wielkamucha Napisano 22 Września 2010 Autor Share Napisano 22 Września 2010 Dzięks, choć raczej nie myślałem o nim w kategoriach muzealnych Czy naprawdę zamierzasz nim pływać?On już pływa, choć na tych zdjęciach niewiele widać: Zanim zamknę kadłub definitywnie, postaram się zrobić lepsze fotki, obrazujące zjawisko unoszenia się na powierzchni tego obiektu Te były robione "na szybko" w czasie wyważania modelu kilka tygodni temu. bzzz-bzzz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 22 Września 2010 Super Moderator Share Napisano 22 Września 2010 Mucha.... coś napisze żeby nie było że nic nie piszę... Choć tak byłoby lepiej bo normalnie słów nie znajduje by opisać tę fantastyczną robotę jaką wykonujesz z tym modelem Inspirujesz mnie, kolego, ta robotą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielkamucha Napisano 16 Października 2010 Autor Share Napisano 16 Października 2010 Dobry wieczór Dziś bardzo malutko . Pierwsze blaszki w modelu: i na swoim miejscu: . Więcej wkrótce Przy okazji popsikałem niewykorzystany kadłub "Mazura" według schematu, jaki zastosuję na Gato. W sumie niby ok, ale ... ten Haze Gray trochę jakby taki za niebieski, chociaż na niektórych ilustracjach w Squadron/Signal jest on taki niebiesko-szary. Jednak mam trochę wątpliwości... Ocean Gray jest ok, czarny - ciężko, żeby odcień czarnego był "nieodpowiedni" (choć jest to możliwe ). Rozumiem, że teraz powinienem użyć błyszczącego Cleara i na niego położyć trochę oleju, jakaś biedronka i dopiero na koniec matowy bezbarwny? Pozdrówka, wielkamucha P.S. Zdjęcia próbek malarskich robione "na szybko", nie używałem standardowego tła, więc jak będzie przeszkadzać, zrobię nowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhayader Napisano 17 Października 2010 Share Napisano 17 Października 2010 Zrobił bym chyba trochę jaśniejsze odcienie. Po lakierze, olejach, biedronce - ściemnieje. Narobiłeś mi smaka na ten okręt, już dopisałem go do listy zakupów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donalyah00 Napisano 20 Października 2010 Share Napisano 20 Października 2010 Dzięks, choć raczej nie myślałem o nim w kategoriach muzealnych Chodziło mi o to, że model mógłby być dobrym eksponatem o sporej wartości dydaktycznej w muzeum - tyle w nim detali. Czekam na malowanie. Kolorki na kadłubie Mazura wyglądają OK, ale fotki są trochę za ciemne aby ocenić prawidłowo odcienie. Czy mógłbyś podać jakie farby przygotowałeś do malowania? Pozdrawiam, Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielkamucha Napisano 20 Października 2010 Autor Share Napisano 20 Października 2010 Dzięks, choć raczej nie myślałem o nim w kategoriach muzealnych Chodziło mi o to, że model mógłby być dobrym eksponatem o sporej wartości dydaktycznej w muzeum - tyle w nim detali. Thx, ale zbyt wiele rzeczy robiłem w nim "na oko", żeby mógł przydać się do jakiejkolwiek dydaktyki... No, chyba że "jak nie robić źle modeli" Czekam na malowanie. Kolorki na kadłubie Mazura wyglądają OK, ale fotki są trochę za ciemne aby ocenić prawidłowo odcienie. Czy mógłbyś podać jakie farby przygotowałeś do malowania?Z tymi zdjęciami jest właśnie problem. Robiłem je wtedy przy świetle dziennym, ale ostatnio nasze słoneczko robi nas na szaro, więc wygląda to trochę szajsowato Tak na szybko strzeliłem kilka fot, ale z prawie dwudziestu, jakie trzasnąłem przy różnych ustawieniach i świetle naturalnym i sztucznym, odcienie zbliżone do widzianych przeze mnie (na moje oko) prezentuje tylko ta piątka (pierwsze dwa przy sztucznym świetle, reszta światło naturalne, ostatnie na balkonie): Ostatnie zdjęcie nie trzyma ostrości (za duża odległość, strzelałem z ręki), ale chyba najlepiej oddaje odcienie - widać tę "niebieskawość" najjaśniejszego koloru. Malowałem sprayami Tamiya: TS32 Haze Gray, AS10 RAF