Albatros Napisano Niedziela o 18:16 Share Napisano Niedziela o 18:16 Model przepiękny, masa umiejętności i włożonej pracy, świetna waloryzacja jak mawiano o grafikach Albrechta Durera - „skrzywdziłbyś dzieło nakładając farby” 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Evildead Napisano Niedziela o 18:25 Share Napisano Niedziela o 18:25 (edytowane) Pewnie te kostki można dostać żywiczne, ale po co :, chłop uwielbia blaszki, pewnie już kilkaset skleił podobnych i nie zbrzydły, szacun za postawę , świetnie to wygląda Edytowane Niedziela o 18:27 przez Evildead 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enten Napisano Niedziela o 19:39 Share Napisano Niedziela o 19:39 Nie wychwyciłem dlatego pozwolę sobie zapytać - skąd pozyskałeś osłonę jarzma? Model wygląda genialnie! Podziwiam poziom Twojej pracy! Inspirujący! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
x_bandit Napisano Niedziela o 20:29 Autor Share Napisano Niedziela o 20:29 (edytowane) 2 godziny temu, Albatros napisał: Model przepiękny, masa umiejętności i włożonej pracy, świetna waloryzacja jak mawiano o grafikach Albrechta Durera - „skrzywdziłbyś dzieło nakładając farby” no i nie zostaje mi nic innego pójść za Twoją radą nie maluję -> przynajmniej na razie, gdzie "na razie">= 1 rok 2 godziny temu, Evildead napisał: Pewnie te kostki można dostać żywiczne, ale po co :, chłop uwielbia blaszki, pewnie już kilkaset skleił podobnych i nie zbrzydły, szacun za postawę , świetnie to wygląda no coś tak jakbym poczuł, że właśnie zostałem mianowany modelworkowym masochistą gorsze jest chyba jednak jeszcze moje wytłumaczenie bo po nim dojdzie mi jeszcze rys aspergerowca ale co mi tam jak już zbierać to seriami... Uważam, że blaszki mimo, że wymagają więcej pracy dają mimo wszystko lepszy detal... i fakt można sie zaj...ć, ale można też "jeśli gwałt jest nieunikniony po prostu się rozluźnić" i rozłożyć na kilka etapów A ogólnie to dzięki wielkie za komentarz 49 minut temu, enten napisał: Nie wychwyciłem dlatego pozwolę sobie zapytać - skąd pozyskałeś osłonę jarzma? Model wygląda genialnie! Podziwiam poziom Twojej pracy! Inspirujący! Dzięki/ Jeśli zaś chodzi o osłonę jarzma to zrobiłem sobie formę z zakupionego kiedyś zestawu Miniarm. Teraz odlewam sobie i dopasowuję sobie do każdego modelu, czasem trochę modyfikuję epoxy putty żeby nie wyglądały tak samo. Edytowane Niedziela o 20:29 przez x_bandit 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Albatros Napisano Niedziela o 21:12 Share Napisano Niedziela o 21:12 40 minut temu, x_bandit napisał: no i nie zostaje mi nic innego pójść za Twoją radą nie maluję -> przynajmniej na razie, gdzie "na razie">= 1 rok no coś tak jakbym poczuł, że właśnie zostałem mianowany modelworkowym masochistą gorsze jest chyba jednak jeszcze moje wytłumaczenie bo po nim dojdzie mi jeszcze rys aspergerowca ale co mi tam jak już zbierać to seriami... Uważam, że blaszki mimo, że wymagają więcej pracy dają mimo wszystko lepszy detal... i fakt można sie zaj...ć, ale można też "jeśli gwałt jest nieunikniony po prostu się rozluźnić" i rozłożyć na kilka etapów A ogólnie to dzięki wielkie za komentarz Dzięki/ Jeśli zaś chodzi o osłonę jarzma to zrobiłem sobie formę z zakupionego kiedyś zestawu Miniarm. Teraz odlewam sobie i dopasowuję sobie do każdego modelu, czasem trochę modyfikuję epoxy putty żeby nie wyglądały tak samo. Zgadzam się w 100%, dla mnie blaszki są nadal jedną z najlepszych technologii w waloryzacji, nadal niezastąpioną. Druk 3D, mimo iż niektórzy twierdzą, że jest remedium na wszystko i blaszki przestają być potrzebne, jeszcze w wielu przypadkach zostaje w tyle za częściami PE. Ale odpowiednie połączenie tych technologii daje rewelacyjne efekty. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.