Skocz do zawartości

Bf-109K - Eduard 1/48


Maciej R

Rekomendowane odpowiedzi

Wygląda ciekawie ale rlm 04 z przodu kadłuba wydaje mi się błędny. Ten jasny półkolisty  element który widać na zdjęciach  to zbiornik oleju albo cieczy chłodzącej  znajdujący się przed silnikiem w kolorze rlm 02 albo naturalnego metalu. A osłona tego zbiornika leży obok maszyny widoczna na obu zdjęciach...

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, marcin35 napisał:

Wygląda ciekawie ale rlm 04 z przodu kadłuba wydaje mi się błędny. Ten jasny półkolisty  element który widać na zdjęciach  to zbiornik oleju albo cieczy chłodzącej  znajdujący się przed silnikiem w kolorze rlm 02 albo naturalnego metalu. A osłona tego zbiornika leży obok maszyny widoczna na obu zdjęciach...

Dziękuję za sugestie. Ma to sens. Na zdjęciach widać ewidentnie jasny element stąd pomalowałem na rlm04. Teraz jak mi podpowiedziałeś to faktycznie widzę tę osłonę, leży obok. 🤦‍♂️

Niezbyt podobał mi się też żółty nos. Przemaluję. 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz potwierdzić lub odrzucić wersję z 04 na przodzie to porównaj odcień tego elementu z żółcią na trójkącie paliwowym. Zwykle 04 wychodził na cz-białych zdjęciach dość ciemno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając, że na zdjęciach jasno widać, iż żadnego żółtego pasa tam nie ma, to nie ma też powodu, dla którego miałby się tam znaleźć - był on oznaczeniem samolotów jednostek podległych Luftflotte 4 od marca 1945 roku (zresztą kompletny zestaw oznaczeń Lfl. 4 obejmował jeszcze żółty ster kierunku, którego "7" też nie ma), zaś III./JG 27, do której należała "7", podlegała Luftflotte Reich, a obecność I. i  III./JG 27 w rejonie Pragi (związana z osłoną lotnisk operujących tamże jednostek wyposażonych w Me 262) miała miejsce w drugiej połowie kwietnia 1945 r. i trwała najprawdopodobniej raptem około tygodnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Położyłem kalkomanie. Ostatecznie zdecydowałem się na czerwoną 7 (Edurad dał taką możliwość to skorzystałem). Udało mi się też bezpiecznie zdjąć film z większych kalkomanii. Bardzo obawiałem się tego etapu a okazało się to proste i przyjemne.
Przepraszam za zdjęcia. Robiłem je na szybko. Widać ramkę namiotu bezcieniowego. Teraz siedzi w nim kot i nie mam jak powtórzyć zdjęć. 😆

1001240867_ZdjcieWhatsApp2025-03-23o09_36.32_e1676dee.thumb.jpg.cd2079fcb8d245b7128216485a9dc9a3.jpg

1543996455_ZdjcieWhatsApp2025-03-23o09_36.32_ea91468b.thumb.jpg.6edbc6529f1c38f090c33e3d02115153.jpg

151951704_ZdjcieWhatsApp2025-03-23o09_36.32_06f1c763.thumb.jpg.e07c38d36a35c50b37985ff98a44203f.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Śmigło i kołpak są czarnozielone jak mniemam. Łopaty śmigła od wewnętrznej strony, od góry bardzo szybko wycierały się do gołego metalu. Nie zgadzam się natomiast z kopciem za wydechami. W Bf109 ślad przebiegał w sposób bardzo charakterystyczny i powtarzalny niezależnie od wersji. Sadza ciągnęła się za rurami po kadłubie przez całą szerokość skrzydła, oczywiście przy rurach gęściej, a dalej coraz mniej. Co ciekawe, po prawej kopeć sięgał wyżej nad skrzydłem, wchodził też po krawędzi natarcia na wysokości goleni podwozia, nad i pod skrzydło.  Przy mocnej eksploatacji, samoloty były uwalone kopciem aż po ogon zarówno po bokach kadłuba , jak i pod spodem z tym że prawa strona mocniej. Warto popatrzeć na zdjęcia z epoki. I jeszcze kolor wnęk podwozia, to co piszą w instrukcji nie zawsze jest prawdą wink4.

Edytowane przez barszczo
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kołpak pomalowałem na RLM70. Łopaty śmigieł są czarne.
Dziękuje za sugestię. Na pewno zamierzam dodać tu i ówdzie odrapań.
Co do okopceń to nie chciałem przesadzić. Pierwszy raz używałem produktu Modellers World. Faktycznie chyba powinienem dać nieco więcej. To spokojnie można jeszcze doprawić

