Skocz do zawartości

A 34 COMET Bronco 1:35


kapral

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Dzisiaj prezentuję kolejny mój model. Jak zawsze jest to model raczej rzadko występujący na wystawach czy też na forach modelarskich.

Tym razem jest to model firmy Bronco, a przedstawia brytyjski czołg z końca II wojny, mianowicie A 34 COMET.

Model składa się wybornie, niestety poza kapitalnie wykonaną armatą wnętrze jest puste. Chcąc zrobić otwarte włazy musiałem poszperać w necie, aby chociaż trochę go pokazać. Gąsienice ogniwkowe to również wyrób Bronco. Składają się rewelacyjnie.

Figurki - malowanie Artur.

Mój model jest wykonany z numerem T335335 i nazwą własną "CELERITY".

Ciekawa jest historia tego czołgu.

COMET A 34 Mk.I "CELERITY" rozpoczął służbę w szwadronie "A" 3 Królewskiego Pułku Czołgów (3RTR) albo z końcem 1944 lub samym początkiem 1945 roku. Całą (niedługą) działalność wojenną "CELERITY" odbyła na terenie północnych Niemiec. Koniec wojny zastał ją w Luneburgu koło Hamburga.

Służbę okupacyjną 3RTR pełnił na obszarze pomiędzy Hamburgiem, a granicą duńską. "CELERITY" stacjonowała w mieście Erfde.

Na tym nie kończy się historia "CELERITY". Po powrocie do W.Brytanii, około roku 1948 została przemianowana na "CALAIS", a następnie zmieniono jej numer na 20ZR65. Prawdopodobnie w roku 1950 została przetransportowana do Hong Kongu, gdzie pełniła służbę do 1959 roku. 30 września tegoż roku została sprzedana na rynku lokalnym (?) w stanie dobrym.

I tutaj urywa się ślad COMETA A34 Mk.I "CELERITY" / "CALAIS".

Darujcie mi ten przydługi wstęp, ale ta historia wydała mi się na tyle ciekawa, że uznałem iż warto się nią podzielić.

A teraz zdjęcia, przedstawiają "CELERITY" z przełomu marca i kwietnia 1945:

 

IMGP2265.jpg

 

IMGP2266.jpg

 

IMGP2269.jpg

 

IMGP2275.jpg

 

IMGP2281.jpg

 

IMGP2282.jpg

 

IMGP2280.jpg

 

IMGP2277.jpg

 

IMGP2284.jpg

 

IMGP2283.jpg

 

IMGP2276.jpg

 

IMGP2287.jpg

 

IMGP2285.jpg

 

Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację kapralu, ten model super się składa. Sam go kiedyś sklejałem, ale już poszedł do ludzi. Fajny smaczek ta parasolka, zupełnie nie wiem po co, ale Anglicy mają różne pomysły. Moim zdaniem na tym świetnym modelu nie pasuje tylko ta plandeka z tyłu. Ja bym ją wyrzucił, ale to twój model i zrobisz co będziesz uważał

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinie.

A moglibyście coś więcej na temat tej plandeki? Co z nią nie tak? Ma fakturę, nie jest "gumowata" .

Nie chciałbym jej wyrzucać, bo w oryginale była

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, figurki są jakie są , w końcu chyba nie takie najgorsze.

Jak już wspomniałem wcześniej, malował je Artur (a parę niezłych ma na koncie).

Cieszę się Kamilu, że czołg Ci się podoba

 

imek46, qurna naprawdę plandeka out

A mnie się tak podoba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Model podoba mi się i to bardzo. Może nie ma takiego uroku jak Churchil, ale nadrabia to świetnym wykonaniem. Figurki też są super. Tylko kilka rzeczy rzuciło mi się w oczy. Wizjery chyba powinny być raczej w innym kolorze ( czarne jeśli są zamknięte ). Mogłeś też dać na kołach przed tym ciemnym błotkiem odrobinę jaśniejszych pigmentów- oczywiście tylko moim zdaniem. Co do plandeki to fajnie wygląda, ale jest chyba troszkę dziwnie pomalowana ( mam na myśli te brązowe smugi ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Mirku!

 

Model doprawdy zacny, a scenka mimo kameralności całkiem klimatyczna. Widać, że ten model naprawdę ma potencjał. Bardzo podobają mi się detale (parasol, butelki), zacieki na czołgu oraz ziemiste podłoże podstawki. Fajnie się to wszystko ze sobą komponuje.

 

Z uwag nasuwają mi się tylko dwie:

 

1. Plandeka out ! Rzeczywiście odstaje poziomem od reszty.Sam nie wiem, ale wygląda trochę jak zwinięty basen ogrodowy...

 

2. Jeden z figurantów patrząc w dal, zdaje się myśleć: "czy ja na pewno wyłączyłem żelazko przed wyjściem z domu na to całe wojowanie" ? Tudzież to jego niepewne spojrzenie, może być początkową reakcją na propozycję kolegi "Idziemy pić z Polakami".

Jakoś tak ta jego poza nie pasuje do całości scenki.

 

To tyle ode mnie.

 

Naprawdę świetna praca

 

Gratuluję i pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, figurki są jakie są , w końcu chyba nie takie najgorsze.

Jak już wspomniałem wcześniej, malował je Artur (a parę niezłych ma na koncie).

Cieszę się Kamilu, że czołg Ci się podoba

 

imek46, qurna naprawdę plandeka out

A mnie się tak podoba

 

ale ja w poprzednim swoim poście napisałem "model jest twój i zrobisz co będziesz uważał". Ja tylko wyraziłem swoje zdanie.

 

Pozdrawiam Zbyszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kapitalna interpretacja postawy figurantów korniczku

Ja mam trochę inny pomysł na dialog. Tak bardziej w temacie.

Otóż ten z prawej mówi:

-Harry, czy nie sądzisz, że posunęliśmy się "O jeden most za daleko" ?

Harry, czyli ten zamyślony odpowiada:

-Nie wiem Dennis, nie sądzę. Ale posłuchaj, "Tak tu cicho o zmierzchu"

-Istotnie Harry, cicho. Ale to dlatego, że "Na zachodzie bez zmian"

 

Co sadzisz o takim dialogu

 

Natomiast co do plandeki, postanowione!

Zostaje, przynajmniej do pierwszej wystawy/konkursu.

Liczę, że jak zobaczycie na żywo (przynajmniej niektórzy) to zmienicie zdanie.

Dzięki wszystkim za komentarze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D kapitalna interpretacja postawy figurantów korniczku

Ja mam trochę inny pomysł na dialog. Tak bardziej w temacie.

Otóż ten z prawej mówi:

-Harry, czy nie sądzisz, że posunęliśmy się "O jeden most za daleko" ?

Harry, czyli ten zamyślony odpowiada:

-Nie wiem Dennis, nie sądzę. Ale posłuchaj, "Tak tu cicho o zmierzchu"

-Istotnie Harry, cicho. Ale to dlatego, że "Na zachodzie bez zmian"

 

Co sadzisz o takim dialogu

 

Niechaj i tak będzie...

 

Jeszcze raz gratuluję udanej pracy.

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Świetny model, chociaż plandeka też mi się nie widzi. Każdy manekin pomalowany lepiej niż moje, wywołują u mnie zachwyt. Ja niestety nie potrafię ich malować. Te twoje po prostu mi się podobają. Poza tym "nobody is perfect" i do wszystkiego można się przyczepić...:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.