Ocean Gray i TS6 Matt Black, kładzionymi na Chaos Black Citadela. Widać ślady po taśmie i niestaranność wykonania, chodziło mi tylko o to, jak to będzie wyglądać razem. Foty robione "na szybko", bez przygotowań. wielkamucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielkamucha Napisano 7 Listopada 2010 Autor Share Napisano 7 Listopada 2010 Dobry wieczór Jak obiecywałem wcześniej, dzisiaj więcej fotek i trochę pisaniny... Od pewnego czasu zmieniam miejsce zamieszkania (bardziej stałego), więc czasu na dłubanie jest mniej, niż wynika to z grafiku - kobieta to, niestety, zazdrosne (o modele) stworzenie . Jak jestem w "starym domu", to nie zawsze mogę podłubać, a jak mam już taką możliwość, to nie poszaleję, bo zaraz trzeba kończyć... Jak to mówią, lajf is brutal i ful of zasadzkas, a samtajms kopas w dupas Ale do rzeczy. Staram się zrobić przede wszystkim rzeczy umożliwiające przyklejenie pokładu głównego, co umożliwi doklejenie reszty pierdół, jak relingi, włazy i takie tam i "machnięcie" wszystkiego surfacerem. I tak: - za pomocą pręcików 0,3mm (patent, jaki też chyba stosuje kolega Sleepwalker) uzupełniłem spawy na kadłubie - zarówno te zeszlifowane przeze mnie w czasie innych prac, jak i "niedokończone" przez producenta - na ostatnim zdjęciu widać o co chodzi Dorobiłem też kilka brakujących otworów (na razie na rufie) na podstawie zdjęć, ale tego to dużo jeszcze zostało. - zrobiłem też (w końcu! ) porządek z wałami napędowymi, ich dławicami i tulejami - cały układ tak wygląda: - obecnie większość prac koncentruje się wokół odpowiedniego ukształtowania dziobu i osłon sterów (czyli plastik, cyjanoakryl i papier-pilnik, papier-pilnik...), czego efektów na razie nie widać, oraz uzupełnienia detali pod pokładem - a tu już trochę widać - rurociągi powietrza do przedniej i tylnej maszynowni diesli, zabudowa wnętrza kiosku wraz z miejscem na główny zawór czerpni powietrza, sam zawór w zbliżeniu oraz przednia część nadbudówki z fundamentem działa, rurociągami i włazami (w kolejności): Tak wygląda (orientacyjnie) całość: ...a tak będzie wyglądać po założeniu pokładu Jeżeli więc nie znudził Was mój bełkot, to zapraszam do oglądania - a może i komentowania? Ukłony, wielkamucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 8 Listopada 2010 Share Napisano 8 Listopada 2010 Orzesz, Ty.... Jakość Twojego wykonania powala.... Podwodki to całkiem nie moja bajka, ale to co robisz powoduje długotrwały szczeny opad - szok. Jednym słowem - Cudo!. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtek B. Napisano 8 Listopada 2010 Share Napisano 8 Listopada 2010 To co robisz to czysta modelarska poezja stoczniowa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BALROG Napisano 8 Listopada 2010 Share Napisano 8 Listopada 2010 Orzesz, Ty.... Jakość Twojego wykonania powala.... Podwodki to całkiem nie moja bajka, ale to co robisz powoduje długotrwały szczeny opad - szok. Nie tylko twojej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donalyah00 Napisano 8 Listopada 2010 Share Napisano 8 Listopada 2010 .a tak będzie wyglądać po założeniu pokład Kurczę, aż szkoda całą robotę zakrywać... Fajnie wyglądałby ten model na małej dioramce stoczniowej podczas montowania części pokładu. Nie namawiam jednak bo sam wolę modele ukończonych jednostek. Trzymam kciuki za ciąg dalszy! Pozdrawiam, Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhayader Napisano 8 Listopada 2010 Share Napisano 8 Listopada 2010 Kurczę, aż szkoda całą robotę zakrywać... To prawda, wspaniałe wnętrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielkamucha Napisano 8 Stycznia 2011 Autor Share Napisano 8 Stycznia 2011 Dobrywieczór! Odgrzebuję strasznie starego kotleta z czeluści Forum, nawet chyba już trochę nieświeżego. Przynajmniej mnie trochę on już mdli, nawet