kozborn Posted September 7 Share Posted September 7 Czołem Koledzy Modelarze! Przesiadka na 1:48 rok temu dokonała się z pewnym falstartem, tzn. wzięła niezawinione ofiary, dwóch braci mniejszych spod szyldu 72. W odstawkę poszły dwie piękne maszyny - F-16 i F-14. Miałem po korsarzu zabrać się - i tu było wahanie - za eduardową fokę, do czego zresztą mocno zachęca mnie warsztat @barszczolub za miecznika, bo marzy mi się jakiś większy dwupłatowiec... Ale poczułem zew... Moje myśli zaczęły krążyć i powracać do kocura, zwłaszcza, że mam doń BigEda oraz zestaw żywic Black Doga. Podjąłem decyzję. Podwójna podróż sentymentalna: do odrzutowców i do starej skali. Z bebechami na wierzchu, a co. A potem nawrót do śmigieł Zapraszam do oglądania i komentowania. 7 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted September 7 Share Posted September 7 Fajny temat. Zdaje mi się, że masz jednak zestaw ze starymi wypraskami (z 1988 roku). Składają się całkiem, całkiem ale pod względem detalu maja się nijak do tych wypuszczonych w 2019 roku. Co tam pudełko skrywa w środku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kozborn Posted September 8 Author Share Posted September 8 Jeśli to mniej zdetalowana wyprawka - to już taki mój los, jak mawiał Wołodyjowski. Może żywice jakoś zrównoważonego brak efektu. Model na pierwszy rzut oka sam w sobie wydaje się dość łatwy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kozborn Posted September 8 Author Share Posted September 8 Na razie spiłowałem na fotelach pasy pod elementy fototrawione, których ilość notabene onieśmiela. Proszę trzymać kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted September 8 Share Posted September 8 Jak dla mnie szkoda roboty z wstawianiem żywic do tego zestawu jeśli za 140 PLN możesz mieć coś ZNACZNIE lepszego. Zerknij sobie tu, naprawdę warto zainwestować w ten (nowy) model. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kozborn Posted September 8 Author Share Posted September 8 Super! Dzięki, będę się na pewne inspirował. Dziękuję, za radę, ale zostaję przy tamtym. Generalnie chcę się pożegnać ze skalą 1:72, a nie dalej w nią inwestować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted September 8 Share Posted September 8 OK, rozumiem i będę podpatrywał z zainteresowaniem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kozborn Posted September 8 Author Share Posted September 8 No to zaczynamy. Małe - w rzeczy samej - before and after. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted September 8 Share Posted September 8 Te niebieskie paski niepotrzebne ale efekt na plus w porównaniu z punktem wyjściowym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kozborn Posted September 8 Author Share Posted September 8 Taką mam nadzieję aczkolwiek jak wszyscy wiemy, nadzieja nie jest strategią Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kozborn Posted September 9 Author Share Posted September 9 Bliźnięta już razem 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kozborn Posted September 9 Author Share Posted September 9 Pierwsza tablica z przyrządami prawie gotowa. Jedyny pożytek - jak mniemam - z montażu dwóch blaszek, na których osadzone są pedały steru to, że panel sam stoi. Bo nie łudzę się, że będzie to finalnie widać. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kozborn Posted Tuesday at 08:37 PM Author Share Posted Tuesday at 08:37 PM Prace idą dalej. Ale łatwo nie jest. Blachy są niestety pod inną - nowszą - wersję tomcata od Academy. W opisie przedmiotu najwyraźniej nie zostało to uwzględnione. Skutkiem czego kokpit nie wygląda dokładnie tak jak mógłby wyglądać... Ale nic to, jedziemy. Postanowiłem trochę od kokpitu odpocząć i pobawić się kadłubem... Od trzech dni wycinam go coby pomieścić tam żywiczną elektronikę. Dźwięki z mojego strychu brzmią jak niekończący się seans borowania. Jak tak dalej pójdzie kolejne trzy dni będę to jeszcze pocieniał, polerował, wyrównywał i spasowywał. No co mam mówić, łatwo nie jest. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kozborn Posted Friday at 09:36 AM Author Share Posted Friday at 09:36 AM (edited) Oki lewa burta zmierza do portu... Sądzę że wiele więcej z tego spasowania nie wykrzeszę. To co będzie robione: A) róg panelu nad wnęką drabinki lekko się spiłował - ręka drgnęła a wiertło nie wybacza. Będzie szpachla. B) dolna część kadłuba i żywicy będzie klejona później (dlatego ów pasek plastiku na dole odstaje, nota bene cud że w tym całym procesie piłowania ostał się w miarę nietkniety), po zamontowaniu komory podwozia i kokpitu. Model - od strony producenta - jest zrobiony trochę niedbale. Nie polecam. I na tym etapie nie mam niestety pewności jak to ostatecznie siądzie, więc wolę nie robić tam na razie 'na sztywno', tylko po kolei podopasowywac i podjąć decyzję. Już teraz widzę, że w łączeniu komory z kadłubem bez szpachli się nie obędzie... Powstają znaczne szczeliny. Wiem, że można było kadłub ciąć precyzyjniej. Po przyjrzeniu się linie miejscami nie są tak proste jak bym chciał. Liczę, że ten efekt zniweluje się po zamontowaniu żywicznych otwartych klap/paneli. Edited Friday at 09:36 AM by kozborn 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
barszczo Posted Friday at 01:47 PM Share Posted Friday at 01:47 PM Ambitnie, podoba się . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kozborn Posted Friday at 03:24 PM Author Share Posted Friday at 03:24 PM @barszczoJak kończyć zabawę z 72, to z przytupem co nie?... To przedostatni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
barszczo Posted Friday at 05:34 PM Share Posted Friday at 05:34 PM 2 godziny temu, kozborn napisał: @barszczoJak kończyć zabawę z 72, to z przytupem co nie?... To przedostatni. No to jak kończyć, jak przedostatni... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kozborn Posted Friday at 05:36 PM Author Share Posted Friday at 05:36 PM Teraz, barszczo napisał: No to jak kończyć, jak przedostatni... Bo ja kończę etapami. To etap przedostatni 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.