Kermit Posted February 7, 2009 Share Posted February 7, 2009 Przyłączam kolejną budowę do Konkursu - tym razem czegoś, czego jeszcze nigdy nie zrobiłem - pojazdu cywilnego, a dokładnie lokomotywy parowej Hudson ze swoim tendrem. ;) Lokomotywy serii J1, nazwane "Hudson", schodziły z fabryki ALCO od roku 1927 (data zakończenia budowy pierwszej lokomotywy: 14.02.1927). Wyprodukowano ich 225 sztuk. Hudsony obsługiwały na linii New York Central pociągi ekspresowe, na której spisywały się wyśmienicie. Najszybszy z nich był prawdopodobnie F6 "Hudson", zbudowany w 1930 r. przez zakłady Baldwina dla Chicago Milwaukee St. Paul & Pacific Railroad. W lipcu 1934 r., ciągnąc "Milwaukee Express" 9:00, nr 6402, pokonał trasę Chicago-Milwaukee ze średnią prędkością 123,4 km/h; uzyskał maksymalną prędkość 166,5 km/h. Nieco danych technicznych: układ kół 4-6-4 (układ osi 2-3-2, obrazowo ooOOOoo); średnica kół przedniego wózka: 913mm średnica kół napędowych: 2005mm średnica kół tylnego wózka: 1294mm Siła pociągowa: 19183kg Masa całkowita 256,3t Czas na regulaminowy in-box: Mam zamiar wykonać ten model w wersji mobilnej, czyli czeka mnie trochę pracy z wiązarami... Poza tym, jeśli się uda, to być może będzie miał oświetlenie - wszystko się zobaczy w trakcie budowy. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted February 7, 2009 Share Posted February 7, 2009 Fajne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szkp Posted February 7, 2009 Share Posted February 7, 2009 Bardzo ciekawy pojazd się szykuje- pierwszy raz widzę ten model. Jeżeli mogę spytać, gdzie takie coś można nabyć i mniej więcej w jakiej cenie? Pozdrawiam, szkp Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kermit Posted February 7, 2009 Author Share Posted February 7, 2009 Bardzo ciekawy pojazd się szykuje- pierwszy raz widzę ten model.W poczekalni mam jeszcze kilka tego typu okazów. Między innymi Ludmiłła (o której wspominałem w warsztacie Boeinga 747), BR231, a także kolejny parowóz: Big Boy oraz kryty wagon - wszystko w skali 1:87.Jeżeli mogę spytać' date=' gdzie takie coś można nabyć i mniej więcej w jakiej cenie?[/quote']Jakieś dwa lata temu, jak kupiłem ten model, płaciłem za niego 65 zł. Kupiłem go od prywatnego faceta, który podczas zakupu pomylił go z modelem elektrycznym do kolejki, więc chciał się go pozbyć. Namierzyłem faceta poprzez allegro. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aqws99 Posted February 8, 2009 Share Posted February 8, 2009 Zapowiada się fajnie, rozumię, że model będzie w stanie poruszać się po szynach h0, a sterowny cyfrowo roco multimaus?? Jeżeli mogę spytać, gdzie takie coś można nabyć i mniej więcej w jakiej cenie? W tej kwestii dopowiem, ze modele lokomotyw można kupić nawet w supermarketach gdzie mają revella, ostatnio widziałem ten sam co w relacji w ,,dzięciołku" za 45 zł... osobiscie poluję na jakis parowóz europejski seri BR... niestety same amerykańce spotykam... a Big Boy to porażka... nie mam takiej długiej gablotki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kermit Posted February 8, 2009 Author Share Posted February 8, 2009 rozumię, że model będzie w stanie poruszać się po szynach h0, a sterowny cyfrowo roco multimaus??W planach mam zamiar zrobić go mobilnego, ale nie jako napędowy (brak odpowiedniego silnika). Będzie tylko problem z przemieszczaniem się tylnego i przedniego wózka - nad tym będę musiał pomyśleć. Poza tym myślałem o tym, czy by nie dodać jakieś wytwornicy dymu, ale to się okaże. Miałem taki ambitny plan, by skończyć do końca lutego, co by na Bytom się z nim załapać, ale już widzę to mało prawdopodobne...a Big Boy to porażka... nie mam takiej długiej gablotkiWedług Revella Big Boy będzie miał tylko 464 mm długości... Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stroju Posted February 8, 2009 Share Posted February 8, 2009 Będę oglądał z ciekawością bo kolejki to moja druga choć niespełniona "miłość modelarska", sam posiadam dużą kolekcję pociągów w H0 (jeżdżących ) Widzę że będzie ciężko z uruchomieniem tych wiązarów ale wierzę że dasz radę. Będę Ciebie wspierał duchowo i może spróbój wymienić te szyny na ładniejsze (produkcji piko albo roco) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kermit Posted February 8, 2009 Author Share Posted February 8, 2009 spróbój wymienić te szyny na ładniejsze (produkcji piko albo roco)te zestawowe będą mi jedynie służyły do przymiarki kół (pod warunkiem, że posiadają właściwy rozstaw). Docelowo lokomotywa ma jeździć po mojej makiecie kolejowej, na której mam modelowe piko; mam także zamiar podmienić ze dwie osie na metalowe, by mogła ciągnąć prąd z torów w celu zasilenia oświetlenia. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted February 9, 2009 Share Posted February 9, 2009 Widzę, że masz niezłe plany dot. budowy tego modelu. Cieszę się Obyś zdążył z tym do Bytomia! Choć masz takie szanse jak ja z B-2 Mało czasu pozostało... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stroju Posted February 9, 2009 Share Posted February 9, 2009 swego czasu też chciałem zrobić jeden z parowozów revella jako jeżdżący (chyba Wagnera albo coś takiego) jednak to mi nie wyszło... części z niego pozyskałem do "ulepszenia" starego Br50 piko do którego dodałem jeszcze miedziane rurki z drutu i oświetlenie z diod (pomarańczowe) wygląda całkiem nieźle. Potem przerobiłem jeszcze jeden parowóz, miał wyjść Tkt3 ale zrezygnowałem z niego i pozostawiłem Niemca, dorobiłem też oświetlenie i rurki, poręcze schodki itp (kontynuując prace poprzedniego właściciela): Może Cię to natchnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wicio1d Posted February 9, 2009 Share Posted February 9, 2009 (chyba Wagnera albo coś takiego) Stroju zapewne chodzi Ci o wiatrownice Wagnera czyli to co jest zaznaczone na poniższym zdjęciu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seito Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 Widzę, Kermit, że znów wystartowałeś z czymś rzadko spotykanym. Tylko co się dzieje w warsztacie, bo jakoś wszystko ucichło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kermit Posted February 19, 2009 Author Share Posted February 19, 2009 Tylko co się dzieje w warsztacie, bo jakoś wszystko ucichło.Przyznam się ze wstydem, że popadłem w nałóg, przez który tracę czas, a mianowicie dorwałem symulację ATC i kieruję samolotami wokół lotniska... Przez to na modele nie starcza już czasu. Muszę jakoś wygrać z nałogiem, wtedy będzie postęp. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kermit Posted March 2, 2009 Author Share Posted March 2, 2009 Wreszcie udało mi się cokolwiek ruszyć. Na początku jednak muszę podjąć decyzję (właściwie to już ją prawie podjąłem) co do malowania. Na zdjęciach widać trzy rodzaje malowania kotła: 1. Metaliczny przód: 2. Metaliczna tylko pionowa przednia ścianka (właściwie to biała): 3. Cały czarny: Nawet Revell nie miał zgodności co do malowania; na pudełku jest cały czarny, w instrukcji z metalicznym przodem. Raczej skłaniam się ku całemu czarnemu (oryginalnie plastik parowozu pokryty jest jakąś farbą głęboko matową, która bardzo mi się podoba), ale gdyby ktoś znalazł więcej zdjęć w innej wersji malowania, to będę wdzięczny. A teraz zdjęcia z warsztatu: Na początek pokryłem czarnym matem z pędzla koła pędne i dół lokomotywy (pierwsza warstwa): Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted March 2, 2009 Share Posted March 2, 2009 No to ciekawy model się szykuje. Powodzenia w budowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seito Posted March 2, 2009 Share Posted March 2, 2009 Cieszy mnie aktualizacja. Jak Ty pogodzisz projekt Airbus z lokomotywą? Masz na tyle duże biurko, żeby robić dwa modele na raz? Tak czy inaczej ja też życzę powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kermit Posted March 2, 2009 Author Share Posted March 2, 2009 No to ciekawy model się szykuje. Powodzenia w budowie. ja też życzę powodzeniaDziękuję Wam, dziewczyny.Jak Ty pogodzisz projekt Airbus z lokomotywą? Masz na tyle duże biurko' date=' żeby robić dwa modele na raz?[/quote']Nie będę ich robił na raz. Arbuz poczeka na zakończenie Hudsona (swoją drogą ciekawe zestawienie Airbus i Hudson - pamięta ktoś lądowanie Airbusa na Hudsonie (rzece)?). Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kermit Posted March 4, 2009 Author Share Posted March 4, 2009 Kolejna mała aktualizacja: Koła pomalowane srebrnym (pierwsza warstwa, jeszcze NATO przyjdzie kolejna i poprawki czarnym): Oraz druga warstwa czarnego na dolnej części lokomotywy: Zastanawiam się, czy by nie położyć trzeciej warstwy. Jak sądzicie, tak już wystarczy? Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 Zastanawiam się, czy by nie położyć trzeciej warstwy. Jak sądzicie, tak już wystarczy? Połóż dla pewności Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kermit Posted March 8, 2009 Author Share Posted March 8, 2009 Kolejny update: Na koła położona druga warstwa srebrnej: Następnie kolejna warstwa czarnego na część lokomotywy: Teraz aktualnie schnie nowa warstwa, poprzednie malowanie musiałem usunąć. Wygląda NATO, że tym razem udało się ładnie ją położyć. Zdjęcia wkrótce. Na koniec zdjęcie ukazujące koła po poprawkach (jak widać na lewym dolnym kole, nie do końca ukończone te poprawki...): Teraz zacząłem się zastanawiać, jak zrobić ruchome wiązary, bo te w modelu nie pozwolą lokomotywie się poruszać... Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted March 8, 2009 Share Posted March 8, 2009 Jest dobrze, tylko musisz się sprężyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kermit Posted March 9, 2009 Author Share Posted March 9, 2009 Jest dobrze, tylko musisz się sprężyć Tak, to ja wiem... Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kermit Posted March 9, 2009 Author Share Posted March 9, 2009 Postanowiłem się nieco sprężyć (jak powietrze w butli ;) ) i przedstawiam Wam, co tam nowego słychać w lokomotywowni: Obiecana fotka pomalowanego spodu: Założone koła (niestety, znowu te niedociągnięcia - wszystko przez pośpiech...): Widok na wiązania i inny osprzęt przy kołach: Zbliżenie na "inny osprzęt" w celu analizy: I tutaj pojawia się problem: jak zrobić, by Hudson mógł przemierzać moją makietę... Rozwiązanie 1 (najmniej efektowny wynik, najszybsze do adaptacji): Nie łączyć tegoż elementu z resztą wiązarów; koła będą się kręcić z tym jednym podłużnym elementem (na zdjęciu bez zbliżenia w prawym górnym rogu), a osprzęt ze zbliżenia będzie nieruchomy; Rozwiązanie 2 (najbardziej efektowny wynik, najdłuższe do adaptacji): Rozciąć wszystkie elementy i zrobić sworznie w oznaczonych miejscach oraz możliwość przesuwu na miejscu zaznaczonym najbardziej na lewo na poniższym zdjęciu: Rozwiązanie 3 (pośrednie): Znaleźć minimalną ilość rozcięć i miejsc, w których muszą być sworznie, żeby to "jakoś wyglądało". Rozwiązanie jeszcze nie opracowane. Może ktoś z Was mi pomoże i wymyśli jeszcze jakieś inne rozwiązanie? Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kermit Posted March 14, 2009 Author Share Posted March 14, 2009 Mój warsztat chyba mało interesujący jest (na chwilę obecną 848 wyświetleń), no ale cóż, jak się tak rzadko aktualizacje robi, to co się dziwić... Postanowiłem odpuścić sobie w pełni ruchomą wersję. Zrobię lokomotywę, która już nie jest na chodzie, czyli jeśli ma się gdzieś przemieścić, to trzeba ją holować (ciągnąć przez inną lokomotywę), a w takim przypadku zdejmuje się wiązary, aby nie zatrzeć wszystkich ruchomych elementów (gdy kocioł pracuje, jest też i smarowanie, jeśli nie pracuje, nie ma także smarowania). W związku z tym zrobiłem dwa trzpienie: oraz dwie dziury, w które te trzpienie wejdą: Później pomalowałem wiązary: i inne elementy: Teraz czas na poprawki. Gdy wszystkie przedstawione powyżej elementy zostaną pomalowane, jak należy, rozpocznie się drugi etap klejenia (tego wszystkiego do kupy). Pozdrawiam i zapraszam do komentowania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jachud3 Posted March 14, 2009 Share Posted March 14, 2009 Mój warsztat chyba mało interesujący jest (...) no ale cóż, jak się tak rzadko aktualizacje robi, to co się dziwić... Kermit, to nie zależy od aktualizacji.... ja się staram systematycznie i w miarę często 'apdejtować' i mam jednego posta po kilku dniach... A lokomotywka fajnie Ci wychodzi, myślę, iż wybrałeś najlepsze rozwiązanie z tych, które podałeś. Czy tutaj na tylnych kołach będziesz to poprawiał czarnym czy nie będzie to widoczne?Trzymam kciuki za sklejenie wszystkiego razem Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.