Skocz do zawartości

T-34/85 mod. 1944 Dragon 1:35


WPR

Rekomendowane odpowiedzi

Pod ewentualną rozwagę: oznaczenia na wieży chyba nie są dobrze wybrane, bo domniemany oryginał w detalach nie wygląda na egzemplarz, który wyszedł z tego zestawu. 

image.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, JSJ napisał:

Pod ewentualną rozwagę: oznaczenia na wieży chyba nie są dobrze wybrane, bo domniemany oryginał w detalach nie wygląda na egzemplarz, który wyszedł z tego zestawu.

 

Dzięki. Masz na myśli gniazdo anteny czy jeszcze jakieś szczegóły. Możesz rozwinąć bo ciekawy jestem.

 

Na tym zdjęciu wzorowałem napis. Po prostu spodobało mi się to oznaczenie i chciałem zrobić pojazd z połowy 44 a to zdjęcie zdaje się pochodzi z tego czasu.

 

Model to luźna interpretacja nie miał być repliką w tym rozumieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz na myśli „gniazdo anteny” na burcie, to ten ślad jest raczej przestrzeliną, bo nie pasuje umiejscowieniem do rzeczywistego gniazda; przez moment byłem też zasugerowany jego kształtem. 

Zdjęcie rzeczywiście przedstawia czołg z 44. roku (lato/jesień), choć kiedy został sfotografowany, trudno orzec tak ad hoc. Nie ma on takiej kopułki obserwacyjnej, jaką ma model na wieży (ta zaistniała na przełomie 44/45.), tylko mniejszą, dwuklapową. Nad jarzmem działa jest widoczna 2-cm płyta pancerna przyspawana do odlewu, a nie blacha montowana na śruby. Na fotografii widać też jedyny dla 85-ek z z. 183 - bez względu na czas - wariant korpusu jarzma km. (to modelowe jest jakby wzięte z dość wczesnej produkcji z. 112 - brak mu płaskiego kołnierza rozszerzającego zarys spawu na płycie). Niezależnie od powyższych cech, zwracają uwagę koła jezdne w wariancie „half-spider” z co drugim żebrem szczątkowym.

Nie wiem, jakie opcje dawały części w zestawie i na jakie wskazywała instrukcja, ale nie wyobrażam sobie np., aby nie było możliwe użycie właściwej kopułki dla wieży faktycznie z r. 44., prawidłowej dla kadłuba z belką na „dziobie”. Jeśli nie jakiś składak, to mając kopułkę z pocz. 45. r., czołg powinien automatycznie mieć już kadłub z bezpośrednim połączeniem płyt zamiast w.w. belki (podobno od 10.44.). Sama wieża z taką kopułką musiałaby zaś mieć wybrzuszenie na lewym boku, w okolicy numeru.  

Tak więc masz nieco fałszywą, produkcyjnie rozumiejąc, konfigurację, nawet pomijając parę drobiazgów.. Ja głównie zwróciłem uwagę na te oznaczenia, bo resztę może by się dało jakoś „przypiąć” do innego egzemplarza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No  tak podejrzewałem podchodząc do tego modelu, że kopułka z drzwiami jednoczęściowymi nie mogła funkcjonować latem 44. 

 

Model jest złożony wg instrukcji. Nie wiem o jakiej belce mówisz? Łączącej przednią górną i dolną płytę?

 

Miałem taki pomysł i taki model kupiony okazyjnie. Ilość innych szczegółów, które podajesz tylko potwierdza, że nigdy nie będę modelarzem historykiem :)

 

Powiększasz tylko listę błędów takich jak krzywo spasowane zbiorniki zapasowe osadzone zbyt nisko przez co nie zmieściła się skrzynka, która powinna być  na prawym błotniku, niezbyt udane imitacje spawów itp.

 

Ale to tylko zabawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, spoko. Od początku wiedziałem, że będzie to projekt SF. Dzięki za lekcję. Trzeba uważać co się wrzuca do internetu. :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

 

Modelarskich abominacji ciąg dalszy. Wbrew wszelkiej logice kontynuuję.

 

I tak po trzech wieczorach walki pierwszy załogant pomalowany - lepiej nie będzie. Zostało jeszcze czterech...

