Wymysl Napisano 29 Lutego Share Napisano 29 Lutego 7 godzin temu, JJ62 napisał: Zobacz sobie materiał K. Sikory w Replice i czytaj ze zrozumieniem: nomenklatura oznaczania tych egzemplarzy była jednak B-24J. B-24J (i te dalsze literki i cyferki) to oznaczenie amerykańskie. Brytyjczycy ich nie stosowali, u nich te samoloty po dostosowaniu do własnych potrzeb (w różnym zakresie, patrz np. brytyjskie wieżyczki w ogonie) nazywały się Liberator VI (a także Mk. VIII, w zależności od serii) i taka jest jest nomenklatura. Jak zajrzysz sobie do artykułów p. Sikory to on też nie nazywa ich B-24J, tylko "samoloty wywodzące się z B-24J". 7 godzin temu, JJ62 napisał: Piszesz, że nie miały szklarni, ale jednak miały... Zaiste kręte są drogi logiki. B-24J wyprodukowano ponad 6000. Z tego ok. 1400 przekazano Brytyjczykom. Wśród nich kilka przeznaczonych dla specyficznej jednostki miało przerobione nosy. Ojciec mojego kolegi z podstawówki do swojej FSO Warszawa był wstawił mercedesowski silnik Diesla. Miałbyś coś przeciwko gdybym mimo to powiedział, że Warszawy nie miały silników wysokoprężnych? Jeśli nawet, to musisz wziąć pod uwagę kontekst. Odnosiłem się do Twojego wpisu o modelu B-24J. Japończycy nie zrobili modelu polskiego Liberatora . Zrobili model "standardowego" B-24J i opartego na tych samych ramkach B-24D. 7 godzin temu, JJ62 napisał: Co w takim razie (Twoim zdaniem) było z przodu kadłuba w polskich MK. VI, które były na bazie J, ale przerobione (cyt.)? Przywołujesz artykuły p. Sikory, a tak jakbyś ich nie widział. Mini Replika nr 72 strona 11 jest porównanie szklarni Mk. III, V (pierwotnie B-24D) i przerobionego Mk. VI (pierwotnie B-24J). Różnią się wysokością (w 72, nie jest to jakaś olbrzymia różnica) i przede wszystkim kształtem dolnej części. W D było u dołu załamanie tylnej krawędzi, a ta "nasza" była prosta. Jeśli w modelu Hasegawy jest szklarnia prosta (na zdjęciach ramek słabo widać, ale na tym wyżej przód kadłuba D jest prawie prosty) to jest to błąd modelu, jeśli jest załamana to nie nadaje się bez przeróbki do Mk. VI. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 1 Marca Autor Share Napisano 1 Marca Szklarnia w modelu Hasegawa ma załamanie odpowiednie do wersji D i jest ono wyraźne. Nie da się jej dopasować do nosa wersji J przez proste odcięcie części pod wieżyczkę dziobową. Trzeba by nieco porzeźbić i to bez gwarancji sukcesu. Jeśli już "polski" J, to chyba lepiej wytłoczyć nowe oszklenie pasujące do przyciętego dziobu J. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JJ62 Napisano 1 Marca Share Napisano 1 Marca Potwierdzam: jest załamanie, chociaż wysokość ok. Z konieczności "rzeźbienia" (ale stosunkowo niewielkiego) zdaję sobie sprawę . Czy jest jednak jakaś inna możliwość zbudowania polskiej przerobionej B-24J? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 1 Marca Autor Share Napisano 1 Marca 42 minuty temu, JJ62 napisał: Z konieczności "rzeźbienia" (ale stosunkowo niewielkiego) zdaję sobie sprawę . Czy jest jednak jakaś inna możliwość zbudowania polskiej przerobionej B-24J? Czy niewielkiego, to się okaże. Bo zarówno wysokość jak i profil kadłuba po odcięciu gniazda wieżyczki musi się zgadzać. Pasowanie "co do mm" nie wystarczy. W tak newralgicznym miejscu nawet 0.25 mm różnicy będzie wyzwaniem. Spiłowanie szkła na mniejszą grubość jest wymagające, a pogrubienie przezroczystych elementów niemal