Ching Yuen 1/350 Bronco

[socjo1]

...jest jeszcze taka metoda, żeby nie robić za dużych powiększeń fot...

:-PPPPPPPP

 

 

Ale tak po prawdzie to tutaj widać nawet narządem nieuzbrojonem.

Edytowane 28 Lutego przez socjo1

[Sampo]

Tkania nitek ciąg dalszy..

Jestem tak mniej więcej na półmetku

 

 

[M.A.V.]

fajnie wychodzi chociaż te fotki doskonale obrazują sens i przewagę robienia głównych masztów z czegoś mniej elastycznego niż plastik....

stengi się rozeszły niczym dolne kończyny kurtyzany z patpongu 

jedyna szansa żeby to uratować to zrobić linkę mocno naciągniętą łączącą topy chociaż nie wiem czy to by dobrze wyglądało bo jednak powinna mieć mimo wszystko lekki zwis biorąc pod uwagę grawitacje

Edytowane 5 Marca przez M.A.V.

[Sampo]

@M.A.V. miałem moment, kiedy zastanawiałem się, czy nie zamienić rei i steng na Abera. Nie zrobiłem, cóż więcej dodać, więcej nie pójdę tą drogą.

Akurat w tym modelu plastik jest bardzo elastyczny, trumpeterowskie maszty w Cesarewiczu twardością dorównywały Aberowi.

[Szydercza Gała]

Plaskata gumonitka... buuuuu

[Sampo]

Koniec! Lepiej nie będzie. Na pewno mogłoby być, ale już wystarczy.

 Galeria za to będzie..kiedyś, w jakiś wolny weekend.