skarczu Napisano 2 Lutego Autor Share Napisano 2 Lutego (edytowane) 39 minut temu, ArtuRze napisał: Czyli brzmi jak robota dla Loctite'a 420 po złożeniu na sucho, przed przystąpieniem do PWSowej przygody muszę uzupełnić składzić w takim razie. Czyli Loctite 420 to klej CA, który wpływa w szczeliny?? Edytowane 2 Lutego przez skarczu Literówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArtuRze Napisano 2 Lutego Share Napisano 2 Lutego Tak, ktoś mi na sąsiednim forum kiedyś polecił i od tego momentu używam go namiętnie (jak jeszcze miałem, bo obecnego opakowania już się nie da używać) w zastępstwie Tamiya Extra Thin Cement. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 2 Lutego Share Napisano 2 Lutego Cyjanoakryl za stówkę? Zaczynam rozumieć, skąd twierdzenia, że modelarstwo to drogie hobby... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArtuRze Napisano 2 Lutego Share Napisano 2 Lutego 8 minut temu, greatgonzo napisał: Cyjanoakryl za stówkę? Zaczynam rozumieć, skąd twierdzenia, że modelarstwo to drogie hobby... . jeśli znasz tańszą alternatywę o takich samych właściwościach, to się podziel, z chęcią oszczędzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 2 Lutego Share Napisano 2 Lutego Ależ ja Ci nie żałuję. To przecież jest jedynie deklaracja, że ja jestem za skąpy na takie ekstrawagancje i zupełnie wystarcza mi CA za 5 zyli. Ten post uświadomił mi też, że można: aerografy kilka sztuk za perę koła każdy, sprężarka za pięć, chemia za stówkę, setki słoiczków farb i innych szpei, wyrafinowane obrabiarki, drukarki, drogie programy, budowa specjalistycznego pomieszczenia na warsztat, o magazynie zestawów nawet nie wspominając. I tu też nikomu nie żałuję. Moim zdaniem warto przy tym pamiętać, że modelarstwo jest drogim hobby jeśli z wyboru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArtuRze Napisano 2 Lutego Share Napisano 2 Lutego @greatgonzo jeśli byś mógł w przyszłości ignorować moje posty, byłbym bardzo wdzięczny. Bardzo nie lubię toksycznych komentarzy, a ten powyższy w moim odczuciu właśnie spełnia wszelkie znamiona by za takiego go uznać. Zresztą i nie tylko ten, ale i z mojego innego wątku też. Dziękuję z góry. Sorki Skarczu, już Ci więcej nie zaśmiecam wątku osobistymi przepychankami 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skarczu Napisano 2 Lutego Autor Share Napisano 2 Lutego 16 minut temu, ArtuRze napisał: @greatgonzo Sorki Skarczu, już Ci więcej nie zaśmiecam wątku osobistymi przepychankami Nic się nie stało - przynajmniej dowiedziałem się jakiego kleju mogę użyć następnym razem . Dzięki 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Albatros Napisano 2 Lutego Share Napisano 2 Lutego (edytowane) 1 godzinę temu, greatgonzo napisał: Ależ ja Ci nie żałuję. To przecież jest jedynie deklaracja, że ja jestem za skąpy na takie ekstrawagancje i zupełnie wystarcza mi CA za 5 zyli. Ten post uświadomił mi też, że można: aerografy kilka sztuk za perę koła każdy, sprężarka za pięć, chemia za stówkę, setki słoiczków farb i innych szpei, wyrafinowane obrabiarki, drukarki, drogie programy, budowa specjalistycznego pomieszczenia na warsztat, o magazynie zestawów nawet nie wspominając. I tu też nikomu nie żałuję. Moim zdaniem warto przy tym pamiętać, że modelarstwo jest drogim hobby jeśli z wyboru. Kompletnie mnie zaskoczyłeś tym komentarzem, akurat od kogoś takiego jak Ty w życiu bym się nie spodziewał deprecjonowania