PZL W-3 SP-FXA, Answer 1:48

[Aleksander z Zalasu]

Model śmigłowca PZL W-3 nr fabryczny 32.02.10.

Historia śmigłowca rozpoczyna się w 1987 roku, kiedy to podjęto decyzję o uruchomieniu produkcji 10 śmigłowców drugiej serii, której głównym odbiorcą był Aerofłot. Egzemplarz nr 10 miał być przekazany do Wojewódzkiego Centrum Kardiologii w Zabrzu, w skrócie mówiono dla Religi, zwany też był reanimacją (aczkolwiek z reanimacją to raczej nie miał zbyt wiele, patrząc na profil działalności profesora Religi). Gdy juą śmigłowiec nauczył się latać, służył jako SP-FXA dla wspomnianego Centrum, później, zapewne z przyczyn finansowo logistycznych został wcielony do WKTS Lublin, gdzie latał jako karetka. Wtedy też zaczęła się jego przygoda z gaszeniem pożarów w Hiszpanii. Niestety, jak na karetkę był zbyt duży i wymagający, ale jeden jego sezon gaśniczy zapewniał paliwo dla karatek na cały rok - twarda ekonomia. Ostatecznie pożegnał się z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym i jako EC-JPJ gasił pożary w barwach HASA. Na emeryturę  odszedł jako pomoc naukowa dla studentów Politechniki Rzeszowskiej. Można by rzec że cały czas niósł pomoc, jako karetka, strażak i na końcu nauczyciel.

Model powstał jako prezent/podziękowanie dla kolegi, który niedługo odchodzi na emeryturę. Na pytanie jaki śmigłowiec najlepiej wspomina, wskazał właśnie na pierwszą reanimację, gdyż był to pierwszy śmigłowiec nad którym instensywnie pracował w zakresie konfiguracji wyposażenia i wykończenia. Takie jego dziecko można by rzec.

Co do modelu, to cóż, bardziej mi się podobał na etapie półmontażu, gdyż wtedy jeszcze nie nawarstwiły się drobne, niezauważalne błędy w pojedynczych częściach. Po złożeniu w całość  już nie wyglada tak fajnie.

Z malowaniem też nie było tak prosto, miałem do dyspozycji rysunek ze schematem oryginalnego malowania, lecz jak popatrzyłem na zdjecia egzemplarza, to owszem, ogół się zgadzał, ale szczegóły już nie, np. oryginalnie miało być logo eskulapa a było logo Centrum kardiologii i takie tam drobnostki.

Z własnych dodatków, oprócz kalkomani dołożyłem trochę wyposażenia kabiny transoprtowej takie jak wózek z noszami. Ponadto, ze wzgledu na brak w zestawie jednego pyłofiltra (w ramce po prostu nie było części, została jakby wyłamana wraz z kanałami zalewowymi) dorzuciłem pyłofiltry własnej roboty (na zdjęciu pokazałem jeszcze przed montażem zespołu napędowego innego modelu będącego w budowie PZL W-3A EC-MJJ)

 

Edytowane 18 Lutego przez Aleksander z Zalasu

[leon]

Te pyłofiltry wyglądają bardzo ciekawie. Jeśli zechciałbyś wymienić kilka kpl na Polskie Złote to jestem bardzo chętny. Zresztą nosze i mechanizm ich wysówania również mnie interesują j/w

Pozdrawiam

Edytowane 18 Lutego przez leon

[Aleksander z Zalasu]

Leon, da się zrobić

[bart207skw]

super!!!

[Adamsky]

Nosze Ferno super jak w moim 0911

[Mi-2]

Model świetny, ja męczę SP-SXT, ale może kiedyś odważę się na prezentację. Jak na półlaika ten model jest dość trudny.

 

Co do historii, to nie są nosze...Ferno w tamtym świecie taki sprzęt trafiał do Polski głównie używany. Zabudowę prawie na pewno zaprojektował i wykonał Temed z Zabrza, widziałem go z bliska kiedy bywał w Krakowie i w Zakopanem i miał wlasnie wyposażenie medyczne z Temedu, z resztą takie same jak np. w reanimacyjnych Nysach. W Zakopanem szkolili się na nim piloci ZLS Kraków, przed dostawą "Pinia". 

