Skocz do zawartości

UR-77 Meteoryt ACE 1/72


temir 2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Kanikuła nieubłaganie dobiega końca czas więc rozpoczącć kolejną edycję zabawy pt. "Zróbmy sobie czołg"

A jako że ochotnicze członostwo w "Brygadach Męczenników al ACE" zobowiązuje kolejną ofiarą padnie tytułowy paskudnik:

th_ur-77.jpg

Fotka ze strony producenta

Tak mi się ręca rwały do czynu produkcyjnego że "przezornie" nie uwieczniłem ramek z częściami , zainteresowanych odsyłam więc na stronę domową ACE gdzie można sobie toto popodziwiać co mam nadzieję częściowo złagodzi skutki mej nieuwagi którą to tłumaczę wynikiem wysokiej temperatury powietrza i nadmiarem środków wzmacniających spożytych przed przystąpieniem do dzieła :

 

http://www.acemodel.com.ua/?p=model&id=111&s=&l=en

 

Z braku klasycznego "in boxa" małe wprowadzenie do tematu :

Wypraski to klasyka dżezu w wykonaniu ACE: nadleki, jamy skurczowe itp. czyli znane i tak lubiane przez modelarzy magulony - znak firmowy producenta , tu zaskoczenia nie ma.

Model został opracowany na bazie zestawu haubicy samobieżnej "Goździk" (kadłub, koła, gąsienice), róznica to części charakteystyczne dla pojazdu tj. pokrywa "przedziału bojowego" (właściwie to chyba komora na ładunki wleczone czy jak to draństwo się tam zowie ) w kształcie szufli i drobne detale. Gąsienice pomyślane zostały jako paski i pojedyńcze ogniwka. Zestaw zawiera też drobne części fototrawione. Producet przewidział cztery warianty oznakowania i malowania:

- dwa ukraińskie: jedno plamiaste i drugie "ruski stantard" czyli jakiś zielony.

- dwa sowiecko/rosyjskie identycznie jw.

Więcej uwag dotyczących modelu postaram się przedstawić w miarę postępu prac nad nim.

Sieć okazała się wyjątkowo sucha jeśli codzi o obrazki tego pojazdu oprócz tych ze strony ACE praktycznie nic nie znalazłem więc jeśli ktoś mógłby czymś wspomóc byłbym niezmiernie wdzięczny

 

Pokrzepiwszy się więc nieco ruszyłem śmiało do boju :

Tradycyjnie na pierwszy ogień poszedł kadłub, koła i gąsienice.

Koła to modelowy przykład zastosowania w praktyce geometrii nieuklidesowej (poza tym ich odwzorowanie pozostawia co nieco do życzenia ), burty dolnej części kadłuba zostały odlane razem z wachaczami co jest tragiczne w skutkach: pooblewane plastikiem wymagają atystycznych zdolności rzeźbiarskich - szczęśliwie ten detal nie jest jakoś zbytnio widoczny po przyklejeniu kół , te zaś po przyklejeniu na kołeczkach montażowych tworzą istną mozaikę odstępów pomiędzy sobą - jedne się stykają a między innymi tworzą się nie naturalnej szerkości odstępy - nie ma rady trzeba skorygować samemu .

Gąsienice: grubość nawet całkiem poprawna, odwzorowanie wierzchniego "rysunku" ogniw delikatne i czytelne i na tym koniec . Każdy elment w moim modelu był cudownie pełen nadlewek i oczyszczeie tego zeżarło mi mnóstwo czasu i doprowadziło mnie na skraj załamania psychicznego ale prawdziwa zabawa zaczeła się dopiero gdy zacząłem to sklejać do kupy.

