Douglas AD-3 Skyraider // 1/72 Sword

[Moses]

Skyraider to Skyraider! to nie jest Tamiya 48, tylko ZM w 32?

 

Kiepsko te moje komory wylądają przy Twoim modelu

Edytowane 6 Czerwca przez Moses

[barszczo]

2 minuty temu, Moses napisał:

Skyraider to Skyraider! to nie jest Tamiya 48, tylko ZM w 32?

 

Kiepsko te moje komory wylądają przy Twoim modelu

Nie przesadzaj, dobrze jest . A model to Tamka dziergana jakieś dziesięć lat temu .

[Moses]

Okablowałem druga komorę podwozia, skleiłem skrzydła i połączyłem z kadłubem. Większego szpachlowania i szpachlowania wymagało łączenie dolnego elementu skrzydła z kadłubem, natomiast przy przejściu kadłub-skrzydło, wystarczyła niewielka ilość szpachli akrylowej, wytartej wacikiem do uszu.

 

[Moses]

Zanim zacznę malować i wykańczać model, najpierw uzbrojenie, bo jak robię je na końcu, to moje ADHD mówi szybciej. Więc, co my tu mamy? Ano taki w zasadzie standard. 12 szt 250lb bomb, oraz 2 zbiorniki z napalmem. 

 

Bomby z napalmem to były najczęściej  stare zbiorniki paliwa, w które nalewano mieszankę paliwową, zamiast korka wkręcania zapalnik M14 i dodatkowo jeszcze z tyłu zamontowano drugi zapalnik M13, obydwa na bazie ładunków z białym fosforem. W moim wypadku są to zbiorniki podkadlubowe pozyskane z F4U-1 Hasegawa/Academy, do których dodałem imitacje wspomnianych zapalników 

 

Osobną sprawą są bomby. Po sklejeniu zestawowych, postanowiłem kupić miniatury od Eduarda. Brassiny co fakt kosztowały mnie tyle co sam model, ale umówmy się kupujemy swój czas i jakość wykonania której nie osiągnęło by się szpachlujac i szlifując oryginalne części. Zresztą zdjęcie powie więcej niż moje słowa

[Moses]

Wspomniane wcześniej uzbrojenie psiknąłem zielonym One Shotem od Ammo. Następnie na bombach żółtym akrylem Vallejo MC, gąbką zrobiłem teksturę. Na bombach natomiast naniosłem preshading Tamiyowakim Buffem i Desert Yellowem. 

 

Po wszystkim wszystko pomalowałem Gunziakowym H52 "Olive Drab"

 

W międzyczasie, też zacząłem przygotowywać pod zdrapki płatowiec. Krawędzie natarcia oraz krawędź osłony silnika pomalowałem Chromem ALC-107 od Alclada, wnęki podwozia natomiast pomalowałem Yellow Zinc Chromate od Model Mastera.

Edytowane 29 Czerwca przez Moses

[jachud3]

W 72 zdrapki można fajnie zasymulować maskolem naniesionym gąbką, dużo mniej inwazyjne niż faktyczne drapanie

[Moses]

Tak zamierzam zrobić na krawędziach, wnęki natomiast klasycznie drapane będą na mokro z chipping fluidem. 

[Moses]

OPo cichu liczyłem że w ten weekend uda się skończyć model, ale zeszly tydzień dał lekko w kość, i średnio mi się chciało siadać aby coś zrobić. Ale zebrałem się i udało się pomalować model. Schemat preshadeingu taki sam jak kilka postów wcześniej. Czyli na granatowy i jasnoniebieski marmurek, poszły czarne linie podziału. Na to poszedł Sea Blue MRP.  Na zdjęciach może wyglądać że w niektórych miejscach jest niedomalowane, ale to wina oswietlenia

[Moses]

Położyłem kalkomanie. A tu były cyrki niemiłosierne. Kalki printscale, jak jak zwykle kładly się fajnie, ale potwierdziło się to że trzeba uważać  bo czasami z merytoryką jest słabo. I tak było w tym przypadku, a mianowicie o blok z Nu.Bo. 

Print Scale daje nam 

AD3

VMA-121

NUMER_SERYJNY

 

Powinno być 

AD-3

MARINES

NUMER_SERYJNY. 

 

Szczęśliwie znalazłem pasujący napis w kalkomaniach od F4U-4 Italeri, więc powinno być ok. Z oryginalnych kalkomanii techmodu chciałem użyć Star&Stripes, i o ile na skrzydłach wielkość była ok, tak na kadłub były dużo za duże, patrząc na zdjęcia, także musiałem użyć 10' oznaczeń z arkusza z Insignia mi US. 

