pulemiot Posted December 20, 2024 Share Posted December 20, 2024 Dzień dobry, Dla ukojenia skołatanych nerwów wybrałem coś, co miało latać, pływać i jeździć i być "prosto z pudła". Wybór padł na zasłużoną amerykańską amfibię o dość nieoczywistej urodzie. Dwa płaty, zintegrowany pływak, niewiele naciągów. Skusiłem się na wypust firmy I Love Kit, który ce:bip:e się dość ładną fakturą powierzchni (linie podziału i nitowanie), jak zwykle przesadzonym ugięciem płótna na skrzydłach i bardzo luźnym podejściem do wierności kształtu kadłuba. Liczba zdrad w tym modelu jest baaardzo długa. Od niewłaściwego modelu silnika (R-1820-G2 zamiast R-1820-54) poprzez lekkie zamieszanie z położeniem zastrzałów na kształcie pływaka (nie) kończąc (w sensie, że powinien być bardziej wypukły przed wnękami kół. W sumie te "niespodziewajki" są zapowiedziane już na okładce: pomimo napisu J2f-5 na obrazku jest wiersja J2f-6 : Model rozczarowuje również detalami kokpitu. A raczej ich brakiem, stąd konieczność sięgnięcia po blaszki i arkusiki styrenu, a przecież można dać do wiwatu, bo mamy tu ciekawą, bo piętrową konstrukcję: No ale umówiłem się sam ze sobą, że nie będzie przy tym modelu napiny, więc cieszymy się tym co jest, zamiast smucić brakiem tego czego nie ma. kilka zdjęć: powierzchnia No i mała relacja z postępu prac: Ciąg dalszy nastąpi 9 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaruk Posted December 21, 2024 Share Posted December 21, 2024 Ale cudak. Latające kowadło wielorodzinne. Będę zaglądał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacek Posted December 21, 2024 Share Posted December 21, 2024 Jaki brzydal. Ale za to jaki piękny… Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wachmistrz Posted December 21, 2024 Share Posted December 21, 2024 Kiedyś myślałem czy to kupić. W końcu nie kupiłem. Chętnie popatrzę, co z tego wyjdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marudek Posted January 21 Share Posted January 21 Świetna robota! Będę podpatrywał kolejne etapy prac Kiedyś skleiłem model Glencoe Models w skali 1:48 (albo coś około tego), a dziś chciałbym takiego w 1:32 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pulemiot Posted February 2 Author Share Posted February 2 Powoli idziemy do przodu. Kadłub został zamknięty. Zgodnie z przewidywaniami o ile na pięterku jeszcze coś widać, to w piwnicy ciemno jest: spasowanie połówek jest bardzo dobre i nawet nie potrzeba za wiele szpachlować: dłubię przy skrzydłach, pousuwałem okrągłe inspekcje (?) których nie ma na żadnej dokumentacji fotograficznej i wyciąłem uchwyty w górnym płacie: (jeszcze poszlifuję w ładny prostokąt) tu je doskonale widać na stopklatce: ciekawie się sprawa ma z dolnymi płatami. Tam też są take uchwyty: ale producent upiera się że są to światłą pozycyjne: \\\tu nie pójdziemy drogą instrukcji... no i na koniec silnik (Wright Cyclone 1820). Nie mogłem pogodzić się z wersją proponowaną przez producenta (na zdjęciu po prawej). Jest ona OK ale dla późniejszej wersji J2F-6, a ja robię J2F-5. różnica jest między innymi w umiejscowieniu wlotów powietrza. Jak widać, J2F-5 ma konkretny wlot powietrza centralnie za osłoną silnika kierujący powietrze do sprężarki umieszczonej zaraz za silnikiem. Wersja dl aJ2F-6 ma wloty pomiędzy cylindrami, co pozwoliło usunąć wlot znad osłony silnika. Wybrałem produkt firmy SBS przeznaczony co prawda dla Dauntlessa, ale w wersji najbardziej zgodnej z danymi historycznymi, Teraz sobie powolutku dopasowuję średnicę oraz nawiercam dziurki pod podłączenie układu wydechowego: 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marudek Posted February 3 Share Posted February 3 12 godzin temu, pulemiot napisał: (...) w piwnicy ciemno jest: dłubię przy skrzydłach, pousuwałem okrągłe inspekcje (?) ciekawie się sprawa ma z dolnymi płatami. Tam też są takie uchwyty: Hej, Pięknie pomalowałeś wnętrze - widać, że samolot był mocno eksploatowany . W piwnicy jest ciemno bo producent zapomniał o wycięciu w podłodze kabiny radiooperatora / strzelca . Widać je dobrze na tym samym filmiku Kermiego, którego stop-klatkę wkleiłeś wyżej (kilka minut wcześniej). Na tym samym filmie widać, że podłużny kształt pośrodku górnego płata to schowek na zaczep to podnoszenia dźwigiem. Świetny wybór jeśli chodzi o silnik. Przez chwilę obawiałem się czy będzie pasował do osłony, bo takie wydruki często robione są pod konkretny model i jeśli w dedykowanym modelu jest skopana średnica silnika - to tu również mogła by być. Ale przyjrzałem się uważniej zamieszczonym przez ciebie zdjęciom i widzę, że jest OK. Na ostatnim zdjęciu silniki wydają się niemal równe - a na jednym z wcześniejszych widać w tle drukowany silnik umieszczony