beznadziejne. A jeśli zdecydować się na tylną wieżyczkę A-6A zamiast Bolton Paul, to również mamy problem. W zestawie Hasegawy B-24J są wieżyczki A-6B mające zdecydowanie inny kształt. Tym bardziej, że tylne wieżyczki A-6A były typowo pozbawione bocznych osłon co jeszcze bardziej odróżnia je od zestawowych A-6B. Wydaje się, że jednak najlepszym punktem wyjścia jest użycie zestawu Hasegawy B-24D lub (lepiej) Mk III/V Hasegawy czy Eduardowego wypustu. A wracając do tematu wątku. B-24 Airfixa raczej nie przybliży nas do modeli polskich Liberatorów. Póki co, Airfix wygląda na ograniczony do wersji B-24H z przednią wieżyczką Emerson A-15 i tylną A-6B. Chyba, że ktoś się z decyduje na ten egzemplarz, sprzed przeróbek, któy wygląda na typowego B-24H-1..15. Choć w przypadku Liberatorów używanie słowa "typowe" jest ryzykowne. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JJ62 Napisano 1 Marca Share Napisano 1 Marca 12 godzin temu, Wymysl napisał: Japończycy nie zrobili modelu polskiego Liberatora . Zrobili model "standardowego" B-24J i opartego na tych samych ramkach B-24D. Tu pełna zgoda, dlatego dałem lajka @HKKNiestety, wersja D Hasegawy i B-24 Eduarda jest praktycznie nieosiągalna. Dziękuję, jednak za fachowe wyjaśnienia, dzięki nim widzę, że trzeba jeszcze pogmerać na rynku wtórnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 1 Marca Autor Share Napisano 1 Marca (edytowane) Jest na H L J https://www...com/1-72-scale-riders-in-the-sky-1945-edu2123 Artwork sugeruje wersje z przednią wieżyczką i takie malowania są w zestawie. Ale w pudełku jest część dziobowa i szklarnia do wersji D. Na dodatek, są wieżyczki Bolton Paul oraz A-6A zarówno w wersji bez osłon jak i z osłonami. Edytowane 1 Marca przez HKK 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JJ62 Napisano 1 Marca Share Napisano 1 Marca Dzięki wielkie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wymysl Napisano 2 Marca Share Napisano 2 Marca W dniu 1.03.2024 o 11:33, HKK napisał: na ten egzemplarz, sprzed przeróbek, któy wygląda na typowego B-24H-1..15. Choć w przypadku Liberatorów używanie słowa "typowe" jest ryzykowne. Po czym poznajesz, że to akurat H? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 2 Marca Autor Share Napisano 2 Marca (edytowane) 38 minut temu, Wymysl napisał: Po czym poznajesz, że to akurat H? Masz rację. Rozpędziłem się. Co więcej, na zdjęciu tylna krawędź okna bombardiera wygląda na prostopadłą do kadłuba, podczas gdy H miały ją pod kątem. Więc to równie dobrze może być J. A w ogóle, zdjęcie jest tak niewyraźne, że niepotrzebnie w ogóle się do niego odnosiłem. Edytowane 2 Marca przez HKK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 5 Marca Autor Share Napisano 5 Marca (edytowane) Aktualności: https://uk.airfix.com/community/blog-and-news/workbench/consolidated-b-24h-liberator-rumbles-out-update Pokazano próbne wypraski i ostateczne schematy malowań, choć same malowania były już znane. Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że innej wersji niż H serii 5-15 nie da się zrobić z pudła. Seria 1 wymaga ogonowej wieżyczki A6-A a serie od 20 miały zamknięte boczne stanowiska strzeleckie. Odpowiednich części brak. Są dwa wariany osłony kabiny - obydwa w wersji z opancerzeniem przedniej szyby ale różniące się bocznymi okienkami. Nieco bez sensu. Lepiej byłoby mieć boczne okna osobno w różnych wersjach jak w Hasegawie. A dwa egzemplarze oszklenia kabiny przewidzieć pod inne warianty przednich szyb. Podobnie, nie widać bocznych okienek nawigatora w innej wersji niż cylindryczne. Chociaż może na sąsiedniej ramce są też te płaskie. Przednia część kadłuba jest osobna, co daje teoretyczną możliwość pojawienia się innych wersji niż H. Ale znając Airfixa, wielkich nadziei nie mam. Są dwie wersje uterzenia pionowego. Wygląda na to, że przewidziano warianty z krótką bądź długą klapką trymera. Czyli kosmetyczną różnicę między serią 5 i 10. A może te wcześniejsze przygotowano pod wersję D? Za to brak jest miejsca na dodatkowe boczne okienko bombardiera obecne na egzemplarzach serii 10 (niektórych) i póżniejszych. Tak czy inaczej, zestaw wygląda na bardzo dobrą podstawę do zrobienia modelu B-24 H. Najlepiej serii 5-15. Co do wersji D i J na pewno lepsza będzie Hasegawa. Edytowane 5 Marca przez HKK 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 9 Kwietnia Autor Share Napisano 9 Kwietnia (edytowane) Jest już pierwsza (?) relacja z budowy modelu. Najwyraźniej jeszcze z przedprodukcyjnych wyprasek. https://www.keymodelworld.com/article/airfix-new-tool-172-b-24h-liberator-full-build Patrząc na rezultat, rażą mnie zbyt wyraźne/toporne szczegóły opancerzenia kabiny oraz osłony aerodynamiczne bocznych stanowisk. Podobnie nie wiem, czy oddanie elementów pokrycia np. pokryw luków inspekcyjnych jako dość mocno wypukłych paneli mi odpowiada. Na szczęście "łatwiej kijek pocienkować, niż go zgrubowacić", więc tragedii nie ma. PS Zestaw jest od dzisiaj dostępny w normalnej sprzedaży w sklepie Airfix-a. Cena 47 GBP. W innych sklepach cały czas można kupić taniej w przedsprzedaży. Czyli parę dni dłużej poczekać. Edytowane 9 Kwietnia przez HKK 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ian Napisano 10 Kwietnia Share Napisano 10 Kwietnia Please can someone help, I am building a model of a Polish Air Force Liberator Mk.II GR-U BZ860 of 1586 Flt /301 Sqn that carried out some of the air drops over Warsaw during the 1944 Uprising. It will form part of a display in August when an author releases a new book on the Warsaw Air Bridge at the Polish Bomber Squadrons Centre at RAF Ingham in Lincolnshire. I am confused about the colour schemes. I have a Scale Aviation Modeller International magazine article written by Wojciech Butrycc 10 years ago in which he doesn't actually state which colour he used for the upper colour. I believe they were in reality painted US Olive Drab on the upper surfaces and neutral gray underneath. Is that correct? However, the magazine picture of the model built by Wojciech appears to be either Light Earth or even sand coloured in his article photograph (see picture). According to Techmod's decals instruction BZ860 was a B-24D. But according to the RAF Serial Number Database see here: GR.V; ex 42-63883; dld Dorval 26.7.43; Dorval - Gander 29.7.43, u/s ? retd Dorval 30.7.43; Dorval - Gander 4.8.43, Gander - Prestwick 7.8.43; SAL, Prestwick, 7.8.43; only GR.V diverted to Bomber Command; SAL - 138 Sqn 'C' Flt [V] 9.9.43; 1586 Flt 15.11.43; 301 Sqn 7.11.44 [GR:O]; conv to B.III and issued to Transport Command in ME 28.12.44; SOC 30.5.46. It states that BZ860 was a GR Mk.V. I and it codes were GR-O, I am even more confused now! Can anyone help please regarding the actual colours they were painted and the squadron code letters it wore, am I okay using a