. Części zaszpachlowane czekające na szlifowanie. Pomyślałem, że skleję go trochę inaczej niż z zestawu. Nie dam mu osłony na chłodnię i przód kadłuba bo bardziej mi się podoba bez tego. Dam mu normalnie lampy z przodu z tym, że jedna będzie sfatygowana z pobitym kloszem i wygięta. Jeszcze nie wiem dokładnie jak to będzie wyglądać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JŚ Posted July 19, 2008 Share Posted July 19, 2008 Ja pierdziele ile tu jest szlifowania. Witamy w Italeri... Buduj dalej, bo jest przyzwoicie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted July 20, 2008 Author Share Posted July 20, 2008 Witam, niewiele ale zawsze coś Jeszcze kilka machnięć papierkiem i wnętrze można malować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted July 20, 2008 Author Share Posted July 20, 2008 Pomalowałem przed chwilką pierwszą warstwę dunkelgelb. Teraz wszystko schnie a druga warstwę jutro się położy i dokończy pozostałe detale Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
subgrafik Posted July 20, 2008 Share Posted July 20, 2008 Szkoda, że nie zainwestowales w blaszki Edka, zawsze trochę detalu do szoferki by doszło ... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted July 27, 2008 Author Share Posted July 27, 2008 Witam, długo się nie odzywałem bo rodzinka przyjechała i nie chce zbytnio smrodzić Udało mi się dzisiaj trochę polepić i takie cuś wyszło. Troche pokleiłem bo kuzynka chciała sobie popatrzeć bo spodobało się jej i też niedawno rozpoczęła przygodę z modelami (przeze mnie ). Jakoś mi nie pasuje brudzenie ale to może tylko moje odczucie. Na razie zrobiłem wnętrze pojazdu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysztof66 Posted July 27, 2008 Share Posted July 27, 2008 te obicia to gąbka?, niezłe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted July 27, 2008 Author Share Posted July 27, 2008 te obicia to gąbka?, niezłe Nie, to rozczochrany stary pędzel i takie maźnięcia luźne po elementach. inne to pędzelek 00. wszystko czarna farba. gąbką będę próbował robić na zewnątrz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted July 30, 2008 Author Share Posted July 30, 2008 heloł, maznąłem Demaga pierwszą warstwą piaskowego. A koła to już 2 warstwy. Przez 10 dni nie będzie postępu bo jutro do brata do Irlandii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted August 12, 2008 Author Share Posted August 12, 2008 Dobra, wróciłem z wyprawy i czas się za model wziąć. Ale trudno się rozruszać po takiej przerwie Powoli do przodu. Pomalowałem oponki w kołach (troszkę trzeba poprawić). Maluje się też kadłub ale coś opornie mi to idzie. Myślę, że jutro skończę go malować piaskowym i zacznę pasy robić Jedna fota tylko żeby pokazać, że temat nie poległ. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted August 12, 2008 Author Share Posted August 12, 2008 No, także tego... Ale, że Dudka na mundial nie wzięli?! Pomalowany kadłub, jeszcze schnie sobie. Jutro reszta malowania i obijanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reggy Posted August 12, 2008 Share Posted August 12, 2008 Ładny kolorek Taki... forumowy Czekamy na więcej! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted August 13, 2008 Author Share Posted August 13, 2008 O w morde... tak powiedziałem jak zobaczyłem fotki na kompie W rzeczywistości te linie jakoś mniej transparentne są, wash też to poprawi lekko i będzie efekt lekko zmazanych linii. Obtłuczenia też nieco ożywią bo teraz to trochę cukierkowo wygląda Na dziś tyle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Godfryd Posted August 14, 2008 Share Posted August 14, 2008 Gąbki nie masz na stanie? ;> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted August 14, 2008 Author Share Posted August 14, 2008 Witam, tak to teraz mniej więcej wygląda. Brudzenie zrobione. Zastanawiam się czy nie dodać kilku rdzawych kolorków ale chyba niepotrzebne. Pierwszy raz zastosowałem gąbeczkowanie do obić. Całkiem fajnie wychodzi ale widać mój brak doświadczenia w tym. Trochę chaotycznie wyszło Teraz trzeba zacząć walkę z zawieszeniem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted August 15, 2008 Author Share Posted August 15, 2008 To znowu ja Siedzę sobie cichutko i sklejam. Coś tam podłubałem przy zawieszeniu. Zrobiłem zespoły tylnego zawieszenia i przykleiłem koła z przodu. Oponki jeszcze nie tykane brudem, zrobię to na końcu. Tylne kółka przyłożone na sucho. Wkleję je po zamontowaniu gąsek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted August 16, 2008 Author Share Posted August 16, 2008 Monologu ciąg dalszy Zrobiłem gąski. Na pojeździe są już pobrudzone trochę. były małe problemy z ich montażem bo nie wszystko pasowało do siebie elegancko. Trochę kombinowania i wyszło jak wyszło . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.