 

Na przyszłość jeżeli figurki to tylko żywica.

 

 

240325_235429.thumb.jpg.89ef590d61622b159f49712d7a3639ce.jpg

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, przemalowałem jednak chłopa, bo nie mogłem na niego patrzeć. Teraz nawet jestem jako tako zadowolony.

 

 

 

240329_211920a.thumb.jpg.cda67be667cbe18996fc8b2129248ba0.jpg

 

240329_211809a.thumb.jpg.ace2e885502b13dd375a2000a4e45236.jpg

 

A to reszta towarzyszy w produkcji:

 

240329_212356a.thumb.jpg.c0be84986d66dac3526cf1e975c197fa.jpg

 

240329_212325a.thumb.jpg.bd5886878c8600eb1d3720160a672c64.jpg

 

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, koreczki zbierane przez lata.

 

Prewencja najważniejsza, czyli TOP10 kampanii... antyalkoholowych :) -  hatalska.com

 

Koreczki są niestety słabe bo mało stabilne co przysporzyło mi dużo problemów, których można było uniknąć. 

 

Z figurek nie jestem zbyt zadowolony - wykończą mnie. :) Walczę z nimi już ponad tydzień codziennie - ale jakoś to dociągnę. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, WPR napisał:

Z figurek nie jestem zbyt zadowolony - wykończą mnie. :) Walczę z nimi już ponad tydzień codziennie - ale jakoś to dociągnę. 

Podziwiam za dążenie do samodoskonalenia.  Ja po kilku nieudanych próbach już nawet nie podbijam do "ludzików", bo wszystkie zmalowane przeze mnie do tej pory to poziom kioskowców z PRL-u. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

No witam,

 

Po dwóch tygodniach ciężkich walk taki efekt udało się osiągnąć. Kolory zapewne nie te, albo i coś jeszcze, może zaraz się dowiem :D

 

240410_211320.thumb.jpg.1b561c3a61f048d085de85ef1f2b25cc.jpg

 

240410_211336.thumb.jpg.0947532ec9ee580d5f59631634f6b4f5.jpg

 

Kilka mało odkrywczych wniosków:

 

-nie umiesz malować - maluj figurki żywiczne,

-trzeba ćwiczyć, żeby cokolwiek jako tako wyglądało - pierwszą gębę przemalowywałem 4 razy do tego stopnia, że całkiem zatraciła ostrość rysów :)

-łatwiej pomalować figurki spionizowane niż w takich wyszukanych pozach.

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi z prawej wygląda na lekko niedorozwiniętego. Ale efekt ogólny bardzo spoko.

Edytowane przez grzesioc
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twarze figurantów mimo zadaniem bardzo bardzo. Ja bym się nie wstydził i chciałbym tak malować twarze.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

 

Rzeczywiście mam wrażenie właśnie, że akurat twarze łatwiej mi pomalować niż na przykład mundur. Może dlatego, że jest to mała powierzchnia i dość łatwo wyczuć gdzie powinny być rozjaśnienia. Mam  też kilka farbek różnych odcieni skóry a mundury maluje jedną farbą rozjaśnianą jakimś jasnym przez co przy małym doświadczeniu łatwo pogubić się w tych odcieniach. 

 

Może następnym razem zainwestuję w jakiś zestaw - choć zawsze wydawało mi się to wyrzucanie kasy w błoto bo przecież można samemu rozjaśniać.

 

Na pewnym etapie próbowałem  mundury rozjaśniać areografem, ale farby vallejo strasznie szybko zasychały na igle, nie wiem może gdybym miał jakiś bardziej pro aerograf a nie chińszczyznę szło by to lepiej. A może to brak umiejętności. 

 

4 godziny temu, grzesioc napisał:

Drugi z prawej wygląda na lekko niedorozwiniętego. Ale efekt ogólny bardzo spoko.

No nie miejmy za dużych oczekiwań od członków chłopsko robotniczej armii czerwonej. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Desant ma letnie mundury, chyba nie warto ich przesadnie tyrać i łoszować, bo wszystko pewnie i tak przykryje kurz ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.