 

PS. Nie wiem czy rada najwyższa modelarstwa nie nałoży ekskomuniki, bo wbrew zasadom kalkomanie nie zostały położone na bezbarwny lakier błyszczący. Położyłem je bezpośrednio na farbę.

 

[WujekAlice]

Pytanie takie - jest sens się pchać w Sworda jak jest Haśka? to jest pytanie absolutnie nieretoryczne, bo jestem ciekaw co powodowalo Tobą żeby te wypraski, a nie jakieś bardziej przyjazne w montażu. bo jak widzę szpachla pilnik szpachla, to bym się pewnie poważnie zastanowił. wiem, że to są te wcześniejsza, ale czy to by się nie dało tych J albo H przerobić?  nie znam aż tak dobrze cech charakterystycznych poszczegolnych wersji, szczególnie, że po drodze zmieniła się nomenklatura

[lord_karton]

A przerabianie nie kojarzy ci się z:

39 minut temu, WujekAlice napisał:

szpachla pilnik szpachla

?

[Moses]

Hasegawa to późniejsza wersja z dodatkowym opancerzeniem, pylonami nowszego typu, większą ilością kmów w skrzydłach. 

 

Sword widać jest mocno oparty na modelu Hasegawy. Po przyłożeniu połówek kadłuba, zasadniczo do siebie pasują, Sword swoją drogą kilka rzeczy też poprawił. A klejenie? Nie wiem gdzie u mnie w modelu widziałeś tone szpachli, bo z tego co pamiętam, użyłem jej nie więcej niż w modelach innych firm. A to że trzeba każda część ogradować, popracować pilnikiem, w tym wypadku to kosmetyka. 

Edytowane 8 Lipca przez Moses

[barszczo]

3 godziny temu, Moses napisał:

Nie wiem czy rada najwyższa modelarstwa nie nałoży ekskomuniki, bo wbrew zasadom kalkomanie nie zostały położone na bezbarwny lakier błyszczący. Położyłem je bezpośrednio na farbę.

Za to się już nie ekskomunikuje, za taki numer teraz jest pręgierz... 

[Moses]

Dobrze, obiecuje za kare samobiczowanie się wieczorem.

[WujekAlice]

16 godzin temu, lord_karton napisał:

A przerabianie nie kojarzy ci się z:

?

Też, ale to już jest inny etos pracy - bo Ty już wiesz, że nie lecisz z pudła jak pierwszy lepszy sklejacz, tylko  dodajesz coś od siebie. I z tego powodu chodzisz dumny i blady przez 3 dni. 

[WujekAlice]

16 godzin temu, Moses napisał:

Hasegawa to późniejsza wersja z dodatkowym opancerzeniem, pylonami nowszego typu, większą ilością kmów w skrzydłach. 

 

Sword widać jest mocno oparty na modelu Hasegawy. Po przyłożeniu połówek kadłuba, zasadniczo do siebie pasują, Sword swoją drogą kilka rzeczy też poprawił. A klejenie? Nie wiem gdzie u mnie w modelu widziałeś tone szpachli, bo z tego co pamiętam, użyłem jej nie więcej niż w modelach innych firm. A to że trzeba każda część ogradować, popracować pilnikiem, w tym wypadku to kosmetyka. 

Widać trochę więcej dłubania niż przy Haśce i na pewno Haśka jest bardziej szczegółowa.  Tylko, że faktycznie - jeśli chodzi o konkretną wersję...

[Moses]

4 minuty temu, WujekAlice napisał:

Widać trochę więcej dłubania niż przy Haśce i na pewno Haśka jest bardziej szczegółowa. 

No akurat nie. Kokpit jest taki sam, Hasegawa ma gorszy wlot powietrza pod kadłubem. Brakuje absolutnie wnęki kółka ogonowego, które trzeba wymienić na aftermarketowe, a tu już jest w zestawie.

Naprawdę nie ma co narzekać na produkt SWORDa. 

[WujekAlice]

Ty robiłeś - wiesz lepiej.  Czekam na koniec warsztatu z zaciekawieniem.

[Moses]

Ostatni wpis warsztatowy.

Po pokryciu Super Glossem GX 112 od Mr.Hobby nałożyłem panel linera Stone Gray for Black od AmmoMig. Następnie pudrami Tamiya Weathering Set trochę przykurzyłem wkleiłem podwozie, oraz resztę drobnych części. Po pokryciu raz jeszcze modelu GX112 czarny pas przed kokpitem pokryłem matem XF-86. Niestety na panelu pojawił się delikatny biały osad, także będę musiał raz jeszcze ten element pomalować. 

 

Mieszanka Tire Black, Red Bull i Desert Yellow napsikalem okopcenia, a tuż za rurami wydechowymi rozmazalem Szarego Oilbrushera.