Minicraft B-24D as the basis for this model? One other point I can't find anywhere Wojciech's second article about the Halifax Mk. II series 1A that he stated he was going to write for a later issue. Does anyone know did he write it and does anyone have that they could take pictures of it for me as I plan to build the Revell Halifax as a 1586 Flt aircraft too. Thank you in anticipation. Ian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 10 Kwietnia Autor Share Napisano 10 Kwietnia Ian, RAF Liberators marked GR. III and GR. V were manufactured in the US as B-24D. So BZ860 being described either as B-24D or GR. V is both correct. BZ860 used in 1586 Flight had GR-U code for sure. RAF Serial Number Database entry seems to be mistaken here. Regarding the colour. Those machines AFAIK had original US paint scheme i.e. OD/NG. Olive Drab paint used during WWII is notorious for changing hue over time especially after prolonged exposure to sunlight. For planes used in warm climate as North Africa or Italy, it was not unusual to get sand or even pink colour on surfaces wearing the original OD paint. Academy/Minicraft B-24 kit is OK, but not great representation of the Liberator. I would rather pick Hasegawa B-24D, or even better Eduard edition (Raiders In The Sky). The latter got Bouton Paul tail turret (on additional, Eduard provided sprues), which is correct for GR V version. Neither Hasegawa nor Academy kits have it. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 13 Kwietnia Autor Share Napisano 13 Kwietnia (edytowane) Model dotarł do mnie. Ponieważ inbox-ów jest już kilka na YT, nie będę tu wrzucał swojego. Jeśli są chętni, mogę pokusić się o zdjęciowe porównanie wyprasek Hasegawy i Airfixa. Póki co, pierwsze wrażenia. Wreszcie porządne tworzywo w odróżnieniu od nieco gumowatego, jasnoniebieskiego plastiku który był stosowany przez Airfix-a od wielu lat. Czy może raczej przez ich podwykonawcę w Indiach. B-24 jest tłoczony z szarego tworzywa, znacznie sztywniejszego i dającego (może to wrażenie wizualne) ostrzejsze detale. Ich zeszłoroczny Spitfire IX 1:24 jest na pewno robiony w Wlk. Brytanii również z szarego tworzywa, więc być może dotyczy to także tego modelu. Tak czy inaczej, wypraski wyglądają nie gorzej niż w Hasegawie, a i tworzywo jest już blisko japońskiego poziomu. Elementy przeźroczyste są cienkie i przejrzyste, co nie było kiedyś standardem dla Airfix-a. Szczegóły na które narzekałem poprzednio, na żywo nie wyglądają już tak topornie. Są całkiem ok. Powierzchnia modelu oddaniem detali stoi na ciut lepszym poziomie niż Hase, ale różnice nie są uderzające. Za to zdetalowaniem całego zestawu, Airfix zdecydowanie wygrywa. Mamy solidnie oddane wnętrze, dużo lepsze wieżyczki (i poprawniejsze od tych z Hasegawy) oraz szereg innych detali które w Hase są albo zaniedbane, albo odlane integralnie w miejscu występowania. Silniki nie powalają szczegółowością, ale są nieco wierniesze rzeczywistości niż w Hase. Bryła kadłuba i skrzydeł jest w zasadzie identyczna z Hasegawą, więc nie spodziewam się tu jakichś błędów wymiarowych. Co więcej, cały przedni moduł kadłuba jest pod względem profilu identyczny w obu zestawach . Więc jeśli ktoś chce przeszczepić dziób Hasegawy do Airfixa żeby zrobić wersję J lub D, jest to absolutnie możliwe. Ja tak zrobię z moim rozgrzebanym modelem Liberatora, bo zbyt dużo czasu zainwestowałem w zrobienie