Bf-108B Taifun Heller 1:72

[wuwumaster]

Klasyczny staruszek od Hellera, z przerytymi liniami i paroma dorobionymi drobiazgami,

model z edycji wznowień (musiałem dokupić 2gi od MC bo Heller zapakował kalki wielkie jak do 1:48) odlany z pięknego perłowo-błękitnego plastiku, aż żal było zamalowywać  

Mimo wieku form model odlany bardzo czysto i wszystko pasowało jak powinno.

Zrobiony już chwilę temu ale dopiero teraz była okazja coś pokazać.

 

 

 

 

 

 

 

 

Na rynku jest dostępny nowszy lepszy od Fly (pakowany ostatnio przez p.Muzikanta do pudełek KP) , ja jednak zawsze miałem sentyment do zestawu Hellera i miałem dużo frajdy dłubiąc ten stary ale jary zestawik.

 

Link do galerii bliźniaka pakowanego przez MC >>KLIK<<

 

pozdr ww

Edytowane 4 Sierpnia przez wuwumaster

[Moses]

Powiem Ci ze jakoś brat bliżniak mi się bardziej podoba. Wygląda jakby był lepiej zrobiony 

[mig]

Ogólnie wygląda fajnie ale wydaje mi się, że wash jest za mocny.

[Baas ArK]

Moim prywatnym zdaniem pustynny ciekawszy od kontynentalnego.

Co on tam ma po lewej stronie za kabiną?

[wuwumaster]

50 minut temu, Baas ArK napisał:

Co on tam ma po lewej stronie za kabiną?

jeśli chodzi o malunek, to ten egzemplarz miał taki wzór jak by szablon - kontury mapki Europy i Afryki - położyć na kadłubie, zamalować białą plamą i zdjąć:

  

foto z książki: Monogram Close-Up 5 Bf-108 Taifun

niestety kalka była trochę za duża więc jest to dość upchane na modelu, ale wzór na tyle złożony że nie podejmowałem się robienia szablonu czy ręcznego malowania.

Pierwotna edycja Hellera a także liczne sylwetki boczne w literatuże przez długi czas pomijały ten element, ale skoro obecnie występuje na kalkach to szkoda byłoby nie umieścić.

A Taifun wchodzi w skład po mału budowanego mini-kontyngentu DAK-DAF.

 

Chyba że chodzi o wypukłą powierzchnię schodzącą z góry kadłuba na bok - to pokrywa bagażnika.

 

Ogólnie dzieki za odzew, tak zgadza się - nie wszystko wyszło tak jak bym chciał.  

Jako że czasem coś tam piszę / komentuję to poczuwałem się w obowiązku coś też pokazać a odkąd 2ga pociecha jest na świecie to dłubanie praktycznie całkiem odeszło w niebyt, zostaje raz na dłuuugi czas po nocy coś małego i prostego żeby kompletnie nie zapomnieć jak się pensetę trzyma 

 

pozdr ww

 

[Rafał B]

17 godzin temu, wuwumaster napisał:

...niestety kalka była trochę za duża więc jest to dość upchane na modelu... 

Kalka nie jest za duża i zmieściłaby się w całości, gdybyś biały pas na ogonie, który jest niejako punktem odniesienia dla oznaczeń kodowych, umieścił właściwie, czyli bliżej ogona. Instrukcja Hellera błędnie to obrazuje przesuwając biały pas do przodu o niemal cały segment i stąd kalkomania wchodzi na okno kabiny.

Całość masz więc przesuniętą o dobre pół centymetra, co dobrze widać na zamieszczonym przez Ciebie zdjęciu.

 

17 godzin temu, wuwumaster napisał:

  

 

...oraz Twoje wykonanie

 

 

 

[wuwumaster]

Tu oczywiście masz rację, pierwotnie wymierzałem wg instrukcji Hellera, jak na to poszły kalki od MC (a litery są nieco za duże) wraz z emblematem to wyszło tak jak pokazałeś.

(Nauczony tym doświadczeniem, na później robionym Bf-109E także pustynnym biały pas już wymierzałem wg zdjęć )

Model Hellera ma więcej niedoskonałości (popatrz na ster kierunku ), traktowałem tą budowę jako miłą pracę z zabytkowym zestawem, bez poprawiania wszystkich niuansów (tak jak pisałem do ambitnych projektów jest nowszy zestaw Fly), dla tego to malowanie już zostawiłem jak jest i nie mam problemu pokazać model

Pozdr ww 

Edytowane 5 Sierpnia przez wuwumaster

[Baas ArK]

23 godziny temu, wuwumaster napisał:

jeśli chodzi o malunek, to ten egzemplarz miał taki wzór jak by szablon - kontury mapki Europy i Afryki - położyć na kadłubie, zamalować białą plamą i zdjąć:

Dokładnie o ten malunek pytałem. Dzięki za wyjaśnienie.