Przeczuwając co nastąpi wywiesiłem karteczkę z napisem "Będę sklejał" w celu uprzedzenia domowników i sąsiadów aby nie wpadali w panikę usłyszawszy odgłosy temu zjawisku towarzyszące - i zacząłem:

W końcu po upływie dłuższego czasu jakoś się udało : ułożenie pasków gąsienic to mały pikuś - istny horror to obróbka i spasownie tych małych, pojedyńczych ogniwek i umieszczenie ich na kołach napędowch tak by jakoś wlazły w ich zęby (koła napędowe to też istna makabra - po sklejeniu okazały się minimalnie za wąskie - nie ma rady trzeba było zobić "wklejkę") - powiem tylko że nawet benedyktyni po zetkięciu z tym cudem zawstydziliby furmanów bogactwem wulgaryzmów i przekleństw .

 

Na dziś wygląda to tak:

 

th_100_3753_filtered.jpg

th_100_3754_filtered.jpg

th_100_3755_filtered.jpg

th_100_3756_filtered.jpg

th_100_3757_filtered.jpg

 

 

Cdn.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Jako wierny członek "Brygady Męczenników al ACE" powiem WOW!

Mam w poczekalni Gozdzika i po wstępnych oględzinach oceniłem te gąsienice jako typ "N" czyli niesklejalne. Szczęście widziałem że ktosik robi fototrawionki.

 

To co zrobiłeś zasługuje na mistrzostwo świata w ACE albo złoty medal Modelwork-u jeśli takowy jest.

 

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

To co zrobiłeś zasługuje na mistrzostwo świata w ACE albo złoty medal Modelwork-u jeśli takowy jest.

Czuję się mocno skrępowny tak wielce pochlebną opinią lecz jak mawiają "koniec wieńczy dzieło" proponuję zaczekać na finał

 

Mam w poczekalni Gozdzika i po wstępnych oględzinach oceniłem te gąsienice jako typ "N" czyli niesklejalne. Szczęście widziałem że ktosik robi fototrawionki.

 

Przykład dowodzi że można coś jednak z tego wystrugać przy odpowiedniej dawce samozaparcia .

 

Co do "Goździka" przeprowadziłem małą symulację finansową tego przedsięwzięcia (pojazd ten bowiem od dawna pozostaje w orbicie mych zainteresowań):

OKB Grigorov - elementy blaszane :

- gąsienice standard: 17,57 eur

- gąsienice RMSh: 21,38 eur

- detale zew.(marne ): 4,25 eur

ARMORY - żywiczne koła 10,71 eur

--------------------------------------------

ARMO (Polska) - lufa alu. 12,30 pln

 

Tak więc licząc po 4,15pln za eurosa po kursie dnia daje w wariancie tańszym ca. 147,30 pln lub droższym 163,11 pln za same tylko dodatki nielicząc ceny modelu (ca.40 pln) i kosztów przesyłki (ca. 5 eur).

Kalkulacja części "walutowej" na podstawie oferty zamieszczonej tutaj:

 

http://www.tracks-n-troops.com/shop/

 

W tym miejscu zacytuję murowanego kandydata do naszego panteonu narodowego pod Wawelem :

"Są granice kórych przekraczać nie należy" - w moim wypadku są to finanse .

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład dowodzi że można coś jednak z tego wystrugać przy odpowiedniej dawce samozaparcia

 

Właśnie. Tym przykładem pokazałeś niezbicie że można. Czekam na malowanie.

 

Co do "Goździka" przeprowadziłem małą symulację finansową tego przedsięwzięcia (pojazd ten bowiem od dawna pozostaje w orbicie mych zainteresowań):

OKB Grigorov - elementy blaszane :

- gąsienice standard: 17,57 eur

- gąsienice RMSh: 21,38 eur

- detale zew.(marne ): 4,25 eur

ARMORY - żywiczne koła 10,71 eur

--------------------------------------------

ARMO (Polska) - lufa alu. 12,30 pln

 

Z moich oględzin wynika że żywiczne koła i te detale można spokojnie odpuścić i w tym momencie oprócz lufy zostają gęsie na placu boju.

