socjo1 Napisano Sobota o 17:15 Share Napisano Sobota o 17:15 (edytowane) Czołem, model to wydruk 3D projektu forumowego Kolegi @pd-3d Kilka wstępnych uwag na jego temat, fotografii części itd. można znaleźć w poniższym wątku: Dokumentacji fotograficznej nie prowadziłem systematycznie, więc wybaczcie luki. Podczas budowy modelu raczej nie mam szczególnych ambicji, więc nie wykluczam pewnych uproszczeń i chodzenia na skróty. Malowanie również przewiduję w konwencji nieco uproszczonej. "Także tak" - wiecie, czego się spodziewać. Poniżej moja podstawowa dokumentacja. Modelarstwo Okrętowe 13 nr specjalny (1/2012) zawiera 6 stron wizualizacji 3D które chyba póżniej powtórzyły się w publikacji Kagero. W innym numerze tego czasopisma są bodajże plany modelarskie, ale tego akurat egzemplarza nie posiadam. Model jest podzielony wzdłuż linii wodnej. Wycięcie połówek kadłuba od podpór druku 3D to prawdziwa Bonanza, a raczej Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną. Dopasowanie części kadłuba było wyzwaniem. Zauważyłem, że nie mam fotografii z tego etapu - prawdopodobnie zadziałał klasyczny mechanizm psychologicznego wyparcia. Po wielu warstwach zalewania najpierw klejem CA, potem Surfacrem, szlifowania itd. udało sie mniej więcej wyprowadzić powierzchnię. Detalom nieco brakuje do pełnej ostrości, dlatego wieże działek AK-230 kalibru 30 mm zastąpiłem zestawem z North Star Models. Podobnie zapewne zrobię z tratwami. Za to fajne jest zdetalowanie sterówki, m.in. blaszane detale - gretingi, podstawy anten itd. Wały napędowe wykonałem od nowa z metalowych rurek oraz kawałków plastikowych profili. To akurat rozumie się samo przez się. Nieco kłopotów sprawiło mi równe wklejenie długiej blaszki - odbojnicy fal (czy tak się to nazywa???). Nie jest idealnie, ale dam radę z tym żyć. Model opryskałem z puchy jasnoszarym podkładem Citadela Grey Seer. Osy na burtach w okolicach linii wodnej miały charakterystyczne otwory - prawdopodobnie wyloty spalin z silników. W modelu istniały stosowne otwory, ale naturalnie podczas intensywnej obróbki powierzchni całkowicie zanikły. Nawierciłem nowe. Najlepiej byłoby oczywiście wkleić tam rurki ( w tym - lekko spłaszczone do przekroju eliptycznego), ale dzielnie zwalczyłem pokusy skomplikowania sobie żywota, spojrzałem z dalszej odległości oraz spod zmrużonych jak kot oczu i uznałem że tak, jak to zrobiłem - jest perfekcyjnie. I niech mi ktoś powie, że jest inaczej! Do następnego, Michał. Edytowane 19 godzin temu przez socjo1 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano Sobota o 19:42 Share Napisano Sobota o 19:42 2 godziny temu, socjo1 napisał: .... ale tego akurat egzemplarza nie posiadam. Krucafuks Choopie ! zara smyrgnie skan 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sampo Napisano Sobota o 21:17 Share Napisano Sobota o 21:17 Jednak się zdecydowałeś na warsztat Ja ze swoją Osą stanąłem jakiś czas temu na wyprowadzaniu kadluba.. Obserwuję, kibicuję i zbieram motywację. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
socjo1 Napisano Sobota o 21:21 Autor Share Napisano Sobota o 21:21 (edytowane) 8 minut temu, Sampo napisał: Ja ze swoją Osą stanąłem jakiś czas temu na wyprowadzaniu kadluba.. Obserwuję, kibicuję i zbieram motywację. Tu nie ma co obserwować. Działać trzeba, jak Adam Wiśniewski! Kupił te szorstkie listwy i deski Stolarz warszawski Adam Wiśniewski. Adam Wiśniewski, nie lada majster, Wziął piłę, młotek, hebel i klajster. Mierzył, heblował, kleił, sposobił, Zbijał, malował, wreszcie stół zrobił. Edytowane Sobota o 21:26 przez socjo1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 17 godzin temu Share Napisano 17 godzin temu Ale że co? Ten kadłub to taka straszna popelina, że tyle z nim golgoty? Artefakty wydruku jak wielkie kaniony czy o co cho? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 17 godzin temu Share Napisano 17 godzin temu (edytowane) 26 minut temu, Szydercza Gała napisał: Ale że co? Ten kadłub to taka straszna popelina, że tyle z nim golgoty? Artefakty wydruku jak wielkie kaniony czy o co cho? geometria obu połówek kadłuba nie styka.... hmm... SROGO EDIT -------- niestety w traULerach ptaszkowych ten sam problem... Edytowane 17 godzin temu przez M.A.V. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sampo Napisano 15 godzin temu Share Napisano 15 godzin temu 14 godzin temu, socjo1 napisał: Tu nie ma co obserwować. Działać trzeba Bardzo się staram trzymać zasady - jeden model na warsztacie naraz średnio mi wychodzi, ale dopóki nie skończy Ching Yuena za poważną walkę z Osą się nie zabieram. A jak już się wezmę za szpachlowanie kadłuba to hurtowo, z naszymi Ptaszkami. Nudna robota w sam raz do wieczornego seansu kinowego z rodziną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
flynavy Napisano 14 godzin temu Share Napisano 14 godzin temu Witam Jedna uwaga w kwestii usztywnień na hangarach - trzeba uważać który numer burtowy się robi - były różnice w ilościach tych usztywnień pomiędzy partiami dostarczonych okrętów. Jarek Ciślak gdzieś to opisał. Jak znajdę to wrzucę . 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
socjo1 Napisano 14 godzin temu Autor Share Napisano 14 godzin temu (edytowane) 13 minut temu, flynavy napisał: Witam Jedna uwaga w kwestii usztywnień na hangarach - trzeba uważać który numer burtowy się robi - były różnice w ilościach tych usztywnień pomiędzy partiami dostarczonych okrętów. Jarek Ciślak gdzieś to opisał. Jak znajdę to wrzucę . Dzięki serdeczne za podpowiedź. Przy okazji mam pytanie o malowanie linii wodnej. Mam w tej kwestii zawahanie. Muzealny "Władzio" ma szeroki zielony pas z wąskim białym pośrodku. Na kolorówkach z innymi kutrami widziałem wąskie zielone z ewentulnie wąskim białym powyżej. Chciałbym zrobić jednostkę z ostatniego okresu służby, z czarnym panelem na butach oraz z czarnym pasem pod drabinką prowadzącą na górny pokład i do stanowiska dowodzenia. Edytowane 14 godzin temu przez socjo1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
socjo1 Napisano 6 godzin temu Autor Share Napisano 6 godzin temu (edytowane) 11 godzin temu, Szydercza Gała napisał: Ale że co? Ten kadłub to taka straszna popelina, że tyle z nim golgoty? Artefakty wydruku jak wielkie kaniony czy o co cho? @M.A.V. wyłuszczył dokładnie w czym tkwi szkopuł. Popatrz na fotografie, które pokazałem powyżej - czarne to klej CA używany jako szpachlówka objętościowa, jasnoszare - surfacer jako wykończenie. Mniej więcej widać ile gdzie weszło. https://imgur.com/oiFL8UF Tymczasem jaram się zieloną linią wodną - jest kozacka Trochę za gruba, ale płakać z tego powodu nie będę. Nieco się cofając: jak zawsze do wykończenia powierzchni użyłem szpachlówkopodkładu Alclada Microfiller. Wg mnie - świetna sprawa. Dość upierdliwe było wyszlifowanie miejsca styku kadłuba i odbojnicy fal ze względu na dostępność. Gąbeczki nie sięgały, więc sięgnałem po pokazane na zdjęciu blaszkowe pilniczki, na które nakleja się samoprzylepny papier ścierny. Idealnie sięgnęły, tam gdzie trzeba! Michał Edytowane 6 godzin temu przez socjo1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 5 godzin temu Share Napisano 5 godzin temu 8 godzin temu, flynavy napisał: Jedna uwaga w kwestii usztywnień na hangarach - trzeba uważać który numer burtowy się robi - były różnice w ilościach tych usztywnień tak jest ! wszystko zależało jaka stocznia produkowała i w jakim okresie dokładnie w PMW to wyglądało tak : - pierwsze dwa egzemplarze (z 1964) w ogóle nie miały usztywnień (co było charakterystyczne dla wczesnej serii produkcyjnej) : ORP Hel , ORP Gdańsk - dwa następne (z 1965) miały przednie wyrzutnie "czyste" a na rufowych po 4 wręgi : ORP Gdynia , ORP Kołobrzeg - piąty dostarczony w 1966 (pierwszy budowany w stoczni Rybińsku) miał 3 wręgi na przednich wyrzutniach i 5 na rufowych : ORP Szczecin - kolejne trzy (1966-68 , budowane w stoczni w Leningradzie i pierwotnie miały służyć we flocie bałtyckiej ZSRR) miały 3 wręgi na przednich i po 4 na rufowych : ORP Elbląg , ORP Puck , ORP Ustka - ostatnich 5 sztuk (to już lata 70te) miało 3 wręgi na przednich wyrzutniach i 5 na rufowych (bo też budowane w stoczni w Rybińsku) : ORP Oksywie , ORP Darłowo , ORP Świnoujście , ORP Dziwnów , ORP Władysławowo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.