Brückenleger IV - Trumpeter 1:35

[Gościu]

Kazio, mało, bardzo mało...powoli zacząłem się słowa "sen" wyzbywać ze słownika - mózg dostaje, tyle ile mu trzeba....jak juz dłużej sie nie śpi,włącza sie inna, mniej "jaskrawa" część...płatów, wtedy mowa nie idzie..ale poza jakims mikrym bluzgiem, pod nosem, nad modelem nie gadam...wiec zasadniczo nie przeszkadza

 

 

Syfek, no tu sobie poszaleję(tak mi się zdaje), wyobraź sobie to wszystko, co kapało z mostu na kadłub

Nie wiem, co Ty z tym poziomem, ale po woli zaczynam w to wierzyć ;>

Będę miał tu chyba masę skręcania, bo coś linek znaleźć nie mogę...

 

 

pzdr.

[Gościu]

kolejny etap nakładania - wszystkiego po trosze.

w sumie najważniejszy jak dla mnie, bo on dyktował mi bedzie 2 rzut syfku, trójwymiarowego.:

 

 

p

[Sokół]

No kusi Mnie ten modelik aj kusi chyba zakupie właśnie Rafale pytanko co za farbka malowałes

[rObO87]

Ten syf robisz wyłącznie z pigmentów MIGa?

[Gościu]

Sokół, polecam, bardzo bogaty i dość fajnie zdetalowany - reszta moich uwag opisana w trakcie lepienia.

Farbki - baza to Tamka plus mieszanie odcieniami w górę/dół(akryl)

 

Co do terażniejszego syfku, jest on namalowany farbkami:

w póżniejszych działaniach sypne błotem i inszym "naleciałościem"

Nr. jak zawsze brak, jak widać na zdjęciu mieszam na "oko"

 

 

pzdr.

[Jarek C]

To już nie jest modelarstwo , zabawa w sklejanie modeli , lecz dzieło sztuki wymagające nieprzeciętnych artystycznych zdolności . Z zazdrością Podziwiam Twój kunszt pracy

 

Pozdrawia, Jarek

[Gościu]

Jarek, dzięki wielkie - tu nic z artyzmu nie ma, to raczej próby plagiatu - poszperaj w googlach, zobacz ile tam zabłoconych i ufajdanych pojazdów.. nie musisz szukać fotek z epoki..zmieniają sie tylko pojazdy, a syfek jest ten sam - zawsze;)

 

pzdr.

[Jarek C]

Syfek syfkiem ,nie sztuka ufajdać pomalowanego czysto modelu ale sztuka zrobić to tak jak Ty ,by wyglądało to pięknie i naturalnie .

 

Pozdrawiam Jarek

[Gościu]

Dzieki Jarku.

Co dalej...drewnowłaz się powycierał, doszło znów nieco syfku(brak czasu to i powoli)

Sam most, a właściwie jego deski mają już ich kolor, a el. stalowe pierwsze oznaki wpływu warunków atmosferycznych.

Dość opornie idzie, ma mnóstwo zakamarków...

 

pzdr.

[dzikichomik]

Co do modelu - bardzo ładnie wykonany i podoba mi się styl i technika - po prostu dzieło sztuki:)

 

Ale sam w sobie ten stawiacz mostów jest potwornie obrzydliwy i szpetny aż nie moge na niego patrzeć, taka pokraka na gąsienicach bleeee...

[tomek14147]

Naprawdę bardzo fajnie i realistycznie to wszystko wygląda.

Ale sam w sobie ten stawiacz mostów jest potwornie obrzydliwy i szpetny aż nie moge na niego patrzeć, taka pokraka na gąsienicach bleeee...

A tam gadasz, właśnie fajnie wyglądają tego typu pojazdy.

[Gościu]

Dzieki koledzy.

Syfienia w postaci olei juz dość.

Teraz już tylko coś trójwymiarowego, czyli grudki ziemi..właśnie, zastanawiam się czy użyć samej chemii Mig`a , czy posiłkować się syfkiem naturalnym.W następnej odsłonie będzie juz widać, co zadecydowałem.

 

W modelu pościerałem powierzchnie po której poruszały sie pojazdy:

Tu, zwyczajowo robie dwa zdjęcia jednego miejsca, i ogladam je także w postaci - czarno/białe - by zobaczyć, czy nie przesadziłem..jak widać, nie przesadziłem:

A tu ujęcia całosci:

 

 

Skręcanie lin w toku, czeka mnie demolowanie palcy(składanie friuli)...to tak na razie.