Tylko że ich cena pozostaje tak zaporowa że faktycznie nie ma to sensu...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ace Akhbar!

 

Ja to w temacie naszego męczeństwa jestem nowicjusz bo dopiero jeden Ace jest u mnie na warsztacie (w projekcie Wrzesień '39 - zapraszam), ale ponieważ mam zamiar zrobić wóz amunicyjny na podwoziu Hummela to zostanie mi haubica luzem i mam zamiar zrobić z jej pomocą polową wersję 150-siątki z użyciem zestawu z Ace/Dece.

 

Tak więc kibicuję. Póki co rezultat prac nie daje do zrozumienia, że powstaje model zza wschodniej granicy. Gratuluje samozaparcia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Na początek mała skrzynka odpowiedzi:

 

zostają gęsie na placu boju.

 

Podtrzymuję: orginały jeśli chodzi o odwzorowanie są niezłe, jedynie ich obrobienie wymaga dużej dozy samozaparcia i czasu.

 

mam zamiar zrobić wóz amunicyjny na podwoziu Hummela to zostanie mi haubica luzem i mam zamiar zrobić z jej pomocą polową wersję 150-siątki z użyciem zestawu z Ace/Dece.

 

Pomysł przedni i godzien uznania

 

A teraz kolejna odsłona dramatu:

Reflektorki - w realu znajdują się one w swego rodzaju niszach/tunelach, tu w modelu jest tego imitacja, by uzskać w miarę poprawny wyląd tego fragmentu pojazdu trzeba mocno opiłować górną część kadłuba w miejscu gdzie zakrywa ona owe tunele a także zrobić ich boczne ścianki (info dla niewtajemniczonych: światełka w wydaniu ACE to amorficzne bryłki zastygłego tworzywa ).

Wgląd przed przymiarką góry:

 

th_100_3758_filtered.jpg

th_100_3759_filtered.jpg

 

...i po, nisze reflekorów niestety niezbyt wioczne natomiast włołożona "na wtyk" komora wraz z budką operatora:

 

th_100_3760_filtered.jpg

th_100_3761_filtered.jpg

th_100_3763_filtered.jpg

 

Jak widać ścianki "komory bojowej" zaproponowane przez producenta mają iście cyklopową grubość , postanowiłem więc ulżyć nieco biedakowi i wykonać ten detal od podstaw:

 

th_100_3766_filtered.jpg

 

A tu widok porównawczy orginału i mojego tworu po spasowaniu:

 

th_100_3764_filtered.jpg

th_100_3765_filtered.jpg

 

Instrukcja radośnie powiadamia nas że wewnątrz komory ma znajdować się (cit. za orginałem):"cocktail pipes" i stąd otwory w ściankach. Dziwnym zrządzeniem losu nie zamieszczono choćby najdrobnieszego schematu jak ów "koktail rurkowy" ma tam meandrować . Pozostaje mi zainspirować się jakąś aparaturą do bimbru lub kotała c.o i jakoś twórczo to rozwinąć, ponieważ nigdzie nie natrafiłem na widok orginału wydumałem że jakolwiek tego nie zrobię to będzie ładnie

 

Cdn.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Czemu aż zaraz taki nieszczęny ten mały biedaczek

Bo skończony gnije w pudle i wyczekuje zmiłowania żeby go pomalować a mnie jakoś słabość i niemota naszła . Teraz to hurtem powinienem sprawę załatwić (tak przynajmniej sobie dumam ).

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez niesystematyczność pracowniczą ( ) straciłbym Twoją relacje! Trzeba harmonogram przestawić na właściwe proporcje, czyli 70% Modelwork, 30% projektowanie

Co do gąsek, to powinieneś podręczniki pisać, albo przynajmniej cierpliwość wiadrami sprzedawać. Właśnie robię BMD-2 z ACE i jestem zachwycony, bo model można dowolnie pociąć i poszpachlować, bo gorzej niż producent nie da się go zrobić...