tego, że ktoś korzysta z dobrych, specjalistycznych (a zatem często i drogich) narzędzi. Bo Twój komentarz zabrzmiał dość negatywnie. Przy zaawansowanych pracach - zresztą sam dobrze chyba wiesz - słabo sprawdza się druciarstwo, a dzięki temu, że te zaawansowane narzędzia, technologie stają się coraz tańsze i przez to łatwiej dostępne, to powinno modelarzy tylko cieszyć. Czasem jest tak, że to już nie chodzi o to, czy pewne zabiegi da się zrobić lepiej lub gorzej, tylko czy jest to w ogóle możliwe. A czasem bywa coraz częściej tak, że to bardziej czas jest najcenniejszym aktywem w tej całej zabawie. Więc jeśli można coś zrobić szybciej i dokładniej, i ograniczyć liczbę nieudanych prób dzięki dobrym narzędziom to to może być największy zysk. Nie widzę kompletnie nic dziwnego w tym, że ktoś inwestuje sobie w swój warsztat, dobrą chemię, sam to zresztą robię i nie stronię od korzystania z coraz powszechniej dostępnych technologii. Myślę że to tylko ubogaca modelarstwo i pozwala na osobisty rozwój modelarzy. @skarczupiękna robota, nie wygląda to zupełnie na skalę 1/72 Edytowane 2 Lutego przez Albatros 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolekcjoner WP Napisano 2 Lutego Share Napisano 2 Lutego Jeśli chodzi o malowanie to w którą stronę idziesz? Standardowe kolory, czy jednak khaki PWS? https://www.modelpaint.pl/2017/06/24/tajemnice-polskiego-khaki/ https://www.modelpaint.pl/2017/09/23/polskie-khaki-cz-2-odnaleziony-wzornik-kolorow-radomskiej-fabryki-porsa/ Wg powyższych khaki PWS to był kolor RAL 7008 (FS 30118) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skarczu Napisano 2 Lutego Autor Share Napisano 2 Lutego @Kolekcjoner WP Dzięki za zwrócenie uwagi. Jako że model ma przedstawiać samolot z 1934 roku, miałem zamiar pomalować go wczesnym "polish khaki" - Hataka C011. Nie wiedziałem, że samoloty PWS były malowane innym kolorem. Wychodzi na to, że muszę zamówić farbę Hataka C209 "Field Drab" - odpowiednik FS 30118. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skarczu Napisano 2 Lutego Autor Share Napisano 2 Lutego Okazało się, że mam te kolory, ale serii A. Po wymieszaniu wydaje się, że C209, który ma być zastosowany, wypada trochę ciemniejszy od C011. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 2 Lutego Share Napisano 2 Lutego 2 godziny temu, Albatros napisał: (...) Poruszyłeś kilka kwestii ale odpowiem ogólnie, bo to jest jednak offtop tutaj. Nie oceniam czyjejś potrzeby wydawania pieniędzy. Rozumiem choćby chęć posiadania fajnych narzędzi i radość z tego płynącą,. Jestem jak najdalszy od wyceniania czyjegoś czasu. Natomiast uważam, że narzędzia i inne rzeczy wystarczą, jeżeli są wystarczająco dobre. To się wszystko sprowadza, do tego, gdzie jest granica jakości, która sprawi, ze model będzie lepszy. I wg mnie, przy założeniu, że nie chodzi o to by nadawać kształt kamieniom kapiąc na nie wodą po kropelce, ta granica nie jest postawiona szczególnie wysoko. Innymi słowy, jeśli jakiś adept modelarstwa redukcyjnego sprawdzając sobie ceny różnych rzeczy używanych przez modelarzy, dojdzie do wniosku, że trzeba wydać dużo pieniędzy by robić dobre modele, to będzie w błędzie. Dostrzegam też, że modelarze często doszukują się w wypowiedziach negatywnych znaczeń, w ogóle tam nie zawartych i w takim przypadku wyciągają niesłuszne wnioski. Chętnie personalne. Mogę się mylić ale tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem niekoniecznie mi się chce. Toteż prośbę Artura oczywiście spełniłem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolekcjoner WP Napisano 2 Lutego Share Napisano 2 Lutego 40 minut temu, skarczu napisał: Okazało się, że mam te kolory, ale serii A. Po wymieszaniu wydaje się, że C209, który ma być zastosowany, wypada trochę ciemniejszy od C011. Spróbuj gdzieś na boku pomalować kawałek obydwoma farbami i dopasuj do jaśniejszego. Ja swojego RWD-8 PWS pomalowałem właśnie FS 30118. Za https://www.modelpaint.pl/2017/06/24/tajemnice-polskiego-khaki/: Cytat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomekk Napisano 2 Lutego Share Napisano 2 Lutego 5 godzin temu, greatgonzo napisał: Ależ ja Ci nie żałuję. To przecież jest jedynie deklaracja, że ja jestem za skąpy na takie ekstrawagancje i zupełnie wystarcza mi CA za 5 zyli. Ten post uświadomił mi też, że można: aerografy kilka sztuk za perę koła każdy, sprężarka za pięć, chemia za stówkę, setki słoiczków farb i innych szpei, wyrafinowane obrabiarki, drukarki, drogie programy, budowa specjalistycznego pomieszczenia na warsztat, o magazynie zestawów nawet nie wspominając. I tu też nikomu nie żałuję. Moim zdaniem warto przy tym pamiętać, że modelarstwo jest drogim hobby jeśli z wyboru. Przepraszam, że się wtrącę. Tak dla porządku, pojemność CA za 5 zł to 2 ml, a ten z Loctite to 20 ml. Nie można więc tak to bezwględnie porównywać. Pozdrawiam Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 2 Lutego Share Napisano 2 Lutego A to jest rzecz, którą kompletnie przegapiłem, i która czyni mój pierwszy komentarz całkowicie bezsensownym. Odszczekuję go niniejszym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Soris Napisano 3 Lutego Share Napisano 3 Lutego (edytowane) 21 godzin temu, tomekk napisał: Przepraszam, że się wtrącę. Tak dla porządku, pojemność CA za 5 zł to 2 ml, a ten z Loctite to 20 ml. Nie można więc tak to bezwględnie porównywać. Można i nie można, bo spokojnie dostaniesz za to przysłowiowe 5 zł klej o wadze 20 g. W modelarstwie zużyłem kilkaset butelek CA, w tym Loctite'a i faktycznie było "czuć" różnicę w momencie "przesiadki" na tańszy zamiennik, ale to kwestia przyzwyczajenia i odpowiedniego doboru gęstości kleju do zadania, poczynając od bardzo rzadkiego, a na żelu kończąc. Czym innym natomiast jest porównywanie kleju "przemysłowego", gdzie istotne są właściwości spoiny, jej wytrzymałość, żywotność, możliwość zastosowania do konkretnych materiałów itp, do klei "amatorskich". Jeśli chodzi o czarny CA, to w ramach oszczędności mieszam sobie resztki tonera wydobytego z kartridża do drukarki laserowej z klejem Edytowane 3 Lutego przez Soris Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
neptun1939 Napisano 3 Lutego Share Napisano 3 Lutego No z tym loctitem 420 to poszalałeś... Aż dziw bierze, że nie topi Ci modelu. W robocie jak go używamy do klejenia tworzyw plastikowych to się z nich normalnie dymi, tak ta cholera żre plastik. Ale fakt - później i czołgiem nie ruszy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArtuRze Napisano 3 Lutego Share Napisano 3 Lutego 1 godzinę temu, neptun1939 napisał: No z tym loctitem 420 to poszalałeś... Aż dziw bierze, że nie topi Ci modelu. W robocie jak go używamy do klejenia tworzyw plastikowych to się z nich normalnie dymi, tak ta cholera żre plastik. Ale fakt - później i czołgiem nie ruszy. Chyba mówisz o innym kleju, albo nie wiem, inny numerek. Albo inny skład materiału niż typowy używany w modelach. Zaczynając od nalewania w blister po lekach, kończąc na użyciu przy każdym modelu od ponad roku (na Ki-43 również), na przezroczystych elementach oraz tych pomalowanych, cienia zadymienia na biurku nie zauważyłem. Wżerów również. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Soris Napisano 3 Lutego Share Napisano 3 Lutego 3 godziny temu, neptun1939 napisał: No z tym loctitem 420 to poszalałeś... Aż dziw bierze, że nie topi Ci modelu. W robocie jak go używamy do klejenia tworzyw plastikowych to się z nich normalnie dymi, tak ta cholera żre plastik. Ale fakt - później i czołgiem nie ruszy. Konkretnie 420 nie używałem, ale wydaje mi się, że albo za szybko Wam sieciuje, albo za duże ilości kleju używacie lub jedno i drugie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skarczu Napisano 3 Lutego Autor Share Napisano 3 Lutego PWS dostał już usterzenie - wygląda prawie jak samolot. Od dołu należało przykleić zastrzały, ale te zestawowe jakieś takie krzywe były... więc przeszlifowałem pręcik z hipsu 0,5mm na płasko i gotowe. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skarczu Napisano 4 Lutego Autor Share Napisano 4 Lutego Przyszedł czas na zastrzały baldachimu - drut 0,3mm wprowadził się bez problemu. Miałem zagwozdkę, czy wkleić je do modelu przed czy po pomalowaniu. Zdecydowałem się zrobić to wcześniej, aby nie ubabrać modelu klejem. Małym problemem był brak numeracji części, ponieważ nie wiadomo było który zastrzał wchodzi w które miejsce. Po wielu próbach doszedłem, że te dłuższe z małym skosem od góry są z przodu (przednie zastrzały są skierowane górą w kierunku przodu, tylne mniej więcej pod kątem prostym). Na ten moment tak to wygląda: Zastrzały wklejałem pojedynczo, cały czas pilnując by zachować kąty. Posiłkowałem się baldachimem i drutem wprowadzonym do środka. Baldachim przyłożony na sucho: 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BRAVO112 Napisano 5 Lutego Share Napisano 5 Lutego nie widzialem na zadnym zdjeciu... moze malo szukalem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skarczu Napisano 5 Lutego Autor Share Napisano 5 Lutego @BRAVO112 - dzięki za czujność . W ogóle nie zwróciłem na to uwagi. Ale już poprawione - trochę skrobania półokrągłym nożykiem i szlifowania papierem i gąbką. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skarczu Napisano 5 Lutego Autor Share Napisano 5 Lutego Czas na skrzydło. Oryginalne otwory na drut nie współgrają ze sobą. Musiałem natrasować i wykonać nowy otwór 1,0mm w baldachimie. Początkowo chciałem wkleić druty przez całe skrzydło w jednym kawałku by dodatkowo wzmocnić płat. Zrezygnowałem jednak z tego z dwóch powodów: po pierwsze skrzydło ma lekki wznios, a po drugie bałem się, że nie zdążę skleić wszystkiego w całość zanim klej będzie wiązał. Tak więc przeciąłem rurki Albion 0,8mm na pół i wkleiłem je na klej Poxipol. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skarczu Napisano 7 Lutego Autor Share Napisano 7 Lutego Skleiłem płat w całość za pomocą CA w żelu. Czyli nie pasowały idealnie do siebie (szczególnie jeśli chodzi o różnicę grubości baldachimu i skrzydeł). Ale kilka rundek CA i papieru ściernego załatwiło sprawę. Przyłożyłem lotki i zauważyłem, że są dość mocno wygięte. Nie chcę ich odginać, bo się boję, że pękną. Czy macie na to jakiś sposób?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.