pomimo Waszych miłych uwag, ale zamierzam skończyć tę cholerę, zanim ona mnie wykończy... Dłuższy niż zazwyczaj przestój spowodowany był przekształceniami własnościowo-organizacyjnymi stoczni i związaną z tym jej dyslokacją (mówiąc po ludzku: żenię się i przeprowadzam na nowe miejsce ). Obecnie graty mam już w nowym mieszkaniu, chwilami nawet już trochę w nich dłubię, ale tylko trochę, bo główny udziałowiec, prezes zarządu i lokalne władze (inaczej odmiany terminu "ta jedyna") mają często inne koncepcje wykorzystania dostępnych sił i środków . Więc... dalej będzie wolniej, niż zwykle . Wystarczy jednak tego skamlenia, pora na jakieś konkrety. Popracowałem nad dziobowymi sterami - oczywiście, wcześniej niepotrzebnie je skróciłem, aby później przedłużać, poprawiać i uzupełniać. W sumie wyszło coś takiego: co dało taki wynik: . Wtedy (oczywiście ) okazało się, że oś obrotu steru jest przesunięta względem wszystkiego, wchodzi na wręgę i w dodatku trzeba skrzywić dźwignię opuszczania steru, aby mogła ona (przynajmniej w teorii) pracować. Więc znowu przeróbka, doklejanie, przesuwanie i nowe, poprawne stery gotowe: Jak one wyglądają względem całości, pokażę później, jak zrobię już mechanizm ich wciągania, którego na razie jest tyle: . Wyląduje on w dziobowym przedziale, gdzie zacząłem uzupełniać wyposażenie - zrobiłem też tulejki, w których teoretycznie mógłbym umieścić oś obrotu sterów, ale czy teoria przejdzie w praktykę - nie wiem To ta rzecz w centrum pierwszego zdjęcia (w cieniu) i jednocześnie wystająca jakby rurka na środku pozostałych fotek: I tak trzeba było ją zrobić, bo inaczej stery byłyby krzywo względem osi kadłuba - a to byłaby "kicha" . Przy okazji zrobiłem schodnię do dziobowego włazu ewakuacyjnego (chciałem zrobić w niej schody, ale chyba sobie odpuszczę )... ...zacząłem uzupełniać konstrukcję kiosku... ...i zabrałem się za deflektor na pomoście, ale po przyjrzeniu się teraz zdjęciom coś mi się nie podoba i chyba zrobię go od nowa. Zestawowy był zupełnie do bani. Ukłony dla braci modelarskiej bzzz-bzzz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 9 Stycznia 2011 Super Moderator Share Napisano 9 Stycznia 2011 mówiąc po ludzku: żenię sięPamiętaj , ze możesz na nas liczyć, będziemy Cie wspierać... A tak na poważnie to serdeczne gratulacje i pozdrowionka dla małżonki Dobrze, że znajdujesz jakieś chwile na dłubanie - znam ten temat wiec wiem , ze czas 24 godzin teraz się dzieli na więcej przyjemności, no i obowiązków. Nie mniej trzymam kciuki za dalszą walkę z amerykańcem - jak na razie to trzymasz się dzielnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhayader Napisano 9 Stycznia 2011 Share Napisano 9 Stycznia 2011 żenię się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jędrek Napisano 9 Stycznia 2011 Share Napisano 9 Stycznia 2011 bo główny udziałowiec, prezes zarządu i lokalne władze (inaczej odmiany terminu "ta jedyna") mają często inne koncepcje wykorzystania dostępnych sił i środków gratulacje choć gdyby u naczalstwa pojawiła się pokusa zamknięcia stoczni to możesz liczyć na małą pikietę przeciwko takiej decyzji to jeden z najciekawszych seriali na forum, nie nudzący się mimo prawie dwuletniej emisji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielkamucha Napisano 9 Stycznia 2011 Autor Share Napisano 9 Stycznia 2011 Wiadomo, że zawsze nas cieszy nieszczęście bliźnich A poważniej - dzięki, Koledzy . Dzisiaj zrobiłem nowe elementy mechanizmu opuszczania sterów, jak ogarnę się trochę z papierami, pozwoleniami i innymi półślubkami, to myślę, że wrzucę trochę fotek (2 miesiące "do wyroku", a ja "w lesie"). W ramach rozrywki fragmencik dzisiejszej rozmowy między stoczniowcami a głównym udziałowcem: - Zadzwonię jutro do USC i się dowiem. - Zadzwoń, zadzwoń. Z tym księdzem też trzeba porozmawiać. I zadzwoń do pana Jarka... - Wszędzie ja mam dzwonić? A ty? - A od czego jesteś?! bzzz-bzzz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 9 Stycznia 2011 Super Moderator Share Napisano 9 Stycznia 2011 - Wszędzie ja mam dzwonić? A ty?