"Budka Suflera" dodaje realizmu, bo fabryczna przypominała solidne umocnienie polowe.

Nie zapomnij o spawikach!

Niech moc będzie z Tobą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Tradycyjnie na początek mała skrzynka odpowiedzi:

Temir zatrudnij się w Ace Ich modele na pewno na tym zyskają.

 

Co do gąsek, to powinieneś podręczniki pisać, albo przynajmniej cierpliwość wiadrami sprzedawać.

Ocenzurowaliby co drugie słowo albo i całość a co do cierpliwości: muszę iść na żebry bo moja dawno już się skończyła

 

Nie zapomnij o spawikach!

 

Ze spawami w inkryminowanym pojeździe to zabardzo poszaleć się nie da (przynajmniej w 1/72) ponieważ w orginale są wyjątkowo delikatne i słabo widoczne:

th_P1030138.jpg

th_P1030139.jpg

th_ur-77_05_of_12.jpg

Może to stąd że blacha na nim cieniutka

Z pewością kilka "szwów" w niekórych miejcach zrobię ale napewno nie tyle co na "NONIE".

 

A teraz kolejna odsłona dramatu:

 

Na wstępie niewysłowione wielkie dzięki dla TankRed1070 za podlinkowanie filmiku o "urce":

Dzięki tej "niskobudżetowej produkcji" rozwiązał mi się problem z rurowaniem wewnątrz komory - ale o tym w swoim czasie , a tak przedstawia się na chwilę obecną stosunkowo niewielki postęp prac nad modelem:

 

th_100_3767_filtered.jpg

th_100_3772_filtered.jpg

th_100_3773_filtered.jpg

th_100_3774_filtered.jpg

th_100_3775_filtered.jpg

th_100_3776_filtered.jpg

 

Znikomość postępów wynika z zafundowanych przez prodcenta radosnych atrakcji jakimi niewątpliwe są masywne i wszędobylskie nadlewy toważyszące drobnym detalom co zmusza do mozolnej obróbki każdej części .

Powoli zmierzam z pracami w kierunku "szufli".

 

Cdn.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie widziec, ze gaski da sie spasowac.

Swego czasu zaczalem robic "Gozdzika", jednak zatrzymalem sie na poziomie gasienic. Chcialem zastosowac OKB Grigorov, okazalo sie jednak ze ta firma zakonczyla egzystecje.

Po konwersjach "Leosia 1" chcialbym go wykonczyc ale w polskiej wersji z plywakami (mam fotki z Kolobrzegu 2008)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Fajnie widziec, ze gaski da sie spasowac.

 

Za cenę rozstroju nerwowego z którego jeszcze do końca się nie otrząsnąłem i bluzgów że uszy więdną

 

Swego czasu zaczalem robic "Gozdzika", jednak zatrzymalem sie na poziomie gasienic. Chcialem zastosowac OKB Grigorov, okazalo sie jednak ze ta firma zakonczyla egzystecje.

 

To bardzo przykra wiadomość dla mnie jak i zapewne wielu modelarzy pancernych . Wielka szkoda, firma posiadała bowiem w swojej ofercie bardzo wiele ciekawych i unikalnych blaszek do modeli broni pancernej w skali 1/72 (w szczególności do modeli właśnie ACE) i jak mniemam nie prędko (lub wręcz wcale) ktoś wypełni tę powstałą lukę...

Łączący się w bólu

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu zaczalem robic "Gozdzika", jednak zatrzymalem sie na poziomie gasienic. Chcialem zastosowac OKB Grigorov, okazalo sie jednak ze ta firma zakonczyla egzystecje.