w osłonie. Widzę, że loop antenna od direction finder'a nie jest jeszcze zamontowana - pewnie dodasz ją jak już będziesz wklejał oszklenie żeby się nie uszkodziła. Zapowiada się bardzo dobry model pięknej kaczuszki. Świetnie wychwyciłeś detale, które umknęły producentowi tego modelu (chodzi mi zarówno o wypraski jak i box art). Bo faktycznie na pudełku jest J2F-6 (bez chwytu powietrza na górze osłony silnika i z charakterystycznymi wylotami powietrza po bokach za tylną krawędzią osłony silnika). A przy tym piszą że to J2F-5. Zresztą podobny błąd zauważyłem w komiksie Angel Wings - piszą o J2F-5 a wszędzie na obrazkach jest J2F-6... Trzymam kciuki i czekam na dalsze etapy 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pulemiot Posted February 3 Author Share Posted February 3 15 godzin temu, Marudek napisał: Hej, W piwnicy jest ciemno bo producent zapomniał o wycięciu w podłodze kabiny radiooperatora / strzelca . Widać je dobrze na tym samym filmiku Kermiego, którego stop-klatkę wkleiłeś wyżej (kilka minut wcześniej). Na tym samym filmie widać, że podłużny kształt pośrodku górnego płata to schowek na zaczep to podnoszenia dźwigiem. tee Świetny wybór jeśli chodzi o silnik. Przez chwilę obawiałem się czy będzie pasował do osłony, bo takie wydruki często robione są pod konkretny model i jeśli w dedykowanym modelu jest skopana średnica silnika - to tu również mogła by być. Ale przyjrzałem się uważniej zamieszczonym przez ciebie zdjęciom i widzę, że jest OK. Na ostatnim zdjęciu silniki wydają się niemal równe - a na jednym z wcześniejszych widać w tle drukowany silnik umieszczony w osłonie. Widzę, że loop antenna od direction finder'a nie jest jeszcze zamontowana - pewnie dodasz ją jak już będziesz wklejał oszklenie żeby się nie uszkodziła. Zapowiada się bardzo dobry model pięknej kaczuszki. Świetnie wychwyciłeś detale, które umknęły producentowi tego modelu (chodzi mi zarówno o wypraski jak i box art). Bo faktycznie na pudełku jest J2F-6 (bez chwytu powietrza na górze osłony silnika i z charakterystycznymi wylotami powietrza po bokach za tylną krawędzią osłony silnika). A przy tym piszą że to J2F-5. Zresztą podobny błąd zauważyłem w komiksie Angel Wings - piszą o J2F-5 a wszędzie na obrazkach jest J2F-6... Trzymam kciuki i czekam na dalsze etapy Hej, W piwnicy jest ciemno bo producent zapomniał o wycięciu w podłodze kabiny radiooperatora / strzelca . Widać je dobrze na tym samym filmiku Kermiego, którego stop-klatkę wkleiłeś wyżej (kilka minut wcześniej). Dziura jest jak trzeba, ale mocno zakrywa ją rozłożone krzesełko: może trzeba było zostawić złożone i powiększyć otwór? Świetny wybór jeśli chodzi o silnik. Przez chwilę obawiałem się czy będzie pasował do osłony, bo takie wydruki często robione są pod konkretny model i jeśli w dedykowanym modelu jest skopana średnica silnika - to tu również mogła by być. Nie ma tak dobrze. Silnik od SBS ma o około 1,5 mm mniejszą średnicę. Musiałem doklejać "obręcz z hipsa i dodać "podkładki dystansowe" żeby siadł we właściwym miejscu. Ale wydruk jest śliczny Widzę, że loop antenna od direction finder'a nie jest jeszcze zamontowana - pewnie dodasz ją jak już będziesz wklejał oszklenie żeby się nie uszkodziła. Taki jest plan Trzymam kciuki i czekam na dalsze etapy Dzięki! - CDN Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marudek Posted February 4 Share Posted February 4 Hej, może trzeba było zostawić złożone i powiększyć otwór? Zależy co chcesz bardziej wyeksponować W tej pozycji na siedzeniu ładnie prezentują się pasy, ale za to Browning powinien być złożony i schowany za siedzeniem. Mnie się wydaje że ten otwór Chińczycy zrobili za mały. Właściwie podłoga górnej kabiny to nie lita płyta, tylko jakby dwie kładki, które jedynie w kabinie strzelca / radiooperatora stykają się z bocznymi ścianami kabiny. Jak patrzę na zdjęcie niżej, to wycięcie w podłodze powinno sięgać do podstawy drążka sterowego. No ale teraz to już trochę musztarda po obiedzie... Za późno "odkryłem" Twoją relację Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
greatgonzo Posted February 4 Share Posted February 4 5 godzin temu, Marudek napisał: W tej pozycji na siedzeniu ładnie prezentują się pasy Ale ginie też istotny element wyposażenia, jakim jest lejek ulżeniowy :). Swoją drogą zawsze ciekawiło mnie, czy wydawano jakieś instrukcje serwisowania tego ustrojstwa. Raczej trzeba to jakoś było czyścić, żeby nie zalatywało miejskim szaletem, a przekroje instalacji nie były za duże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marudek Posted February 4 Share Posted February 4 Serio? Ten lejek pod siedzeniem to pisuar Grummana?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.