 

 

pzdr.

[Skoti]

Skręcanie lin w toku, czeka mnie demolowanie palcy(składanie friuli)...to tak na razie.

 

to tak na razie wygląda super , a jak dojdą grudki i inne śmieci rodem z matki ziemi będzie jeszcze lepiej

[Gościu]

Skoti thx ;)

[reggy]

Świetne przebarwienia, zacieki, obicia. Dowód ile można pięknych rzeczy wyciągnąć ze zwykłego Panzergrau. I jak wiele czarno-białe fotki archiwalne przed nami skrywają piękna.

[Gościu]

Piotrek !

[Gościu]

Dzis polatałem po kadłubku i dokonałem "uziemienia" zawieszenia.

Podczas pracy:

Ciemno jak diabli, ale jak juz wspominałem - to nie jest problem..i nie próbujcie na siłę rozjaśniać mokrych pigmentów !

Sterydosuszarek - patent co sie zowie, i zmuszanie mazi do uległości

 

Teraz pytanie, po co męczyłem sie tyle z olejami, skoro wiekszość i tak zakrywam.

Odpowiedź jest krótka, niewszędzie i niewszystko.

Oleje mi fajnie, transparentnie wychodzą z pod pigmentów.

Ciężko to ująć aparatem, ale na żywo wzbudzają banana na gębie, możecie mi wierzyć na słowo;)

Tu, dla checy, oderwane błotko, które odpadło po użyciu podnośnika:

Powoli, zaczynaja sie pojawiać smary na wszystkich ruchomych dźwigniach, bloczkach..a i zawieszenie "TO" czeka..ale to póżniej.

Po problemach ze światłem, dziś udało się wypstrykać tak, całość:

Pamiętałem oczywiście o:

 

Zdjęcie pokazuje, znów że ...... NIE PRZESADZIŁEM

 

pzdr.

[albert091283]

Ładnie Ładnie!!!

[PiterATS]

Świetny model, jak zwykle zresztą w Twoim wykonaniu Mam jednak mieszane odczucia, za sprawą zdjęć. Chodzi konkretnie o jeden szczegół- rdzę. Na jednych zdjęciach widać, że praktycznie na całym modelu znajduje się nalot powierzchniowej rdzy, jakby pojazd stał na dworze przez długi czas, a na innych zdjęciach wszystko jest ok. Mam nadzieję, że nie przesadziłeś jednak z tym rdzawym nalotem, bo reszta prezentuje się... no właśnie, brak mi słów

Edytowane 26 Stycznia 2009 przez Gość

[Sokół]

Rafał wymiatasz z tym modelem

[Gościu]

Dzieki koledzy;)

PiterATS - to jest właśnie zaleta ostrego cieniowania,a póżniej maziakowania olejami.

Zaleznie od oświetlenia pzgrau jest ciemny,w żarówce mocno jaśnieje - zależy także od kąta patrzenia(to samo tyczy się nalotów).

Właśnie dla tego się ucieszyłem, że udało mi sie uzyskać efekt "iluminacji" - o którym zawsze myślałem jak o nieosiagalnym ;).

Powoli "gotuje" sie, do detalowania kolejnych prac...ale to z czasem.

Co z tego że zrobisz detal, skoro i tak go fajnie nie pomalujesz;)

Także myślę, że czas ćwiczeń mam za sobą.

 

 

jeszcze raz dzieki, pozdrawiam

[Gościu]

Koniec brudzenia jednego modelu, i połowy mieszkania.

Więcej pigmentów nie przewiduję

Ufajdany od czubka głowy, po skarpetki

Smary juz są(bollywodzki błysk - gdzieniegdzie).

Dodałem jeszcze innych kolorków ziemi na kołach..po co?

Bo pojazd poruszał się w różnych terenach.

Nie mogę jakoś ogarnąć aparatu, by wyszły wszystkie "smaczki"...ale co tam.

Inny kolor tła i :

Tu porównanie:

Tu natomiast moję 1,70m linki holowniczej, której autorem jest Paweł(Wodzik 730)

In folia - linki :

 

I to tyle, tym razem.

 

pzdr.

[Skoti]

Nooo teraz jest nieziemsko fantastycznie ufajdany

[rObO87]

Jak Ty to robisz To jest piękne! (efekt brudzenia)

[dweler]

cos pieknego ;)