Gościu Napisano 11 Grudnia 2008 Share Napisano 11 Grudnia 2008 Części żywiczne, baaaaaardzo słabej jakości: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skala72 Napisano 11 Grudnia 2008 Share Napisano 11 Grudnia 2008 Nie rozumiem tego!? Jak patrzę na te figurki czy oporządzenia wykonane na tzw. zachodzie, to az miło wziąć do ręki, a u nas jak zwykle chałupnictwo, nie ogradowane, jakość odlewu, że żal du... ściska. Tragedia. Jedynie cena nie odbiega zachodnim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 11 Grudnia 2008 Share Napisano 11 Grudnia 2008 Widzę duże prawdopodobieństwo z moim PF 518 "Sztab". Ściany grube jak pancerz czołgu, a zwymiarowanie ... Spróbuj potem na którekolwiek z siedzeń wsadzić figurkę jakąś. skala - no dragon to to nie jest :P Powodów takiej jakości jest pewnie kilka, od maszyn i jakości pierwowzoru do chłonności ryku i opłacalności produkcji bardzo zdetalowanych modeli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Avi Napisano 11 Grudnia 2008 Share Napisano 11 Grudnia 2008 Powodów takiej jakości jest pewnie kilka, od maszyn i jakości pierwowzoru do chłonności ryku i opłacalności produkcji bardzo zdetalowanych modeli. Eeee, w kwestii maszyn, to się Jendrass1 mylisz. Do odlewania NIE UŻYWA się maszyn, tylko rąk Widziałem jak to się robi w dwóch najlepszych polskich firmach (najwyższa jakość), tak samo robi się to gdziekolwiek na zachodzie. Formę silikonową wkładasz do garnka robiącego za pompę próżniową (do odsysania bąbelków) a w nią lejesz z garnuszka lub strzykawki (dużej) żywicę. Garnek zamykasz pokrywką (poważnie), włączasz kompresor lub odkurzacz który połączony jest z tym garnkiem i to wszystko. W żywicy przede wszystkim ważna jest jakość modelu-matki, czyli oryginału. Jeśli części są paskudnie wykonane w oryginale, to takie same będą w odlewie. Druga sprawa to kontrola jakości i tzw. 'higiena pracy'. Jesli odlewnik robi to na 'odwał' i o(d)lewa jak leci, to efekt jest taki jak na powyższych zdjęciach. Takie coś jak widzimy, w kilku innych polskich firmach wylądowałoby na śmietniku jako odrzuty czy wybraki. Taka jest prawda. Kwestia opłacalności produkcji i chłonności rynku nie ma tu nic do rzeczy. Jak się robi model-matkę, to przeciez nie powiesz jej wykonawcy: -eee, to się będzie gorzej sprzedawało, więc możesz 'wystrugać' to na przysłowiowy 'odpierdol', a tamto się lepiej sprzeda, więc zrób dobrze. Takie podejście świadczy tylko o tym, że producent ma wszystko, a przede wszystkim nabywców, w głębokim poważaniu. Jeszcze sprawa zdetalowania - tutaj nie ma mowy o oszczędnościach i kosztach, bo odlanie takiego 'kloca' jak ten kadłub jest droższe, niż odlanie go w kilku częściach, lepiej zdetalowanego zarazem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 11 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 11 Grudnia 2008 Spróbować, spróbuję coś z niego wykrzesać, jednak widząc "mase" wyjściową za ładne toto nie będzie.. Juz nie będę robił 2 in boxa figur, bo szkoda na niego klawisze strzępić. Proszszszę...: Coraz bardziej skłaniam się ku zwrotowi zakupu, aż wstyd za to kase brać od ludzi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 11 Grudnia 2008 Share Napisano 11 Grudnia 2008 Ok w takim razie kajam sie. Avi jesteś spec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Avi Napisano 11 Grudnia 2008 Share Napisano 11 Grudnia 2008 No nie jest tajemnicą, że firma S Model to synonim tandety, dziadostwa i niechlujstwa za bardzo wysoką cenę. Miałem nieprzyjemność kupić ich niemal całą ofertę w skali 1/35 (prosił mnie kolega z Bałkanów). Jak to przyszło do mnie i jak zobaczyłem co jest w srodku to się załamałem. Zastanawiałem się, czy to w ogóle znajomemu wysyłać, bo kosztowało to prawie dwa tysiaki złotych (był tam tez Staghound za 300 pln! sztuk dwa !! - wtedy wtryskowego jeszcze nie było). Bo po prostu to była żenada. Ostatecznie wysłałem, ale niesmak pozostał. Podobnej jakości, choć trochę lepsze niż pancerne, były ich modele samolotów. A przecież wystarczy spojrzeć na modele innych polskich firm - Choroszy, Karaya, Ardpol, Pancerka czy figurki M Model - inny świat zupełnie. Poziom absolutnie najwyższy w Europie i nie wiem czy nie na świecie. A technologia produkcji ta sama.... czyli jednak można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzelu Napisano 11 Grudnia 2008 Share Napisano 11 Grudnia 2008 Z tego co widać na zdjęciach to S-Model nadał słowu "gniot" nowy wymiar... Ale może komuś się udało coś ładnego z tego zlepić? Ktoś zna taki przypadek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 11 Grudnia 2008 Share Napisano 11 Grudnia 2008 Ja nie wiem czy do końca ładne ale mam 2 modele z tej firmy ( i sporo figurek) nakładem olbrzymiej pracy można coś z tego wycisnąć. (ja mam C4P i Fiata 508) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bigmodel Napisano 12 Grudnia 2008 Share Napisano 12 Grudnia 2008 Witam. Dwa razy dałem się namówić na zakup produktów S-Model u. I było to o dwa razy za dużo. Pierwsze podejście to był Sexton Mk.I - Jak otworzyłem pudełko to o mało zawału nie dostałem. Odlewy koszmar, pod względem poprawności merytorycznej koszmar, dno i żenua. Z modelu wykorzystałem dosłownie - 3 elementy, resztę sprzedałem. A Sextona zrobiłem w 95% od podstaw. Drugim podejściem był Staghund. Odlewy tragedia i żenada. Pełno pęcherzy powietrza, nie dolewki. Też szybko został sprzedany. Sam robię odlewy (nie żeby się chwalić) bez komory, moje odlewy wychodzą mi milion razy lepiej, niż to, co robi S-Model. Osobiście odradzam kupowanie ich wyrobów. Chyba, że ktoś lubi wyrzucać pieniędze w błoto. I to nie małe pieniędze. Pozdrawiam Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 14 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 14 Grudnia 2008 Hm...wysłałem mail do "firmy" z info iż "zapomnieli" mi wrzucić jedną pozycję. Odezwał się Pan, który podobno to osobiście pakował - a ja korzystając z okazji,jako że się "przyznał" do tej czynności, wysłałem mu takie oto zdjęcie: z dopiskiem "Witam ponownie, niestety tej pozycji nie było. A jeśli Pan pakował osobiście, to czasem tego typu "mankamenty" nie są odpadem. " Do dziś odpowiedzi brak, nie wiem, czy speszył się własnymi "wyrobami", czy tym, że poprosiłem o rachunek..którego ZAPOMNIAŁ także wrzucić do przesyłki..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 23 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 23 Grudnia 2008 Dostałem wymarzony sprzęt , i rachunek No cóż: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 23 Grudnia 2008 Share Napisano 23 Grudnia 2008 He he he też się nadziałem na ten zestaw... cierp ciało coś chciało. Ten ckm Hothckissa to nawet Heller robił w zestawach z Francji 1940 ładniejszy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Avi Napisano 23 Grudnia 2008 Share Napisano 23 Grudnia 2008 Boże, ale syf..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MCzarnowicz Napisano 23 Grudnia 2008 Share Napisano 23 Grudnia 2008 Żal duXX ściska że nie potrafimy zrobić dobrze modelu broni którą walczyliśmy w ostatniej wojnie.... to sprawa honoru... i tylko mi nie mówcie że drogo czy że ciężko czy że to czy tamto, jakoś Eduard potrafił się wybić z modelami plastikowymi a jest z kilka razy mniejszych od nas Czech. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 23 Grudnia 2008 Share Napisano 23 Grudnia 2008 Ja to bym się mógł nawet z mojego biednego studenckiego portfela do takiej firmy dołożyć, byle by robili dobrze naszą broń. Taki Choroszy czy ARMO to może, a S Model to chyba tylko po pijaku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.