deptak Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 Witam Z poczatku nie mialem zamiaru prowadzic relacji z budowy tego okreciku, ale kolejny raz przegladajac nowe posty na (bacznosc!)Forum(spocznij!)z przerazeniem stwierdzilem, ze buduje sie modele jezdzace, latajce, czolgajce a nawet dioramowe, a plywajacych narzedzi zabi..... o przepraszam utrzymania swiatowego pokoju tak troszku jakby na lekarstwo. Odwaznie wiec postanowilem zmienic ten stan rzeczy Poniewaz zaczolem dosc dawno temu dlatego relacja bedzie minimalna Na poczatek zdjecia podzespolow przygotowane do malowania: , , , , , Oraz kadlub z pomalowanym pokladem i proba wycieniowania: , , kurde jak ja pomaluje te wszystkie pierdolki na pokladzie Jest jeszcze pare czesci w ramkach, ktore beda przyklejone pomalowane, jak np. maszty ( boje sie, ze bym je polamal przy przyklejaniu nadbudowek do pokladu) Co do samej natury wyrobu Aoshimy, to skleja sie latwo i przyjemnie, budowa w/g mnie madrze podzielona na etapy ulatwiajace powziecie decyzji co i kiedy malowac. Z wad : w instrukcji same "krzaczki" , nie uswiadczy czlek slowa pisanego w ludzkim jezyku , oraz podzial pokladu na trzy czesci, podzial na rufie jeszcze ujdzie, bo przebiega na przejsciu drewna w linoleum, natomiast na dziobie po prostu jest do du... i ja sobie z tym nie poradze No to tyle na razie Acha, jak nie zuwazyliscie, to jest tam tez pare dodatkow blaszkowych z WEM Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 To jest to, co tygryski lubią najbardziej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sebaar Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 Zapowiada się ciekawa relacja, w szczególności że z chęcią bym skleił bliźniaka czyli "Yamashiro". Zdradzisz co to za dodatki z WEM? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
deptak Posted January 13, 2009 Author Share Posted January 13, 2009 Zdradzisz co to za dodatki z WEM? Twoje pytanie wzbudzilo moja czujnosc. I oczywiscie pomylilem sie , blaszka jest z Gold Medal Models, ale ja kupowalem wszystko w kupie od WEM i stad pomylka - przepraszam. Co do blaszki: jest uniwersalna dla IJN Battleships z ktorej dla Fuso sa kratownice wokolo komina, katapulta i oczywiscie relingii. Ja jeszcze dolozylem antene ktora miala byc w/g producenta dla Kongo lub Haruna i jest ciut za duza ale moze nikt nie zauwazy. Zastanawiam sie jeszcze nad waloryzacja ramienia dzwigu - ten tez bedzie ociupinke za dlugi(jakis 1-1.5 mm), ale jak fajowo bedzie wygladdalo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wallace Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 Również będę kibicować udanej relacji Powiedz mi proszę, bo ja jeszcze z blachami nie pracowałem. Rozumiem, że ogólny zarys jest taki, że blachy mocujemy albo dodatkowo, albo zamiast pewnych elementów plastikowych. Rozumiem również, że wszystko malujemy farbami modelarskimi. Moje pytanie, skoro tak, to czy po pomalowaniu będzie widać różnicę między elementami plastikowymi, a blaszkowymi ? ... Relacja ciekawa, podoba mi się model, choć to nie moja skala, preferuje większe ale przyglądnę się uważnie, bo za jakiś czas startuję z Musashi w 1/350 + blachy i też nie za bardzo wiem jak go "ugryźć" (wiesz, kiedy i co malować, na jakim etapie doklejać elementy, etc...) tak czy inaczej, POWODZENIA ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jędrek Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 również z chęcią popatrzę na relację, zapowiada się fajny model Jędrek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Posted January 15, 2009 Super Moderator Share Posted January 15, 2009 kurde jak ja pomaluje te wszystkie pierdolki na pokladzie Też sobie zadaję takie pytanie w temacie warsztatowej Mikasy hahhahah. Niby mi powinno być łatwiej bo mam skalę 1:350 ale pytanie jest identyczne A swoją drogą, na tych makrach, to ten okręcik wygląda jakby jednak był w 1:350 Koniecznie wklej zdjęcia z malowania i z efekty końcowego po malowaniu tych rozbudowanych nadbudówek... Zawsze mnie intrygowało, czy pomalowanie tak niejednokrotnie złożonej bryły, bogatej w detale i zakamarki, jest możliwe... Przyda mi się na przyszłość popatrzeć jak sobie z tym poradziłeś i ewentualnie na jakie problemy się natknąłeś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