 

Co do Sokołów dla Aerofłotu mamy jeden z "Kanarków" w naszym muzeum

[Aleksander z Zalasu]

37 minut temu, Mi-2 napisał:

Co do Sokołów dla Aerofłotu mamy jeden z "Kanarków" w naszym muzeum

Jeśli można wiedzieć jakie muzeum i jaki Sokół?

 

Co do noszy, to w modelu użyłem noszy Fermo, ale zmodyfikowanych tak, by z daleka przypominały nosze z jakimi śmigłowiec od nas odleciał do profesora Religi.

Edytowane 19 Marca przez Aleksander z Zalasu

[Mi-2]

Numer seryjny 310310, dawny SP-SYB i EC-JPB.

 

W zbiorach Muzeum Ratownictwa w Krakowie. 

http://www.muzeumratownictwa.pl

[Mi-2]

To jeszcze trochę w temacie SP-SXU. Sokół w czasach ZLS-ów, a tym bardziej już LPR nie miał szczęścia. Choć ZLS-Kraków intensywnie użytkował Sokoły (SP-SXT i SP-SXZ) to po prostu byl zbyt drogi w utrzymaniu. Trochę mitem jest, że "za duzy". Krakowskie Sokoły były używane do różnych operacji poza Tatrami, np do transportow międzymiastowych, a nawet międzynarodowych. Sokol np poleciał do Czech po rannych w wypadku pociągu, brał też intensywnie udział w akcji podczas powodzi w 1997 roku. Jego kabina transportowa była wręcz idealna na latającą "R", co z resztą potwierdziło się jeszcze raz podczas pandemii covid-19. Przywiezie pacjenta na respiratorze, czy ecmo wymaga też przestrzeni i komfortu dla pacjenta. ZLS-y, będąc w strukturach Wojewódzkich Kolumn Transportu Sanitarnego, które miały problem z utrzymaniem i zakupem nowych karetek, nie miały szans na zakupy Sokołów. "Religa" też był trochę działaniem bardziej na pokaz, niż realnie wykorzystywanym sprzętem. Stacjonował przecież w Gliwicach, poza strukturami ZLS. W końcu lat 80, kiedy brakowało pieniędzy na żarówki do karetek (!) było pomysłem dość ekstrawaganckim

Edytowane 24 Marca przez Mi-2

[Aleksander z Zalasu]

Tego zdjęcia nie widziałem.

Dziękuję za opis z punktu widzenia użytkownika. Dobrze jest poczytać takie życiowe opinie.

[Endrju]

Świetny model. Podoba się. 

[wuwumaster]

Elegancki, podoba się, powinien się podobać obdarowanemu

I historie świetne.

I przy okazji dowiedziałem się o muzeum pod samym nosem...  Must have na ten rok! MLP jest takim dominantem w okolicy że nie pomyślał bym że może istnieć 2gie muzeum lotnicze w KRK

Pozdr ww 

[Mi-2]

Zapraszamy. Wystawa śmigłowców jest jeszcze dostępna w Tomaszowicach k. Krakowa. Jesteśmy w trakcie przeprowadzki aktualnie na Śląsk z dużymi eksponatami. Wystawę lotniczą tworzymy w ramach projektu pn. Muzeum Polskich Śmigłowców. Zapraszamy pasjonatów do współpracy, to takie modelarstwo 1:1

[Mitrandir]

4 godziny temu, Mi-2 napisał:

Zapraszamy. Wystawa śmigłowców jest jeszcze dostępna w Tomaszowicach k. Krakowa. Jesteśmy w trakcie przeprowadzki aktualnie na Śląsk z dużymi eksponatami. Wystawę lotniczą tworzymy w ramach projektu pn. Muzeum Polskich Śmigłowców. Zapraszamy pasjonatów do współpracy, to takie modelarstwo 1:1

Gdzie będzie to Muzeum?