We wnękach podwozi dałem sporo suchego pigmentu. Może aż za bardzo. Stąd być możne wydawać się dziwny odcień RLM02. Tak, wiem. Eduard prawdopodobnie się myli. 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zgadza się, łopaty RLM 70 (to raczej kołpak był na wcześniejszych wersjach malowany na czarno lub czarno-biało). Co do kopcia, powiem tak, to jest najmniejszy problem w tym modelu, teraz już za późno ale Edek zrobił kilka baboli, które na tym etapie byłyby trudne do poprawienia, takich jak złe umiejscowienie otworów przed ogonem służących do unoszenia kadłuba (K-4 miał je w innym miejscu) czy niepotrzebna klapka stopnia wejściowego do kabiny po prawej stronie.... Powiedzmy, że kopeć jest symboliczny bo silnik odpalono tylko na chwilę i wyłączono na ziemi😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Ja swoje 109tki też uwalam po bokach na grubo kopciem,intensywna eksploatacja plus słabej jakości paliwo pod koniec wojny robiły swoje i tak jak kolega pisze,łopaty zazwyczaj od wewnętrznej strony świeciły gołym metalem.

Edytowane przez Jaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.03.2025 o 14:03, Jaro napisał:

Ja swoje 109tki też uwalam po bokach na grubo kopciem,intensywna eksploatacja plus słabej jakości paliwo pod koniec wojny robiły swoje i tak jak kolega pisze,łopaty zazwyczaj od wewnętrznej strony świeciły gołym metalem.

To jest ekstremalne podejście do tematu , jest sporo zdjęć 109 gdzie ani kopcia ,ani przetartych łopat nie uświadczysz.  Tak z ciekawości ,czy ktoś wie jakiego koloru powinna być 7 w tym samolocie, eduard dał do wyboru czerwoną i niebieską. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Marek K napisał:

To jest ekstremalne podejście do tematu , jest sporo zdjęć 109 gdzie ani kopcia ,ani przetartych łopat nie uświadczysz.

Ekstremalnym podejściem do tematu jest pokazanie Meśka czystego, bez przetarć na łopatach i bez kopcia. Tak wyglądał w fabryce przed próbą silnika lub po dostarczeniu do jednostki i wymyciu przed inspekcją, ewentualnie po remontach. Przy intensywnej eksploatacji na taka toaletę nie było czasu. Otarcia na wewnętrznej części łopat pokazywały się dość szybko, zwłaszcza w terenie o dużym zapyleniu jak Afryka, Sycylia, Włochy, Grecja, południe Rosji. Tam degradacja koloru postępowała ekspresowo. Zaczynała się na szczycie łopaty i postępowała stopniowo w dół. W ekstremalnych przypadkach cała łopata była od wewnątrz pozbawiona farby. W kwestii kopcia nie ma dyskusji. Silnik Daimler-Benz w każdej wersji generował duże ilości kopcia. Jednorazowe uruchomienie silnika pozostawiało widoczny, charakterystycznie ułożony ślad. Zwłaszcza pod koniec wojny, kiedy silniki zasilano paliwem syntetycznym wytwarzanym z węgla. Ciekawe efekty dawało uruchomienie takiego silnika na klasycznej benzynie 100 oktanowej. Opisali to fajnie piloci Dywizjonu 318 po zakupie Meśka za flaszkę od Amerykanów. Po odpaleniu Mesiek zaczął tak nieprawdopodobnie kopcić, że w pierwszej chwili podejrzewali pożar silnika. Cały przelot samolot znaczył za sobą tonami kopcia, a wielka plama sadzy pozostała po nim na lotnisku z którego wystartował. Tak samo okopcone były Messerschmitty 110, a także samoloty napędzane silnikami Junkers-Jumo: He111 czy Ju88.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Marek K napisał:

Messerschmitt_Me-109G-10_02.jpg

Ale ta fotka nie jest „dowodem” w sprawie :)

Ten egzemplarz 109-ki AS odbył cztery-pięć lotów po „czyściutkim” przemalowaniu (z wersji chorwackiej na brytyjską), więc nie zdążył się „umorusać” :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Marek K napisał:

Zdjęcia kłamią

Nie kłamią, tylko wprowadzają w błąd. Pokazałeś raptem cztery z których jeden, ten w rowie, jest wzorcowo okopcony, a dwa przemalowane. Jeden faktycznie czysty, prawdopodobnie był czas na zmycie sadzy. Przemalowany amerykaniec zaraz za rurami jest okopcony, dalej to świeża farba wink4.

 

6 minut temu, Marek K napisał:

ale nie jest przestępstwem zrobienie go bez  wodotrysków i po czołgowemu

Pełna zgoda :D. Jeśli już jednak robię okopcenia i inne ślady, to odtwarzam je wszystkie zgodnie z oryginałem. Albo dłubię świeżaka prosto z fabryki.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Thalgonis napisał:

Ten egzemplarz 109-ki AS odbył cztery-pięć lotów po „czyściutkim” przemalowaniu

 

Na zdjęciu jest tuż po przemalowaniu, później po lotach i awarii wyglądał już tak:

318_Messer.jpg.9a695b3b3d054d8f63f23263822506f5.jpg

 

A w takim, wzorcowym stanie dotarł do Amerykanów:

186.JPG.4508e302828e63859175442c68482fef.JPG

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.