Rycerz z sokołem-Frederick the 2nd of Swabia, 1194-1250 90mm

Witam,po dłuuugim czasie skończyłem pana rycerza,przyznam się że zmęczyła mnie trochę ta figurka,ale w końcu trzeba projekty doprowadzać do finału .Jak wyszło-oceńcie sami,komentarze i uwagi mile widziane.

Całość bardzo mi się podoba. Chyba jedynie oczka, a właściwie źrenice ciut za duże. Ale to nie ma znaczenia - piękna figurka. Masz talent.

Dzięki Źrenice chyba nie są za duże ale- jak tak teraz patrzę-zbyt błękitne.Przyciemnię.

Figurka piękna tylko wydaje mi się,że twarz jest za ciemna. Chyba,że rycerz po bitwie zmachany .

Masz talent.

Podpisuje się pod tym

Fajna figurka "oszalałego" rycerza (widać po oczach )

Bardzo fajna praca, oglądałem warsztat. Aż dziw bierze, że malujesz akrylami.

Powiedz mi jakie to tło w twoich fotkach? Jakiś karton?

Ale scena bez kompletnie bez sensu.

Ale scena bez kompletnie bez sensu.

Jak to, rycerz wygrał bitwę i wysyła sokoła pocztowego z wiadomością . Ewentualnie zamiast sokoła można by mu dać w garść obciętą głowę niewiernego.

Twarz z warsztatu podobała mi sie bardziej, tu wygląda jakby prosto z mrozu facet przyszedł, ale i tak jest super, zwłaszcza malowanie ubranka i dodatków wokół.

Pozdrawiam, Marcin.

Bardzo fajna praca, oglądałem warsztat. Aż dziw bierze, że malujesz akrylami.

Powiedz mi jakie to tło w twoich fotkach? Jakiś karton?

-tak,zwykła czarna kartka z bloku technicznego kolorowego

Ale scena bez kompletnie bez sensu.

-no nic nie poradzę,że rzeźbiarz tak to sobie wymyślił

tu wygląda jakby prosto z mrozu facet przyszedł

-faktycznie może przesadziłem z cieniowaniem twarzy,ale-jak to mówią-"na żywo to tak bardzo nie rzuca się w oczy",-poważnie

-dzięki wszystkim za pozytywne opinie

Ładna figurka