deptak Posted January 16, 2009 Author Share Posted January 16, 2009 Yes, yes, yes - jak mawial pewien premier. Pomalowalem te cosie na pokladzie, niestety z tej radosci szybko zakleilem wszystko tasma przed malowaniem kadluba i zdjecia beda dopiero jak zaczne skladac wszystko do kupy Zdecydowalem, ze zrobie ramie dzwigu z fototrawionki: , A tu pomalowane inne elementy: , , , No i wyszedl babok na ostatnim zdjeciu . Nie wiem czy zdolam to poprawic. Jak nie to bede robil zdjecia z innego "profilu" . Marcin: twoj post przeczytalem po zrobieniu zdjec, wiec nastepnym razem przyloze sie do zrobienia bardziej szczegolowych jesli chodzi o nadbudowki. Dla mnie wygladaja ok. Kazda malowalem aero z 6 stron swiata (znaczy dodalem gore i dol) i pod roznym katem. Co do malowania Twoich cosiow to moze sprobowac co sie da zamaskowac tasma i prysnac aero?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jędrek Posted January 19, 2009 Share Posted January 19, 2009 fajnie wygląda z blaszkami to "maleństwo", główna nadbudówka robi wrażenie Jędrek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
deptak Posted January 20, 2009 Author Share Posted January 20, 2009 Witam ponownie Z otchlani niebytu wylonila sie uzbrojona po zeby sylwetka Fuso: , , , , , , , Niestety przed ukonczeniem tego okretu nastapi chwilowa przerwa niesprecyzowanej dlugosci, poniewaz moj warsztat zostal przejety podstepem przez sily Chaosu, ktore to domagaja sie zlozenia i pomalowania glosem dziwnie podobnym do wydawanego przez mojego syna. No wiec jak to czasami mozna przeczytac: Zaraz wracam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jędrek Posted January 20, 2009 Share Posted January 20, 2009 Jędrek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikolaos Posted January 20, 2009 Share Posted January 20, 2009 Wygląda pysznie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tornado Posted January 20, 2009 Share Posted January 20, 2009 Faaajny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
deptak Posted January 26, 2009 Author Share Posted January 26, 2009 Witam Armie Chaosu pod wodza swego Lorda odeszly krzewic nowa wiare w Galaktyce , a ja moglem dokleic brakujace duperelki i zakonczyc niniejszym relacje . Oto zdjecia z ostatecznej wersji mojego Fuso: , , , , , , , , , , Co do modelu, to skladal sie latwo i przyjemnie, jedyne do czego moge sie przyczepic, to osadzenie artlerii glownej w pokladzie za pomoca silikonopodobnych tulejek. Jest to spasowane tak ciasno, ze albo mozna polamac czesci usilujac wepchnac jedno w drugie, a i tak zostaje szpareczka, albo ....... wyrzucic tulejki i przykleic na stale (co i tez zrobilem po pierwszej probie ). Mam nadzieje, ze w miare sie wam podobalo, to co wam pokazalem i do nastepnego modelu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tornado Posted January 26, 2009 Share Posted January 26, 2009 Gratuluję ukończenia modelu - robi wrażenie Ps. Na tylnej scianie przedniej nadbudówki widać wklęsłe kółeczka - czy aby to nie są ślady po wypychaczach ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gulus Posted January 26, 2009 Share Posted January 26, 2009 Podoba mi się. Jakoś nie mam przekonania do skali 1/700, ale ten