- A od czego jesteś?! Tym większe pozdrowienia dla małżonki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulus Napisano 9 Stycznia 2011 Share Napisano 9 Stycznia 2011 - Wszędzie ja mam dzwonić? A ty?- A od czego jesteś?! Rozkosz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielkamucha Napisano 3 Lutego 2011 Autor Share Napisano 3 Lutego 2011 (edytowane) Siemanko! Pod nowym zarządem nie jest jednak tak źle - przynajmniej deputaty żywnościowe są na czas i stoczniowcy nie narzekają na zabezpieczenie socjalno-kulturalne . Mogą nawet trochę poświęcić się pracy - wprawdzie niewiele (dłuższy dojazd do roboty), ale zawsze coś tam się wykluwa... Cały czas jest wałkowany temat dziobowych sterów - pojawiły się dalsze elementy infrastruktury (w kolejności: półfabrykaty, przymiarki i montaż): Obecnie trwa szlifowanie i wyrównywanie poszczególnych elementów, ale że jakoś nie mam do tego serca, to złapałem się za kiosk. Pierwsza próba zrobienia deflektora nie spodobała mi się, więc postanowiłem inaczej podejść do tematu. Zacząłem od przyklejenia wsporników deflektora, na to pójdzie dopiero odpowiednio ukształtowany "odchylacz strug": Zrobiłem też (w końcu) brakujące elementy wsporników peryskopów, ale jeszcze trochę trzeba je poprawić. Próbowałem tez wykonać deskowanie górnej platformy kiosku, ale próba rycia desek nie bardzo wyszła . Myślę nad innym rozwiązaniem... I... to by było na razie tyle Nawiązując jeszcze do ostatnich dzieł kolegi - Rhayader, to te zestawy? bzzz-bzzz Edytowane 3 Lutego 2011 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 3 Lutego 2011 Share Napisano 3 Lutego 2011 Jak zwykle - szczeny opad i szok pourazowy... Piknie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 3 Lutego 2011 Super Moderator Share Napisano 3 Lutego 2011 Próbowałem tez wykonać deskowanie górnej platformy kiosku, ale próba rycia desek nie bardzo wyszła Confused. Myślę nad innym rozwiązaniem... proponuję sprawdzony przeze mnie sposób - płytki polistyrenu z rowkowaniem f-my Evergreen - kożystam z tego przy okazji US San Francisco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielkamucha Napisano 3 Lutego 2011 Autor Share Napisano 3 Lutego 2011 proponuję sprawdzony przeze mnie sposób - płytki polistyrenu z rowkowaniem f-my Evergreen - kożystam z tego przy okazji US San Francisco.Marcinie, . A jakiś konkretny numer tej płytki? I sklep, w którym kupujesz (ale polski)? edit Sory, już znalazłem - coś takiego? http://www.m-zone.pl/go/_info/?user_id=EVER4031-1&lang=pl sługa uniżony bzzz-bzzz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 3 Lutego 2011 Super Moderator Share Napisano 3 Lutego 2011 proponuję sprawdzony przeze mnie sposób - płytki polistyrenu z rowkowaniem f-my Evergreen - kożystam z tego przy okazji US San Francisco.Marcinie, . A jakiś konkretny numer tej płytki? I sklep, w którym kupujesz (ale polski)? sługa uniżony bzzz-bzzz Ja używam płytki nr 2030 V-Groove , szerokość poszczególnych "listewek 0,75mm, grubość 0,5 mm. Kupiłem w http://www.m-zone.pl/index.php?producer_filter=59&page=2 Wrocław - są różne rozmiary - jeśli akurat nie ma to Wojtek właściciel bez problemu zamówi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielkamucha Napisano 4 Lutego 2011 Autor Share Napisano 4 Lutego 2011 Dzięki, Marcinie Zdążyłem się nawet już zarejestrować na ich stronce, ale z zakupem się wstrzymałem - przyszedł mi do głowy inny patent, który wprowadzam właśnie w życie... Ale dobrze jest mieć zapasowe rozwiązanie. wielkamucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.