poprawnych wieżyczek A6A i zdobycie kalek do wersji J, żeby z tego teraz rezygnować. Podsumowując. Jeśli ktoś chce zbudować Liberatora w wersji z przednią wieżyczką a nie ma jeszcze żadnego zestawu, lub chce mieć więcej niż jednego Liberatora to wybór w tym momencie wydaje się prosty - Airfix. Nigdzie nie jest gorszy, miejscami lepszy, bardziej szczegółowy i sporo tańszy. Jeśli ktoś już ma Hasegawę to nowy Airfix nie jest na tyle lepszym zestawem, żeby natychmiast pozbywać się japończyka. Chyba, że komuś zależy na wnętrzu prosto z pudła. Edytowane 13 Kwietnia przez HKK 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 16 Kwietnia Autor Share Napisano 16 Kwietnia Update i sprostowanie: Tworzywo się zmieniło, ale model jest nadal "Made in India" jak większość dotychczasowych . Parę przymiarek na sucho i mokro potwierdza, że plastik jest znacznie lepszy niż poprzedni i jeśli ustępuje temu w Hasegawie, to niewiele. Natomiast pod względem spasowania to nie jest źle, ale do Hasegawy jeszcze Airfixowi brakuje. Również wlewy są miejscami masywne i ich odcięcie a szczególnie bezśladowe usunięcie wymaga trochę pracy. Za to uniknięto jam skurczowych - nie udało mi się żadnych znaleźć. Ślady po wypychaczach są umiejętnie poukrywane i nie powinno być z nimi kłopotu. Hasegawa tu się niespecjalnie przejmowała - wnętrze kadłuba jest ich pełne w najróżniejszych miejscach. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_OldMan_ Napisano 19 Kwietnia Share Napisano 19 Kwietnia 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 19 Kwietnia Autor Share Napisano 19 Kwietnia 1 godzinę temu, _OldMan_ napisał: Filmik fajny, bo dobrze pokazuje zestaw Airfix-a "w akcji". Ale z modelarskiego punktu widzennia to tak sobie. Obicia do gołego metalu na gumowych odladzaczach biją po oczach. I parę innych. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wuwumaster Napisano 20 Kwietnia Share Napisano 20 Kwietnia (edytowane) W dniu 16.04.2024 o 15:01, HKK napisał: Update i sprostowanie: Tworzywo się zmieniło, ale model jest nadal "Made in India" jak większość dotychczasowych . Parę przymiarek na sucho i mokro potwierdza, że plastik jest znacznie lepszy niż poprzedni i jeśli ustępuje temu w Hasegawie, to niewiele. Natomiast pod względem spasowania to nie jest źle, ale do Hasegawy jeszcze Airfixowi brakuje. Również wlewy są miejscami masywne i ich odcięcie a szczególnie bezśladowe usunięcie wymaga trochę pracy. Za to uniknięto jam skurczowych - nie udało mi się żadnych znaleźć. Z tą zmianą plastiku to może coś być na rzeczy, kupiłem ostatnio Meteora F.8 i też zauważyłem że plastik jest wyraźnie inny, i ogólnie takie odczucie jak u Ciebie (we wrześniu ub r kupiłem Spita Vc i plastik był jeszcze typowy airfixowy) Pozdr ww Edytowane 20 Kwietnia przez wuwumaster Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JJ62 Napisano 21 Kwietnia Share Napisano 21 Kwietnia Już w Buccanerze z Pustynnej Burzy był ten inny, nowy plastik. Obejrzałem ten filmik: jest rzeczywiście fajny, pełne wnętrze robi dobre wrażenie, ale jednak nie mogę się oprzeć wrażeniu, że wciąż brak Airfixowi takiej finezji, która mają nowe wypusty innych firm (F-15 Fine Moldsa, A-6 Trumpetera czy chociażby naszej Army). Ale utwierdzić się w tym (lub co mam nadzieję , zmienić zdanie) będę mógł jak dostanę go do ręki (jak najszybciej mam nadzieję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.