 

To bardzo przykra wiadomość

 

To chyba nie tak do końca bo:

a) blaszki te ciągle są w sprzedaży i sprzedawcy nic na ten temat nie wspominają

b) na ich stonie nic na ten temat nie ma a co więcej pojawiają się nowe produkty: http://www.okbgrigorov.com/

 

A swoją drogą to ceny mają jakby trawili w czystym złocie

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Na początek mała skrzynka odpowiedzi:

To chyba nie tak do końca bo:

a) blaszki te ciągle są w sprzedaży....

 

Czyli jak raczył stwierdzić niegdyś w podobnej sytuacji Mark Twain "Pogłoski o mojej śmierci są mocno przesadzone" (czy coś w tym stylu ).

 

A swoją drogą to ceny mają jakby trawili w czystym złocie

 

 

wysoki poziom w robieniu projektu "coś z niczego"

 

Eee... To tylko taki "tuning optyczny". Jak mówi polskie ludowe porzekadło: z g***a bata nie ukręcisz...

 

A teraz drobna aktualizacja:

Zrobiłem niemal kompletnie "szuflę/porywę" - oczywiście i tu producent nieomieszkał zadbać swoim zwyczajem o urozmaicenie pracy modelarzom w postaci nadlewk, zapadlisk czy braku otworów itp.

 

th_100_3782_filtered.jpg

th_100_3784_filtered.jpg

th_100_3786_filtered.jpg

th_100_3787_filtered.jpg

th_100_3788_filtered.jpg

th_100_3789_filtered.jpg

 

Na tym etapie bryła modelu osiąga w zasadzie swoją postać docelową. Brakuje jeszcze kilku drobnych części, niektóre trzeba będzie wykonać od podstaw, potem pozostanie już "jedynie" detalowanie (blaszka, polistyren, drut) oraz napełnienie "treścią" komory na ładunki.

 

Cdn.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

A tak w ogóle to co to za stwór jest i co on robi?

To sapeski pojazd rozminowujący, za pomocą wystrzeliwanych ładunków wleczonych (chyba tak to się zowie ) z wyrzutni mieszczącej się pod tą "szufelką", wyrąbuje ścieżkę w polach minowych. Przypomina to w działaniu znany z filmów przygodowych patent ze strzałą i przywiązaną doń linką. Tutaj rolę linki spełnia wyglądająca niczym wąż strażacki "kiszka" nafaszerowana ładunkiem wybuchowym zdalnie odpalanym z wnętrza wozu. Ładunek w komorach układają załoganci rencyma lub gotwą paczkę wtyka się na miejsce za pomocą dźwigu.

 

Ładnie wyszła ta "łopata". Teraz już nie widać, że to Ace

 

Placki szpachli nie pozostawiają wątpliwości że jednak

 

Czyli skromnie licząc 87% roboty przy modelu przed Tobą

Chciałoby się . Orginalnych, plastikowych części zostało do przyklejenia najwyżej z pięć, ale prawdziwy "ubaw" z dorabianiem reszty dopiero się zaczyna , choć po przejściach związanych z gąsienicami to wszystko inne wydaje się być drobiazgiem

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam!

Kolejny akt dramatu czyli druty

W trakcie wykonywania tych elementów - niektóre trzykrotnie zmieniane - miałem już zamiar prasnąć wszystkim w diabły , wprawiło mnie w hercklekoty, prawie zakończyło apopleksją i doprowadziło omal na skraj obłędu , całość została suto okraszona bluzgami jako że użyty drucik nie chciał zbytnio współpracować z najlepszym na świecie klejem do skóry i paznokci

 

Jakoś w końcu jednak się wyzbierałem i oto rezultat:

 

th_100_3822_filtered.jpg

th_100_3823_filtered.jpg

th_100_3824_filtered.jpg

th_100_3826_filtered.jpg

th_100_3827_filtered.jpg

th_100_3825_filtered.jpg

 

Narazie wszystko to jeszcze szkaradne i wymagające oczyszczenia itp. ale już bliżej jak dalej do końca , pozostało jeszcze trochę drobiazgów no i oczywście napełnienie treścią wnętrza komory.

 

Cdn.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.