okręt bardzo mi się podoba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wallace Posted January 26, 2009 Share Posted January 26, 2009 fajny model, bardzo ładnie zrobiony czekamy na więcej ... ps1 - zdradź w kilku słowach, jak zrobiłeś olinowanie ? ps 2 - ciekawa metoda brudzenia - zdradzisz technikę ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sebaar Posted January 26, 2009 Share Posted January 26, 2009 Piękny model, ale mam parę uwag: -a wodnosamolot na rufie to chyba się na patrol wybrał ? -jednak przydałyby mu się lepszej jakości lekkie działka p-lot (25mm), czy to z osobnego zestawu plastikowego czy fototrawionego, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jędrek Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 mi się również bardzo podoba, zarówno sylwetka okrętu jak i wykonanie modelu Jędrek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
USS Enterprise Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 Model podoba mi się Rozumiem, że to ta nowsza Aoshimka: W ogóle jest to fajny okręt, o niepowtarzalnej sylwetce, miejmy nadzieję, że zrobią go też w 1/350 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
deptak Posted January 27, 2009 Author Share Posted January 27, 2009 Witam Dzieki serdecznie za mile slowa i ciesze sie ze moje wypociny sie podobaja. Na tylnej scianie przedniej nadbudówki widać wklęsłe kółeczka - czy aby to nie są ślady po wypychaczach ? - niestety jakos mi umknely ale mozemy sie umowic, ze to imitacja "otworow ulzeniowych" zwlaszcza, ze tylko dwa koleczka sa po wypychaczach. ps1 - zdradź w kilku słowach, jak zrobiłeś olinowanie ? - rozgrzane nad plomieniem i wyciagniete kawalki ramek. Najpierw przyklejony jeden koniec a jak klej wysechl to delikatne naciagniecie i przyklejenie drugiego konca, oczywiscie superglue, gdzie sie dalo (zwlaszcza na masztach)staralem sie zrobic kantem pilnika (trojkatnego w przekroju) cos w rodzaju rowka prowadzacego. Na koniec obciecie naddatkow nozyczkami do paznokci. I to tyle. ps 2 - ciekawa metoda brudzenia - zdradzisz technikę ? - mysle, ze robie tak jak wiekszosc - artystyczne farby olejne, cienkim pedzelkiem najpierw slady zacieku w roznych kolorach, potem grubszym umoczonym w terpentynie przejechanie i ich rozmycie, a na koncu przetarcie sucha paleczka do uszu - oczywiscie wszystkie ruchy w kierunku "splywania wody". -a wodnosamolot na rufie to chyba się na patrol wybrał ? - dokladnie i krazy gdzies wypatrujac wroga Co do dzialek to pochodza one z osobnej ramki (podobnie jak w produktach Tamiyi) Rozumiem, że to ta nowsza Aoshimka: - tak i owszem a mam jeszcze blizniaczka - Yamashiro czekajacego na swoja kolej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sebaar Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 Co to za farba którą malowałeś tego Japończyka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biskup Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 Fuso to ulubieniec kleru. Jego ekscelencja Biskup wiele razy ślinił się do tego modelu. Niezła robota, choć zdaniem Biskupa brakuje ekspresji w malowaniu. Za to czyściutko zrobione relingi!!!!! Trochę skromny takielunek. Burty tez mogłyby być lepsze. Ale i tak stawiam litr mszalnego za temat i czystość wykonania!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
deptak Posted February 3, 2009 Author Share Posted February 3, 2009 Witam Sebaar: uzylem szarej w odcieniu Kure z zestawu Mr Color dla okretow floty japonskiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiton Posted April 20, 2017 Share Posted April 20, 2017 Super !! Mam pytanie. Czy Nowe modele Fujimi uważasz za lepsze ?? I skad masz taka fajna kratownice pod reflektory koło komina ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.